75 replies to this topic

[Olusiaa90]

Przyjęło się że 24 to godzina duchów a 3 demonów i w ogóle... ale nie chodzi o samą godzinę tylko o cyfrę.
3 w nocy to odwrotność godziny 15 czyli godziny śmierci Jezusa. I nawet jeśli przestawimy zegarki to ich godziną będzie 3. a jeszcze lepiej 3:33 :D

[Aidil]

Olusiaa90 - o te demony ^^ też o tym wiedzą.
Za czasów Jezusa nie było zegarków, tylko klepsydry i patyki wbite na podwórku.
Ludzie określali czas mówiąc cień idzie w kierunku stodoły lub dajmy na to sławojki ^^.
Coś z tymi godzinami to nie bardzo ^^.
Dlaczego duch miałby być ograniczony godziną żeby się ukazywać i rozrabiać.
A na przykład złodziej może grasować całą dobę ?
To jest jakieś nierówno uprawnienie.

[Timhay_]

Chodzi o to, że może ukazywać się zawsze, ale wtedy jest największe prawdopodobieństwo, że się ukaże...
Tak samo jak złodziej najprawdopodobniej "zaatakuje" w nocy
Godziny są podane zarówno w bibli, więc jakoś ten czas określali

[Aidil]

Cóż jakoś nie zauważyłam takiej informacji w biblii. Możesz zamieścić ten fragment ?
Prawdopodobieństwo że złodziej zaatakuje w nocy jest takie samo, jak to że jutro będzie przechadzał się po moim pokoju duch ^^.

[Olusiaa90]

Timhay ;) jak najbardziej się z Tobą zgadzam bo właśnie o to mi chodziło ;))

[Timhay_]

Fragment postaram się znaleźć i zamieścić tutaj wieczorem, jak wrócę do domu

I jest:
Zacznijmy od tego, że za czasów Jezusa czas liczono troszkę inaczej. Pierwsza godziną dnia była nasza godzina szósta rano. Bierze się to stąd że Żydzi za początek dnia uważali świt. Tak samo traktowali czas Rzymianie.

Więc:

Mk 15
25 A była godzina trzecia, gdy Go ukrzyżowali.
26 Był też napis z podaniem Jego winy, tak ułożony: "Król Żydowski".
27 Razem z Nim ukrzyżowali dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie.
28 Tak wypełniło się słowo Pisma: W poczet złoczyńców został zaliczony.
29 Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go, potrząsali głowami, mówiąc: "Ej, Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz,
30 zejdź z krzyża i wybaw samego siebie!"
31 Podobnie arcykapłani wraz z uczonymi w Piśmie drwili między sobą i mówili: "Innych wybawiał, siebie nie może wybawić.
32 Mesjasz, król Izraela, niechże teraz zejdzie z krzyża, żebyśmy widzieli i uwierzyli". Lżyli Go także ci, którzy byli z Nim ukrzyżowani.
33 A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej.
34 O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: "Eloi, Eloi, lema sabachthani", to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?


Z czego jasno wynika, że za czasów Jezusa czas liczyli i widać według tego wyraźnie, że Jezus umarł o godzinie 15...

[Aidil]

Masz rację, odmierzano za czasów Jezusa czas. Jednak ich godziny rzadko miały 60 minut. Godzina skracała się lub wydłużała z godnie z pora roku. Godziny były krótsze lub dłuższe.
Zegar słoneczny do tego wystarczał.
Jednak podstawowa kwestia jaka tutaj poruszmy są duchy i demony pojawiające się jedne o godz. 15, a drugie o godz. 3.
Istniał również pewien kłopot z zegarem słonecznym w nocy. Problem ten rozwiązywano przy pomocy zegara wodnego, lub specjalnych świec odmierzające czas.
Podział doby na 24 godziny jest tak stary że aż posądza się o to kosmitów, którzy mieliby przekazać tą umiejętność Sumerów.
Ale jak pisałam dla nas ważny jest problem duchów i ich ułatwione pokazywanie się o określonych godzinach.
Może to mieć związek z rytmami dobowymi organizmu człowieka, oraz to że jest on o określonych porach bardziej medialny, i w związku z tym jego bariery astralne obniżają się.

Nie za bardzo sie jednak na tym znam.
Może ktoś wie na ten temat więcej.

[Aidil]

Wiem że medycyna godziny w których najczęściej następuje zgony i omen, omen jest to ok godz 3 rano.

[sharwood123]

mam pytanie czy zdjęcie duchowi można zrobić cyfrówką ale taką małą nie taką jaką mają dziennikarze itp. ??

[Świlo]

A mam takie pytanie. Ja mam w mieszkaniu nad drzwiami przez, które się wchodzi do mieszkania zawieszony krzyż z postacią Jezusa. I pytanie: Czy jeśli mam ten krzyż nad drzwiami to mogą wejść do mojego mieszkania duchy ? Bo kiedy rozmawiałem z moją matką to mi powiedziała że to po to żeby do mieszkania nie weszły złe demony. No Ok, ale nie mówiła nic o zwykłych duchach. Więc... Mogły by wejść ?

PS. Właśnie mi się przypomniało bo to zauważyłem. Często mi się zdarza że obrócę głowę i patrzę w jakiś punkt ale na górze tego punktu przelatuje taka jak by czarna szmatka i dosłownie po sekundzie znika... I chciałbym się dowiedzieć czy to jakiś duch lub coś w tym rodzaju czy po prostu mam przewidzenia...

[Arque]

Moim zdaniem, masz tylko przewidzenia. Jak będziesz patrzył przez ok. 5 sekund na coś jasnego, rażącego w oczy, to po prostu będziesz mieć tzw. mroczki, a to tłumaczy te twoje ,,czarne szmatki"

[Aidil]

Świlo - Ty i ja, i my, i oni, czyli ludzie przebywamy w świecie fizycznym, w ciele fizycznym.
" Duchy ", to są ludzie którzy z poziomu fizycznego przejawienia, przenieśli się do świata bardziej subtelnego -czyli astralnego. Przenieśli się pozostawiając ciało fizyczne i przebywają ( jakiś czas ) w ciele astralnym. Ciało astralne na konsystencje, strukturę mniej ścisłą co umożliwia przenikać np. mury. Insygnia " władzy " tego lub innego kościoła, świadomości na wyższym poziomie mają w pamięci tak, jak my mamy znaki np. drogowe. Stosujemy się do nich lub nie.

[Arekusandora]

Wybaczcie, że odnawiam temat, w którym nikt nie pisał do ponad roku, ale mnie korci, żeby coś napisać.

Nie wiem, jak można fotografować duchy. Jakbym zobaczyła jakiegoś na własnym zdjęciu dostałabym zawału. Kiedyś z koleżanką sfotografowałyśmy taki stary domek, w którym nikt już nie mieszkał... Na zdjęciu zobaczyłyśmy białą smugę w kształcie człowieka, tak jakby machającą do nas. Szybko uciekłyśmy stamtąd i jak najszybciej usunęłam zdjęcie. Potem nie mogłam spać przez wiele nocy x/

Tak poza tym , to mój pierwszy post na tym forum ^^

[Headlesskid]

Wybaczcie, że odnawiam temat, w którym nikt nie pisał do ponad roku, ale mnie korci, żeby coś napisać.

Nie wiem, jak można fotografować duchy. Jakbym zobaczyła jakiegoś na własnym zdjęciu dostałabym zawału. Kiedyś z koleżanką sfotografowałyśmy taki stary domek, w którym nikt już nie mieszkał... Na zdjęciu zobaczyłyśmy białą smugę w kształcie człowieka, tak jakby machającą do nas. Szybko uciekłyśmy stamtąd i jak najszybciej usunęłam zdjęcie. Potem nie mogłam spać przez wiele nocy x/

Tak poza tym , to mój pierwszy post na tym forum ^^

Szkoda, że zdjęcie usunęłaś, bo jak, powszechnie wiadomo, bez dowodów jesteś mało wiarygodna.

[łowca duchów]

Witam i pozdrawiam Wszystkich.
,,Eury" widzę że posiadasz jakąś tam wiedzę na temat fotografowania tzw. duchów,orb's itp.
Mam jednak do Ciebie małe zastrzeżenie, dlaczego nie wspomniałeś nowicjuszom o profesjonalnym sprzęcie jakim powinien dysponować łowca duchów który zajmuje się tym profesjonalnie-zawodowo? Czyżby nie dysponowałeś odpowiednią wiedzą na ten temat ? W 2005 roku, więc już bardzo dawno temu można było się zaopatrzyć w profesjonalny aparat przeznaczony do robienia tego typu zdjęć. Jest to aparat z pełnym FULL SPECTRUM. Dlaczego nie zamieścisz swoich foto tylko zrzynacie z zagranicznych stron ?
Zrób kilka fotek aparatem z FULL SPECTRUM i pokaż forumowiczom jaka jest różnica pomiędzy
zwykłym IR a FULL SPECTRUM.
Gadać sobie i pisać a przedstawiać konkrety na swoim przykładzie i doświadczeniu to są 2 duże różnice.

Użytkownik łowca duchów edytował ten post 10.05.2011 - 09:09