553 odpowiedzi w tym temacie

[Uriziel]

@up
A nóż to ci może na noge spaść...
@topic
Wy boicie się wszystkiego? Ludzie weźcie troche wyluzujcie, pobawcie się w piaskownicy a dopiero potem myślcie co będzie w marcu/w 2012 czy 3000 roku. Dla każdego z was koniec świata może być jutro, dla wielu z was może być pojutrze czy za tydzień. Powiem wam szczerze, że koniec świata to jest śmierć, wtedy dla was kończy się swiat.

[krzlew]

Gdyby to faktycznie miało miejsce to już byśmy odczuwali jakies skutki, a wiaterek na alasce, burza w Sydney... zerknijcie na prognoze pogody na nadchodzące dni. Nic wielkiego.
Trzęsienie ziemi na Sumatrze - normalka w tych rejonach.

[Ladd]

krzlew na czym opierasz taką pewnosć że nic sie nie wydaży żebyś się nie ździwił nie mówie że coś się stanie ale powności nie możesz mieć.

[Żbik]

Uriziel nie wiem skad u ciebie taka pewnośc, mówisz że koniec świata jest dla kazdego inny. Z jednej strony masz racje ale z drugiej naprawde ludzisz sie w to ze nigdy nie uderzy w nas np jakies surze cialo niebieskie? Podaje taki najprostszy przyklad pomijajac juz to Tsunami. Globalna zagłada jest jak najbardziej realna, nie powinienes z tego drwić. A teksty o dzieciach z piaskownicy schowaj za pieluche albo ukryj w smoczku drogi kolego.

[Maro]

poprostu trzeba wyluzowac do 10go marca i dopiero dac wam do zrozumienia ze to juz tyle... teatrzyk zamkniety.

[Żbik]

Murky a może by tak nie robić tematu w temacie czyli offtopicu?
Bo jak tak bedziemy pisac na dwie rozne rzeczy to potem znowu np. Luck4sh będzie pytał o co chodzi. Więc jesli chcesz poznac opinie innych o koncu swiata to załoz ankiete z komentarzami.

[Ladd]

Ludzie tu nie chodzi o koniec świata tylko o "coś" ale nie wiadomo co, ja osobiście też wątpie w koniec świata ale mowa jest o zjawisku atmosferycznym (kosmicznym) które może się wydarzyć, a nie jakiś tam koniec świata, armageddon czy apokalipsa :aaa: .

[Hippo]

A ja chce dowody, ze takowa fala do nas dochodzi, wykresy wskazujące na to, monitoringi. Na razie to podpieracie się wykresami dotyczącymi czegoś innego, to tak samo co ma piernik do wiatraka.

[Ejael]

Hippo jak by były dowody naukowe to byśmy o tym nie dyskutowali na paranormalne.pl tylko forum-naukowcow.pl

Ja trochę nie rozumiem ludzi, np. kilka wypowiedzi w tym wątku, którzy zarzucają tu pisanie bzdur, niepotwierdzonych informacji, fantazjowanie itp. Zrozumcie że własnie od tego jest to forum! Nie traktujcie tego forum jako źródła wiedzy naukowej bo ono takie nie jest i nie będzie. Spójrzcie na to jak na swobodną dyskusję na wysokim poziomie fantazji, którą staramy się uzasadnić logicznie. To tak jak by np. Stanisław Lem dyskutował z Stephenem Hawkingiem o świecie za 1000 lat - nie wiedzą co będzie za 1000 lat ale starają się coś wymyślić i uzasadnić to logicznie. Dla mnie to jest ciekawe i rozwija moją wyobraźnię. Gorąco polecam takie podejście

A poza tym nigdzie nie przeżyjecie tylu "końców świata" co tutaj! Hehehe Ja już chyba tu 5 przeżyłem i mam zamiar przeżyć wiele następnych

[Maro]

którzy zarzucają tu pisanie bzdur, niepotwierdzonych informacji, fantazjowanie itp. Zrozumcie że własnie od tego jest to forum!

ehhh to jednak przenies sie na forum fantasy bo to nie jest od tego, tutaj podaje sie ciekawe informacje z mniej ciekawych zrodel a 80% wpisow jest przejawem paniki i dzieciecej fantazji, tyle..

[lukasz.8881]

nie chciałem zakładać nowego tematu więc wkleje to tu


Huragany, pożary, trzęsienia ziemi...

Czy grozi nam koniec świata? - To już się zaczęło. - twierdzą specjaliści od kabały z Safed w Izraelu.
Podczas gdy Nowy Jork tonie w potokach ulewy, lasy Arizony pochłania fala pożarów. Ratownicy w Turcji wciąż walczą ze skutkami trzęsienia ziemi - pod gruzami ginęły setki osób, gdy w tym samym czasie Japonii grozi fala tsunami.

W wyniku globalnego ocieplenia takie zjawiska jak gwałtowne ulewy, cyklony, susze i niespodziewane fale upałów, będą występować coraz częściej - napisano najnowszym raporcie ONZ o zmianach klimatycznych. Autorzy raportu odpowiedzialnością za globalne ocieplenie obarczają człowieka, ale istnieją stowarzyszenia religijne, według których narastająca liczba kataklizmów to znak zbliżającego się końca świata. - To już się zaczęło - twierdzą kabaliści z Safed w Izraelu. - To gnozyci niszczą świat. Robią to, zabijając łamed wowników, tzw. sprawiedliwych.


W każdym pokoleniu żyje ich trzydzieściu sześciu. Jeśli wszyscy łamed wownicy z danego pokolenia zginą, nastąpi koniec świata. W naszym pokoleniu pozostało ich już tylko trzech...

Więcej o koncepcji trzydziestu sześciu sprawiedliwych - w wydanej właśnie w Polsce "Księdze imion".


Źródło : http://ksiazki.wp.pl/swiatksiazki/

[Żbik]

Lukasz ale to jest temat o kosmicznym Tsunami a nie o globalnym ociepleniu, taki temat pewnie istnieje i tam zamiesc swoj fragmencik.
Przep że wchodze w kompetencje moderatora ale nie lubie balaganu.

[tirpse]

ehhh to jednak przenies sie na forum fantasy bo to nie jest od tego, tutaj podaje sie ciekawe informacje z mniej ciekawych zrodel a 80% wpisow jest przejawem paniki i dzieciecej fantazji, tyle..

Jak się mają dziś plamy na słońcu i kosmiczne wiatry?
Szkoda, ze juz nie ma na forum tych porównań i dociekań dlaczego dane zostały usunięte czy retuszowane.

Ja na to nie patrzę w pełni jak na
prowokację, lecz wyraźnie jest to przykład jak można, w pewnyn sensie
nieświadomie, manipulować faktami i emanować strachem na innych.
Jeśli to jest prowokacja to została przygotowana bardzo starannie i z
uwzględnieniem najdrobniejszych szczegółów. W całej historii
umieszczony został również wątek kryminalno-detektywistyczny. Pytanie
czy tylko umieszczony?
Analiza odczytów i nagranych filmów o aktywności słońca jest
pasjonującym zajęciem. Faktem jest zadziwiająca wysoka aktywność
naszego Słońca w okresie wcześniej zmniejszonej aktywności. Fazy
aktywności w naszym rozumieniu są zaburzane jakimś nieznanym nam do końca
czynnikiem.
Cały czas się obserwuje zwiększoną aktywność sejsmiczną. Aura nie rozpieszcza w wielu zakątkach świata wzniecając coraz to gwałtowniejsze burze i huragany.
Twierdzę jednak, że przyczyną tego stanu rzeczy nie jest tylko efekt cieplarniany, tylko szereg innych procesów których jeszcze nie poznaliśmy. Jako ziemia istniejemy w znacznie skomplikowanym systemie oddziaływań niz nam sie wydaje.
Bardzo możliwe, że "przemiana" przyjdzie w postaci fali. Tak można to "zaburzenie" najłatwiej zdefiniować.
Lecz nazywamy to zaburzeniem tylko w przypadku gdy nie znamy obrazu całości. Może w tych zmianach właśnie jest Wielki Porządek, ktory powoduje rozwój ewolucyjny we Wszechświecie.
Ja czuję, że działanie tej fali będzie od środka każdej istoty i każdego z Nas. Będzie ono zgodne z prawem przyciągania (oddziaływania) w nieskończonej przestrzeni Wielkiego Ducha. Fala ta przyniesie zniszczenie tylko dla tych którzy bedą "wierzyli", ze mogą zostać zniszczeni. A dla innych radosną nagrodę, że mogą świadomie dotknąć boskiej Jedności we Wszystkim.
Fala może niektórym z Nas przypomni odtwarzając pamięć komórkową, że jesteśmy zagęszczonym światłem i pokaże w jaki sposób namacalna rzeczywistość jest kodowana przez światło. Możemy ją nazwać "namacalnym" oddziaływaniem strumienia antymaterii na otaczającą nas materię. Fala antymaterii przypomni nam, że jesteśmy istotami Ducha, a materialną powłokę przyjęliśmy tylko po to aby doświadczać radosnej interakcji z Całościa w Jedności. Emocje w przestrzeni uczuć tworzą rzeczywistość. świadomość czuwa nad emocjami. Już m. in. Sheldrake stwierdził, że osiąganie "masa krytyczna" ze świadomości jednostek powoduje ewolucje świadomości zbiorowej.
Fala będzie tylko katalizatorem który pokaże nam, że jesteśmy istotami wielowymiarowymi, które mogą wszystko. A jedynym ograniczeniem naszej świadomości jest pojmowanie istoty światła.
W efekcie fala może dać żniwo, ale to każdy z nas zadecyduje w jakim stopniu przyjmie czy odrzuci wibrację Boskiego Swiatła w Jedności.
Dobrym przykładem jest tu zwykła choroba, ktora na poziomie materialnym jest wywoływana przez określone czynniki. Lecz ta sama choroba na poziomie energetycznym jest tylko brakiem rozluźnienia wywołanego przez chaos myśli (ogólnie energii). Powiem wiecej, ona i ból z nią zwiazany jest katalizatorem przemian w organiźmie.
Od czasu kiedy patrzę na to w ten sposób nie choruję, robię głodówki czy tygodniowe bezsenne przerwy.
Nie patrzcie na tą falę jak na chorobę, przeciw której trzeba wziać odpowiednie lekarstwo. Takie działanie jest walką. Po co chodzić na demonstracje przeciw wojnie, jeśli się tylko zjawisko buntu i nienawiści podsyca
w ten sposób.
Ja przyjmę tą falę z Miłością i otwartością na cały Wszechświat. Ta fala jest nami.
Robimy to tak po prostu dla naszego wspólnego rozwoju.
Ta fala już działa powodując rozwój świadomości.