Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tsunami z kosmosu zagrażające Ziemi?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
553 odpowiedzi w tym temacie

#46

Ariel.
  • Postów: 242
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

może i jestem czepialski ale dwie rzeczy mnie zadziwiły ogromnie:

1. po co cytujesz te wielkie zdjęcia skoro znajdują się bez mała 2 posty wyżej i wszyscy przeglądający stronę je widzą?

2. póki co dzień trwa 12 godzin i bez zmiany prędkości obrotowej planety to się nie zmieni, cóż zatem musieli zrobić ludzie z przepowiedni żeby spowolnić ową o połowę i spowodować aby dzień trwał tyle co dzisiejsza doba, aby potem jakieś czerwone coś latające wokoło Ziemi musiało ową prędkość korygować? jakiś marny ten wróżbita skoro informuje o superhiper broni w Iraku, a zapomina wspomnieć, iż ludzkość rozwinęła się technologicznie do tego stopnia, iż swobodnie wpływa na ruch wirowy planety :hmm:
  • 0



#47

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak tylko ta fala miała mieć źródło z centrum galaktyki, a na 2 zdjęciu widać że równik galaktyczny jest bardziej na prawo i w dół :hmm:
  • 0

#48

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy pierwsze deklaracje ze strony ESA DE sprawdzają się?


Meteorolog z CNN, Chad Myers ostrzegł na antenie CNN we Wtorek (dzisiaj), że nowy sztorm uderzy Stany Zjednoczone od strony wybrzeża Pacyfiku z prędkością wiatru 2 kategorii Huraganu. Zadeklarował, że kiedy sztorm znajdzie się nad oceanem zostanie potraktowany jak huragan 2 kategorii.

Dołączona grafika


więcej informacji:

http://www.spc.noaa....s/exper/day4-8/

http://wwwa.accuweat...p...:40&month=2

http://headlines.acc...tner=pantagraph
  • 0



#49

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ariel- przecież nie wszędzie dzień trwa 12 godzin...
  • 0

#50

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kosmiczne tsunami

Co kilkanaście tysięcy lat w jądrze naszej galaktyki dochodzi do gigantycznej eksplozji, która wytwarza ogromne fale promieniowania kosmicznego mające zabójczy wpływ na życie na Ziemi. Kolejny taki wybuch może nastąpić lada dzień.



Zjawisko eksplozji jądra galaktycznego poznano w latach 60., kiedy to po raz pierwszy w odległych od nas galaktykach zaobserwowano ogromne wybuchy. Ich siłę można by porównać do wybuchu setek milionów supernowych. Z obserwacji wynikało, że w jądrach galaktyk w czasie eksplozji wyzwalają się monstrualne fale promieniowania przemierzające całą galaktykę i wywołujące po drodze katastrofy na skalę kosmiczną. Promieniowanie to charakteryzuje się nawałą fal radiowych o niskiej częstotliwości, promieniowaniem gamma, promieniowaniem ultrafioletowym, rentgenowskim oraz lawiną przenikających wszystko cząstek. Astronomowie zdali sobie sprawę, że w jądrze naszej galaktyki muszą zachodzić podobne zjawiska. Początkowo sądzili, że wybuchy takie mają miejsce raz na 100 milionów lat i nie należy się nimi przejmować. Przypuszczali też, że gdyby nawet doszło do eksplozji, to jej niszcząca siła nie dotarłaby do nas, ponieważ Układ Słoneczny znajduje się z dala od galaktycznego jądra, a poza tym występujące w pobliżu jądra pola magnetyczne stanowiłyby zaporę powstrzymującą rozprzestrzenianie się kosmicznej nawałnicy. Najnowsze badania dowiodły jednak, że założenia te były całkowicie błędne. Niektórzy naukowcy uważają, że jądro naszej galaktyki wybucha 10 tysięcy razy częściej, niż dotychczas sądzono. Wielu badaczy jest też zdania, że wielkie pola magnetyczne otaczające jądro nie powstrzymają fal promieniowania kosmicznego. Wręcz przeciwnie, wzmocnią je i ukierunkują, w rezultacie czego powstanie rosnąca w siłę galaktyczna superfala, która będzie się przemieszczać promieniście od jądra galaktyki z prędkością zbliżoną do prędkości światła.



Ślady superfali z przeszłości

Potężna nawała promieni kosmicznych ostatni raz nawiedziła Ziemię 11,5 - 14,5 tys. lat temu i, jak się przypuszcza, była odpowiedzialna za nagłe zakończenie epoki lodowcowej oraz za masową zagładę wielu gatunków zwierząt - z powierzchni Ziemi znikło wówczas 95 procent dużych ssaków oraz wiele gatunków ptaków. Paleontolodzy twierdzą, że była to największa i najbardziej zagadkowa zagłada istot żywych od czasu wyginięcia 65 milionów lat temu dinozaurów. Pozostałości po tych zwierzętach znajdujemy dziś w osadach, jakie pozostały po katastrofalnych powodziach spowodowanych gwałtownym topnieniem lodowców. Dowód na to, że w przeszłości nawiedzały nas superfale z kosmosu, można znaleźć, analizując skład chemiczny lodu na biegunach północnym i południowym. Glacjolodzy odkryli, że poziom kwasowości lodu w poszczególnych jego warstwach zmieniał się w regularnych odstępach czasu, a mianowicie co kilkanaście tysięcy lat, i jest dość precyzyjnym zapisem aktywności promieni kosmicznych na przestrzeni dziejów. Ostatnia warstwa, której poziom kwasowości był znacznie wyższy niż w warstwach późniejszych, datowana jest na koniec ostatniego zlodowacenia. Dowodzi to, że musi istnieć związek między występowaniem superfal a zmianami klimatu, i sugeruje, że superfale inicjują lub kończą okresy lodowcowe. Dowodów na zwiększone działanie promieni kosmicznych w przeszłości dostarczyli także naukowcy z NASA, badający skały księżycowe. Na podstawie śladów słonecznych rozbłysków wytrawionych na powierzchni księżycowych skał stwierdzili, że około 16 tys. lat temu aktywność Słońca była pięćdziesiąt razy większa niż w innych okresach. Powodem tego mógł być pył kosmiczny opadający na powierzchnię Słońca po przejściu superfali.



Skutki uderzenia

Gdy nadejdzie superfala, jej czoło stanowić będzie impuls elektromagnetyczny o wysokim napięciu. Wywoła on indukcję prądu we wszystkich materiałach będących dobrymi przewodnikami. Skoki napięcia w sieci naziemnych przewodów spowodują zwarcia w transformatorach i instalacjach elektrycznych, co doprowadzi do globalnego zaniku zasilania w energię elektryczną. Ludzie, którzy dotkną w tym czasie dużych powierzchni metalowych, zostaną porażeni prądem. Cała sieć telekomunikacyjna ulegnie zniszczeniu. Przestaną działać komputery, telewizory, radia, telefony, systemy GPS itp. Sztuczne satelity po prostu się usmażą. Nastąpi jonizacja atmosfery, czego konsekwencją będzie zniszczenie warstwy ozonowej i wystawienie Ziemi na szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe. Jest duże prawdopodobieństwo, że przemieszczającemu się na przedzie superfali impulsowi elektromagnetycznemu będzie towarzyszyć fala grawitacyjna. Może ona spowodować potężne trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów i podniesienie poziomu oceanów. 27 sierpnia 1998 roku mieliśmy przedsmak tego, jak zalew promieni kosmicznych może zakłócić życie na Ziemi. Tego dnia w naszą planetę niespodziewanie uderzyło silne promieniowanie gamma. Jego źródło znajdowało się w gwiazdozbiorze Orła, 20 tys. lat świetlnych od Ziemi. Bombardowanie promieniami gamma trwało zaledwie 5 minut, ale to wystarczyło, aby zjonizować górne warstwy atmosfery oraz spowodować awarię przyrządów na kilku satelitach. 15 lat wcześniej, w roku 1983, znacznie krótsze, bo czterosekundowe uderzenie promieni gamma zakłóciło transmisje radiowo-telewizyjne i miało wpływ na globalny system łączności i nawigacji



Nagłe zmiany klimatu

Kosmiczna superfala, zmierzająca w naszą stronę niemal z szybkością światła, zamieni w parę i kurz zamarznięte komety, które otaczają nasz system słoneczny. Powstałe z tego powodu gazy i pył mgławicowy rozproszą światło słoneczne do tego stopnia, że nastąpi przesunięcie spektrum promieniowania ku czerwieni i niebo zmieni kolor z niebieskiego na krwistoczerwony (motyw czerwonego nieba pojawia się w wielu przepowiedniach i wizjach przyszłości). Ponieważ nasza atmosfera jest nieprzezroczysta dla promieniowania podczerwonego, spowoduje ono ogrzanie górnych warstw atmosfery i - w początkowej fazie - oziębienie powierzchni Ziemi. Nieco później, gdy pył kosmiczny opadnie na powierzchnię Słońca, zacznie ono jaśniej świecić i silniej ogrzewać Ziemię. To z kolei może doprowadzić do katastrofalnych zmian pogodowych na naszej planecie. Pogoda będzie się zmieniać w szybkim tempie, pojawią się huragany, gwałtowne sztormy i równie gwałtowne opady deszczu ze śniegiem oraz gradu. Z czasem nastąpi całkowita zmiana stref klimatycznych. W ciągu ostatnich kilku milionów lat na Ziemi wielokrotnie występowały okresy lodowcowe. Ostatni zakończył się 11,6 tys. lat temu. Ciepły klimat, którym cieszymy się od tamtej pory, zawdzięczamy długiej przerwie między wybuchami w jądrze galaktyki. Jednak okresy między uderzeniami superfal rzadko były tak długie, jak obecnie. Następna superfala, która wydaje się być opóźniona, może pogrążyć nas w kolejnej epoce lodowcowej.



Cicho i bez ostrzeżenia

Ponieważ promienie kosmiczne rozchodzą się z prędkością światła, mogą uderzyć w naszą planetę praktycznie bez żadnego ostrzeżenia, poprzedzone jedynie błyskiem z początkowej fazy eksplozji. Sygnałem, że nadciąga niebezpieczeństwo, będzie nagłe rozbłyśnięcie nowej, jaśniejszej od Wenus gwiazdy między konstelacjami Strzelca i Skorpiona. Superfala pokonująca odległość 23 tys. lat świetlnych, jakie dzielą nas od jądra galaktyki, pozostanie kompletnie niewykrywalna aż do momentu uderzenia. Nie ma sposobu, który pozwoliłby przewidzieć, czy kolejna superfala uderzy za kilka tysięcy lat, w ciągu najbliższego dziesięciolecia, czy może jeszcze w tym roku. Możemy jedynie określić statystyczną częstotliwość występowania tego zjawiska - za pomocą badań pokrywy lodowej na ziemskich biegunach, gdzie pozostały ślady po poprzednich superfalach. Z zapisów w lodzie można wywnioskować, że wydarzenia takie powtarzają się średnio co 13-26 tys. lat, ale zdarza się, że powtórka następuje po zaledwie 10 tys. lat. Ostatnie tego typu wydarzenie miało miejsce 11,5 do 14,5 tys. lat temu, być może więc stoimy przed kolejnym zagrożeniem tego typu. Centrum galaktyki może wybuchać, chociaż mniej gwałtownie, również w okresach między głównymi erupcjami. Obserwacje astronomiczne dowodzą, że podczas ostatnich 5,3 tys. lat mieliśmy 14 tego typu sytuacji. Mniejsze superfale nie są tak intensywne i groźne, jak fala główna, stanowią jednak poważne zagrożenie dla współczesnych urządzeń elektronicznych. Około 80 procent mniejszych wybuchów zdarza się co 500 lat. Od ostatniego minęło około 700 lat, istnieje więc możliwość, że w najbliższej przyszłości ponownie dojdzie do takiego wybuchu.



Potrzebne są nowe technologie

Czarny scenariusz niekoniecznie musi się sprawdzić. Miejmy nadzieję, że nadejście kolejnej kosmicznej superfali znacznie się opóźni i ludzkość zdąży do tego czasu rozwinąć technologie, które pozwolą nie tylko przewidzieć nadejście kataklizmu, ale także przeciwdziałać jego potencjalnym skutkom. Może tu wchodzić w grę budowa w przestrzeni kosmicznej pola siłowego, rodzaju tarczy ochronnej, która byłaby w stanie zmienić trajektorię lotu napływających do nas promieni kosmicznych. Strach przed globalnym zagrożeniem może zmobilizować ludzkość do poszukiwania nowych rozwiązań. Trzeba jednak się śpieszyć, bo jeśli w miarę szybko nie wymyślimy, jak się chronić przed kosmicznymi superfalami, nasza cywilizacja może zniknąć z powierzchni Ziemi.



Źródło: Faktor X

Krzysiek1991 (21:50)
http://niewyjasnione...7110,index.html
  • 0

#51

Lupus.
  • Postów: 28
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

może i jestem czepialski ale dwie rzeczy mnie zadziwiły ogromnie:

1. po co cytujesz te wielkie zdjęcia skoro znajdują się bez mała 2 posty wyżej i wszyscy przeglądający stronę je widzą?

2. póki co dzień trwa 12 godzin i bez zmiany prędkości obrotowej planety to się nie zmieni, cóż zatem musieli zrobić ludzie z przepowiedni żeby spowolnić ową o połowę i spowodować aby dzień trwał tyle co dzisiejsza doba, aby potem jakieś czerwone coś latające wokoło Ziemi musiało ową prędkość korygować? jakiś marny ten wróżbita skoro informuje o superhiper broni w Iraku, a zapomina wspomnieć, iż ludzkość rozwinęła się technologicznie do tego stopnia, iż swobodnie wpływa na ruch wirowy planety :hmm:


Drogi Arielu czytaj uważnie " - Po jego przejsciu dzien bedzie trwal tylko 16 godzin a nie 24"
dzień w tym cytacie należy rozumieć jak dobę, a co za tym idzie zdaniem tego mnicha Ziemia przyspieszy a nie zwolni. Co do drugiej części twojej wypowiedzi n/t technologii; Mnich mówi to co przekazuje mu Bóg, tak przynajmniej twierdzi, mnich nie zastanawia się nad tym czy powinien powiedzieć w swojej przepowiedni o najnowszych technologiach - poniał.

Zacytowałem fotki z postu powyżej i zacytowałem post o przepowiedni mnicha bo w jednym punkcie zauważyłem pewną zgodność (na czerwono).
Jeżeli tej zgodności nie ma to przepraszam.

Na koniec pewna analogia której jako cywilizacja powinniśmy w przyszłości przestrzegać.

Analogia może dziwna ale myślę że zasadna. Zwróćcie uwagę jak zachowują się ludzie po zamachach terrorystycznych, dopiero po zamachu zaczyna się akcja ze wzmożonymi środkami bezpieczeństwa. Myślę że podobnie będzie na początku z zagrożeniami z kosmosu, jesteśmy jeszcze młodą cywilizacją niewiele wiemy o tym co może nas spotkać, dlatego sądzę że najpierw dostaniemy mocno w ryj, a potem zaczniemy uważać na to co się wokół nas dzieje, żeby tylko po pierwszym razie zostało kilku albo lepiej kilkoro do uważania.
  • 0

#52 Gość_jarecki_ole

Gość_jarecki_ole.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale panika no jeden walnął trzy fotki popsutej ruskiej rakiety a drugi zareagował psychicznie i wkleił wizję apokaliptycznego mnicha, potem dokładka i prognoza pogody dla USA ma zrobić na nas wrażenie, jeszcze brakuje do kompletu jakiegoś filmu z eksplozją wulkanu, deszczu meteorów z roju Leonidów. Ten złom po ruskiej rakiecie wkrótce dotrze prawdopodobnie do atmosfery i będzie piękne widowisko, ciekawią mnie już te katastroficzne komentarze. :o
  • 0

#53

Lupus.
  • Postów: 28
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale panika no jeden walnął trzy fotki popsutej ruskiej rakiety a drugi zareagował psychicznie i wkleił wizję apokaliptycznego mnicha, potem dokładka i prognoza pogody dla USA ma zrobić na nas wrażenie, jeszcze brakuje do kompletu jakiegoś filmu z eksplozją wulkanu, deszczu meteorów z roju Leonidów. Ten złom po ruskiej rakiecie wkrótce dotrze prawdopodobnie do atmosfery i będzie piękne widowisko, ciekawią mnie już te katastroficzne komentarze. :o


Już szukam filmiku z wulkanem albo meteorytami :rotfl:
  • 0

#54

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

bardziej oficjalnie:
"Australian astronomer Ray Palmer was photographing the Southern Cross from his observatory in Western Australia on Feb. 19th when a flaming plume cut across the Milky Way. "I had no idea what it was," he says. "It was moving very slowly and I was able to track it for 35 minutes."

In mid-apparition the object exploded. Gordon Garradd of New South Wales photographed an expanding cloud filled with specks of debris. Tim Thorpe of South Australia saw it, too. "Quite a surreal scene," he says.

What was it? It was a mystery for almost 24 hours until satellite expert Daniel Deak matched the trajectory of the plume in Palmer's photo with the orbit of a derelict rocket booster--"a Briz-M, catalog number 28944."

One year ago, the Briz-M sat atop a Russian Proton rocket that left Earth on Feb. 28, 2006, carrying an Arabsat-4A communications satellite. Shortly after launch, the rocket malfunctioned, leaving the satellite in the wrong orbit and the Briz-M looping around Earth partially-filled with fuel. On Feb. 19, 2007, for reasons unknown, the fuel ignited over Australia."

:rotfl:
  • 0

#55

ravers.
  • Postów: 67
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam!
Na razie na początku marca nocą z 3/4 marca 2007 będziemy mieli w Polsce możliwość obserwowania całkowitego zaćmienia Księżyca - zaćmienie będzie najlepiej widoczne w Europie, Afryce oraz zachodniej części Azji. W Australii i we wschodniej części Azji zaćmienie będzie widoczne bez fazy końcowej zaćmienia, a w amerykach północnej i południowej nie będzie można obserwować początku zaćmienia.

Astrohobby.PL zaprasza na transmisję na żywo on-line na stronie www.astrohobby.pl
(w przypadku złej pogody transmisja może ulec opóźnieniu lub odwołaniu) .

Źródło:

http://www.astrohobb...=...cle&sid=670
Pozdrawiam.
  • 0

#56

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ravers, a jak ten post odnosi sie do tego tematu?
  • 0

#57

koVaal.
  • Postów: 87
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Sygnałem, że nadciąga niebezpieczeństwo, będzie nagłe rozbłyśnięcie nowej, jaśniejszej od Wenus gwiazdy między konstelacjami Strzelca i Skorpiona. " W niedzielę wieczorem zaobserwowałem na niebie bardzo jasną gwiazdę. Na początku pomyślałem, że to Wenus, jednak gdy dokładniej się w nią wpatrzyłem, dostrzegłem, że to coś jest nieco podłużne, ma jakby słabo widoczny ogon. Pomyślałem - kometa. Ale przecież w tej chwili żadna, o ile dobrze się orientuję, nie znajduje się w tym obszarze Układu Słonecznego...
  • 0

#58

matys111.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Według mnie to bzdura... Marzec jak marzec minie jak każdy inny miesiąc... I na pewno nic się nie wydarzu nie wierze w Tsunami z kosmosu :D :D :P
  • 0

#59

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moze i bzdura ale argumentacja "marzec jak marzec minie jak kazdy inny miesiac" jest co najmniej beznadziejna. Czasem sie zastanawiam czy mlodziez z Nowego Orleanu tez tak pisala na forach dyskusyjnych: "burza jak to burza".
  • 0



#60

tom3k.
  • Postów: 127
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

matys111 - Skąd masz pewność, że nic się nie wydarzy? Według mnie powinniśmy po prostu czekać i obserwować, w końcu jeżeli coś by się miało wydarzyć, to do marca daleko nie jest. Póki co jednak oświadczanie, że ma się pewność, że coś się wydarzy jest tak samo dziwne jak negowanie tych wydarzeń.

koVaal - Może widziałem tą rakietę, co ci astronomowie 19 lutego? Chociaż to tylko przypuszczenia - na astronomii się nie znam :P .
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości oraz 0 użytkowników anonimowych