553 odpowiedzi w tym temacie

[koVaal]

Raczej nie... Po pierwsze data się nie zgadzała, a po drugie ten obiekt się nie poruszał.

[ravers]

"Sygnałem, że nadciąga niebezpieczeństwo, będzie nagłe rozbłyśnięcie nowej, jaśniejszej od Wenus gwiazdy między konstelacjami Strzelca i Skorpiona. " W niedzielę wieczorem zaobserwowałem na niebie bardzo jasną gwiazdę. Na początku pomyślałem, że to Wenus, jednak gdy dokładniej się w nią wpatrzyłem, dostrzegłem, że to coś jest nieco podłużne, ma jakby słabo widoczny ogon. Pomyślałem - kometa. Ale przecież w tej chwili żadna, o ile dobrze się orientuję, nie znajduje się w tym obszarze Układu Słonecznego...

A propoś tego obiektu też go widziałem...

[aph]

wieczorem po zachodzie slonca? to jest wenus.

[and1and]

Witam

Drobna dodatkowa garść informacji o ESA.

Dane z Darmstadt są przekazywane, prawdopodobnie on-line, w postaci "jak zostały odebrane" do NASA. Za pomocą Google można zlokalizować strony na których NASA wyświetla informacje z projektu GMES (szukamy pod hasłem INTEGRAL - o tym za chwilkę). Interesujące jest to, że dane tam prezentowane nie dotyczą wyłącznie naszej planety - satelity GMES monitorują także przestrzeń poza nią. Niestety nie mam wiedzy, która pozwoliłaby na określenie JAKIE dane są tam prezentowane.

ESA prowadzi także projekt INTEGRAL, który zbiera z wszelkich dostępnych źrodeł (ESA + NASA) dane dotyczace ... emisji promieniowania pochodzacej z kosmosu. (Na pewno z aktualnymi danymi można spotkać się na http://isdc.unige.ch/)
(patrz także - http://heasarc.nasa....l/obslist.html).
Strona jest na tyle ciekawa, że polecam jej lekturę.

Od strony techniczno - organizacyjnej po raz kolejny muszę stwierdzić - w teorii pracownik ESA, obsługujący projekt GMES ma także wgląd w informacje o przestrzeni kosmicznej ze szczególnym uwzględnieniem zaburzeń promieniowania.

O ile to fake to ktoś zadał sobie trud dokładnego sprawdzenia czym zajmuje się ośrodek ESA w Darmstadt oraz jakie informacje przetwarza. IP autora tych rewelacji to jak wspominałem w pierwszym poście także Darmstadt. Informacje te są co prawda do znalezienia na Google, niemniej zwykła analiza źródła informacji jak na razie przedstawia spójny obraz :-)

[Reko]

Równie dobrze i ja moge napisać taką notke i podać się za pracownika NASA. Do takich rzeczy należy podchodzić z dystansem !

[Eury]

and1and good job!


c.d

QUESTION: "ESA DE, czy jesteś anglikiem? (przyp. odnośnie rdzennego posługiwania się językiem angielskim); jaka jest najtrafniejsza analogia do "Tsunami z kosmosu"? Czy zdarzenie tego typu ma jakiś związek z trzęsieniem / tsunami jakie nawiedziło Indonezję kilka lat temu?"

ESA DE: "Nie mogę powiedzieć jakiej jestem narodowości, bo to bez wątpienia pomogłoby w mojej identyfikacji. Choć ESA nie zajmuje się zjawiskami sejsmicznymi, kilku moich kolegów sądzi, że tsunami z grudnia 2005 było zjawiskiem naturalnym. Co do pojęcia "Tsunami" - terminu tego używają obecnie wszyscy. Ukazuje on, że w przestrzeni kosmicznej dochodzi do czegoś w rodzaju "przesunięcia tektonicznego" - bez względu na analogię, nazwa "tsunami" pasuje doskonale do tego czego spodziewamy się w pierwszym tygodniu Marca."

QUESTION: "Czy Tsunami zamanifestuje swoją obecność i będzie widoczne jako fenomen astronomiczny?"

ESA DE: "Jak powiedziałem, może sprawić, że nieco mniej światła będzie dopływać do ziemi podczas godzin dziennych. Słońce zostanie przysłonięte czymś w rodzaju mglistego "okrycia". Przypuszczam, że gdybyś żył gdzieś w okolicach Bieguna Północnego, mógłbyś dostrzec bardzo spektakularne widowisko, ale to tylko czyste przypuszczenie z mojej strony."

QUESTION: "Mimo to zastanawiam się co (naprawdę) spowodowało Indonezyjskie Tsunami?"

ESA DE: "Słyszałem kilka dziwnych teorii, ale cały ten temat leży daleko poza moim polem kompetencji. Swego czasu pracował z nami pewien Amerykanin, przekonany, że Tsunami zostało wytworzone za pomocą jakiegoś nuklearnego urządzenia. Człowiek ten miał stosy danych, które miały potwierdzać jego teorię."



by Eurycide
Temat monitorowany przez
www.paranormalne.pl

[and1and]

Równie dobrze i ja moge napisać taką notke i podać się za pracownika NASA. Do takich rzeczy należy podchodzić z dystansem !

Zgadza się. Dlatego podchodzę z dystansem. Stąd też zadałem sobie trud sprawdzenia czym zajmuje się ESA w Darmstadt. Okazuje się, że ma to wiele wspólnego z informacjami jakie nam zaserwowano. Nie znaczy jednak że w to wierze. Szukam więc dalej. Na stronach, które proponuje obejrzeć nie ma informacji o anomaliach. Nie znalazłem także wzmianek o zakłóceniach w systemach GPS, zwłaszcza w nawigacji lotniczej i morskiej - a tam byłby one natychmiast zauważalne. Jane's Group nie podaje także informacji o jakichkolwiek kłopotach z systemami nawigacji czy komunikacji - a w mojej ocenie jest to jedno z bardziej wiarygodnych i zdumiewająco szybkich w informowaniu źródeł.
Z czysto logicznego punktu widzenia wczesne wykrycie nadciągających anomalii zaowocowałoby serią ostrzeżeń - począwszy od ruchu lotniczego na energetyce kończąc. To nie kwestia teorii spisku. To ekonomia.

A teraz kamyczek do ogródka sceptyków:
1. Po co ktoś miałby zadawać sobie wiele trudu aby wygenerować fake. Nie mówię tu o zbieraniu informacji na temat ESA. Pozostaje problem IP i lokalizacji autora postu. W Darmstadt NIE MA publicznego proxy pod które można się podszyć.
2. Jeżeli nie wiadomo z czym ma się do czynienia - może wystąpić dylemat: przed czym ostrzec ? To równie dobrze tłumaczy brak informacji.
3. Systemy GPS mają zaimplementowane mechanizmy kontroli i korekcji błędów. Nawigacja naziemna, która na tych systemach bazuje NIE MUSI widzieć zakłóceń. Może je natomiast widzieć centrum kontroli naziemnej.
4. NASA oraz ESA mogą niestety filtrować dane. Teza nie do sprawdzenia.
5. Systemy komunikacji satelitarnej oraz nawigacji można wyłączyć. Na orbicie znajduje się nie niezbędne minimum - ale nadmiarowość urządzeń. "Zniknięcie" niektórych nie zostanie zauważone przez cywilne odbiorniki GPS. Wyłączenie satelitów projektu GMES nie zostanie zauważone wcale.

To co może jeszcze dać jakieś wskazówki:
1. Aktywność NASA i innych agencji w przestrzeni kosmicznej. Jeżeli wiemy o potencjalnych anomaliach - nie podejmiemy się wynoszenia kolejnych satelitów na orbitę. Jednocześnie plany ich wyniesienia i wyniesienie ich w tym terminie wskazuje na brak zagrożenia. Dotyczy to także personelu przebywającego w przestrzeni kosmicznej.
2. Informacje dotyczące potencjalnych wyłączeń elektrowni atomowych, linii przesyłowych itp. Wiadomym jest, że wybuchy na słońcu powodują zakłócenia w ziemskich sieciach energetycznych. Niestety nie wiem czy tego typu dane są gdzieś udostępniane.
3. Anomalie pogodowe.

Listę można i trzeba uzupełniać o kolejne elementy.

[meth777yl]

coś nieźle dmucha w w nasze Słońce...chyba że to czarne w kółeczku to nasza Ziemia jest, nie jestem
astrofizykiem nie znam się








źródło:stąd

[Eury]

Na razie nic nadzwyczajnego. Ale podaj www bedzie mozna monitorowac za pare dni.

[Jarecki]

Many of you have been asking for a date. Let me give you one:

March 9.

Wygląda na to,że kosmiczne tsunami dotrze do ziemi 9 marca.

It's already been said in the course of this very long debate. We're going to be slammed by a band of energy that will rock virtually every living thing and every inanimate object on this planet.

"What will it look like?"

Tsunamis, flash flooding, unbelievably strong winds, hurricanes to the power of one hundred and spectacular electric storms. Katrina will look like a romantic romp in the park on a damp summer’s day.

Jeżeli to nie ściema to będziemy mieli poważne kłopoty.
A nawet bardzo poważne.

[zaks]

Pamietam jak byly nie dawno te wichury nocne w polsce. Okna az piszczaly. Ale jesli Katrina w porownaniu do tego co nadejdzie, bedzie tylko lekkim wiaterkiem to wole nie wiedziec co sie stanie z moim blokiem.

[Ladd]

To już ca 15 dni ja troche w to wierzę, tylko dziwne że wczesniej nic o tym nie było tylko pojawiło się tak nagle

[Lynx]

coś nieźle dmucha w w nasze Słońce...chyba że to czarne w kółeczku to nasza Ziemia jest

To w kółku to właśnie Ziemia, a dmucha w nią Słońce :-)
Żeby skonkretyzować pojęcie "nieźle dmucha" i przy okazji ustrzec się przed wzbudzaniem zbędnej paniki kiedy na wykresach pojawi się nieco więcej koloru czerwonego, proponuję obejrzenie dwóch ciekawych filmików:
Pierwszy z 20.02.2007 (14MB, avi) pokazujący typowy, spokojny dzień z okresu minimum aktywności Słońca.
Drugi z 14.12.2006 (28MB, avi) na którym w Ziemię uderza silny sztorm geomagnetyczny, przed którym przestrzegano tutaj, że miał doprowadzić do uszkodzeń satelitów i linii elektrycznych, a który zafundował tylko piękne zorze polarne w Ameryce.

[meth777yl]

Lynx - zrujnowałeś moje marzenie...

mea culpa! mea culpa!

ale wyglądało jak Słońce