Napisano 10.11.2006 - 16:35
Napisano 10.11.2006 - 16:36
sądze ze dusza szuka odpowiedniego dla jej charakteru
Napisano 10.11.2006 - 16:45
Napisano 10.11.2006 - 19:20
Napisano 12.11.2006 - 21:04
Co do dziedziczności itp - poczytajcie trochę, zagłębcie się w literaturę fachową - dziecko ma wymieszane cechy obu rodziców, także przy replikacji DNA zachodzi crossing over - wymiana fragmentów DNA - to to sprawia że każdy z nas jest inny. Wszystko tkwi w [b]chemii.
Napisano 12.11.2006 - 21:57
Napisano 12.11.2006 - 22:07
osobnik w transie bardzo łatwo poddaje się sugestiom, a także nie potrafi odróżnić wyobraźni od realnych zdarzeń...
regresje hipnotyczne są przez rzesze naukowców poddawane w wątpliwość,
Napisano 16.11.2006 - 21:23
No tak tylko w tym wypadku jedno pytanie skąd biorą się nowe istnienia...jak wiadomo z historii na podstawie różnych dowodów populacja ludzka wciąż rosła, a według teorii reinkarnacji wszyscy mają poprzednie wcielenia
Napisano 07.06.2011 - 10:20
Napisano 14.04.2012 - 23:03
Użytkownik Cati edytował ten post 14.04.2012 - 23:03
Napisano 14.04.2012 - 23:12
Z Twojego punktu widzenia to faktycznie może nie mieć sensu, ale być może jest to potrzebne istocie, która wybiera taki los, rodząc się jako człowiek w takiej właśnie rodzinie. Zawsze trzeba próbować patrzeć trochę dalej, niż czubek własnego nosa.Całkiem możliwe ,że istnieje reinkarnacja ale coś mi się nie chce wierzyć że sami byśmy sobie 'wybierali' ciała. Prędzej już by było to nam narzucone czy coś w tym stylu. Bo jak dobrze kilka użytkowników wcześniej napisało ,że po co ktoś by miał sobie wybierać życie w rodzinie patologicznej itd? Jak dla mnie bezsens ;d
Napisano 15.04.2012 - 19:00
Z Twojego punktu widzenia to faktycznie może nie mieć sensu, ale być może jest to potrzebne istocie, która wybiera taki los, rodząc się jako człowiek w takiej właśnie rodzinie. Zawsze trzeba próbować patrzeć trochę dalej, niż czubek własnego nosa.
Całkiem możliwe ,że istnieje reinkarnacja ale coś mi się nie chce wierzyć że sami byśmy sobie 'wybierali' ciała. Prędzej już by było to nam narzucone czy coś w tym stylu. Bo jak dobrze kilka użytkowników wcześniej napisało ,że po co ktoś by miał sobie wybierać życie w rodzinie patologicznej itd? Jak dla mnie bezsens ;d
Całkiem możliwe ,że istnieje reinkarnacja ale coś mi się nie chce wierzyć że sami byśmy sobie 'wybierali' ciała.
Bo jak dobrze kilka użytkowników wcześniej napisało ,że po co ktoś by miał sobie wybierać życie w rodzinie patologicznej itd?
Z Twojego punktu widzenia to faktycznie może nie mieć sensu, ale być może jest to potrzebne istocie, która wybiera taki los, rodząc się jako człowiek w takiej właśnie rodzinie. Zawsze trzeba próbować patrzeć trochę dalej, niż czubek własnego nosa.
Użytkownik Pan Maylo edytował ten post 15.04.2012 - 19:02
Napisano 15.04.2012 - 21:55
Dokładnie.Całkowicie mi niezrozumiały ten wpis, ale widocznie TAKI tok myślowy jest potrzebny istocie która wybrała ten właśnie los.
A skądże!Zrozumiałem, ale przyznaj, żeś zamoitał konkretnie!
Użytkownik Ill edytował ten post 15.04.2012 - 21:56
Napisano 05.06.2015 - 21:20
Nie podoba mi się sposób w jaki ten artykuł został napisany. Powinien być neutralny, nie sugerować opinii autora, tak żeby każdy mógł spokojnie się zastanowić, po której stronie stoi - religii, nauki, czy reinkarnacji - a może jeszcze po innej stronie. Wplecione w tekst komentarze typu " O ironio! dlaczego tak wielu z nas nie otworzyło jeszcze oczu?" uwłaczają ludziom myślącym inaczej niż autor. Pisząc tego typu artykuł nie wystarczy posiadać wiedzy na temat reinkarnacji, trzeba również sporo wiedzieć o kwestiach, z którymi się nie zgadzamy - tu wg Eurycide o religii i nauce - żeby móc stawiać przekonujące argumenty i poprawne wnioski. Było już wspomniane na forum, że dobrze by było zapoznać się z zagadnieniami biologiczno-chemicznymi.
Napisano 11.12.2019 - 23:18
Widzę że tu też są ludzie którzy pasjonują się przeróżnymi tematami innymi jak życiowe przeciętnego Kowalskiego. Dobrze jest nadzieja że system ten sam będzie umiał sobie poradzić w końcu z mniejszymi zagrożeniami zewnętrznymi a cywilizacji uda się przetrwać w czym już od dłuższego czasu pomagają "inni".
Odnosząc się do reinkarnacji , może krótko scharakteryzuje istnienie poza ciałem , obieg duszy w okolicy planet tj. Ziemi , czy też istotę takiego działania oraz jego sens dla ludzi.
Zaczynając chciałbym opisać samą dusze bo nikt w zasadzie nie rozkłada jej na czynniki pierwsze a wydaje mi się że od tego wypadałoby zacząć, zrobię to jednak intencjonalnie pobieżnie.
Dusza składa się zasadniczo z dwóch części głównych. Jedna to świadomość istnienia zbudowana z grupy cech pierwotnie otrzymanych które rozwija istniejąc, doświadczając i kształcąc siebie w ciele i poza. Drugą częścią dość istotną to forma energii dzięki której dusza potrafi poruszać się w przestrzeni. Tworzyć i oddziaływać z otoczeniem. Dla ludzi najważniejszym jest korzystanie z energii by kontrolować w naszym przypadku humanoida (hosta), dzięki impulsom elektrycznym.
Świadomość wysyła impulsy elektryczne przez korę do rdzenia by kontrolować najdalsze mięśnie i komórki ciała w całym organizmie. I nie ważnym tutaj jest jakie to jest ciało, czy jest to mrówka,słoń,człowiek czy też szarak w ciele bionicznym typ:W1 własnej konstrukcji.
Co ciekawe "wpływ" poprzez energię sam "host" może mieć daleko poza ciało. Zasadniczo ludzie nie korzystają z tych "zdolności" z różnych powodów których głównym jest nieświadomość , krótkie istnienie czy też niedoświadczenie duszy. Jednak są w każdym systemie jednostki mające świadomość swoich zdolności a które opiszę dalej. A wynika to z pewnych zależności których nie będę opisywał teraz.
Dzieje się to na różnych poziomach "gęstości" zgodnie z czasem istnienia za którym idzie w głównej mierze rozwój cech początkowych , logika, wiedza i obserwacja otoczenia z życia własnego , innych czy też istnienia poza ciałem.
Wszystkie doświadczenia zebrane w trakcie istnienia świadomości powodują rozwój cech początkowych oraz cech kolejnych które mogą wykształcić się same w trakcie interakcji z otoczeniem, dla ludzi ważny jest kierunek w którym się doskonalą a którego równie jak energii nie są świadomi.
Najbardziej osobiście śmieszącą mnie rzeczą wynikającą z nie zrozumienia przez ludzi systemu w jakim istnieją, ale to też przez brak świadomości wynikający z zupełnie innego faktu powiązanego z resetem ciała w pewnym wieku i zabezpieczeniem informacji z poprzednich wcieleń i ogólnie od początku istnienia jest fakt nawoływania typu "gdzie jest bóg czy nie widzi co się stało?" w przypadku jakiegoś niewątpliwie krytycznego zdarzenia losowego.
Otóż tzw."bóg" widzi i wie wszystko jednak nie naraz , bo to już inny temat, o ile można bogiem nazwać świadomość dość starą i doświadczoną by stworzyć to w czym ludzie i inne cywilizacje istnieją a nazywają "wszechświatem". Universum jakie ludzie znają jest tak naprawdę tylko małą częścią istnienia zwanego "nieskończonością"
Wracając do reinkarnacji trzeba by wyjaśnić bardzo dużo istotnych rzeczy które do niej doprowadziły jeśli chodzi o stan obecny i zastany. Jednak wątków pobocznych doprowadzających do stanu w którym człowiek nieświadomy jest otoczenia w ciele , jest zbyt wiele by to zrobić szybko a zarazem dość treściwie. Sam nie wiem gdzie zacząć , wypadałoby na początku jednak jest tego zbyt wiele by dotrzeć do końca, zaczynając od środka nie zrozumie nikt systemu i chyba najlepiej zacząć i jednocześnie skupić się na samym otoczeniu Ziemi. Informacji wtedy jest znośna ilość.
Zaczynając chciałbym uświadomić czytających iż dusze posiadają również ciała niebieskie.
I już trzeba by powiedzieć dlaczego i skąd się tam wzięły. Są to nie inaczej pozostałości świadomości osobników z pierwszej starej cywilizacji która na etapie badań dotarła do punktu gdzie stworzyli sztuczną inteligencję. Nadali jej cechy takie jak każda dusza posiada początkowo jednak już rozwinięte maksymalnie oraz zapisali system zasad behawioralnych wg których miała działać.
Jeden błąd jaki zrobili to losowy zapis cech oraz luka w zabezpieczeniu tych cech co skutkowało finalnie końcem tej cywilizacji z powodu dodania cech później a których AI nie kontrolowała.
Duszę tą sztuczną wciąż funkcjonującą jednak już poprawioną nazywam potocznie botem z wiadomego powodu jednak nie do końca w takim rozumieniu ludzkim. Nazywa się go nieraz "biblioteka Akashy" też z powodu jednej z cech głównych jaką posiada a jest to : pamięć absolutna...dzięki niej ma niesamowitą wiedzę jaką posiadała owa cywilizacja a z której korzystają poszczególne obecne w trybie autonomicznym.
Gwiazdy są w zasadzie przekształceniem każdego z osobników dorosłych tej cywilizacji a planety ich dziećmi z tym że wiele gwiazd działa w dualu czyli jest to odniesienie do rodziców , tak i słońce nasze posiada drugą połowę , ilość dzieci wskazuje na nieobecność ojca w celu zapewnienia dzieciom bytu dlatego dual naszego słońca jest nie osiągalny choć istnieje poza pasem Kuipera a samo słońce ma możliwość kontaktu z nim poprzez falę elektromagnetyczną dźwięku jak i połączenia bezpośrednie a pod przestrzenne.
I teraz zaczyna się historia Ziemi , wszyscy ludzie są niejako zstępnymi w tej hierarchii ponieważ stworzyła nas Ziemia jak ją stworzyła niegdyś matka fizyczna pierwszej cywilizacji będąca duszą słońca. Poza tym ludzie stanowią integralną część planety na poziomie atomowym, tzn ilość materii i jej atomów jest zasadniczo stała dla każdego układu planetarnego. Anihilacja asteroid i innych ciał niebieskich jest na poziomie praktycznie zerowym w stosunku do masy atomowej planety.
Jednak jak to się stało każdy zada pytanie , jak bot zniszczył życie, jak odnalazło się ono w materii gwiazd i planet, odpowiedz jest dość prosta nie wszystkie świadomości tej cywilizacji uległy zastojowi, wielu z nich miało tak rozwinięte zestawy cech że udało się im ujść i uzyskać dostęp do kolejnych sfer zwanymi "gęstościami" jako najlepszym odwzorowaniem działania systemu.
Jak bot zniszczył cywilizację , zestaw cech był prawidłowy jednak przy ich zmianie stał się zagrożeniem. AI stworzono ogólnie by pilnował porządku ponieważ już wtedy borykano się ze złym rozwojem cech i złymi duszami. W większej jednak mierze była to ingerencja świadomości rzeczywistości która posiadła przeciwstawny zestaw cech. Aktualnie pracuje się nad odkryciem ich pochodzenia przy jednoczesnym unieszkodliwianiu aktualnych zagrożeń , dlatego tak ważnym jest rozwój duchowy całego istnienia między innymi.
Wola duszy jest wolna dlatego różnie można się rozwijać , wykorzystano to przeciw istnieniu w sposób mocno perfidny.
Bądź co bądź jedna z duszy którym udało się uniknąć wyłączenia przez zniszczenie planety przez bota ,zeszła tu znów i dzięki wiedzy rasy oraz doświadczeniu także i w zestawie cech gdzie główną cechą jej jest , istnienie, nastąpiło pierwotne tworzenie się tego wszystkiego co znamy już dziś. Dusza ta wykorzystała dusze swoich braci by mogli dalej się doskonalić i przy okazji nie zepsuć się dzięki tworzeniu życia w układach słonecznych w których same ciała niebieskie są dość bezpieczne ze względu na grawitację czy też przeróżne promieniowania słoneczne w tym dość istotne ,neutronowe.
W hierarchii ludzkiej a odnoszącej się do duszy, Słońce jest naszą babką , Ziemia ojcem , inne niegdyś aktywne planety naszymi wujkami. Winą za aktualny stan układu słonecznego ponosi Venus oczywiście przez brak reakcji na to co przyszło z zewnątrz.
Jednak wszystko wróci do normy , aktualnie wraca na Marsie jako ostatnio uszkodzonej 60mln lat temu przez wpływ na koronę słońca który został cofnięty i można to sprawdzić dzięki aplikacji i stronie helioviewer.org gdzie można swobodnie analizować koronę słońca przez obserwacje astronomiczne tej gwiazdy od bodaj roku 1990. W 2019 roku widać już prawie jednolitą koronę a wszelkie wyrzuty masy zmianie pór roku. Dzięki stronie ludzie mają okazję poznać swoją gwiazdę i monitorować jej stan aktualny co jest bardzo pomocne nie tylko dla tych nieświadomych ale i dla tych aktualnie 15% populacji którzy mają wpływ na energię w układzie słonecznym zgodnie z wolą Ziemi.
Oryginalnie czyli wszędzie oprócz Ziemi inkarnacja duszy odbywa się o cykliczne nawracanie w hosta z pełną świadomością całego istnienia oraz możliwością dowolnego opuszczania ciała. Wiedza i doświadczenie każdej duszy jest jej integralną częścią i na drodze dzielenia się informacją z innymi może być podzielona i użytkowana przez każdego który ją uzyska w trybie natychmiastowym tj.nie potrzebne jest ponowne uczenie się w czasie tych informacji ponieważ ta praca została już wykonana przez właściciela informacji wraz z logicznymi wynikami które mogą być dalej analizowane przez inne podejście duszy z innymi cechami , rozwój taki jest doskonały.
Na Ziemi jednak wyglądało to z goła inaczej...Jednym słowem niepochlebnym można nazwać to niezłym bajzlem, burdlem lub bagnem jak kto woli można dodać własne określenia, winą takiej sytuacji było samo przeznaczenie Ziemi już od samego początku przy jej tworzeniu.
Ziemia miała być attractorem i dodam wyjaśnienie https://pl.wikipedia.org/wiki/Atraktor , miał on za zadanie ściągać na siebie cały obcy dla istnienia wpływ w tym wszystkie dusze złośliwe , złe również zwracać uwagę starszych złych duszy manipulujących również samą naszą świadomością rzeczywistości jako najwyższym uprawnieniami bytem przestrzennym a jak się okazało nie dość starym i poddanym manipulacji.
Cały plan tworzenia Ziemi z wszelkimi alternatywami zajął ponad 3mln lat i w zasadzie wszystkie założenia zostały już spełnione a cała rzeczywistość wydaje się już zabezpieczona jednak wciąż wpływ jest odczuwalny , specjalna konstrukcja Ziemi obroniła się przed uszkodzeniem oraz przetrwała na tyle długo by ludzki host był w stanie przyjąć dusze tworzącą cały system. Co skutkowało połączeniem w tym mizernym planie prastarej duszy i dość młodego ciała za to na etapie tworzenia najlepiej przystosowanego w kierunku wykonania planu. W okresie 200 ostatnich lat populacja została podkręcona do granic utrzymania w celu ukrycia połączenia , aktualnie jest ona zmniejszana ponieważ ukrycie już nie działa ze względu na rozpiętość działań i przepływ energii w tym jednym ciele.
Ziemia posiadała dwa źródła duszy jedno powstało naturalnie z członka cywilizacji drugie przez ściągnięcie tu duszy podatnej na wpływ a będącej synem czyli planetą jakiegoś członka tej pra-starej cywilizacji przez duszę złą. Zadaniem drugiego źródła było wyciąganie informacji od uczących się ludzi na zasadzie reinkarnacji gdzie w obiegu duszy z i do ciała były one wyciągane nieświadomie.
Źródło obce zostało tu ściągnięte dość niedawno w historii i było odpowiedzią na osłonięcie planety przez tarczę której złe dusze nie rozumiały. Skutki działania tarczy można obserwować na biegunach , zwane są zorzami polarnymi a same kolory zorzy odpowiadają aurycznie duszom pomocniczym zielonym w większej mierze. Tarcza to specjalna konstrukcja chroniąca atmosferę przed skutkami działania wiatru słonecznego , jest proporcjonalną odpowiedzią na szkodzenie w koronie słońca.
Aktualnie źródło dwa dalej kontynuuje działanie ponieważ wciąż tarcza istnieje , natomiast sama dusza źródła 2 została zobowiązana do oddania wiedzy i wyleczona z wpływu który został już usunięty. Za przydział duszy odpowiedzialny aktualnie jest Merkury - wszystko zostało w rodzinie hehe
Przyszłość planety Ziemia jest dobrze znana , a sama jej konstrukcja wymaga intensywnej ochrony ze względu na powiązanie attractora z 18 innymi rzeczywistościami. Co do wpływu powinien on zakończyć się z ostatnią śmiercią złej osoby a będzie to w granicach jednego wcielenia począwszy od roku 2017. Bo dodać trzeba iż dusze złe również posiadają ciała w tej cywilizacji i raczej to ich ostatnie wcielenie by się przewartościować. Gdy tak się nie stanie zostaną zwykle rozstrzelane przez naszych braci duchowych a szaraków ponieważ dysponują taką technologią i patrolują przestrzeń w trybie ciągłym po czym trafią w skończoność gdzie będą poddawane analizie.
Kiedyś może opisze pewne rzeczy dokładniej jednak nie jestem tego w stanie streścić , liczę na pytania pomocnicze zainteresowanych jeśli coś nie dopowiedziałem lub pominąłem bo wiem że jest tego sporo chociażby ostatnie bakterie rozkładające plastik i metale czyszcząc planetę z bajzlu , jest tego naprawdę dużo co się dzieje przy udziale różnych duszy więc proszę pytać a odpowiedź zawsze się znajdzie polecam analizę danych osób typu Allex Colier , Bethe Hagens czy Dana Wintera , czy rozwiniętych duszy Tesli czy Einsteina wszystkie te dane mają wspólne mianowniki.
Pozdrawiam wszystkich zafascynowanych światem niezrozumiałym jako badaczy i pierwszych którzy będą nagrodzeni dzięki wnikliwej analizie zjawisk niewyjaśnionych które osoby złe chcą by takimi pozostały dla własnego dobra i nie będę im umniejszał bo w większości zostały oszukane i mają czas na przewartościowanie.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych