29 replies to this topic

[specyfik]

ale offtop się robi

twinsen zgadza się: najpier wynalazki sprawdzały się ( lub nie ) na froncie, potem gdy już były jawne dostosowywano je do celów cywilnych.

[vcore]

twinsen rzeczywiscie nie przeczytalem , czyste lenistwo swoja droga to wynalazek dokladnie taki sam jak w grze C&Cgenerals: zero hour ... samoloty mysliwskie strącały rakiety za pomocą promienia lasera

[twinsen]

Jak dla mnie ten boeing 747 z laserem na dziobie wygląda naprawdę imponująco. Zaczynamy żyć w czasach, które pokolenia przed nami znały tylko z książek fantastycznych

[Patryczek]

tzw. rasowy skinhead, to jakby dostał taki czołg to choćby miał guzik z napisem 'tym się strzela', to by nie wiedział jak go używać więc bez przesadyzmu

Teraz to ty przesadzasz... wyeksterminowali by wszystkich Żydów... gdyby dostali takie cacko...

[twinsen]

Prowadźmy rozmowy na temat, bo debatowanie o skinheadach na pewno nie podpada pod ten topic

[redfive]

Na pierwszy rzut oka laser wydaje się bardzo atrakcyjnym narzędziem na polu walki. Przyzwyczaiły na do tego filmy S-F. Jednak w skali taktycznej broń laserowa ma mnóstwo ograniczeń.
Po pierwsze skala oddziaływania ładunku nie jest tak niszcząca jak broni opartej o materiały wybuchowe.
Klasyczny pocisk kumulacyjny to nic innego jak broń plazmowa. W wyniku oddziaływania ogromnego ciśnienia np heksogenu wkładka miedziana topi się powstaje zogniskowany strumień plazmy który " przegryza" pancerz czołgu. Jego laserowy odpowiednik musiał by mieć moc rzędu MW by móc w tak krótkim czasie przebić porównywalny pancerz.
Po drugie. Broń laserowa w atmosferze ma ogromne spadki "mocy" na które sprowadza się tarcie atmosferyczne, jonizacja gazów , rozszerzanie się wiązki. Na tym właśnie poległ plan laserów wielkiej mocy z Gwiezdnych wojen Regana.
Po trzecie, mała szybkość "lotu" wiązki. Konieczność stosowania bardzo precyzyjnych układów naprowadzania i kontroli ognia.

Słowem tandeta.

Przyszłość.

Działo elektromagnetyczne, pozwalające wyrzucać pociski z prędkością nawet do 3000 m/s w początkowym torze lotu.
miotacze promieni typu X - wpływ atmosfery jest pomijalny.

[twinsen]

Nie potrafię pojąć twojego toku myślenia "Po trzecie, mała szybkość "lotu" wiązki. Konieczność stosowania bardzo precyzyjnych układów naprowadzania i kontroli ognia."
O ile wiem światło (no bo czym jest laser, skondensowaną wiązką światła) ma stanowczo większą prędkość od jakiejkolwiek broni palnej.

Wytłumacz mi co rozumiesz przez "tarcie atmosferyczne"?

A co do pocisków kumulacyjnych to wystarczy, że zastosuje się pancerz kilku warstwowy z przerwami pomiędzy poszczególnymi warstwami. W takim wypadku lecący pocisk uderza w pierwszą warstwę przebija ją i w wolnej przestrzeni brakuje ciśnienia i cała energia rozchodzi się na boki. W przypadku broni laserowej takiego problemu nie ma.

"Konieczność stosowania bardzo precyzyjnych układów naprowadzania i kontroli ognia." Stanowczo łatwiej jest kierować wiązką lasera, którego trajektoria jest linią prostą niż pocisku balistycznego którego trajektorią jest krzywa balistyczna... i na którego lot ma wpływ czynnik taki jak wiatr...

[redfive]

I tu mamy problem.
Słowo laser być może jest magiczne dla ogółu ale to właśnie Amerykanie polegli podczas prac nad laserami do niszczenia pocisków balistycznych.
Udowodnili ,że lasery fluorowo - wodorowe są kompletnie nieprzydatne do przesyłanie energii przez powietrze, natomiast lasery ksenonowo-fluorowe , excimery dla wiązki 0,35 mikrometra, oraz tlenowo - jodowy o wiązce 1,3 mikrometra w takich warunkach traci moc o połowę.
Opracowano model stacji orbitalnej z laserem o mocy 5 MW i lustrami 4m wykorzystujące laser wodowrowo fluorowy o masie 17 ton zużywający od 25 do 50 kg paliwa na strzał.
Ostatnim krzykiem mody reganowskich gwiezdnych wojen był laser X jednak ze względu na wyjątkowo niebezpieczny typ inicjatora składający się z ładunku jądrowego nie wszedł nawet w fazę testów.


Amerykanie wydali ponad 3 biliony dolarów na prace związane z Gwiezdnymi wojnami. Większość badań do dzisiaj nie została ujawniona , biorąc jednak pod uwagę obecny poziom techniki antyrakietowej USA, uważam ,że broń laserowa nie jest bronią priorytetową.
Tak jak napisałem wcześniej, Przy obecnym poziomie zaawansowania techniki wojskowej użycie laserów na polu walki jest bezcelowe.

Ja stawiam na odejście od wykorzystywania siły materiałów wybuchowych do miotania pocisków na inne środki.

Bardziej odpowiadał by mi na polu walki karabinek z egzekutora niż laser z wiązką ciągłą.
Miotacz wyrzucający porcję energii owszem, ale wiązka ciągła bez wspomagania celowania - mała skuteczność.

[Mystiqe]

Ogladalem jakis czas temu Discovery i tam mowili, ze amrykanska armia ma juz do dyspozycji lasery i ich uzywa np. w mysliwcach. Gdy zostanie w niego wystrzelony pocisk laserem wypala go i nic mu sie nie dzieje... Bylo kilka symulacji komputerowych, a nawet film jak rozwalają z takiego lasera takie żelazne śmieci...

[mortyr]

A ja jestem zwolennikiem teorii, że oni już dawno taką broń mają smile1.gif

I chyba masz rację. Podawałem to już w innym temacie, ale podam jeszcze raz:

"Star Wars in Iraq" by Maurizio Torreatta & Sigfrido Ranucci

Is the U.S. using new experimental "Tactical High Energy Laser" weapons in Iraq? “Star Wars in Iraq” is a new investigative report by Maurizio Torrealta and Sigfrido Ranucci. According to official Pentagon sources, military vehicles equipped with this laser device have been used in Afghanistan to explode mines. According to two reliable military information sites – Defense Tech and Defence Industry Daily - at least three such vehicles are being used in Iraq as well and some people report having seen them.

Nowa eksperymentalna technologia "Tactical High Energy Laser" wykorzystywana na wojnach w Afganistanie i Iraku.

Link do filmiku i temat:
http://clearinghouse...read.php?t=6367

[twinsen]

Mają, nie mają. Ich sprawa. tajemnic wojskowych się nie zdradza bo posiadanie asa w rękawie od wszech czasów dawało przewagę strategiczną w działaniach wojennych. I tak już zostanie na zawsze.

[redfive]

Mają, nie mają. Ich sprawa. tajemnic wojskowych się nie zdradza bo posiadanie asa w rękawie od wszech czasów dawało przewagę strategiczną w działaniach wojennych. I tak już zostanie na zawsze.

Też mi as w rękawie.
Asem w rękawie będą railguny na Zumwaltach. Zasięg gwarantowany 200 mil morskich, ilość ładunków na 1 niszczyciel, około 10 000. W ich zasięgu znajdzie się 85% ludności w rękawie. To jest konwencjonalny as w rękawie. Rok w prowadzenia 2018. Na razie bedzie zamiast niego system AIGS z 155m mm działami o zasięgu do 120 kilometrów.

To co jest testowane w Iraku to laser taktyczny do oślepiania optyki i ludzi oraz , urządzenie wzmacnianiu obrazu wykorzystujące efekt pompowania promieniowania laserowego - następca noktowizorów. Testuje się też urządzenie wykorzystujące laser do uruchamiania zapalników fugasów i innych ładunków improwizowanych.
Strategiczne zastosowanie -brak.

[ctpAdrian]

po co komu lasery?? jezeli do walki z chorobami itp to nie mam nic przeciw. Cz ci ludzie nie mogą pracować naprzykład nad przyspieszeniem podróży miedzyplanetarnych?? wystawili tylko nagrode dla tego kto pierwszy wynalezie statek kosmiczny wielkorotnego użytku...

[michciu]

ctpAdrian jak to po co? Po to aby chronić międzynarodowego pokoju i walczyć z osią złą ale to brzmi jak z jakiegoś kiepskiego filmu, ale oni tak mówią wystarczy wiadomości obejrzeć

[Ryba{_}Słońca]

Ja stawiam na odejście od wykorzystywania siły materiałów wybuchowych do miotania pocisków na inne środki.

Dokładnie zamiast bawić się jakimiś laserami które są straszne skomplikowane to można by zrobić coś na podobieństwo działa Gausa może pocisk wolniej leci ale ma większe pole rażenia i przebijalność.