Napisano 28.02.2007 - 22:28
Napisano 01.03.2007 - 00:18
Napisano 01.03.2007 - 13:25
nie wiem jak inne, ale 2005 FY9 nie jest większa od Plutona.Wracając do obiektów transplutonowych znamy już kilka ciał większych od Plutona np. zagadkowa Eris (ze względu na niewiadomego pochodzenia odświeżanie powierzchni), Sedna, 2003EL61 (równie jasny jak Eris), 2005FY9, Orcus, Quaoar, czy Varuna.
Napisano 01.03.2007 - 16:11
Wracając do obiektów transplutonowych znamy już kilka ciał większych od Plutona np. zagadkowa Eris (ze względu na niewiadomego pochodzenia odświeżanie powierzchni). Ponadto wiele mniejszych m.in. Sedna, 2003EL61 (równie jasny jak Eris), 2005FY9, Orcus, Quaoar, czy Varuna.
Napisano 01.03.2007 - 16:34
Napisano 01.03.2007 - 16:44
Napisano 01.03.2007 - 20:44
Jeśli by to odnieść do naszego układu Słonecznego (a wcale tak nie musi być), to jedyną rozsądną orbitą przesuniętą względem środka (w tym przypadku to raczej nie Słońce - bezsensowny sposób prezentowania proporcji) jest orbita Neptuna (oczywiście z przymrużeniem oka). edit: coś ostatnio często się mylę i plączą mi się słowa miałem na myśli orbitę Plutona/Charona lub nawet Eris i DysnomiiA skad przypuszczenie ze to Pluton i Charon, a nie Ziemia i Ksiezyc ?
Napisano 03.03.2007 - 22:52
Jeśli by to odnieść do naszego układu Słonecznego (a wcale tak nie musi być), to jedyną rozsądną orbitą przesuniętą względem środka (w tym przypadku to raczej nie Słońce - bezsensowny sposób prezentowania proporcji) jest orbita Neptuna (oczywiście z przymrużeniem oka). edit: coś ostatnio często się mylę i plączą mi się słowa miałem na myśli orbitę Plutona/Charona lub nawet Eris i Dysnomii
Pomijając obiekty rodem z astrokomiksów typu TPL....; rozmieszczenie "kulek-okręgów" niby w rejonie pasa Kuiper'a to już czyste science-fiction.
Napisano 03.03.2007 - 23:10
Nawet jeśli, to nie zmienia to w żaden sposób ogólnego zarysu (przecież praktycznie każde ciało w kosmosie orbituje wokół innego). Na piktogramach zaznaczono taki środek obrotu którym jest Słońce, bądź orbita ostatniej gazowej planety jaką znamy w naszym Układzie Słonecznym.A moze jak ktos pisal w niektorych artykulach, ktos kto przybywa z zewnatrz naszego ukladu slonecznego 'numeruje' planety od zewnetrznej 'czesci' naszego ukladu tj. od plutona ?.
Napisano 03.03.2007 - 23:32
Nawet jeśli, to nie zmienia to w żaden sposób ogólnego zarysu (przecież praktycznie każde ciało w kosmosie orbituje wokół innego). Na piktogramach zaznaczono taki środek obrotu którym jest Słońce, bądź orbita ostatniej gazowej planety jaką znamy w naszym Układzie Słonecznym.
Im więcej przyglądam się tym piktogramom, tym bardziej dochodzę jednak do wniosku, że to sprawka jakiejś "deskonogiej grupy przyjaciół zbóż".
Napisano 04.03.2007 - 16:50
W roku 1999, angielski astronom dr John Murray opublikował swoje obliczenia trajektorii komet na obrzeżach Układu Słonecznego i doszedł do wniosku, że na komety oddziałuje tam masywne ciało kosmiczne, kilka razy większe od Jowisza. Ta nieznana planeta jest oddalona od Słońca na 5 mld km i wykonuje pełen obieg dookoła niego raz na 6 mln lat, przy czym kierunek jej ruchu jest wstecznym w stosunku do reszty planet Układu Słonecznego. Traktuje o tym mój artykuł zamieszczony w „Kalejdoskop NLO” nr 1-3/2004 z dnia 12 stycznia 2004 roku.
Dwa Transplutony!?
Okazuje się, że jeszcze przed Murray’em, bo w roku 1986 profesor katedry astronomii Instytutu Pedagogicznego w Gorki pod Moskwą – dr W. Radzijewskij przeprowadził analogiczne obliczenia i doszedł co nieco innego, ale znacznie ciekawszego wniosku, a mianowicie – 60% danych wskazywało na to, że komety wchodziły w kontakt z polem grawitacyjnym jakiegoś ciała kosmicznego, obiegającego Słońce ruchem wstecznym w stosunku do reszty planet Układu. Pozostałe 40% danych mówiło o wpływie na komety drugiej nieznanej planety, która obiega Słońce ruchem prostym!
Hipotetyczną planetę za orbitą Plutona zaproponowano nazwać Transplutonem. Dr Radzijewskij wykazał, że takich Transplutonów istnieje co najmniej d w a !
Cała nadzieja w LST Hubble!
Na podstawie tych danych, dr Radzijewskij sporządził kometarny globus i atlas, na których pokazał prawdopodobne rozmieszczenie nie odkrytych jeszcze planet – Transplutona-1 i Transplutona-2. Masa pierwszego szacowana jest na 400 mas Ziemi – MZ, zaś drugiego – na 240 MZ. Dla porównania powiem tylko tyle, że masę Jowisza szacuje się na 318 MZ.
Jasność Transplutonów jest niewielka. Dlatego też astronomowie mają nadzieję na odkrycie Transplutonów przy pomocy orbitalnego teleskopu LST Hubble, którego zaprogramowano m.in. na poszukiwanie planet pozaplutonowych...
Niestety, podejście Transplutona-1 do peryhelium może przysporzyć w przyszłości Ziemi wiele kłopotów. W czasie miliardów lat istnienia Układu Słonecznego, Słońce zmusiło wszystkie planety do obiegania siebie w kierunku prostym, i to po niemal kolistych orbitach. I tylko na krańcach Układu Słonecznego, gdzie jego grawitacyjny wpływ jest niewielki, Pluton może mieć możliwość posiadania wyciągniętej orbity, dzięki czemu okresowo zbliża się on do Słońca bardziej, niż jego kosmiczny sąsiad – Neptun!
Napisano 04.03.2007 - 19:12
Napisano 07.03.2007 - 21:48
Nie bojmy sie tego slowa - zmanipulowany.Dodatek, ale wg. mnie, zupełnie błędnie interpretowany
Napisano 08.03.2007 - 15:33
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych