hmmm, różnice w ilości nanotrmitu w wyliczeniach to ja doskonale widze, sam o niej w swoim poscie wspominałem. mariush liczył dla nanotermitu natryśniętego na powierzchnię całej kolumny, a Ilurico dla "paska" o grubości 2,5 cm. mariush stwierdził, że hipoteza o "farbie" jako sposobie na zawalenie budynków jest bzdurą, a Ilurico pokazał, że nanotermit jako materiał wybuchowy nadaje sie wyburzania....coś przegapiłem?
....tak, przede wszystkim pytania dlaczego mariusz tak cienko liczył,..jakie były motywy jego cienkoliczenia,..czy było to ukazanie prawdy o zdarzeniach w wtc czy odwrotnie zafałszowanie prawdy o tych zdarzeniach ..a przegapiając je praktycznie przegapiasz wszystko,..i w sumie niepotrzebnie się trudzisz zestawieniami ....lepiej sobie je opdpuść bo możesz zrobić sobie krzywdę tak się niepotrzebnie trudząc i przeciązając,..
...a swoją drogą myślę, ze jednak jesteś wilcze,... problem tylko, czy jesteś wilcze szczenię, ..czyli mały j już sprytny braciszek,..czy tylko wilcze szczenie, czyli kolejny sprzedajny gojowski subiekt do rozwadniania i mącenia w umysłach gojowskich współbraci,.. cuś takiego jak ww.
p.s. co do "najcieńszej warstwy": przecież podobnej grubości materiał znaleziono w gruzowisku po wieżach WTC, a który to materiał podejrzewa sie o bycie nanotermitem. Oczywiście można by przyjąć, że smarując pędzlem po kolumnach damy rade nałożyć i z mm materiału, ale czy to cokolwiek zmieni??
...w pyle po wtc znaleziono nanospieki mieszaniny termitowej z azotanem sodu, ....nano zaświadcza, że termitowe spieki wykonano w specjalistycznych laboratoriach, do których mają dostęp jedynie uprzywilejowani i uprawnieni w stanach terroryści
..oczywiście grubość noanospieku nie warunkuje grubości warstwy jak to sobie chytrze założył, he, he niby naukowy jądrowiec mariusz,.. grubości nakładanychwarstww nanotermitowej mieszaniny wyznacza albo rozpuszczalnik w którym rozpuszczono jej nanospiek gdy palną termitoewa mieszaninę chcemy [bezsensownie] rozprowadzać w postaci farby lub też lepiszcze, ..żel czy pasta pozwalające rozprowadzać ten wyjątkowo palny nanospiek w warstwach dowolnej grubości stosownnie do grubości tego, co chcemy przepalić czy tylko rozmiekszyć ,.. oficjalny scenariusz zwałki wyznaczył graniczne temperatur zmiękczania nie tylko stali wież ale również mózgów uków i nieuków.
..reszta z wilczym szczeniem jak wyżej, ..bo oczywiście u szczenia powyższe nic nie zmienia
p.s.s. czy samo podgrzanie takiej kolumny daje pewność, ze ona sie ugnie pod ciężarem takiego wieżowca? Do czego zmierzam...mariush wspominał, że materiały wybuchowe do wyburzania powinny charakteryzować się szybkością rozprzestrzeniania sie fali uderzeniowej potrzebnej np. do przecięcia stali, do wytworzenia odpowiedniego ciśnienia, które to rozpirzy kolumne, nanotermit jest podobno dość "powolnym" materiałem, więc jako to z tym jest?
..po pierwsze "sprytny kolesiu", termit to jest materiał palny, nie wybuchowy,. ...jeżeli ma on cuś wspólnego z wybuchowym to, to ze wybuchowy służy mu jako zapłon,....tyle
.. z tą fala uderzeniowa, nie wiem gdzie wyczytałeś, bo ostatnio nie czytam maniutka, ale jeżeli już cuś ta jego fala uderzeniowa miała poczynić przy omawianiu zwałki wtc, to własnie te szkody jakie poczyniła ona w twoim umyśle , włacznie z przecięcieciem połączeń i wytworzeniem odpowiedniego ciśnienia które rozpirzeniem ci mózgu byś przestał myśleć, nawet w małym stopniu.
...co do "powolności" nanotermitu to powiem tylko, że się spala z prędkością spalania przekraczającąi 1000 m/s,..może ci fala uderzeniowa na tyle nie uszkodziła kolumny, że może jeszcze cuś z tej nano termitowej prędkości spalania do ciebie dotrze.
...chcę w tym miejscu zauważyć również, że sprzedajna naukowa maniutka, w swych manipulacyjnych wyliczeniach ujęła tylko podstawowy skład termitu bez domieszek obniżających temperaturę jego zapłonu,i polepszających szybkość jego spalania czy podwyżaszających uzyskiwane w spalaniu temperatury
..reszta z wilczym szczeniem jak wyżej,.. w sensie wiec jak to z tym nim jest