Byłam w Strefie Wykluczenia w 2019 roku. Oko Moskwy robi naprawdę niesamowite wrażenie. Potężna konstrukcja. Pamiętam, jak przewodnik opowiadał nam sytuację, jaka miała miejsce kilka lat wcześniej, kiedy to od czasu do czasu wyłapywano jakieś dziwne sygnały w eterze niewiadomego pochodzenia. Po sprawdzeniu okazało się, że dochodzą...z obszaru właśnie tej eksperymentalnej instalacji radarowej, która oczywiście już dawno nie działała i nie miały prawa dochodzić z niej żadne sygnały (chyba, że były to jakieś zakłócenia). Do dziś w sumie nie bardzo wiedzą, skąd te sygnały się wzięły.