154 replies to this topic

[Fantasmagoria 44]

Nie można porównywac czarnej dziury ze sztuczną planetą, czarna dziura wsysa światło.
Według teori gaz podczas wsysania w czarną dziurę ogrzewa się i zaczyna promieniować więc nie jest ona całkiem niewidoczna. Najbliższa czarna dziura podobno znajduje się na drodze mlecznej , niektórzy twierdzą że czarne dziury są zakrzywioną rzeczywistością ale niestety nie można tego dowieść tak jak i istnienia "Nibiru"

Użytkownik Fantasmagoria 44 edytował ten post 22.10.2009 - 16:12

[martius]

Prosze tutaj spamu nie robić (heellloooo gdzie jest moderator? -.- )
Edit: Snajper88
Spam skasowany

Moim zdaniem dawno wykryli by tą "planetę" astronomowie. Może to wielki statek/baza kosmitów, tylko pytanie, po co (w domniemaniu) zmierza do nas ?

Użytkownik Snajper88 edytował ten post 30.10.2009 - 15:52

[Ill]

Według teorii gaz podczas wsysania w czarną dziurę ogrzewa się i zaczynapromieniować więc nie jest ona całkiem niewidoczna.

nie znam się na tym (raz, że klasa humanistyczna, dwa, że niezbytciekawa nauczycielka fizyki), ale przecież czarne dziury też nieodbijają światła i m. in. dzięki temu wiemy o ich istnieniu.

W teorii i w praktyce tak jest, że sprężony gaz robi się cieplejszy. W przypadku czarnych dziur to wykrywa się promieniowanie pochodzące od tego sprężania się materii.
Sama czarna dziura jest niewidoczna, ale można ją wykryć po tym jak zachowuje się materia wokół niej.

Najbliższa czarnadziura podobno znajduje się na drodze mlecznej , niektórzy twierdzą żeczarne dziury są zakrzywioną rzeczywistością ale niestety nie możnatego dowieść tak jak i istnienia "Nibiru" public/style_emoticons/default/dead4.gif

Nie zakrzywiona rzeczywistość, tylko przestrzeń -> Ogólna Teoria Względności to opisuje.

Moim zdaniem dawno wykryli by tą "planetę" astronomowie. Może to wielkistatek/baza kosmitów, tylko pytanie, po co (w domniemaniu) zmierza donas ?

Osobiście uważam, że to jest dezinformacja. Nibiru miała być już widoczna od co najmniej pół roku chyba, skoro jej nie widać to znaczy, że jej nie ma albo ktoś się w obliczeniach pomylił. Bardziej prawdopodobne jest chyba to pierwsze.

[Rainbow Lizard]

A jeśli Nibiru zrobione jest z czegoś podobnego?

Jeśli jest tak jak mówi nam jedna z wielu teori że Nibiru to sztuczny obiekt kierowany przez kosmitów (Bogów Sumerów) to czemu nie mieliby pokryć swojej sztucznej planetki takim właśnie materiałem - choć napewno mają lepsze ^.^

Jeśli pokryli ją takim czymś to znaczy, że niektóre "proroctwa" okazały się porażką (co, przynajmniej mnie, w najmniejszym stopniu nie dziwi). Najpierw Nibiru miało przelecieć obok Ziemi w maju 2003 roku (nie pojawiło się - widać były korki na autostradzie przeznaczonej dla Tajemniczych, Nagle Pojawiających Się Planet), teraz z kolei miało być widoczne - a nie jest. Kiedy w 2012 nic się nie wydarzy, to zapewne przeczytam tekst w stylu "Nibiru tak dobrze się zamaskowało, że nikt nie zauważył jej przybycia. Widzieliście? MIAŁEM RACJĘ, PROROCTWO SIĘ SPEŁNIŁO!".

Dlaczego się tak trudzą? Prosta odpowiedzi
Ponieważ nie chcą wywoływać paniki !

Nie mam pojęcia, czy to coś to ironia, czy nie, ale ponarzekać nie zaszkodzi. xP

Ach, te jakże błyskotliwe "tełorje" - skoro nikt na razie nie znalazł jakiegokolwiek, najmarniejszego nawet dowodu na to, że Nibiru istnieje, to jest to najlepszy dowód - bo oznacza to, że Nibiru tak dobrze się zamaskowało, że nikt go nie może znaleźć. Przykład analogiczny - ja mam w pokoju 325 słoni, każdy wielkości Mount Everest - ale tak dobrze się schowały, że ich nigdzie nie widać. Sprawdzę po dywanem może...

Odnośnie tego, że nie chcą wywoływać paniki... Cóż, jeśli chcą przyholować w pobliże Ziemi całą planetę, to panika będzie wtedy najmniejszym problemem. Ja bym się zastanawiał co się stanie z oceanami na Ziemi (i ile % lądów zostanie zalane) kiedy na orbicie pojawi się drugi księżyc.

Poprawiłem, wczoraj byłem troche pijany i do tego jeszcze mam dysleksje, jak jestem trzeźwy to się pilnuję ale po pijaku zapominam.

Jakie urocze wytłumaczenie. Czy myślałeś kiedyś o tym, aby na przykład... W ogóle nie pisać, jeśli akurat zażyłeś substancje mające wpływ na działanie centralnego układu nerwowego?

(...)
Osobiście uważam, że to jest dezinformacja. Nibiru miała być już widoczna od co najmniej pół roku chyba, skoro jej nie widać to znaczy, że jej nie ma albo ktoś się w obliczeniach pomylił. Bardziej prawdopodobne jest chyba to pierwsze.

Zapomniałeś wspomnieć o tym, że miała ona przelecieć obok Ziemi już w 2003 roku (Źródło). To nie dezinformacja, to po prostu stek nieskładnych bredni.

Prosze tutaj spamu nie robić (heellloooo gdzie jest moderator? -.- )


Moim zdaniem dawno wykryli by tą "planetę" astronomowie. Może to wielki statek/baza kosmitów, tylko pytanie, po co (w domniemaniu) zmierza do nas ?

Jeśli owa hipotetyczna rasa miałaby jakiekolwiek podstawowe poczucie czegoś takiego jak "sprawiedliwość", to najprawdopodobniej lecieliby na Ziemię aby wyrżnąć całą rasę ludzką. Pominę tutaj fakt, że nie ma jakichkolwiek podstaw, aby podejrzewać, że jakiś wielki-mega-hiper-okręt Obcych zmierza w kierunku Ziemi.

Użytkownik Tekeeus edytował ten post 24.10.2009 - 16:36

[taght]

Kolejne przesłanki wskazują, że zaburzenia, w tym gospodarcze ostatnich kilku lat są bezpośrednim wynikiem zagrożenia impaktem asteroidy.

W dniu 29 września 2009 r. Barack Obama upoważnił Sekretarza Handlu do eksportu amerykańskiej techniki rakietowej do Chin. Eksport ma dotyczyć sekcji 1512 ustawy 105-261 z 1998 r. Sekcja 1512 znajduje się w podtytule B – kontrola eksportu satelitów. Innymi słowy prezydent Stanów Zjednoczonych upoważnił swojego ministra do eksportu do Chin wyposażenia rakietowego mogącego osiągnąć przestrzeń kosmiczną.

Mimo tradycyjnego konfliktu Chiny-USA wykluczamy chorobę psychiczną prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uważamy, że Chiny będą jednym z uczestników próby ograniczenia skutków impaktu asteroidy, którego prawdopodobieństwo istotnie wzrosło. Podejrzewamy, że przedmiotem eksportu będzie technologia Ares I, aby poprzez zwielokrotnienie ataku zwiększyć prawdopodobieństwo jego sukcesu. Stany Zjednoczone i Chiny od kilku lat prowadzą zaskakująco koherentne programy kosmiczne, z oficjalnym identycznym celem lotów załogowych na Księżyc i Marsa. W szczególności równolegle dokonywały sztucznych impaktów na powierzchni Księżyca (Chiny marzec 2009, Stany Zjednoczone październik 2009), które mogły być testem systemów naprowadzania i penetracji powierzchni.

Technologia, która będzie przedmiotem eksportu jest zawansowana technologicznie i z definicji może mieć natychmiastowe zastosowanie militarne. Dowodzi to nadzwyczajności sytuacji i odwagi prezydenta Stanów Zjednoczonych, mimo poważnych wątpliwości co do intencji Chińczyków. W tym kontekście może zajść potrzeba weryfikacji oficjalnych przesłanek przyznania Barackowi Obamie pokojowej Nagrody Nobla.

Sądzimy, że ujawniana przez nas sprawa będzie głównym tematem rozmów przywódców Stanów Zjednoczonych i Chin w Pekinie w dniach 15-18 listopada 2009 r.

Ze snu budzi się również niedźwiedź. W dniu 28 października 2009 r. prezydent Dmitryj Miedwiediew pogonił rosyjski rząd Władymira Putina do pracy, żądając natychmiastowego znalezienia pieniędzy na nuklearny statek kosmiczny. Według ujawnionych informacji Rosjanom pilnie potrzeba na projekt 600 mln dolarów.

W ten sposób mamy dowody na zbieżne w czasie zainteresowanie czołowych mocarstw atomowych identyczną problematyką. W tych wszystkich „przypadkach” jest coraz mniej przypadku. Chyba czas, aby światowi przywódcy wyjaśnili "co nieco" wszystkim narodom na świecie.

Wiele wskazuje, że na tym blogu jako pierwsi na świecie odkryliśmy skrywaną przed narodami tajemnicę. Apelujemy o przyłączenie się do nas w celu odkrywania Prawdy. Bez aktywności ochotników, którzy poświęcają swój prywatny czas na poszukiwanie źródeł i ich interpretację postęp nie byłby możliwy. Blog, a zwłaszcza zamieszczane przez czytelników komentarze dokumentuje ten proces. Wszystkim gorąco dziękujemy i zachęcamy do dalszego wspólnego wysiłku, aby zmienić oblicze Ziemi, tej Ziemi.

źródło: BLOG

edit AlienGrey
Regulamin, punkt 7.8.

[Quidam]

Zapomniałeś o kultowym "Nie lękajmy się." z końca arta. ^^'

Czy łączenie gospodarki i teorii astronomiczo-kosmitopodobnej nie jest już przegięciem? Niebawem przeczytam, że zamówienie kawy do ratusza Wrocławia podyktowane było potrzebą wyekstrahowania z jej opakowań czerwonej rtęci, celem unieszkodliwienia mieszkańców X gdy już do nas wpadną na małą czarną, albo dużego białego...

[taght]

W „Motywie” wysunęliśmy hipotezę, że zapalnikiem kryzysu na rynkach nieruchomości krajów nadbrzeżnych na całym świecie było zapoczątkowane przez wtajemniczonych wycofywanie kapitału z terenów zagrożonych zniszczeniem. W ten trend wpisuje się od 2008 r. również polski rynek nieruchomości. Tak jak nie odbudowanie WTC jest symbolem obawy o perspektywy w Stanach Zjednoczonych, tak Polska ma w tej mierze również własny symbol. Rządowi polskiemu nie udało się sprzedać terenów stoczni w Szczecinie i Gdyni. I to mimo zaniżenia wartości, nie nakładania zobowiązań inwestycyjnych, ba wręcz wolnej ręki w sposobie zagospodarowania terenu, w tym na działalność pozaokrętową. Jest to tym bardziej znamienne, że decyzja o niezakupieniu terenów stoczniowych zapadła na szczeblu rządowym, a władze Kataru z dużym prawdopodobieństwem wiedzą o rosnącym prawdopodobieństwie światowej katastrofy. W takiej sytuacji tylko Tusk, lub Ci z nas którzy mu ufają mogli wierzyć w zakup nieruchomości, które z pewnością nie ocaleją w przypadku impaktu w Atlantyk.

żródło: BLOG

edit AlienGrey
Regulamin, punkt 7.8

Nie podaje tego jako informacja poparta niezbitymi dowodami. Jednak jak by się na tym zastanowić to jest to logiczne. Obejrzyj sobie też ten filmik klik.

Użytkownik AlienGrey edytował ten post 30.10.2009 - 16:17

[22z]

Wydaje mi sie, ze jest to znowu jakas nowa idea w wirtualnym swiecie internetu; znowu odswiezamy temat Nibiru itp.?

Ale nuklearny statek kosmiczny brzmi niezle jak na poczatek, dlatego wierze w ludzi rozwoju, a szczegolnie tych w rosji - co, jak trzeba to wezma sie do roboty (pamietajmy, ze to oni byli pierwsi w przestrzeni, podczas gdy Ameryka miala problemy, mimo, ze zachod zawsze byl lepiej rozwiniety)

[Dager]

Ale nuklearny statek kosmiczny brzmi niezle jak na poczatek, dlatego wierze w ludzi rozwoju, a szczegolnie tych w rosji - co, jak trzeba to wezma sie do roboty (pamietajmy, ze to oni byli pierwsi w przestrzeni, podczas gdy Ameryka miala problemy, mimo, ze zachod zawsze byl lepiej rozwiniety)

Tu bym się nie zgodził i sądzę, że napęd nuklearny to kolejny "łabędzi śpiew" rosyjskiej propagandy, która robi co może, by podtrzymać wizerunek przodującej roli tego państwa w podboju - raczej tylko tego bliskiego Ziemi Kosmosu. Pierwszeństwo w Kosmosie ma zawsze wydźwięk propagandowy, natomiast jak dla mnie, liczą się przede wszystkim wymierne rezultaty.
Już 3 tygodnie po Gagarinie w Kosmosie był (choć ledwie kilka minut) Alan Shepard a pierwszy lot orbitalny Wykonał J.Glenn 9 miesięcy później. Opóźnienie programu Mercury Amerykanie dość szybko skompensowali sobie w bardzo ważnym dla przyszłych lotów orbitalnych - programie Gemini, w ramach którego opanowali technikę łączenia statków na orbicie, niezbędną w przyszłym programie Apollo. Rosjanie pod koniec lat sześćdziesiątych stali się outsaiderami i rolę przodującą przejęli Amerykanie.

Napęd nuklearny dotąd nie był stosowany z powodu zagrożeń środowiska i trudności technologicznych. Testy silnika nuklearnego NERVA prowadzono w USA już w czasach programu Apollo. Silnik o takim napędzie może być zastosowany jedynie poza środowiskiem ziemskim w dalekich misjach międzyplanetarnych. Ten temat powraca podczas dyskusji o załogowej wyprawie na Marsa i wciąż jest to tylko życzeniowa retoryka, za którą nie widać konkretów. Rosjanie często mówią o potrzebie realizacji wyprawy na Marsa, mimo że od czasów Gagarina nie oddalili się od Ziemi dalej niż na 498km (Woschod-2).

[Jarecki]

Nie wiem czy w tym temacie już był ten motyw ale nawet jeśli był to warto go przypomnieć.
Wygląda na to,że rząd(y) wie o planecie X ale nam nie powie:mrgreen: Do wszystkiego musimy sami dochodzić.
Obejrzyjcie poniższy film a sami się przekonacie.

[url="http://www.youtube.com/watch?v=iKn_2neBSyo"]http://www.youtube.c...h?v=iKn_2neBSyo[/url]

Zresztą sam wszedłem w GE wpisując koordynaty,które podaje ten koleś na filmie i oto co ujrzałem.

[Ill]

To niczego nie dowodzi.
Przecież gość mógł najpierw dobrać współrzędne w środku tego czarnego prostokąta w Google Earth, a potem spreparować zdjęcie, które pokazywał. Taką fotkę to nawet amator w Photoshopie, czy też Gimpie zrobi.

Amatorszczyzna

Użytkownik Illurico edytował ten post 25.11.2009 - 20:20

[22z]

Mam pytanie, ile czasu trwa ta czarna dziura? Rok, dwa?

[Erhion]

Amatorszczyzna

Ściągnij sobie Google Earth i wpisz te współrzędne. Tam naprawdę jest wielki czarny prostokąt.

[Ill]

Ściągnij sobie Google Earth i wpisz te współrzędne. Tam naprawdę jest wielki czarny prostokąt.

Mi nie chodziło o czarny prostokąt w GE, ale o to niby zdjęcie Nibiru. Takie plamki, tudzież kropki ja też umiem w Gimpie zrobić i tez dałbym rade ludziom wmówić, że to tajne zdjęcie NASA, przedstawiające planetę X, które Google ukryło za czarnym prostokątem.
Zadziwia mnie, że ludzie się na takie coś nabierają...

Poza tym, wystarczy się uważniej przyjrzeć owemu zdjęciu na filmie, żeby zauważyć, iż czerwona kropka pochodzi z innego zdjęcia, po lewej stronie czerwonej kropki materia jest pionowo ucięta.W ogóle jakaś taka kwadratowa jest.
Jeszcze raz mówię: amatorszczyzna

Użytkownik Illurico edytował ten post 26.11.2009 - 16:41

[Pomaranczka]

A gdyby tak popatrzeć przez teleskop dokładnie w to miejsce ?
Ciekawe...
To wygląda na fejk bo gość widząc to puste pole mógł sam stworzyć sobie taką teorię.