http://www.youtube.com/watch?v=sjkPeexEdyI&feature=player_embedded
Napisano 10.07.2011 - 11:25
Napisano 17.07.2011 - 09:16
Napisano 22.07.2011 - 08:57
Napisano 26.08.2011 - 22:21
Napisano 09.05.2016 - 02:55
Piramidki na Księżycu.
W maju 2016 internetowy bloger Martian Archeology zwrócił uwagę na nietypową formę na powierzchni Księżyca.
Napisano 16.09.2016 - 18:18
Dzisiaj ma nastąpić półcieniowe zaćmienie księżyca
Faza maksymalna nastąpi około 20:50
http://www.polskiast...09.2016-ad.html
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 16.09.2016 - 18:18
Napisano 16.09.2016 - 19:57
Dzięki za przypomnienie. Tak właśnie zastanawiałam się dlaczego wschód Księżyca jest dziś taki czerwony - myślałam, że przez pogodę. Kompletnie wyleciało mi z głowy, że ma być zaćmienie.
Ale faktycznie, jak w linku piszą - mało widowiskowe. Na chwilę obecną naszła chmura i akurat zasłoniła mi Księżyc więc maksymalnego momentu nie zobaczę ale 10 minut temu nie był szczególnie interesujący. Jedyne co rzuca się w oczy to żółtawy odcień.
Napisano 09.02.2017 - 11:46
Księżyc uderzy w Ziemię i zmieni jej powierzchnię w morze ognia - mówią naukowcy
Jak donosi brytyjskie The Sun, losy ziemskiego satelity są już przesądzone. Pewne jest, że Księżyc w końcu spadnie na Ziemię, powodując przy tym ogromne straty i zmieniając powierzchnię naszej planety w ogromny obszar pokryty gorącą lawą.
W rozmowie z miesięcznikiem Forbes Jason Barnes, planetolog z uniwersytetu w Idaho tłumaczy, że jest to naturalne następstwo zależności występujących między Ziemią i Księżycem - Srebrny Glob po prostu konsekwentnie zbliża się do swojego końca.
- Energia, która zostanie wytworzona podczas zderzenia dosłownie rozpuści powierzchnię Ziemi i pozostawi po sobie ocean magmy.
Na szczęście ani my, ani ludzkość w ogóle nie doczeka tego momentu. Naukowcy są zgodni - do tego czasu czeka nas zupełnie inna zagłada. Może to być zderzenie z gigantyczną asteroidą, fatalny kataklizm wywołany wybuchem jednego z super wulkanów czy śmiertelna w skutkach nadaktywność Słońca. Jeśli zaś chodzi o "upadek Księżyca", to nastąpi on prawdopodobnie za 65 miliardów lat. Wcześniej czeka nas jednak jeszcze jedna apokalipsa, w zasadzie gwarantowana - za pięć miliardów lat Słońce rozrośnie się i dosłownie wchłonie znaczną część Układu Słonecznego.
A do tego czasu pozostaje nam tylko wypatrywać nowych doniesień o bliższych końcach świata. w 2017 roku jest już kilka potencjalnych dat.
Napisano 09.02.2017 - 12:03
A to nie jest tak, że Księżyc się od nas oddala a nie przybliża ?
Napisano 09.02.2017 - 12:08
The Sun, to pismo przy którym, nasz "Fakt" to periodyk naukowy.
Jest dokladnie tak jak napisał @Twoja stara. od początku istnienia księżyc oddala się od ziemi. A wszystko wskazuje na to, że tempo tego procesu wzrasta.
Pewnie redaktorkowi nasz księżyc pomylił się z marsjańskim Fobosem.
Napisano 09.02.2017 - 12:14
Księżyc jest odpychany przez Ziemię znacznie szybciej niż w przeszłości
Jak wiadomo Ziemia i Księżyc powoli oddalają się od siebie. Naukowców zawsze jednak intrygowało to, jakie jest tempo tego procesu. Ostatnie ustalenia wskazują na to, że obecnie Księżyc może być odpychany bardziej niż w przeszłości.
Sprawa jest poważna, bo gdyby uznać, że tempo oddalania się naszego satelity jest stałe to przy obecnej prędkości musiałby mieć 1,5 miliarda lat a niektóre ze skał przywiezionych z Księżyca mają 4,5 miliarda lat. Za zbadanie tego zagadnienia wziął się Matthew Huber z Purdue University. Aby tego dokonać opracował skomplikowany model komputerowy odzwierciedlający siły generowane przez interakcję Ziemi i Księżyca.
Jak wiadomo grawitacja Księżyca oddziałuje na ziemskie oceany powodując regularne pływy powodujące okresowy wzrost poziomu morza. To rozprasza energię generowaną przez takie zależności grawitacyjne. Właśnie to zjawisko odpowiada za spowolnienie ruchu obrotowego planety wokół osi oraz wywołuje przesunięcie orbity księżycowej o mniej więcej 3 centymetry rocznie.
Huber wraz ze współpracownikami zebrali dane na temat głębin oceanicznych i kontynentalnych konturów istniejących 50 milionów lat temu. Dzięki temu udało im się stworzyć model starożytnych pływów. Sugeruje on, że rozproszenie energii wtedy sięga tylko połowie tego, co jest obecnie, więc wtedy Księżyc odsuwał się w wolniejszym tempie. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu jest północny Atlantyk, który jest obecnie znacznie szerszy niż 50 milionów lat.
http://www.moondaily...n_ever_999.html
Napisano 10.02.2017 - 13:01
Kosmiczny spektakl na niebie. Będzie można zaobserwować trzy niezwykłe zjawiska.
W nocy z piątku na sobotę będziemy mieć swoistego "hat tricka" - półcieniowe zaćmienie Księżyca, tzw. Pełnię Śnieżnego Księżyca, a także Kometę Noworoczną.
Najlepszy widok do obserwacji półcieniowego zaćmienia Księżyca (z ang. penumbral eclipse) będą mieć mieszkańcy obu Ameryk, ale i w Europie będzie ono widoczne.
Jednocześnie w sobotę Ziemię ma minąć tzw. Kometa Noworoczna o nazwie 45P/Honda-Mrkos-Pajdušáková, która przeleci obok naszej planety najbliżej od 2011 roku. To trudniejsze do obserwacji zjawisko od pełnych i częściowych zaćmień, które zdarzają się tylko kilka razy do roku. Przy okazji można będzie zaobserwować tzw. Pełnię Śnieżnego Księżyca, jak nazwali lutową pełnię Amerykanie.
W zależności od strefy czasowej półcieniowe zaćmienie Księżyca będzie można obserwować już w piątek 10 lutego w nocy lub w sobotę 11 lutego.
Co odróżnia to zjawisko od innych?
Zacznijmy od tego, że cień rzucany przez Ziemię na Księżyc dzieli się na dwie części: wewnętrzną, najciemniejszą (z ang. umbra) oraz zewnętrzną (penumbra).
Pełne zaćmienie występuje wtedy, gdy Słońce, Ziemia i Księżyc są w jednej linii. Wówczas Księżyc w pełni znajduje się w cieniu rzucanym przez Ziemię.
Częściowe zaćmienie występuje, gdy te trzy obiekty są w nierównej linii - wówczas mała część Księżyca pokryta jest najciemniejszym cieniem rzucanym przez Ziemię, a reszta cieniem zewnętrznym, co powoduje, że Księżyc wydaje się krwawo czerwony.
Zaćmienie półcieniowe to natomiast efekt sytuacji, w której Słońce, Ziemia i Księżyc znajdują się w niemal prostej linii. Wówczas Ziemia blokuje część promieni słonecznych docierających bezpośrednio na powierzchnię Księżyca i pokrywa ją zewnętrznym cieniem. Reszta powierzchni otrzymuje tyle światła, co zawsze.
Zaćmienie Księżyca w piątek i sobotę 10-11 lutego
To ostatnie zjawisko jest trudne do zaobserwowania, bo zmiany zachodzą bardzo delikatnie. Nigdy nie wygląda to tak, jak przy częściowym zaćmieniu, kiedy można zaobserwować wyraźne wcięcie na powierzchni Księżyca. Podczas półcieniowego zaćmienia nigdy też nie dochodzi do pełnego zasłonienia Księżyca. Tak dzielą się zaćmienia wedle częstotliwości występowania:
30 proc. - częściowe
35 proc. - półcieniowe
35 proc. - całkowite
Kiedy i gdzie podziwiać zaćmienie?
Dziś w nocy zaćmienie będzie widoczne gołym okiem, ale zmiany będą zachodziły bardzo wolno. Księżyc od godz. 23.34 powoli będzie robił się ciemniejszy. Zjawisko będzie dobrze widoczne od godz. 1 do 2.30. Maksimum zjawiska przypadnie na godz. 1.43. Zaćmienie zakończy się o godz. 3.53.
Pociemnieje lewa, górna ćwiartka Księżyca.
A tu będzie transmisja
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych