95 odpowiedzi w tym temacie

[SapereAude]

Tu chodzi raczej o mądrość życiową i duchową. Posiadanie magistra nie ma tu nic do rzeczy.

[Fenix]

Magistra ? Ee... nie za bardzo się orientuję czego, ale chyba teologii, racja ? No jak tak, to rzeczywiście wielka wiedza, bardzo przydatna...

[Szada]

ja mojego Księdza bardzo szanuje i liczę się z jego zdaniem,
a jego odpowiedzi są dla mnie w większości przypadków zastanawiające.

Jednak nie rozumiem tego,
że czytał on Moody'ego jeśli uważa, to wszystko za wymysły człowieka.

Ale jeszcze go na osobności dopytam i zamieszczę tutaj jego odpowiedzi Wezyr jeśli możesz to też napisz co o tym myślą osoby duchowne z twojego otoczenia.

Mnie to np. bardzo interesuje.

[tabi]

Liczysz sie z jego zdaniem?
pogadaj z nim o parapsychologi, oobe itd, zobaczymy czy nadal bedziesz sie z nim liczyl.
Ja traktuje ksiedza jak kazdego innego czlowieka, i wcale nei licze sie z jego zdaniem

[Sabaku No Gaara]

Z młodymi księżmi jeszcze się da pogadać, ale też często mają duże problemy z odpowiedzią na 'trudne' pytania. Ja na codzień obracam się w środowisku kleru i często ich gnębie np. o kult MB, różaniec, czyściec, kult relikwii itp. i zwykle ich przegaduje - a jak już nie mają argumentów, to mówią - w KKK tak pisze, to tak ma być i nie ma dyskusji. A ja mam polewke z czarnych braci, bo wierzą w coś, z czym często się nie zgadzają i byle licha studencina teologii, jak ja, umie im pokazać, że nie wiedzą nic.

[Szada]

wiesz co tak dużo tematów para z nim obgadałam i mimo że nie zgadza się to z moimi to liczę się z jego zdaniem.

bo Kościół wszystko umie w jakiś sposób wytłumaczyc.

[Sabaku No Gaara]

A ja się nie liczę, bo dla mnie to żenujące jest po prostu, żeby nie umieć porządnie obronić tego, co się głosi - parodia. Może oni jakieś tam argumenty mają, ale ja moimi ich miażdżę i pozostawiam z głupią miną. Nie szanuję ich - może to źle o mnie świadczy, ale kitu sobie nie pozwolę wciskać.

[wezyr99]

Problem leży nie w sensie wypowiedzi tylko w sposobie jej interpretacji...myślę że wielu księży boi się odpowiadać gdyż będzie ciążyć nad nim w tym momencie odpowiedzialność...on nie przewidzi co Ty zrobisz z jego opinią-zdaniem. Powie Ci tylko uważaj na to co robisz bo zakazać Ci nie zakaże...ktoś pomyśli...
"hmmm...klecha powiedział uważaj no to będę " zabiera sie za spirytyzm, okultyzm i święcie jest przekonany że wszystko robi z rozwagą.

Nie piszę tutaj że Wy postąpicie w podobny sposób ale wielu nastolatków...pewnie wam się to o uszy obiło bo takowych praktykach zaczyna świrować...Mi przypomina się historia znajomej która wywoływała dusze swojego brata który popełnił samobójstwo...po niedługim czasie pocięła się tak żyletka że z trudem można było rozpoznać jej twarz...zbieg okoliczności czy nieujarzmiona siła ducha nieczystego.

Dlatego śmiem twierdzić że wielu księży wie ale boi sie o tym mówić by uniknąć niepotrzebnej odpowiedzialności.

Wracając do wypowiedzi wyżej gdy mówiłem o tym że księża są mądrzejsi od innych ludzi nie twierdzę że to ponad ludzie a reszta to chłam i plebs ale np. jeden z moich wykładowców jest księdzem doktorem neurochirurgi, teologiem, filozofem. Więc myślę że jest na pewno mądrzejszy od innych ludzi.

Pozdrawiam i zachęcam do wypowiadania się bo bardzo ciekawy temat został założony.

[Ravandil]

Myślisz, że mało jest Neurochirurgów, Teologów i Filozofów na świecie? Oni nie są mądrzejsi od innych ludzi, może od niektórych, nie wykształconych,ale są "nie księża" którzy dorównają albo przewyższą ich wiedzą.
Siostra która mnie uczy ma na oko 30-40 lat(trudno poznać) a gadała takie bzdury na temat wahadełka;). Księża pewnie wiedzą, ale nie koniecznie tacy "zwyczajni". Ale jaka jest możliwość, że Papież nie wie co to Astral? Na pewno wie.

[Wildens]

Mi się wydaje, że księża robią to co im nakazano w najlepszy sposób jak potrafią - głoszą słowo boże. W starym ani w nowym testamencie nie ma ani słowa o OOBE (dobrego, ale też złego słowa) dlatego tego nie głoszą ;>
Czy widzieliście kiedyś księdza, który głosił helikoptery lub kapsel od piwa? :hmm: Dla mnie to nie dorzeczne, porównywać rzeczy tak mało wiarygodne (aczkolwiek nie mówię, że nie istniejące) jak OOBE do rzeczy tak przyziemnym jak helikopter . Czy ksiądz spytany o UFO da ci konkretną odpowiedź? O piktogramy? O trójkąt bermudzki? Może i da - wg. mnie ksiądz może dać ci konkretną odpowiedź np. do pytania "który apostoł zdradził Pana Jezusa" bo to jego fucha A w kwestiach spornych, takich jak OOBE każdy ksiądz może mieć chyba swoje własne, nie wykraczające poza granice moralności księży zdanie Swoją drogą nie słyszałem jeszcze o księdzu w astralu :wow:

[Sabaku No Gaara]

Przykład z kapslem i helikopterem miał na celu pokazać, że nie wszystko, o czym nie ma wzmianki w Biblii jest złe i kłamliwe.

[peyton777]

dziś mieliśmy na rekolekcjach spotkanie z księdzem egzorcystą. wśród osób łatwiej podatnych na opętania wymienił tych, którzy chodzą do wróżek, świadomie wywołują duchy, a także praktykujących oobe.

[Szada]

możesz rozwinąc swoja wypowiedz o szczegóły?

[turrkus]

Moj katecheta, to nawet mowil nam o astralu, OOBE itp. Przestrzegal przed tym i w ogole...

Skoro przestrzegal przed oobe, to znaczy, ze sam wierzyl w mozliwosc opuszczenia ciała przez ciało astralne (bo gdyby nie wierzyl w oobe, to by nie przestrzegal przed czyms, co nie istnieje)

[Sabaku No Gaara]

Wg nich OOBE i ogólnie tego typu sprawy odciągają od Boga, przez co jesteś łatwym celem 'demonów', bo Twoja społeczność z Bogiem maleje, a im jest mniejsza, tym bardziej jesteś podatny na energie nieczyste.