95 odpowiedzi w tym temacie

[Pyziak]

no właśnie to pisałem, Namalowany że księżom nie chodzi o samo wychodzenie z ciała, tylko o to, że takie praktyki czynią z nas bardziej podatnych na opętania czy coś

[peyton777]

szada, przykro mi ale bardzo tego nie rozwinę. Niestety na auli zapełnionej około 200 ludźmi, nie odważyłam dokładnie się wypytać ks., co miał na myśli wymieniając także opuszczanie ciała astralnego z człowieka z obecnością duchów nieczystych.

ale z pyziakiem i namalowanym przez smutek się zgadzam

[Uriziel]

@Namalowany
Mi się wydaje czy isnieje więź każdego człowieka z Bogiem (w sumie trudna sprawa z nie ochszczonymi którzy według kk nie należą do Kościoła ale nvm) a dowolny grzech (chyba ciężki tylko ale nie jestem pewien) tą więź zrywa (a odnowić ją może tylko spowiedź). Więc jak może twoja społeczność (według księży) maleć? Może być albo jej nie być.

[RedHousePainters]

Peyton777 Czy my razem do szkoły nie chodzimy:P ?? Bo tez na rekolekcjach miałem egzorcyste, który ciagle mowił o "złym" . Tylko z ta różnicą, ze ja miałem wykładzik w poniedzialek wiec raczej nie...
Ale gosciu był nawiedozny
Znaczy sie to co mnie raziło w jego wypowiedzi to, to ze mozna było odczuc taka niechec do innych religii, albo cos w tym stylu. Wszystko co nie wiaze sie z Katolicyzmem to złe. Buddyzm- zły, Joga-zła, wrózki-zle, wizjonerzy - źli, etc. A te wlasnie rzeczy jego zdaniem ulatwiaja droge do opetania przez "zlego"
Ale ksiezulek ogolnie byl sympatyczny... gdyby nie jego hermetyczne poglady...
A pytac sie o OOBE to jakos go nie miałem zamiaru...chociaz sadze ze mógłby przynac racje ze cos takiego istnieje ale odrazu by dodał ze to prowadzi ku "złemu"

Z kolei czesto rozmawiam na takie tematy z moim ksiedzem( nawiasem mowiac spoko ziom ... ma złota karte master Card i kkilka innych srebrnych etc. ) Co do tych rozmow to szanuje i ciekawia mnie jego poglady z czym ze wszystko kierują sie ku Bogu i Biblii ( w sumie sie nie dziwie w końcu jest ksiedzem)
Ale gdy zapytałem sie go co by zrobił bądź co by poczuł gdyby po smierci, jego "zycie" było calkowicie inne niz to, w które wierzy ... powiedział ze było by troche nie fajnie .... ale jakies by było. Co swiadczy ze chłopak mimo swojej glebokiej wiary ( zakladam ze taka jest ) to nie jest zamknięty na jakies inne idee czy tez rozwiazania.
Dodam jeszcze ze chyba najlepszym przykładem duchownego w moim mniemaniu, kótry zdawał sobie sprawe czym jest wiara ... jak to wszytsko moze wygladać ... ze Katolicyzm nie musi być jedyna sluszna droga do poznania prawdy, był Jan Paweł II ten dialog otwarcie sie na inne religie...musiało coś w tym być!

Pozdrawiam serdecznie

[Wildens]

Mm w zasadzie można by teraz zadać sobie kluczowe pytanie: Czy OOBE jest grzechem?...

[Sabaku No Gaara]

@Namalowany
Mi się wydaje czy isnieje więź każdego człowieka z Bogiem (w sumie trudna sprawa z nie ochszczonymi którzy według kk nie należą do Kościoła ale nvm) a dowolny grzech (chyba ciężki tylko ale nie jestem pewien) tą więź zrywa (a odnowić ją może tylko spowiedź). Więc jak może twoja społeczność (według księży) maleć? Może być albo jej nie być.

To jest tak, że wiara katolicka/chrześcijańska opiera się w sumie >tylko< na wspólnocie z Bogiem, a wszelakie pratyki typu OOBE zwiększają wysokie mniemanie o samym sobie i górę bierze władza umysłu, a Bóg schodzi na drugie miejsce. W wspólnocie z Bogiem jest osoba, która grzesząc, przeprasza za to Boga z całego serca i tak samo żałuje za owe grzechy, jak i poprawia się - takie pojednanie się z Bogiem, co nie oznacza, że musi się to odbywać za pośrednictwem księdza/konfesjonału. Chrześcijanin winien skupić się tylko na Bogu - co prawda ja tego nie popieram i praktykuję np. jogę, ale przeciętny kapłan kieruje się takim tokiem myślenia - Bóg i tylko Bóg, bo za wszystkim innym stoją złe duchy, które chcą nas omamić.

[Szada]

moim zdaniem nie poniewaz wg. kosioła to nie istnieje.

[Sabaku No Gaara]

Mm w zasadzie można by teraz zadać sobie kluczowe pytanie: Czy OOBE jest grzechem?...

Samo OOBE grzechem nie jest, dopóki zauważasz granicę "Ty-Bóg". Gdy Twoje 'ja' będzie ważniejsze od Boga, to wtedy można nazwać to grzechem.

[RedHousePainters]

Zdaniem Kosciola Katolickiego i poniekad Biblii Tak... tylko ze nie nazwano tego doslownie...
Bo widzisz... kosciol odbiera to jako magie, zabawe z silami demonicznymi które w Biblii sa zakazane...
Ale czy to prawda ze to cale OOBE jest "wytworem" złym ... szczerze watpie
Pozdro

[artaya18]

rozmawialam ostatnio z katechetą, skonczyl teologie, straszny gaduła poruszał tematy ciała astralnego i czytał pare książek o NDE, (szok dla mnie, bo w zasadzie nigdy nie uwierzylabym w to że może poruszyć taką kwestie)pod koniec lekcji zaczął sobie żartować z tego że może jakies duchy wlasnie są w sali, i poruszał zagadnienia dot ciala astralnego, naukowych badan i takie tam... skoro o tym opowiadal to musial troche poczytać najpierw, chyba by nie gadal o czymś o czym uslyszal raz albo dwa... (ale wydaje mi sie że byl bardziej tym podniecony i zafascynowany samym cialem astralnym niż samym doswiadczeniem) w najblizszym czasie zapytam jakie ma zdanie jesli chodzi o oobe.. tylko zastanawiam sie czy to ma sens, skoro o tym nie gadal ale o nde i ciele astralnym, i czy dla mnie ma to sens ? w koncu moze sie przestraszyć że namowil do czegoś "nieznanego" i wycofac sie z wlasnymi przekonaniami, co o tym myslicie??
DOBRANOC Milych oobe..

[Sabaku No Gaara]

Wszystko jest dobre, póki mamy nad tym kontrolę...

[Wildens]

W zasadzie wątpię, żeby ksiądz po teologii rzucał słowa na wiatr i od tak wycofywał się z tego, co powiedział.
Co do kwestii grzechu, to chyba muszę iść w next pierwszy piątek do spowiedzi (w ten nie idę, bo byłem we wtorek ) do starego dobrego proboszcza, który swoje wie I to jego spytam o to, czy OOBE jest grzechem.. Wydaje mi się, że jeśli już jest, to nie małym :hmm: . Bo to w zasadzie obala większość nauk głoszonych przez KK... i w które jako katolik szczerze wierzę.
Miłych snów, miłych OOBE (ja liczę chociaż na małe LD :ojej: )

[Percepcja]

moim zdaniem nie poniewaz wg. kosioła to nie istnieje.

Nie do końca. Podczas żarliwej szczerej modlitwy aktywne są te same partie mózgu co podczas OOBE tylko u modlących się wywołyje to uczucie jedności z Bogiem spełnienie itp a u tych OObizujących wrażenie wyjścia z ciała. W jednym i drugim przypadku wszystko sprowadza się do stanu mózgu dającego tylko i wyłącznie odczucie. Gdyby ksiądź obrał zamiast Boga w modlitwie OOBE to by je odczuł.

[Szada]

Percepcja interesująca odpowiedz:) teraz mam regilie więc się zapytam o tą kwestie grzechu i do tego powiem co myśli o tym co ty powiedziałeś

[tabi]

bo Kościół wszystko umie w jakiś sposób wytłumaczyc

bo Kościół wszystko umie w jakiś sposób wytłumaczyc

No wlasnie, on to potrafi wytluamczyc, ale tro nie ejst prawda, i widac wlasnie jaki to kosiol katolicki jest prawdomowny

Wg nich OOBE i ogólnie tego typu sprawy odciągają od Boga, przez co jesteś łatwym celem 'demonów', bo Twoja społeczność z Bogiem maleje, a im jest mniejsza, tym bardziej jesteś podatny na energie nieczyste.

moi starzy mowia to samo