1794 replies to this topic

[Szarlej]

Nikt nie pisze o obniżeniu ratingu Europejskim krają przez Amerykańską firmę. To może stanowić dodatkowy bodziec dla niektórych państw do włączenia się do militarnego konfliktu i pobudzenia rodzimego rynku militarnego. Kolejne straty wierzytelności kredytowej mogą pogłębić kryzys w Europie.

[manitoris]

W dodatku to obnizenie jest postrzegane przez wielu za irracjonalne i w tym czasie wydaje sie miec specjalne zadanie jakoi dodatkowy bodziec..

[riseman]

Nikt nie pisze o obniżeniu ratingu Europejskim krają przez Amerykańską firmę. To może stanowić dodatkowy bodziec dla niektórych państw do włączenia się do militarnego konfliktu i pobudzenia rodzimego rynku militarnego. Kolejne straty wierzytelności kredytowej mogą pogłębić kryzys w Europie.

Bo dolar był pieniądzem i ma być pieniądzem, choćby nawet przez działania o charakterze makiawelistycznym. Tak to już jest...

[FrogDR]

Iran potwierdza inspekcję MAEA

Władze Iranu potwierdziły wcześniejsze doniesienia, że zgodziły się na wizytę ekipy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Jak poinformował w sobotę irański MSZ, eksperci mają przyjechać do Iranu 28 stycznia i dokonać inspekcji kompleksu nuklearnego Fordo. Teheran od ponad trzech lat blokuje próby zbadania przez MAEA informacji służb wywiadowczych USA i innych krajów na temat tajnych prac nad bronią nuklearną.

- Inspektorzy MAEA przyjadą do Iranu i powinni pozostać w naszym przez miesiąc - powiedział rzecznik irańskiego MSZ Ramin Mehmanparast. Podkreślił jednak, że w sporze o wzbogacanie uranu Teheran nie zmieni swego stanowiska. - Iran zachowa swoje prawa do własnego programu jądrowego i nie będzie w tej kwestii czynił żadnych ustępstw - stwierdził rzecznik.

Teheran od ponad trzech lat blokuje próby zbadania przez MAEA informacji służb wywiadowczych USA i innych krajów na temat tajnych prac nad bronią nuklearną. Strona irańska twierdzi, że jej program nuklearny ma charakter czysto cywilny.

W listopadzie ub.r. MAEA ogłosiła raport, według którego irański program nuklearny służy również celom wojskowym.

9 stycznia br. Iran potwierdził rozpoczęcie wzbogacania uranu w swym podziemnym kompleksie nuklearnym Fordo. Również źródła w (MAEA) poinformowały, że rozpoczęto tam produkcję uranu wzbogaconego do 20 proc.

W reakcji na te informacje USA nałożyły w styczniu na Iran kolejne sankcje. Państwa Unii Europejskiej są natomiast coraz bliżej porozumienia w sprawie stopniowego wprowadzania embarga na import ropy i produktów petrochemicznych z Iranu w ramach sankcji w związku z irańskim programem nuklearnym. Porozumienie państw UE w sprawie nowych sankcji wobec Iranu ma zapaść na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE 23 stycznia.

[Jarecki]

No to się sytuacja robi z lekka dramatyczna.
Rosja wydała dzisiaj ostrzeżenie skierowane w stronę Izraela i jego koalicjantów, że atak na Iran będzie traktowany jak napaść na Moskwę.
"Iran jest naszym sąsiadem i jeśli będzie zaangażowany w jakiekolwiek działania wojenne będzie to stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa" - takimi słowami rosyjski ambasador Dmitry Rogozin skomentował dziennikarzom w Brukseli przygotowywaną akcję militarną na Iran.

Russia: Attack on Tehran is Attack on Moscow

No cóż, wynika z tego jasno że w przypadku napaści na Iran Rosja nie pozostanie obojętna i nie będzie tylko biernym obserwatorem wydarzeń.
Gdybym tylko mógł to bym stanowczo zasugerował wojowniczym rządom państw zachodnich aby 5 razy się głęboko zastanowili nad tym co mają zamiar zrobić.
Niestety później będą wszyscy tego żałować.

[reformator]

Moim skromnym zdaniem do wojny z Iranem nie dojdzie. Nikomu się to nie opłaca i niesie ze sobą zbyt mało strat a praktycznie zero zysków. Po pierwsze Izrael jedyne co by mógł zrobić to wykonać bombardowania na terenie Iranu. Szybka akcja lotnictwa i koniec. Nie przeprowadził by inwazji ani jakiś większych działań ofensywnych. Tylko szybkie chirurgiczne cięcie. W zamian za to Iran zbombardowałby Izrael a także wysłał do ataku Hamas i być może Hezbollah. Kto wie jakby zareagowała Syria, chociaż teraz pogrążona jest w chaosie. USA natomiast oczywiście wygrałoby wojnę z Iranem ale co potem?? Iran to wielki kraj i bardzo ludny. Ciężko byłoby go złamać. USA by wygrało ale dużo by za to zapłaciło a potem okupacja byłaby jeszcze gorsza. Pochłonęła by masę pieniędzy i ludzi. Afganistan i Irak to przy tym pikuś. Dodatkowo scementowała by naród Irański wokół reżimu można chyba powiedzieć wojskowo - religijnego który tam rządzi. Dodatkowo Iran prawdopodobnie na jakiś czas zamknął by tą cieśninę Ormuz co by miało wiadomo skutki dla gospodarki światowej. Nie wiadomo jakby zareagowały na to wszystko Chiny. Dlatego wojna nie wybuchnie bo to zbyt ryzykowne. Obie strony będą się straszyły i to koniec. Wg mnie Iran ma prawo do posiadania broni nuklearnej bo wiadomo że jej nie użyję i tak bo by skazał się sam na zagładę. Izrael nie ma prawa mieć monopolu na tego typu broń.

[rainman]

Żeby w ogóle móc rozpatrywać "co się komu opłaca", trzeba by zacząć od tego kogo w rzeczywistości wojna dotyczy i kto na wojnie najbardziej ucierpi. Paradoks polega na tym, że tych, którzy o niej decydują dotyczy najmniej. Grupa bezwzględnych globalistów, wykorzystuje żołnierzy pod szyldem patriotyzmu i walki o bezpieczeństwo swojego "ukochanego", "wolnego" kraju do osiągnięcia kontroli geopolitycznej w strategicznych częściach świata. Sami nie podlegają żadnej kontroli, ponieważ mają monopol na kreację pieniądza i mogą dowolnie sterować koniunkturą na rynku. Zajmowanie kolejnych państw jest kluczowe z punktu widzenia budowania nowego porządku świata i zauważcie, że wszystkie działania począwszy od 11 września 2001 roku są tym planom podporządkowane.

[reformator]

Tylko że wojny zawsze tak wyglądały że grupa jakiś tam ludzi władzy wykorzystywała rzesze żołnierzy. Co do tej budowy świata nie sądzę żeby taki Irak był aż tak ważny z punktu widzenia budowy Nowego Świata. USA i tak kontrolują Morza i Oceany więc sprawują kontrolę nad całym światem.

[Kajman]

11/12.01.2012 roku albo z 12/13.01.2012 roku w nocy dojdzie do zbrojnego incydentu w rejonie Zatoki Perskiej, w której jedną ze stron konfliktu będzie na 100% Iran.

Twoje teza nie sprawdziła się, czym w ogóle nie jestem zdziwiony (chyba nikt nie jest tym zaskoczony, nawet Ty). Nie ma możliwości określenia dokładnej daty konfliktu na podstawie tego co mówią w TV i piszą w internecie.

Zresztą ja od początku tego całego zamieszania mówię, że nie dojdzie do żadnej wojny z Iranem (przynajmniej w ciągu najbliższych kilku lat). Ale macie prawo mieć własne zdanie i przejmować się każdym newsem z tvn24. Oczywiście stosunki między USA a Iranem są napięte, ale to jeszcze nie oznacza, że niebawem dojdzie do wojny. Nikt na Iran nie napadnie. Amerykanie nie są aż takimi idiotami. A czy Iran zaatakuje? Też wątpię. Będą dalsze zgrzyty, pokaz sił, oskarżenia - i to nie raz. Ale wojny nie będzie.

[Serail]

Po części zgadzam się z Kajmanem. O ile nie jestem równie pewny co do tego, że w najbliższym czasie nie wybuchnie konflikt, którego stroną będzie Iran, to pamiętam podobne napięcia sprzed kilkunastu miesięcy, gdzie iskrzyło między "światem zachodu", a Koreą Północną. Straszyli w Internecie, kilka razy wspomnieli o tym w telewizji, wyglądało groźnie, rozeszło się po kościach. Kto wie, może i teraz będzie podobnie... chociaż w dzisiejszych czasach niczego nie można być pewnym.

[neopostman]

Rosja szykuje wielkie manewry wojskowe

Rosja nie wyklucza swojego uczestnictwa w konflikcie zbrojnym, który mógłby wybuchnąć, gdyby Izrael i USA zaatakowały Iran nie rezygnujący z prac nad swoim programem nuklearnym – pisze newsru.com. Jak czytamy w serwisie "Niezawisimoj Gaziety", rosyjski Sztab Generalny pracuje nad planem ćwiczeń wojskowych na ogromną skalę, który będzie obejmować również scenariusz hipotetycznego ataku Stanów Zjednoczonych i Izraela na Iran.

link do oryginału:
http://wiadomosci.on...,wiadomosc.html

Użytkownik neopostman edytował ten post 17.01.2012 - 02:23

[reformator]

Dokładnie tak. Zgadzam się z Kajmanem. Będą pokazy sił i prężenie muskułów ale nikt nie zaatakuję. Iran jest na to za słaby, dla USA to będzie zbyt duży kłopot a Izrael sam nic nie zdziała. To będzie kolejna zimna wojna po prostu tylko że na mniejszą skalę. Rosją tam bym się nie przejmował. Nie jest tak głupia żeby walczyć z USA z powodu Iranu.

[Jarecki]

A może Izrael sam chce zbawić świat?
Wygląda na to, że nawet się nie będzie pytał Amerykanów o zgodę i spróbuje swoich sił w pojedynkę.

Israel ready to strike Iran without Washington's approval?