Napisano 29.02.2012 - 10:10
Napisano 29.02.2012 - 12:17
Izrael jak wiemy posiada arsenał atomowy. Marzy im się pozycja lidera w regionie, która nie krępowałaby jego agresywnej polityki. Wizja posiadania podobnego arsenału przez Iran z którym to mają bardzo napięte stosunki jest głównym motorem napędowym pchającym Żydów w paszczę lwa. Każdy upływający dzień to fikcyjny minus 1% do zaskoczenia. Niestety dla samego Izraela bilans procentów w puli „zaskoczenie” wynosi już dawno zero. Patrząc wstecz odnoszę nieodparte wrażenie, że Izrael zwyczajowo pokpił sprawę. Liczył z całą pewnością na inny bieg wydarzeń i chyba na większą siłę rażenia swoich deklaracji. Naiwne, ale jakże znamienne dla zachowań samego Narodu Żydowskiego. Tak więc oprócz wizji prawdziwych problemów w postaci zachwiania prowadzonej do tej pory przez Izrael polityki nieugiętości, dochodzi jeszcze wizja plamy na honorze. Pośpiech i determinacja wynika z mimo wszystko jakiegoś tam jeszcze rachunku prawdopodobieństwa powodzenia „misji”. Jak wielki jest to rachunek? Osobiście wątpię w plan nalotu z zaskoczenia+chirurgiczne wyeliminowanie celów podziemnych (ale o tym już pisałem). Sam nalot to chyba zbyt mało. Izrael musiałby się zaangażować w realny konflikt z Iranem, a zatem – długodystansową wojnę. I tego boją się Amerykanie, bo to nie tak miało być.Izraelskie władze oficjalnie potwierdziły, że nie ostrzegą USA przed swoim atakiem na irańskie instalacje. Zdeterminowanie Izraela potwierdzają też źródła wywiadu amerykańskiego. Poinformowano, że jeśli ewentualny atak będzie przeprowadzony to utrzymają to w tajemnicy przed Amerykanami, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że spróbują oni zapobiec atakowi Izraela na Iran.
Tak więc wnioski są tylko jedne – po ewentualnych nalotach, operacja lądowa. Scenariusz nierealny w przypadku Izraela. Wojna nie wchodzi w grę, ale czy Izrael jest na tyle buńczuczny by bezkrytycznie wierzył w powodzenie swojego planu A i nawet nie kalkulował porażki i jej skutków?USA próbuje odwieźć Izrael od ataku na Iran, ponieważ uważają, że nie jest możliwe zatrzymanie prac w programie atomowym Teheranu. Atak może wręcz przyspieszyć konstruowanie irańskiej bomby atomowej.
Wykonalny jest także atak na Iran przez tybetańskich mnichów, ale atak to jedno, a gloria to drugie. Właśnie podnosiliśmy ten temat chwilę wcześniej, więc wnioski są zbyt ciepłe by je powtarzać.Czy atak na Iran wykonany samodzielnie przez Izrael jest wykonalny? Jest, i Izrael ma taki potencjał militarny. IDF(Israeli Defence Forces) jest w stanie zmobilizować do 100 samolotów jednocześnie i ma środki do tego, aby nawet tankować je w czasie lotu. Trudno przewidzieć światowe konsekwencje ataku na Persów, będzie to z pewnością wydarzenie, które o ile do niego dojdzie zapamiętamy, jako punkt zwrotny.
Polecimy, polecimy. W sumie, to już jesteśmy blisko (Izrael nas przeszkoli, ale wystapimy oficjalnie pod szyldem NATO)Minister Obrony Izraela, Ehud Barak podczas rozmów z Amerykanami wyrażał się bardzo zdecydowanie stwierdzając, wprost, że czas na atak jest teraz. Izrael za każdym razem potwierdza, że jest zdecydowany dokonać ataku prewencyjnego w stylu poprzednich ataków na reaktory w Syrii i w Iraku, skala jego jest większa, ale IDF uważa, że jest w stanie zmierzyć się z siła ognia Iranu. Miejmy tylko nadzieje, że w ewentualny atak nie zostanie wmanewrowana polska armia, której myśliwce F16 trenują właśnie z IDF w jakiejś niejawnej operacji na pustyni Negev w Izraelu
Chyba odkrywam w sobie talent spiskowca.BLU-117, których zamówiliśmy 80 sztuk, to z kolei zmodyfikowana wersja ponad 900-kilogramowych bomb Mark 84 (których chcemy kupić tylko cztery).
Użytkownik Horror edytował ten post 29.02.2012 - 14:37
Napisano 29.02.2012 - 18:48
Atak Izraela bez zgody i wiedzy USA może być korzystniejszy dla Polski, niż wspólny atak USA i Izraela. W końcu ciągle starano się wejść w... stać się pierwszoplanowym sojusznikiem Ameryki, a nie Izraela. To USA budować miało u nas bazy rakietowe, a nie Izrael. Więc Rosja mogłaby stwierdzić, że wysuwane przez nią ostrzeżenia poskutkowały, przez co uniknęlibyśmy co najmniej nagłego skoku napięcia w naszym regionie.Izraelskie władze oficjalnie potwierdziły, że nie ostrzegą USA przed swoim atakiem na irańskie instalacje. Zdeterminowanie Izraela potwierdzają też źródła wywiadu amerykańskiego. Poinformowano, że jeśli ewentualny atak będzie przeprowadzony to utrzymają to w tajemnicy przed Amerykanami, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że spróbują oni zapobiec atakowi Izraela na Iran.
Dla mnie te manewry to jest rzecz niepojęta. Jeszcze z NATO, jak cię mogę (wręcz konieczność w imię własnego interesu rozwoju), ale z żydami?! Żadne argumenty typu: „mają najbajernieszą...”, „dysponują najwyszkolniejszą...”, etc do mnie nie docierają. Czas, miejsce, partner – to wszystko jest nienormalne. Ale cóż, może to nie nasze „efki”. My tylko za nie zapłaciliśmy. Zapłacimy też za te, które kupimy po ewentualnej stracie już nabytych. A jakże i to z tylko polakom znanym gestem. Tak z 30% więcej niż inni a wszystko w imię braterstwa z narodem Izrael. Bracia (no bo kto, sojuszników mamy przecież w NATO, a wrogami naszymi nie są)! Dozbroimy was, lećcie i niszczcie Iran. Pamiętajcie też, że mamy bogate doświadczenie w operacjach lądowych. Zapytajcie papy.
Co zaś się tyczy Białorusi – pazura Rosji, to wplatanie ich w ten wątek póki co jest na wyrost, choć ogólnie tematu bym nie bagatelizował, ale to bardziej sprawa do rozwiązania przez UE, niż NATO.
Użytkownik butibu edytował ten post 29.02.2012 - 23:43
Napisano 29.02.2012 - 20:19
Moja teoria spisku jest inna. Nasze efki to skład części zamiennych i rezerwa uzbrojenia. Dla kogoś kto nie przypadkowo używa dokładnie takich samych maszyn.
Napisano 08.03.2012 - 16:47
Napisano 11.03.2012 - 12:13
Netanjahu podał przybliżony termin ataku na Iran, wojna może być kwestią miesięcy a nie lat
Skala zjawiska:
kontynetalne
ryzyko katastrofy
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu nie jest zadowolony z wyników rozmów z Barackiem Obamą. Z interwencją w Iranie USA wyraźnie chcą poczekać do wyborów. Obawiają się skoku cen paliw i złego odbioru kolejnej wojny przez amerykańskie społeczeństwo.
W wywiadzie dla gazety "Haaretz: premier Izraela odnosząc się do ewentualnego terminu interwencji stwierdził, że Izrael nie będzie "stać ze stoperem i czekać. Nie mówimy o kilku dniach czy tygodniach, ale na pewno też nie o latach. Czas na atak, bo zagrożenie bronią jądrową w rękach Iranu musi być wyeliminowane".
Przy okazji premier Netanjahu stwierdził, że nie chce wojny, ale wyraża wątpliwości, że środki dyplomatyczne wywarte na Teheran będą działać. Jego zdaniem, Izrael nie ma marginesu błędu w tej kwestii:, „Jeśli robimy to źle i nie uniemożliwimy Iranowi uzyskania broni jądrowej, to później będziemy wyjaśniać swoje działania historykom i następnym pokoleniom"
Wcześniej, Sekretarz obrony USA Leon Panetta powiedział, że według niego, Izrael przeprowadzi operację wojskową przeciwko obiektom jądrowych Iranu późną wiosną lub wczesnym latem tego roku.
Prezydent USA Barack Obama wezwał władze izraelskie, aby nie spieszyły się do wojny. Jego zdaniem, możliwość pokojowego rozwiązania konfliktu nie została jeszcze wyczerpana. Ale Netanjahu, przemawiając w Waszyngtonie, powiedział, że praktycznie nie ma czasu, a wszystkie metody nacisku na Iran okazały się nieskuteczne.
Netanjahu podczas wspólnych narad stwierdził, że i Izrael i USA "jadą na tym samym wózku" i są postrzegane, jako wielki szatan i mały szatan. Powyższe wideo wskazuje, że Obama zgadza się z takim poglądem, ale polityczne kalkulacje nie umożliwiają mu działań, bo kluczowa jest teraz jego reelekcja.
Ataki lotnicze Izraela spowodowały śmierć kilkunastu Palestyńczyków
W Strefie Gazy, wielkim palestyńskim getcie, znowu dochodzi do eskalacji przemocy. Tylko w dzisiejszym izraelskim nalocie zginęły dwie osoby w tym 12 letni chłopiec. Atak jest oficjalnie odwetem za wystrzeliwane z Gazy rakiety trafiające w terytorium Izraela.
Według rzecznika IDF oddziały izraelskie miały cel w postaci "grupy terrorystów przygotowujących rakiety do odpalenia na terytorium Izraela". Poinformowano, że wojsko bada szczegóły incydentu.
W sumie od piątku w Strefie Gazy zginęło 17 osób. Jak twierdzi IDF 16 z ofiar to terroryści. Izraelski wice premier, Moshe Yaalon powiedział, ze nie będą negocjować z Hamasem i dostarczono w ostatnich dniach jasne stanowisko Izraela.
Komentarz ZnZ:
Gdy w wyniku nalotów ginęli cywile w Libii, społeczność międzynarodowa była oburzona. Gdy w wyniku walk i nalotów giną ludzie w Syrii, społeczność międzynarodowa jest oburzona. Gdy w wyniku nalotów Izraela w Strefie Gazy giną ludzie, społeczność międzynarodowa wykazuje zrozumienie i przyjmuje, że to normalne i w ogóle nieoburzające. Zastanawiający brak równowagi.
Użytkownik Torek edytował ten post 11.03.2012 - 23:03
Napisano 16.03.2012 - 19:07
Źródło:
Sondaże wskazują, że Amerykanie godzą się na atak na Iran
Skala zjawiska:
kontynetalne
ryzyko katastrofy
setyoufreenews.com
Urabianie opinii publicznej za oceanem odbywa się w dokładnie taki sam sposób jak nad Wisłą. Gdy trzeba wtłoczyć w puste głowy jakieś rodzaje myślenia tworzy się odpowiednie „sondaże” a potem powtarza się o nich do znudzenia w mediach wskazując kierunek rozumowania rzekomo przyjęty za właściwy przez większość. We środę, 14 marca okazało się, że w przypadku dowodów na rozwój broni jądrowej w Iranie, większość obywateli USA aprobuje interwencję wojskową w tym kraju.
Dane nie są wcale oszałamiające, bo takie podejście do tego zagadnienia deklaruje 56% Amerykanów. Trochę więcej, bo 62% respondentów zatwierdziłoby pomoc militarną Waszyngtonu dla Izraela, jeśli ten ostatni, z jakiegokolwiek powodu będzie dokonywał interwencji wojskowej w Iranie.
Według informacji podanych w gazecie Kommiersant a pochodzących z rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, do ewentualnego ataku nie zostało wiele czasu. Inwazja nastąpi przed końcem roku. Izrael, w efekcie dokona szantażu na Obamie, co postawi go w nieciekawej sytuacji: albo będzie wspierał wojnę, albo straci poparcie (wpływowego lobby żydowskiego).
Warto również zauważyć, że według innego sondażu przeprowadzonego we wtorek, 13 marca, większość Amerykanów nie zgadza się na działania militarne przeciwko Iranowi, wierząc, że Waszyngton powinien pozostać neutralny w tej kwestii i nie wykraczać poza ramy dyplomacji.
Napisano 17.03.2012 - 11:03
Banki Iranu zostaną odcięte od świata. To jedna z sankcji
W sobotę irańskie banki mają zostać odcięte od światowego systemu bankowego - poinformował Lazaro Campos szef Towarzystwa Światowej Telekomunikacji Finansowej (SWIFT). Celem tego posunięcia ma być skuteczniejsze egzekwowanie sankcji, a zwłaszcza wymuszenie wstrzymania irańskiego programu nuklearnego poprzez utrudnienie jego finansowania. Zapowiedź tego posunięcia ogłosiła wcześniej Rada UE.
Napisano 17.03.2012 - 11:23
Źródło:
Netanjahu może atakować Iran
Izrael. Atak Izraela na Iran coraz bliżej! Według izraelskiej gazety "Maariw", na którą powołuje się agencja ITAR-TASS, premier Benjamin Netanjahu (63 l.) uzyskał poparcie większości ministrów, którzy wzięliby udział w ewentualnym głosowaniu nad rozpoczęciem wojny.
Benjamin Netanjahu
Większość ta jest co prawda nieznaczna - ośmiu z czternastu ministrów jest za, ale wystarczyłaby do tego, by dać sygnał do ataku. Podczas niedawnego przemówienia premier dał do zrozumienia, że w imię bezpieczeństwa Izraela jest gotowy uderzyć na Iran, nawet jeśli USA będą temu przeciwne.
Użytkownik Torek edytował ten post 17.03.2012 - 11:24
Napisano 17.03.2012 - 19:04
Napisano 18.03.2012 - 17:49
Źródło:Przygotowania do wojny z Iranem trwają
Skala zjawiska:
globalne
ryzyko katastrofy
humanwarvelous.blogspot.com
Niektórzy twierdzą, że III wojna światowa wybuchnie już w kwietniu 2012. Jako jej wyzwalacz uważa się wojnę z Iranem. Wszystko wskazuje na to, że Amerykanie sondują ewentualną reakcję na konflikt i prawdopodobnie propaganda w mediach będzie teraz kierowana, aby wyzwolić w ludziach poczucie konieczności zrównania z ziemią Iranu.
Oczywiście nowymi "weapon of mass destruction" jest irański program atomowy. Niektórzy twierdza, ze Iran jest już w posiadaniu broni jądrowej i została ona przetestowana w Korei Północnej.
Kwiecień uważany jest za prawdopodobny okres ataku, ponieważ nastąpi wtedy zgrupowanie amerykańskich grup bojowych z lotniskowcami. W regionie Zatoki Perskiej będą wtedy stacjonowały, co najmniej trzy takie zgrupowania okrętów. Jeden z lotniskowców, USS Enterprise przewidziany jest do złomowania a to wzmaga pogłoski o planowanej akcji zatopienia go w Zatoce Perskiej i użycie, jako pretekstu do ataku na Iran.
Dzisiaj pojawiły się informacje, że Iran został wyłączony z międzynarodowego systemu elektronicznych transakcji finansowych SWIFT. Izrael wyraził zadowolenie z takiego kroku i uznał go za zdolny do wpłynięcia na spowolnienie albo przerwanie zbrojeń zaplanowanych przez Teheran.
Powyższa ilustracja przedstawia lokalizację amerykańskich lotniskowców. Jak widać USS Enterprise zmierza w kierunku Morza Śródziemnego i potem skieruje się zapewne w kierunku Kanału Sueskiego. Kwietniowy termin pojawienia się tego lotniskowca w Zatoce Perskiej jest całkowicie realny.
Czego można się spodziewać? Gdyby doszło do konfrontacji to nie ma, co liczyć jedynie na kampanię powietrzną. Patrząc na obrót spraw w trakcie konfliktu irańsko-irackiego należy spodziewać się zaciekłej walki.
W trakcie tej wojny doszło nawet do tego, że wspierany przez sunnitów i ZSRR Saddam Hussein zaproponował powrót do granic z wybuchu konfliktu, czyli z 1979 roku, ale determinacja Irańczyków była tak duża, że nie dość, iż do oczyszczania pól minowych używano praktycznie dzieci, bo chłopców w wieku od 9 do 16 lat ( jako mało wykwalifikowanych żołnierzy, których strata jest akceptowalna).
Ostatecznie w 1988 roku Iran przystał na warunki proponowane w 1982 roku przez Husseina. Walka trwała jeszcze 6 lat a w sumie w wojnie tej zginęło prawie milion Irańczyków. To sugeruje niestety, że jeśli rzeczywiście w kwietniu dojdzie do wojny to będzie ona trwała długo i pociągnie za sobą wielką ilość ofiar. Czarne chmury zbierają się nad światowym pokojem.
Użytkownik Torek edytował ten post 19.03.2012 - 23:36
Napisano 18.03.2012 - 22:01
Napisano 18.03.2012 - 22:18
Ludzie, zróbmy coś zamiast obserwować !
Napisano 18.03.2012 - 22:22
A jak ty sobie to wyobrażasz? Ludzie w USA mogą coś zrobić. Co my możemy? Sprzeciwić się? To nic nie da, a i na dodatek stracimy sojusznika(o ile się wywiąże) w razie wojny.Ludzie, zróbmy coś zamiast obserwować !
Coś późno jesz kolację.Ja właśnie zrobiłem sobie kolację. Przyznaję, to był dobry pomysł, od razu lepiej sie czuję.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych