Napisano 07.02.2007 - 22:49
Napisano 07.02.2007 - 23:18
Ja jednak mysle, ze jesli Izrael uzylby kilka swoich najwiekszych bomb atomowych to mogliby caly Iran wyasfaltowac jednym atakiem.rybak jednym uderzeniem nie powalą Iranu. Jest zbyt duży. Jeżeli USA lub ktoś inny nie pomoże w wojnie ( bo o takiej mowa ) to państwa sąsiednie rzucą się na Izrael bo będzie ku temu okazja. Nie lekceważ Iranu. Wielu na lekceważeniu się przejechało.
Napisano 07.02.2007 - 23:24
Napisano 07.02.2007 - 23:43
No tak, ale zauwaz ze ja odpowiadalem tylko na konkretnie postawiona teze przez kolege wyzejW zyciu tego nie zrobią opinia publiczna by ich zniszczyła, zostali by potepieni przez wszystkie kraje
Napisano 08.02.2007 - 00:35
Napisano 08.02.2007 - 09:35
Napisano 08.02.2007 - 15:58
Napisano 08.02.2007 - 16:52
Napisano 08.02.2007 - 17:53
Bo te kraje nigdy nie byly zagrozone calkowita utrata bytu..wątpie by Izrael walił atomówkami nawet gdyby Arabowie stali u bram ich stolicy. Dlaczego USA, Francja, UK i Rosja w swoich konfloktach nie urzywali atomówek ?
Napisano 08.02.2007 - 18:13
Napisano 08.02.2007 - 18:15
Napisano 08.02.2007 - 18:17
to nie jest takie pewne... ja bym postawil na "remis" czyli wszystkie te kraje zamienilyby sie w pustyniePowiem jedno konfrontcja Stanów Zjednoczonych z Rosją, Chinami, Koreą Północną i Iranem zakończyłaby się kompletną porażką USA
nie no chodzilo mi o to, ze jakby Iran z pozostalymi krajami zaatakowal Izrael wtedy oni mogliby urzyc atomowek!rybak skoro uważasz że Izrael jest tak zagrożonyze może atakować swoich sąsiadów nawet atomówkami to się zaciągnij i jedź im pomóż.
waluta zgadzam się.
Napisano 08.02.2007 - 18:30
Napisano 08.02.2007 - 18:39
Ale o jakiej Ty wojnie kolego mowisz, przeciez tak by wojna taka nie wygladala USA vs. reszta... To bylaby wojna na bomby atomowe a nie na czolgi, samoloty i helikopterypowiedzmy, że " koalicja " ( tak to nazwę ) zaatakuje Izrael. Atomówek nie mają i raczej nie będą posiadać ( jeśli nawet posiadali by i urzyli by ich na państwie Izrael to czym by dysponiowali w odwecie ? ). Izrael zostanie zaatakowany z 3 stron w tym z własnego państwa ( palestyńczycy ). Mając liczną armię przeciwstawią się ofensywie. Co w tedy ? Izrael nie jest na tyle duży by przeprowadzić lądową ofensywę na jakieś państwo ( pamiętajmy o koalicji ) ani nie dysponuje aż taką potęgą lotniczą w regionie ( prosili USA o wsparcie ws IRANU )
Co do USA vs reszta. USA opiera się na nowinkach technicznych, i w dużym stopniu na wsparciu z powietrza. (podczas zawodów w strzelaniu artyleryjskim Kanada śmiała się z USA, ponieważ artylerzyści z USA urzywali komputerów i wszelkiej maści takich rzeczy to strzelania a kanada urzywała sprawdzonych technik strzelniczych z wiele większym skutkiem.) Nie podniecał bym się " niewidzialnymi " samolotami USA które jakoś spadają w państwach nie mających nowoczesnych środków zwalczania samolotów. W Afganistanie amerykanie poryszali się tylko dzięki strategicznym bombardowaniom a jaką obroną p-lot mieli " terroryści ? " Pomyślcie co gdyby na równinach europy amerykanie spotkali by wrogie czołgi a ich Apache nie przyleciałyby ? Dodam że Abrams ma turbinę gazową która wydziela tyle ciepła że pocisk sterowany na ciepło trafi w tył czołgu niemal na ślepo. Sami czołgiści mają pretensje do tego.
Napisano 08.02.2007 - 19:38
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych