Rosjanie pomagają USA w walce z IranemNajpierw miał być atak na Iran. Potem mówiło się o nalotach na poszczególne zakłady. A teraz okazuje się, że Amerykanie znaleźli chytry sposób na rozprawienie się z Teheranem, który uparcie wzbogaca uran, potrzebny do bomby atomowej. Szykują sabotaż przemysłowy, a pomagają im... rosyjscy uczeni.
W spisek wtajemniczeni są ludzie z kilku krajów. Są wśród nich rosyjscy naukowcy, zajmujący się technologiami nuklearnymi. Są nawet żyjący poza ojczyzną Irańczycy - podaje CBS. To najlepszy sposób na to, by załatwić sprawę bez użycia siły i bez skupiania na sobie uwagi całego świata - chwali plany Mark Fitzpatrick z londyńskiego Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych.
Ekspert podkreśla, że jedyny sposób to sprzedać Iranowi wadliwy albo popsuty sprzęt, potrzebny do prac nad bombą. Wiadomo, że Teheran zaopatruje się na czarnym rynku. A tam jakości urządzeń tak do końca sprawdzić się nie da. Poza tym wprowadza się błędy do rysunków technicznych i dokumentacji.
Ale to nie koniec. W Iranie było już wiele akcji sabotażowych. Kiedy w kwietniu 2006 roku Iran uruchomił eksperymentalny zakład w Natanze i zaczął wzbogacać uran, niespodziewanie wielki wybuch zniszczył cały blok energetyczny. Przyczyną miał być właśnie popsuty sprzęt.
źródło :
http://www.dziennik....ArticleId=45748
Iran zintensyfikował wzbogacanie uranuZdaniem Mohameda ElBaradei, szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), Iran potrzebuje od trzech do ośmiu lat na wyprodukowanie broni nuklearnej. "Jeśli obecnie zatrzymamy się, nasi nieprzyjaciele osiągną swój cel" - stwierdził Mahmud Ahmadineżad, prezydent Iranu.
- Skłaniam się w oparciu o nasze analizy ku twierdzeniom takich osób, jak zastępca sekretarza stanu USA John Negroponte i nowy dyrektor CIA Michael Hayden, którzy mówią, że nawet jeśli Iran chce iść w stronę broni nuklearnej, to nie będzie to przed końcem tej dekady czy przed połową następnej. Innymi słowy od trzech do ośmiu lat - powiedział ElBaradei w Luksemburgu.
Szef MAEA, który uczestniczy w konferencji na temat energii nuklearnej, oświadczył, że za priorytet uważa zapobieżenie produkcji przez Iran wzbogaconego uranu na skalę przemysłową.
"Iran nie może sobie pozwolić w obecnej sytuacji na wstrzymanie realizowanego już programu atomowego" - powiedział Mahmud Ahmadineżad, prezydent kraju. "Jeśli obecnie zatrzymamy się, nasi nieprzyjaciele osiągną swój cel" - oświadczył. "Wrogowie chcą, byśmy ustąpili i aby Iran nie miał nic do powiedzenia na świecie (...) Ale mając wsparcie narodu irańskiego nie boimy się psychologicznej broni naszych wrogów i z Bożą pomocą jesteśmy już bliscy osiągnięcia naszych ostatecznych celów" - dodał Ahmadineżad.
Dzisiaj upływa 60-dniowy termin wstrzymania wzbogacania uranu, jaki Iranowi wyznaczyła Rada Bezpieczeństwa (RB) ONZ.
Z raportu MAEA przekazanego RB wynika, że Iran zignorował kolejne jej ultimatum i nie tylko nie wstrzymał wzbogacania uranu, lecz nawet je zintensyfikował.
źródło :
http://www.rzeczposp...rol?newsId=2546