1794 odpowiedzi w tym temacie

[Cthulhu]

Samoloty Jackowskiego

[redfive]

Iran potrzebuje groźby ataku na swoje terytorium. Tylko w ten sposób jest w stanie w ogóle funkcjonować. Nie jest to żaden kraj arabski powstały w wyniku fantazji anglików, tylko państwo posiadające ogromny dorobek kulturalny i istotny wkład w demokrację, której to wartość była i jest mocno zaniżana przez oba reżimy. To właśnie inteligencja zawsze była pod największym obstrzałem
Generalnie za szacha jedynie drobna część społeczeństwa miała "dobrze". Rewolucja była tego dowodem. Obecnie ze względu na ogromny przyrost naturalny problemy społeczne są jeszcze większe.
I tu z pomocą przychodzi mały i wielki szatan. Zaiste bardzo komfortowa sytuacja dla włodarzy.
Grupą która może najwięcej stracić ma "uzachodnieniu" Iranu są kupcy klasy średniej którzy jak na razie dość skutecznie powstrzymują reformy. Więc kasa nie idzie na telewizory i samochody tylko na mundury.
Amerykanom nowoczesny bliski wschód z demokratycznymi państwami też nie jest na rękę.

[mojo]

Iran nie jest na razie gotowy do wojny i przez najbliższe kilka lat nie będzie. Powód jest bardzo prosty. Przedstawiał go nawet Barack Obama w ostatnich wywiadach. Chodzi tutaj o system rozwoju nuklearnego. Wg. wielu zródeł Iran przez najbliższe kilka nie będzie w stanie rozwinąć prac nad systemem nuklearnym do takiego stopnia, aby zagrozić państwom zachodnim. Dlatego między innymi USA zrezygnowały z instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Czy USA są aż tak pewne? Czy naprawdę te zagrożenie jak na razie jest tak nikłe ... Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, wydaje mi się mimo wszystko że nie można lekceważyć Iranu, a rezygnacja z tarczy jest moim zdaniem błędem. Możecie się ze mną nie zgodzić ale moim zdaniem polityka Baracka Obamy przestaje być znośna. Może troszkę wyskoczę z głównego tematu, ale... USA otacza się kultem osoby która jest zdolna do kompromisu, wręcz boi się konfliktów, jest taką niewinną osobą lub nawet ofiarą poprzedniej polityki Busha! Moim zdaniem taka polityka na dłuższą metę jest zła. Po prostu USA oddają inicjatywę. Przemawia za tym np. rezygnacja z tej tarczy ( która w szczególności właśnie miała chronić przed bliskim wschodem ). Takie jest moje zdanie.

[Logos i Logos-em]

@Mojo a wiesz czym USA usprawiedliwiały się z rezygnacji z tarczy? Jednym z głównych powodów było długi czas budowy takich elementów. Podobno rozmieszczają mobilne tarcze na okrętach. Dla czego tak zależy im na czasie?

Zobaczcie to jeszcze:


Mobilizacja motocykli na wypadek wojny

Tajemnicze dokumenty otrzymała część kierowców jednośladów na Śląsku. Znalazł się w nich nakaz udostępnienia pojazdów policji w razie ogłoszenia mobilizacji lub wybuchu wojny - informuje RMF FM.
Taki obowiązek nakłada na nas art. 208 ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej z 1967 roku. Zgodnie z jej zapisami prezydent miasta może przekazać policji pojazd każdego z nas w razie wybuchu wojny. Najpierw musi zostać jednak przeprowadzone postępowanie administracyjne.

Takie postępowanie już rozpoczęto w Siemianowicach Śląskich i Świętochłowicach - donosi reporter RMF FM, który dotarł do zszokowanych mężczyzn, którzy dostali zawiadomienia.

W ciągu siedmiu dni od otrzymania zawiadomienia właściciel motocykla ma obowiązek zgłosić się do urzędu miasta w przeciwnym razie jego maszyna z urzędu idzie w kamasze.

Źródło: http://wiadomosci.on...ie_lokalne.html

[Witchfinder General]

Nie wiem czy trzeba doszukiwać się w takich poczynaniach oznak wojny. Chociaż przyznam, że trochę to podejrzane...

[mojo]

@Mojo a wiesz czym USA usprawiedliwiały się z rezygnacji z tarczy? Jednym z głównych powodów było długi czas budowy takich elementów. Podobno rozmieszczają mobilne tarcze na okrętach. Dla czego tak zależy im na czasie?
Źródło: http://wiadomosci.on...ie_lokalne.html

I właśnie w tym jest coś ciekawego. Pojawiają się tutaj dwie sprzeczne informacje. Pierwsza to właśnie to że USA śpieszą się, dlatego że w każdej chwili może dojść do zagrożenia, niekoniecznie tylko ze strony Iranu, dlatego chcą szybszą metodą zainstalować tarcze na okrętach. Druga natomiast ( i to jest wersja "newsweekowata") , mówiąca o tym że nie ma na razie większego zagrożenia i nie jest koniecznie instalowanie systemu antyrakietowego w Polsce i Czechach, popularnie nazywanego tarczą. Powoli śmieszy mnie ta cała sytuacja. Czy oni mają nas w dupie, a nasz rząd wbija nam w głowy że jesteśmy ich partnerami?

[Logos i Logos-em]

@Cthulhu następne samoloty Jackowskiego:


Dwa francuskie myśliwce spadły do morza

JEDNEGO PILOTA UDAŁO SIĘ URATOWAĆ


Dwa francuskie myśliwce Rafale rozbiły się nad Morzem Śródziemnym podczas testów na lotniskowcu Charles de Gaulle - poinformowała marynarka w specjalnym oświadczeniu.
Jednego pilota udało się uratować, trwają poszukiwania drugiego. Na razie nie są znane żadne okoliczności katastrofy.

Duma francuskiego lotnictwa

Rafale, wyprodukowane przez Dassault Aviation SA, są najbardziej zaawansowanymi francuskimi myśliwcami. Osiągają prędkość do 1,8 macha i pułap 18 tys. metrów. Po raz pierwszy zostały oblatane w 1986 roku.

Lotniskowiec Charles de Gaulle - duma francuskiej floty - wszedł do służby w 2001 roku. Ma długość 261 metrów i wyporność 40550 ton.

Źródło: http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

[redfive]

temat tarczy antyrakietowej niema nic wspólnego z Iranem.
TZW. tarcza rakietowa miała być wytrychem do kontynuacji wojen gwiezdnych z z czasów Regana. Należy pamiętać o wciąż niezakończonych sprawach związanych z ustaleniami rozbrojeniowymi układów START i SALT. To czego obecnie najbardziej obawiają się kraje Europy Zachodniej to rozmowy robocze które toczą się w sprawie prawnych aspektów tych systemów w kontekście porozumień USA , Rosja.
Mała dygresja.
USA w latach 90 - tych wpompowała w Izraelski system ARROW ponad 10 miliardów USD. Ten system był zorientowany właśnie na IRAN i IRAK. ponieważ praktyczni Żydzi zdawali sobie sprawę z małych możliwości systemu postanowiono zniszczyć OSIRAK, tak na wszelki wypadek.
Izrael jest państwem który nie przewiduje działań odwetowych w przypadku ataku nuklearnego. Ich doktryna zakłada do niedopuszczenia jakiegokolwiek ataku. Dlatego ich komponent rakietowy jest niewielki i stosunkowo słabo zabezpieczony, główną siła wykonawczą są dwie eskadry lotnictwa ( w tym celu szybko sprzedano F15E Izraelowi). Zatem skoro izraelskie raporty nie są alarmujące to Amerykanie biją pianę.
Tak na marginesie To USA zapłaciło ogromny haracz tylko za to by Żydzi nie brali udziału w wojnie z Irakiem.
Wracając do tematu tarczy. Sam system jest wciąż w powijakach i ledwo nadaje się do niszczenia prymitywnych rakiet wywodzących się ze Skudów. Taka polityczna wunderwaffe do osadzenia się w Europie Wschodniej i postraszenia społeczeństwa, że jest źle.
proszę zwrócić uwagę na Japonię , której sytuacja militarna jest znacznie bardziej skomplikowana , a nie biją piany. Siły obronne mają mocno rozwinięty kompleks przeciw podwodny i właśnie antyrakietowy w postaci dużych niszczycieli z AEGIS, co ma zabezpieczać przed koreańskimi rakietami balistycznymi.
Zmiany w tarczy to nie "zasługa " Obamy tylko obcięcie funduszy jeszcze w 2008 roku. jak zwykle w tym kraju system informacyjny stosuje stare sprawdzone metody "informacji społeczeństwa".

[Cthulhu]

Panaceum->Tyle, że zniszczenie jedynego samolotu monitorującego przestrzeń powietrzną jest poważniejsze A tamto to zwykły wypadek.

[Ironmacko]

"Odliczanie do wojny" trwa juz ponad 3 lata (mowie o czasie trwania tego watku) i jeszcze sporo wg mnie potrwa bo:
- trwa kryzys i wojna w tym momencie nie jest nikomu na reke (cena ropy jest na poziomie do zakceptowania przez wiekszosc, lacznie ze sprzedajacymi)
- wpadki wywiadu amerykanskiego (czyt. CIA) nie daja podstaw do wypowiedzenia przez USA wojny zadnemu krajowi, bez gigantycznych reperkusji politycznych (czyt. polityczne samobojstwo i historyczne nalepka: ten co rozpetal wojne), a na to politycy nie pojda.
- olbrzymie problemy w Afganistanie, zeby nie napisac porazka.


Dalej mozna mysle spokojnie napisac zdanie: Iran i Korea nie zagrazaja militarnie/gospodarczo USA i dlatego Obama nie zdecyduje sie na zadne kroki wojskowe.

Mozliwym wg. mnie scenariuszem wojny z Iranem czy tez Korea jest: atak jednego z tych krajow, i nie mowie tutaj o wymianie ognia tylko o dzialaniach, ktore mialy by prowadzic do podbicia jakiegos obszaru, czy tez pokazania swojej sily (tylko pytam: po co?). Dopiero taki ruch tych krajow pozwolilby w latwy sposob uzyskac akceptacje spoleczna do podjecia dzialan wojennych. Oczywiscie zaden z tych krajow nie podejmie takiego dzialania bo nie jest glupi... przeciez duzo lepiej jest wymachiwac szabelka niz nia uderzac.

Nawet nie pisze tutaj o konsekwencjach uzycia przez, ktorykolwiek z tych krajow broni nuklearnej. Po takim wydarzeniu pierwszy lepszy sondaz w Stanach dalby zgode na starcie agresora z mapy swiata (amerykanski patriotyzm budowany od lat). Jestem mocno przekonany, ze wszystkie strony o tym doskonale wiedza i dlatego obecna sytuacja bedzie trwac do czasu, w ktorym to jakies skrajne ugrupowanie militarne nie wejdzie, a potem nie zdetonuje ladunku nuklearnego... i w tym momencie scenariuszy jest mnostwo....


PS
W powyzszym poscie pisze o Stanach bo osobiscie nie wierze w to, ze np. NATO podejmie jakakolwiek akcje militarna. Jedynym krajem zdolnym do wykonania ruchu jest jeszcze Izrael, ale jego dzialanie skonczy sie na zbombardowaniu potecjalnego miejsca wystepowania rakiet zdolnych zagrozic terytorium Izraela. Wiadomo bedzie duzo szumu i gadania i na tym sie skonczy.

[Profundis]

A ja mam coś takiego:

http://www.ameinfo.com/210018.html

Iran przestaje rozliczać handel ropą w Dolarach a zaczyna w Euro. Jeżeli to prawda to będzie buba jak to Czesiu mawia.

[redfive]

Nic dziwnego. Chiny coraz ściślej współpracują z Unią Europejską. Chcą się wyrwać z bardzo niewygodnej dla siebie sytuacji którą same stworzyły. Ogromne rezerwy walutowe w USD działają tylko na niekorzyść. Chiny to wciąż producent podkoszulek. Ich rynek wewnętrzny się nie rozwija, na użyczaniu miejsca i siły roboczej też niewiele zyskują , bo gro produkcji idzie na eksport. Słowem kolos na glinianych nogach z dolarowa pętlą u szyi.


Izraelscy specjaliści dość dokładnie ocenili sytuację panującą w Iranie. Jest stan podwyższonej gotowości ,chociaż u nich jest tak zawsze. Pewną wskazówkę może dać wstrzymanie prywatyzacji sektora zbrojeniowego, kupienie F16 i większa produkcja Merkav MK4 plus modernizacja Magachów.
Nie będzie drugiego Osiraku. Husajn stał wtedy po zachodniej stronie i obawiał się zakręcenia zbrojeniowego kurka. Program atomowy traktował jako dodatek. Zdawał sobie sprawę z zapóźnienia w procesie atomizacji sił zbrojnych. Miał też zapędy megalomanii.

[REAKTOR]

Atak na Iran jest opisany w biblijnym proroctwie Daniela "Baran i Kozioł"

Oto oznajmię ci, co ma nastąpić przy końcu gniewu, bo widzenie dotyczy końca czasów.

Oto jeden baran stał nad rzeką; miał on dwa rogi, obydwa wysokie, jeden wyższy niż drugi, a wyższy wyrósł później. Baran z dwoma rogami, oznacza królów Medów i Persów.Ujrzałem barana bodącego rogami ku zachodowi, północy i południu. Żadne ze zwierząt nie mogło mu sprostać ani nikt nie mógł uwolnić się z jego mocy. On zaś czynił, co chciał, i stawał się wielki. Ja zaś patrzałem uważnie i oto od zachodu szedł kozioł po całej powierzchni ziemi, nie dotykając jej. Kozioł ten miał okazały róg między oczami. Kozioł oznacza - króla Jawanu, a wielki róg między jego oczami - pierwszego króla. Podszedł on aż do barana o dwóch rogach, którego widziałem stojąc nad rzeką, i rzucił się na niego z całą swą złością. Zobaczyłem, jak on zbliżywszy się do barana rozzłościł się na niego, i uderzył barana, i złamał oba jego rogi. Baran nie miał siły, by mu stawić czoła. Powalił więc on go na ziemię i podeptał nogami, a nie było nikogo, kto by wyrwał barana z jego mocy. Kozioł urósł niezmiernie, ale gdy był w pełni sił, wielki róg uległ złamaniu, a na jego miejscu wyrosły cztery inne - ku czterem stronom świata. Z jednego z nich wyrósł inny, mały róg, i wzrastał nadmiernie ku południowi, ku wschodowi i ku wspaniałemu krajowi. Róg zaś, który uległ złamaniu, i cztery rogi, co wyrosły na jego miejsce, to cztery królestwa, które powstaną z jego narodu, będą jednak pozbawione jego mocy. A przy końcu ich panowania, gdy występni dopełnią swej miary, powstanie król o okrutnym obliczu, zdolny rozumieć rzeczy tajemne. Jego moc będzie potężna, ale nie dzięki własnej sile. Będzie zamierzał rzeczy dziwne i dozna powodzenia w swych poczynaniach; obróci wniwecz potężnych i naród świętych. Wzniósł się on aż do wojska niebieskiego i strącił na ziemię część wojska oraz gwiazd i podeptał je. Wielkością dosięgał on niemal Władcy wojska, odjął Mu wieczną ofiarę, obalił miejsce Jego przybytku i Jego wojsko. Jako codzienną ofiarę składał występek i prawdę rzucił na ziemię; działał zaś skutecznie. Przy jego przebiegłości i knowanie będzie skuteczne w jego ręku. Stanie się on wyniosłym w sercu i niespodziane zgotuje zagładę wielu. Powstanie przeciw Najwyższemu Księciu, lecz bez udziału ręki ludzkiej zostanie skruszony.

Skoro widzenie dotyczy końca czasów, a według proroków i jasnowidzów w takowym już niedługo się znajdziemy, więc należałoby porównać te wydarzenia z obecną sytuacją polityczną na bliskim wschodzie.
Baran (Media i Persja), to dzisiejszy Irak oraz Iran. Król Jawanu często oznacza króla greckiego, ale z pewnością jest to królestwo położone na zachód od Iraku. Państwa tj. Grecja, Turcja sąsiadujące z bliskim wschodem są najbliżej położonymi członkami sojuszu militarnego NATO. Izrael, znajdujący się przecież na zachód od Iraku i Iranu, jest znany jako państwo proamerykańskie. Również UE i USA są uważane za państwa Zachodu więc mogą być brane pod uwagę.
Teraz kiedy coraz bardziej prawdopodobny staje się atak Izraela czy USA na Iran, proroctwo staje wydaje się pasować do tego co się dzieje obecnie. Atak na Iran ma być własnie z powietrza, a na to wskazuje własnie proroctwo.

W interpretacjach wizji o posągu i czterech bestiach szczególny nacisk został położony na cztery królestwa, gdyż będzie to przyszły podział świata. Dopiero wizja "Baran i Kozioł" daje pewność, że nastąpi to w czasach ostatecznych:

Oto oznajmię ci, co ma nastąpić przy końcu gniewu, bo widzenie dotyczy końca czasów.
Róg zaś, który uległ złamaniu, i cztery rogi, co wyrosły na jego miejsce, to cztery królestwa, które powstaną z jego narodu, będą jednak pozbawione jego mocy. Z jednego z nich wyrósł inny, mały róg, i wzrastał nadmiernie ku południowi, ku wschodowi i ku wspaniałemu krajowi.

Choć w Biblii nie jest napisane skąd będzie pochodził antychryst, niemalże wszyscy jasnowidzący wskazują bliski wschód, a dokładnie dawne tereny Babilonii (Irak/Iran). Można więc sprawdzić czy rzeczywiście mają rację. Jeśli będzie wzrastał on ku południowi, obejmie państwa muzułmańskie tj. Iran i Arabia, czyli te, które wyruszą na krwawy podbój Europy, a w szczególności Watykanu. Jeśli wzrośnie jego władza na wschód zjedna sobie żółtą rasę, przede wszystkim Chińczyków. Najazd Chińczyków na Rosję i Europę przy współpracy antychrysta przewidział Nostradamus, a także wielu innych jasnowidzów. Zostaje jeszcze jeden kierunek, w którym Antychryst będzie zdobywał władzę. Jest to wspaniały kraj, czyli Izrael, który położony jest na zachód od dawnej Babilonii.

Pozostały kierunek - północny, o którym nie wspomniano w proroctwie, należy wyłącznie do antychrysta. Również według innych proroków to właśnie władca z północy zajmie Izrael i posieje tam spustoszenie. Przebieg tych wydarzeń Daniel opisał w następnej wizji "Wojny perskie", gdzie antychryst został przedstawiony jako władca z północny(Rosja?, Putin?).

I usłyszałem, że gdy jeden ze świętych mówił, a drugi święty zapytał tego, który mówił: Jak długo potrwa widzenie: wieczna ofiara, zgubna nieprawość, przybytek i podeptane zastępy? On zaś powiedział do niego: Jeszcze przez dwa tysiące trzysta wieczorów i poranków, następnie świątynia odzyska swoje prawa.

2300 wieczorów i poranków można interpretować dwuznacznie. Liczba ta może oznaczać rzeczywiste dni, na które składają się wieczory i poranki, ale można spotkać również twierdzenie, w którym liczba 2300 jest sumą wieczorów i poranków, a w takim wypadku liczba dni wynosi 1150.

Przyszedłem, by udzielić ci zrozumienia tego, co spotka twój naród przy końcu dni; bo to widzenie odnosi się do tych dni.

Teraz oznajmię tobie prawdę. Powstanie jeszcze trzech królów w Persji, a czwarty zdobędzie większe bogactwa niż wszyscy, A gdy stanie się potężny z powodu swego bogactwa, poderwie wszystkich przeciw królestwu Jawanu. Wtedy wystąpi potężny król i będzie panował nad wielkim królestwem, postępując według swego upodobania. Gdy tylko on wystąpi, jego państwo upadnie i zostanie podzielone na cztery wiatry nieba, jednak nie między jego potomków. Nie będą nim rządzić, tak jak on rządził, ponieważ jego królestwo zostanie zniszczone i przypadnie w udziale nie im, lecz innym.

Ahmadineżad jest czwartym prezydentem Iranu, nie licząc dwóch pierwszych, z których jeden został usuniętey przez Chameineigo po paru miesiącach, a drugi zginął w zamachu po paru dniach.

[redfive]

Persowie zawsze wynajmowali sobie wojsko. Dlatego tak łatwo można było kopać im tyłki.
Czym Iran ma walczyć. Patykami. Ledwo skończyli modernizacje Chieftanów, a ich Zulgifar wciąż jest prototypem.
teraz by bawić się w wojenkę jest potrzebna kasa a nie hurra. Po za tym kogo Iran pociągnie za sobą. Inny ryt islamski, gardzą Arabami , pokłócili się ze wszystkimi, nawet Kadafii olał krucjatę i znowu handluje z Niemcami i Francją.

Dlaczego nic nie ma na temat Indii. Dlaczego niemożna nic konkretnego znaleźć odnośnie zbrojeń hinduskich celem przeciwwagi dla chińskiej broni atomowej w Tybecie.

[mojo]

To wcale nie jest sprawa, która nas nie dotyczy, a Iran wcale nie jest tak daleko. Zdaniem Aleksandra Szczygły, rakiety długiego zasięgu, wystrzelone przez Teheran, mogą sięgnąć południowych rejonów Polski. "Dlatego powinna była powstać tarcza antyrakietowa" - przekonywał szef BBN w Radiu ZET.

Iran dziś wystrzelił dwie rakiety krótkiego zasięgu, jutro odpali pocisk Shahab 3, który ma zasięg nawet 2100 kilometrów. Jednak Teheran pracuje także nad rakietą Shahab 6, która wzorowana jest na północnokoreańskim pocisku Taepodong-2, który ma zasięg nawet do 10 tys. kilometrów.

"Chodzi o rakiety, które mogą dosięgnąć Europy, a następnie wschodniego wybrzeża USA" - tłumaczył Aleksander Szczygło. "To właśnie zagrożenie ze strony rakiet dalekiego zasięgu było powodem, dla którego powinna była powstać tarcza antyrakietowa" - podkreślił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Zdziwienia całą sytuacją nie krył także Zbigniew Chlebowski z PO. "To kuriozalna sprawa, przecież w zeszłym tygodniu eksperci z administracji Obamy mówili, że zagrożenie ze strony Iranu zostało zminimalizowane" - przypomniał. A Joachim Brudziński z PiS stwierdził, że Barack Obama będzie musiał "zweryfikować swój idealistyczny obraz świata"

"Wystrzelenie tych rakiet pokazuje, że służby specjalne USA sfuszerowały sprawę" - podsumował Stanisław
Żelichowski z PSL. Jak dodał, teraz w rozwiązanie konfliktu wokół irańskiego programu atomowego będzie się musiała zaangażować większa ilość państw.

dziennik.pl

Użytkownik SIC edytował ten post 27.09.2009 - 12:23