1794 odpowiedzi w tym temacie

[Legalize]

Wojna wisi na włósku ja obstawiam , że będzie tak:

USa zaatakuje Iran Z 2 względów (USa jest pod rządami Żydów  fakt 11 wrzesnia)
Boją się rakiet dalekiego zasięgu , które by mogły dosięgnąć Izrael.
Drugie to Posiadanie przez nich Bomby Atomowej.


Tak czy siak do konfliktu dojdzie ale Izrael może z tego nie wyjśc.

Pożyjemy zobaczymy.

Ja bym dodał jeszcze, że ropa naftowa ma wiele do powiedzenia...

[Tengron]

A wiecie jak to będzie według mnie. USA wali głowicą w ośrodek IRANU, chmura radioaktywna pędzi na inne kraje. Kraje te się wkurzają atakują USA i mamy III wojnę światową. Pewnie chmurka pójdzie na Rosje a wtedy BUM!

[Legalize]

To jest taka cisza przed burzą... Każdy boi się użyć takowej broni, ale jak już ktoś naciśnie guziczek to znajdą się ochotnicy, którzy pójdą za ciosem... Pytanie tylko kto będzie pierwszy?? Ja stawiam na USA.

[2Fast@]

A wiecie jak to będzie według mnie. USA wali głowicą w ośrodek IRANU, chmura radioaktywna pędzi na inne kraje. Kraje te się wkurzają atakują USA i mamy III wojnę światową. Pewnie chmurka pójdzie na Rosje a wtedy BUM!

Z tymi chmurkami to nie jest tak do końca to zalewzy od wiatrów panujących mad danym obszarem.

[Tengron]

A wiatr może w każdą powiać

[Legalize]

Prezydent USA George W. Bush zapewnił w wywiadzie opublikowanym przez niemiecki dziennik "Bild", że preferuje rozwiązanie konfliktu wokół irańskich badań atomowych na drodze dyplomatycznej. Zaznaczył jednak, że w grę wchodzą wszystkie warianty.
"Powiedziałem na ziemi niemieckiej i na ziemi amerykańskiej, że chciałbym rozwiązać tę kwestię z pomocą dyplomacji. Myślę, że zdołamy to osiągnąć, chociaż wszystkie rozwiązania powinny być do dyspozycji" - odparł Bush na pytanie, czy wyklucza interwencję wojskową w Iranie.

W przekonaniu Busha istnieją bardzo poważne racje przemawiające za tym, aby uniemożliwić Iranowi wejście w posiadanie broni atomowej i przeszkodzić jego naukowcom w opanowaniu umiejętności i wiedzy niezbędnych do jej produkcji. Co do tego istnieje zgodność poglądów między Niemcami, Francją, W.Brytanią, Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Chinami - oświadczył prezydent USA - i już pracujemy nad projektem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w tej sprawie.

Tymczasem Iran próbuje osłabić jedność poglądów w tej grupie państw, ale w starciu z wszystkimi pozostał osamotniony - twierdzi Bush w wywiadzie dla "Bildu".

źródło: onet.pl

P.S. Ach ten dyplomata Bush - kto myśli że jest inaczej??

[Guliwer]

Heh ... ja to wiem
To tylko zwyczajna przygrywka dla miłujących pokój pewnie, wg. mniemania prezia. On chciałby rozwiązać to pokojowo, ale tego nie zrobi - tu jestem pewien jak mało czego. Ale ogólnie polityka nakazuje takie zachowanie - Bush musi mieć jakieś oparcie w tym, że przy ataku powie że chciał to rozwiązać na drodze dyplomacji, mówił o tym głośno etc. Takie fundamenty pod coś zupełnie innego, nie zawsze trzeba coś robić - wystarczy o tym trochę pomówić by lud miał nakreślony obraz tego co się robi.

[Eury]

Czy to was nie przeraża?

http://www.ready.gov...rica/index.html

opisane tak jakby mial nastapic maly holokaust...

[dj_cinex]

Prezydent Iranu napisał list w którym proponuje pokojowe rozwiązanie "konfliktu" - lecz administracja USA odrzuca list i twierdzi, że treści w nim zawarte nie są przełomowe ...

Administracja twierdzi także, że do "ataku" nie dojdzie ...

Czy aby na pewno ?

Data ataku chyba miała być ustalona na 25 maja ... czyżby USA wiedziała o "innym" (domyślcie się) zagrożeniu i skupiła sie na nim ? :hmm:

[Eury]

Iran deklaruje wojnę

List prezydenta Ahmadinejad'a do prezydenta Busha, szeroko interpretowany jako korespondencja pokojowa, jest w rzeczy samej deklaracją wojenną. Kluczowym zdaniem w tym liście jest "końcowe salutowanie". Na ośmiu stronach listu istnieje jedno nieprzetłumaczone zdanie "Vasalam Ala Man Ataba'al hoda." co znaczy "Pokój tylko dla tych, którzy podążają ścieżką prawdy". Jest to zdanie mające historyczne znaczenie dla Islamu, w odniesieniu do tradycji Islamu kiedy to w roku 620, prorok Mohammad wysłał list do władcy Bizancium mówiąc aby ten nawrócił się na wiarę Islamu albo będzie zgładzony. List zawierał taką samą frazę jak ten wysłany obecnie do prezydenta Busha. Dla Mohammada list był preludium do wielkiej ofensywy...

źródło: http://www.nysun.com/article/32594

[koVaal]

No to amen.

[Mike]

Witam drodzy przyjaciele!
Droga wojny dla obydwu krajów jest bardzo niewygodna i doprawdy biorąc analizy ekspertów militarnych, ekonomicznych, logistycznych w tym roku wielce nieprawdopodobna. Wszystkie ostatnie działania to przede wszystkim przepychanki z użyciem wszystkich możliwych sposobów. Za Iranem murem stoją Chiny i Rosja - USA jest za bardzo "uzależniona" od Chin. Panowie! - najlepsi amerykańscy specjaliści zgodnym chórem mówią - spokojnie do wojny daleko... bardzo daleko... Czas pokaże, ale jak ktoś zauważył Iran to nie Irak, więc proszę nie popadać w histerię.
No i przy okazji - nie ma potrzeby cytować każdej amerykańskiej gazety, bo niektóre z nich to takie odpowiedniki Super Expressu czy Faktu - podjudzają atmosferę, szukają sensacji by zyskiwać czytelników. A wojna zapowiadana była na marzec, potem na kwiecień. Mamy maj i jest spokój. Minie lato, przyjdzie jesień, zima...

Pozdrawiam

[Toldo]

dla amerki wojna jest wygodna z 2 rzeczy

1. ropa
2. amerykanie maja bardza duza ilosc wyprodukowanej broni poprostu musza to gdzies uzyc

[Chessman]

Widząc głupotę rządzących, z całą pewnością wojna nie jest tak daleko...