95 odpowiedzi w tym temacie

[Roseb]

Nicole-collie, troszkę się zagalopowałaś. Piotrek pisał, że był na cmentarzu i podjął nieudaną próbę. Zdjęcie też dołączył, więc nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Moze niezbyt uważnie czytałas temat?

Co do tej całej akcji to niebardzo wierzę, że coś Piotrkowi uda się zobaczyć. Ale jak chce spróbować to niech to zrobi. A ryzyko podejmuje na własną rękę i powtarzanie po kilkanaście razy, że jest głupi bo go coś moze opętać jest chyba przesadą - raz wystarczy.
To by było na tyle.

[Żbik]

No widze że zaraz ja wyjde na tego najgorszego. Nikt tu Piotrka nie wyzywa ani nie obraza, tylko wymownie mu mówimy żeby dał sobie spokój. A jeśli ktoś nie zrozumiał mojego porownania z dresami to wspolczuje kurzego móżdżku.
Jak dla mnie kto pisze że gratuluje Piotrkowi decyzji i podziwia ją jest po poprostu nie odpowiedzialny i już.

[Ófnik]

Zgadzam się z Żbikiem...
Nikt Piotrka nie obraża, a conajwyżej stara się go zniechęcić do dalszych poczynań...

PS: Daj sobie spokuj z tymi duchami i nie tylko na forum

[redfive]

Znalazłem trochę czasu i przekopałem kilkanaście tego typu wątków.
Wnioski.
Wątki się urywają. jest wstęp, mniej lub bardziej przebojowy. Rozwinięcie tematu i brak zakończenia.
Głosy przeciw z reguły są jak najbardziej na miejscu. Niektórzy powołują się na fakty. Nie jest to żadne straszenie , czy wyśmiewanie się. natomiast podpuszczacze w 95% nie podają żadnych konkretów. Albo łechcą ambicję założyciela wątku albo zwyczajnie probują klienta upokorzyć.
Typowe jest zakładanie wątków przez osoby niedojrzałe emocjonalnie, z brakiem instynktu samozachowawczego. Jest to teraz typowe zjawisko czego wynikiem jest eskalacja przemocy wśród młodzieży.
Nastąpił zastój w komunikacji pomiędzy pokoleniami zwłaszcza wnuczęta- dziadkowie.
Przejawem instynktu samozachowawczego jest pęd do przedłużenia gatunku i pragnienie życia. Nasi dziadkowie a moi rodzice w czasie 2 wojny światowej byli wystawieni na niebezpieczeństwo przez co ich intuicja, chęć przeżycia jest znacznie silniejsza niż u obecnego pokolenia.

Żadne forum ,żadna książka nie rozwinie waszych zdolności. Możecie dostać tylko wskazówki które mogą wam pomóc w osiągnięciu celu. Piotrek jest obrażony na forum ponieważ większość powiedziała mu nie. Jest to reakcja dziecka. Dziecko nie słucha argumentów. Jeżeli jest "ślepe i głuche" to i tak wlezie w te pokrzywy.
Oczywiście z dorosłymi nie jest inaczej. Poziom odpowiedzialności jest inny. My odpowiadamy za siebie.

Ja natomiast czuję się odpowiedzialny za Piotrka i innych małolatów. Więc mówię nie.
Argumenty. Dobrze.
Świat zmarłych nie istnieje. Oni są wśród nas. ci którzy nie przeszli na druga stronę mają pewien czas do przejścia , po tym czasie zaczynają słabnąć i szukają żywicieli którzy ich podładują. Są też tacy którzy nie wiedzą,że umarli. Ci którzy zginęli w trakcie brutalnego mordu, czy innego bardzo brutalnego następstwa.

Ty Piotrku jako osoba jak najbardziej czysta jesteś idealnym pożywieniem. Chcesz wiedzy dostaniesz ją. Niewiarygodne informacje, czemu nie. Zdolności. Euforia trwa krótko, potem zaczynają się kłopoty. Zmęczenie, szukanie samotności, agresja, brak ochoty na cieszenie się z życia.
Przypadki opętania są coraz częstsze. Mają wiele aspektów i twarzy. Zawsze jest to jednak efekt zaproszenia. System jest tak skonstruowany,że jest dość szczelna zapora pomiędzy nimi a nami. System nie działa jednak siłowo ale jest oparty na wierze. Wierze w to ,że byt porusza się po wielkim kosmicznym kole. A koło może się kręcić i kręcić.
Do ciebie należy określenie prędkości.

[Wiciu]

redfive szczerze powiem że żeby zrozumieć w 100% twoją wypowiedź musiałem ją przeczytać 3 razy ale już po wnikliwym "zaczytaniu" się w to co napisałeś zgadzam się w 100% poza tym że nie wiem czemu czujesz się za niego odpowiedzialny

[Frost]

Drugi Wloczykij? ale ogolnie moga byc ciekawe wyniki. Jak juz ktos napisal wez urzadzonka do PVP.

[redfive]

Kiedy korzystasz ze źródła to rób to tak by inni też mogli skorzystać. Pilnuj też by zawsze było czyste.

[Wiciu]

załapałem aluzję i się z nią zgadzam

[defensis]

po postach piotra mozna stwierdzic (wstepnie!) ze jest dojrzaly emocjonalnie i ma ogolne pojecie o tym co robi. mysle ze my jakos spolecznosc, nie powinnismy go zniechecac. wg. piotr doskonale wie w co ie pakuje.

[Żbik]

po postach piotra mozna stwierdzic (wstepnie!) ze jest dojrzaly emocjonalnie

Co ty gadasz? Przeczytaj jeszcze raz i zastanów się co piszesz.

[MiszaAS]

Heh...A ja tam go popieram Wierzę w duchy, ale wszelkiego typu opętania uważam za banalne przykłady działania podświadomości Duchy nie mogą nic nam zrobić, nie posiadają ciała fizycznego to też w sferze materialnej są nie szkodliwe, a jeśli chodzi o sferę psychiczną-jeśli ktoś jest nieodporny psychicznie to może zwariować. Sam wiele razy byłem na cmantarzach wszelkiego rodzaju, radzieckie, żydowskie, niemieckie, polskie...I żadne przykre wydarzenie mi się nie przytrafiło, kiedyś nawet niechcący zapadłem się na trumne jakiegoś niemca. Efekt? Żadne opętanie mnie nie nawiedziło. Jedynie raz miałem styczność z duchem, ale nie będę rozwijał tego tematu. I proszę mi nie gadać, że jestem niedojrzały emocjonalnie czy coś w tym rodzaju, ponieważ popieram Piotrka. Sam rozumiem, że szuka doznań i potwierdzeń na istnienie duchów, sam kiedyś tak robiłem Dlatego Piotrek jak możesz napisz mi na priv jeśli jakieś wyniki będziesz miał konkretne

[MiszaAS]

Wiesz coś_innego jego decyzja jest niedojrzała, może kierowana znudzeniem monotonności życia i chęci przeżycia czegoś nowego, czegoś intrygującego. Sam tak miewałem dlatego go popieram, bo sam nigdyś łaziłem po cmentarzach, jak już wspominałem. A jeśli chodzi o te opetania-to jeśli ktoś jest mocny psychicznie uważam, że duchy mu krzywdy nie zrobią. I dobrze powiedziałeś coś_innego-każdy NORMALNY człowiek Ja się do normalnych nigdy nie zaliczałem. I dlatego Piotrek, chociaż Cię popieram to i tak muszę Cię namówić-przemyśl trzy razy konsekwencje tego co robisz, dopiero wtedy to zrób. Zastanów się czy jesteś na tyle wytrzymały, żeby spotkanie z istotą astralną nie wywarło na Ciebie żadnego wpływu.

[MiszaAS]

W sumie masz rację O to mi właściwie chodziło, tylko mam zawsze problem z wyrażaniem prostych myśli za pomocą prostych zdań, zazwyczaj za dużo gadam zamiast wprost napisać Ale mimo wszystko będę śledził te doświadczenia