Cristobal nad wschodnim wybrzeżem USA(19.07/21:06) - Z kłębowiska chmur wirujących u wybrzeża amerykańskiego stanu Karolina Południowa dzisiejszego wieczoru narodził się cyklon tropikalny o imieniu Cristobal. W jego kierunku zwrócone są obecnie oczy niemal wszystkich amerykańskich meteorologów. Cyklon przynosi intensywne opady deszczu w Karolinie Południowej, ale zdecydowanie mocniej pada na wody Atlantyku, więc w zagrożeniu znajdują się jedynie statki znajdujące się w rejonie panowania cyklonu. Jutro cyklon Cristobal przyniesie obfite deszcze i burze we wschodniej części stanu Karolina Północna. W wybrzeża stanu uderzać będą wysokie fale, więc porty narażone będą na silny sztorm. Niespokojna pogoda będzie wręcz idealna dla amatorów fal i deski, którzy natychmiast po usłyszeniu o rodzącym się cyklonie zaczęli przybywać na plaże południowo-wschodniej części USA. Według prognoz amerykańskiego Krajowego Centrum ds. Huraganów (NHC) cyklon Cristobal utrzyma małą aktywność i nie przeobrazi się w huragan, co oznacza, że prędkość wiatru we wnętrzu formacji nie przekroczy 120 km/h. W poniedziałek (21.07) sztormowa aura panować będzie u wybrzeży Wirginii, Pensylwanii i Delaware, a we wtorek (22.07) u wybrzeży New Jersey, Nowego Jorku oraz stanów północno-wschodnich. Na lądzie powinno być spokojnie. Wszystko wskazuje na to, że w środę (23.07) na drodze cyklonu Cristobal stanie kanadyjska prowincja Nowa Szkocja. W regionie spodziewane są wówczas ulewne deszcze, wiatr do 100 km/h i wysokie fale. Pogoda nie będzie więc iście letnia, ale jesienna. Cristobal to trzeci w tym roku cyklon na wodach Atlantyku.
Zdjęcie satelitarne cyklonu CristobalByły huragan Bertha jutro nad Islandią(20.07/03:25) - Cyklon tropikalny Bertha, który pędzi na północny wschód jutro dotrze nad Islandię. Będzie to pierwszy w tym roku kontakt byłego tropikalnego huraganu z Europą. Mieszkańcy wyspy przygotowują się na sztormową pogodę. Były huragan w postaci niżu tropikalnego zakreśli się na Islandii intensywnymi opadami deszczu, które rozpoczną się jeszcze dzisiejszego wieczoru. W stolicy, mieście Rejkiawik, do portów powracają rybacy, którzy niebezpieczną aurę będą zmuszeni przeczekać na lądzie. Mimo tego iż wszyscy o byłym huraganie Bertha wspominają, to jednak większego poruszenia z tego powodu się nie obserwuje. Islandzkie media uprzedzają za prośbą meteorologów przed ulewami, porywistym wiatrem i nagłym spadkiem ciśnienia. Jednak nawet w środku lata na Islandii nie są to zjawiskami zupełnie niecodzienne, więc większość mieszkańców wyspy jest do nich przyzwyczajona. Najmocniej padać i wiać będzie jutro przez cały dzień. W Rejkiawiku temperatura w strugach zimnego deszczu nie przekroczy 12 stopni. We wtorek (22.07) opady zaczną słabnąć, ale padać będzie przez większą część dnia. Dopiero w środę (23.07) niebo zacznie się przecierać i pojawi się słońce wieszczące kres działalności niżu Bertha, który odsunie się nad Cieśninę Duńską i ku wschodnim wybrzeżom Grenlandii. Mieszkańcy pozostałych regionów Europy szczątkami po huraganie Bertha nie muszą się przejmować, ponieważ nie zostaną one wpuszczone nad kontynent przez pogodne wyże znad północnej i południowej Europy.
Zdjęcie huraganu BerthaDo Berthy i Cristobala dołączyła Dolly(20.07/17:35) - Atlantyk epatuje swoją aktywnością sprawiając, że rodzą się na nim kolejne cyklony, dosłownie jeden za drugim. Jeszcze wczoraj rano obserwowano poczynania Berthy, która mimo, że znajduje się nad północnym Atlantykiem, nadal pozostaje cyklonem. Wieczorem oczy Amerykanów zwrócone zostały na rodzący się cyklon Cristobal, który przemierza obecnie wschodnie wybrzeża USA. Dzisiaj zaś pojawił się trzeci cyklon, któremu nadano imię Dolly. Formacja chmur burzowych z których narodził się cyklon wędrowała przez ostatnie dni przez wschodnie krańce Karaibów i nad Jamajką. Obecnie znajduje się nad zachodnim krańcem Morza Karaibskiego. Najbliższej nocy cyklon uderzy we wschodnie wybrzeże meksykańskiego Jukatanu, przynosząc ulewne deszcze, burze i wichury między innymi w słynnych kurortach, takich jak Cancun czy Playa del Carmen. Dolly wędruje z dużą prędkością, więc opady nie potrwają długo i zagrożenie powodziami nie jest bardzo duże. Mimo to bez lokalnych podtopień się nie obejdzie, dlatego turyści proszeni są o nie opuszczenie w czasie przejścia cyklonu swoich hotelów, gdzie będą bezpieczni. Niestety następne kilkanaście godzin w luksusowych kurortach minie pod znakiem pustych plaż pogrążonych w strugach deszczu. Jutro cyklon Dolly po opuszczeniu Jukatanu wejdzie nad gorące wody zachodniej części Zatoki Meksykańskiej, gdzie może przybrać na sile. Najnowsze prognozy amerykańskiego Krajowego Centrum ds. Huraganów (NHC) nie przewidują, aby cyklon Dolly osiągnął status huraganu, ale w tej chwili wszystko jest możliwe. W okolicach środy (23.07) Dolly uderzy we wschodnie pogranicze Meksyku i amerykańskiego stanu Teksas. Amerykańscy meteorolodzy o wiele baczniej obserwują Dolly niż cyklon Cristobal, ponieważ wszystkie cyklony wchodzące nad Zatokę Meksykańską bywają niebezpieczne. Amerykanie wolą nie ryzykować, gdyż mieli nauczkę przed trzema laty, kiedy wydawałoby się słaby huragan Katrina gwałtownie przybrał na sile i wiemy czym to się skończyło.
Zdjęcie satelitarne cyklonu DollyNational Hurricane Centerźródło : www.twojapogoda.pl