37 odpowiedzi w tym temacie

[tH]

niestety w tym zdjęciu widać duży udział programu graficznego, bardziej mnie przekonują pozostałe wejścia (czytaj D)

Mógłbyś podać choć jeden argument który przemawia za Twoją teorią?

[michalp]

Owszem, zdjęcia tego typu przepuszczane zostają przez szereg zabiegów graficznych nim trafią do publikacji.
Najczęściej zdarza się, że zdjęcie powstało przez złożenie kilku ujęć w odpowienim filtrze i zredukowane w miarę potrzeb.

[Dager]

Owszem, zdjęcia tego typu przepuszczane zostają przez szereg zabiegów graficznych nim trafią do publikacji.
Najczęściej zdarza się, że zdjęcie powstało przez złożenie kilku ujęć w odpowienim filtrze i zredukowane w miarę potrzeb.

Odrzucając deklarowaną jakiś czas temu niechęć,- zadam Ci pytanie: na czym opierasz pewność, że te obrazki zostały przefiltrowane i "zrerdukowane"?

[michalp]

Obrazy otrzymywane z kamery High Resolution Imaging Science Experiment najczęściej są stosunkowo dużych gabarytów, (2,49 metra na piksel). Zresztą aparatur do focenia jest kilka (np. High Resolution Imaging Science Experiment, Context Camera oraz Mars Color Imager), każda innej specyfikacji



To zjęcie zostało wykonane kamerą High Resolution Imaging Science Experiment do tego wycinek obszaru ma wymiary 49,8x23,6 kilometra. Zdjęcie powstało przez złożenie 10 ujęć wykonanych przez filtr czerwony. Poszczególne elementy zdjęcia zostały znacznie zredukowane (jak ten) niekiedy zdarza się ze poszczególne fragmenty zachowane pozostają w wyższych rodzielczościach bądź tych oryginalnych z racji wyodrębnienia tylko tego, co interesujące.
Fotka została poddana wstępnej obróbce geometrycznej i radiometrycznej. To tego jeszcze docohdzi pomniejszanie użyteczne.

Ogólnie zdjęcie przedstawia obszar znajdujący się w środkowych szerokościach półkuli południowej (wyżyny Marsa) to wycinek pewnej mozaiki.

[Dager]

Zmierzam do tego, żeby uświadomić sobie faktyczną, maksymalną rozdzielczość obrazka (0,25m/piksel!), wklejonego przez Euricide, gdzie rzeczywiście widać szczegóły zbliżone do podanej wielkości. Zatem, sugerowane przez Ciebie "zabiegi" ,w rzeczywistości nie pogarszają rozdzielczości do tego stopnia, by można było mówić o istotnych stratach szczegółów. Ja dostrzegam na tym maksymalnym zbliżeniu to, co kamera HRISE z racji minimalnej wysokości nad południową półkulą Marsa, jest w stanie pokazać.

[eltom]

Sądząc po cieniach innych obiektów na zdjęciu, ustawienie kamery jest nieco pod światło i nie widać po prawej stronie dziury oświetlonej ściany. Pobawiłem się trochę obrazem i wyszło coś takiego:



Coś tam widać, wygląda jak lej.
I jeszcze jedna konwersja:

[Erol_Ramon]

echhh... takie cuś powstaje regularnie na ziemi :cafe: . o tak: pod ziemią jest duża jaskinia, a pod wpływem ciężaru bądź innych czynników część stropu się zawala, tworząc tak wielkie dziury że domy jednorodzinne do nich wpadają. czemu na Marsie czegoś takiego miałoby nie być?

[Fremen]

Ja widzę coś takiego... Jeden otwarty i trzy zamknięte i są to dość charakterystyczne pkt. HeHe I to już się dla mnie zrobiło teraz trochę mniej przypadkowe, bo figura jest prawie, że idealna. A podobieństwo połączonych punktów uderzające, pomijając ten oczywiście wyróżniający się.

[eltom]

... bo figura jest prawie, że idealna...

"prawie" robi wielką różnicę

[ctpAdrian]

heh moze Ruscy bawili się swoimi rakietami Niezła obróbka fotki ale tzreba napisac do NASA aby sprubowali zrobic zdjęcie pod innym kątem i z większą ogniskową to powinno wyjasnic wszystko.

[Fremen]

"prawie" robi wielką różnicę grin.gif

Heh, no, ale "regularność geometryczna" rzuca się w oczy... Nie to żebym od rzu twierdził, że eureka, bo ludzkie oko zawsze szuka znajomych cech w nieznanym, ale przyjrzyjcie się oryginalnej fotce... Trochę podobne te punkty są, wymiar, średnica, nie żeby idealnie, ale jednak...

[Ozzie]

Mógłbyś podać choć jeden argument który przemawia za Twoją teorią?

Odrzucając deklarowaną jakiś czas temu niechęć,- zadam Ci pytanie: na czym opierasz pewność, że te obrazki zostały przefiltrowane i "zrerdukowane"?

Wydaje mi się (a raczej wiem, bo jestem fotografem i grafikiem troche bardziej niż amatorem), że gdyby zdjęcie nie posiadało obróbek to w tej czarnej dziurze byłyby chociażby najmniejsze ślady po maksymalnym rozjaśnieniu i kilku innych zabiegach w photoshopie. A mi się nie udało otrzymać odpowiednich rezultatów dlatego sądze że naukowcy NASA coś przy tym majstrowali... choćby zwiększenie kontrastu mogło dać takie efekty że widzimy 100% czarną dziurę bez żadnych elementów w środku.

[Dager]

Wydaje mi się (a raczej wiem, bo jestem fotografem i grafikiem troche bardziej niż amatorem), że gdyby zdjęcie nie posiadało obróbek to w tej czarnej dziurze byłyby chociażby najmniejsze ślady po maksymalnym rozjaśnieniu i kilku innych zabiegach w photoshopie. A mi się nie udało otrzymać odpowiednich rezultatów dlatego sądze że naukowcy NASA coś przy tym majstrowali... choćby zwiększenie kontrastu mogło dać takie efekty że widzimy 100% czarną dziurę bez żadnych elementów w środku.

Również jestem fotografem o wiele bardziej niż amatorem i uważam, że jest to typowa fotografia powierzchni Marsa jakich tysiące widziałem i mam w archiwum. Kontrast między jasną, pokrytą pyłem powierzchnią (wysokie albedo) tego regionu Tharsis Montes i niemal zupełnie zacienioną pieczarą jest bardzo wysoki, stąd niemożliwe jest wydobycie szczegółów z jej wnętrza. Zbyt wielka jest różnica luminacji, dlatego ten argument wystarcza mi, by nie podejrzewać speców z NASA, bo niby w jakim sensownym celu mieli by to robić?. Natomiast uważam, że odkrycie tych obiektów jest znaczące dla zrozumienia geologii Marsa.

[Mr. Mojo Risin']

Heh. Bardzo ciekawe. Na tych "obrobionych" przez eltoma zdjęciach wyraźnie widać, że to jest coś w stylu leja, ale jest b. głębokie. Przecież to leje bomb atomowych ;F
Pewnie zapadnięte jaskinie i tyle.

Heh, no, ale "regularność geometryczna" rzuca się w oczy... Nie to żebym od rzu twierdził, że eureka, bo ludzkie oko zawsze szuka znajomych cech w nieznanym, ale przyjrzyjcie się oryginalnej fotce... Trochę podobne te punkty są, wymiar, średnica, nie żeby idealnie, ale jednak...

Czyli, że połączenie pary bardziej widocznych punktów na zdjęciu daje ładną figurę geometryczną, to znaczy o interwencji tam obcej rasy ;o Moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z tymi otworami.

[tatik]

Popieram ostatnią odpowiedź Dagera Mars ma atmosferę i jest dosyć dobrze oświetlony a to wygląda jak czarna dziura
Bez przesady :drink: