Skocz do zawartości


Zdjęcie

Duch z Internetu?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#1

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy jesteś w stanie uwierzyć w to, że duch może nawiedzić kogoś przez internet? Gdyby ktoś zadał mi to pytanie przed styczniem 2006, prawdopodobnie uśmiechnęłabym się głupio i odpowiedziałabym "To niemożliwe". Co się stało, że doświadczyłam obecności ducha stworzonego mocą myśli, niekoniecznie nawiedzającego komputer? Otóż środkiem, który miałam pod ręką, był internet. Zawsze opowiadałam się za istnieniem zjawisk paranormalnych, mimo iż sama nigdy z żadnym zjawiskiem się nie zetknęłam. Uwielbiam wędrować po internecie i przeglądać masę stron o tematyce paranormalnej, zagłębiając się przy tym w budzących dreszcze historiach o upiornych doświadczeniach. Ten mroźny zimowy dzień był jednak inny od pozostałych, z wyjątkiem tego, że oglądałam strony poświęcone miastom duchów i opuszczonym miejscom. Natknęłam się na stronę The Bureau of Land Management, na której umieszczone są statystyki opuszczonych domostw oraz przypomnienie, aby badacze dbali o swoje bezpieczeństwo. Jest tam też dział poświęcony nieszczęsnym duszom, które nie zważały na ostrzeżenia wywieszone przy wejściach do niebezpiecznych miejsc.

Było kilka historii, które szczególnie mną wstrząsnęły, ale tą, która mnie naprawdę przeraziła, była historia człowieka, który spadł na sam dół wysokiego na osiem pięter szybu. Gdy jakiś czas później znaleziono jego zwłoki, inspektor medyczny stwierdził, że ów człowiek najprawdopodobniej przeżył upadek, łamiąc sobie tylko nogę. Tym, co go zabiło, była zadana samemu sobie rana postrzałowa głowy. Ten mężczyzna był dobrze przygotowanym badaczem, który spakował wcześniej mnóstwo niezbędnego do przetrwania ekwipunku, w tym także pistolet. Zaczęłam sobie wyobrażać, bardzo żywo, człowieka leżącego na dnie szybu, w kompletnej ciemności... w kompletnej agonii. Jego ból, zarówno emocjonalny, jak i fizyczny, musiał być nie do zniesienia. Gdy minęły godziny, jego niepokój jeszcze bardziej się wzmógł, on zaś stwierdził, że znajdował się zbyt daleko, aby ktoś mógł go odnaleźć. Nie było żadnej szansy na ratunek. Zaczął myśleć o swojej rodzinie i o swoim życiu. Mogłabym wyobrazić sobie człowieka zupełnie załamanego i zasmuconego, który wiedział, że był tylko jeden sposób na ukrócenie jego cierpienia. Czułam taki smutek i zastanawiałam się, co bym sama zrobiła.

Zanurzyłam się w tych uczuciach strachu i beznadziei na pewien czas, tak bardzo, że doznałam w moim ciele potwornego uczucia. Choć byłam wstrząśnięta i poruszona tą tragiczną historią, przeszłam w inne miejsce. Właśnie wtedy stojąca na biurku lampka zaczęła migotać i brzęczeć tak, jak gdyby nastąpiły gwałtowne skoki napięcia. Doszłam do wniosku, że to żarówka była poluzowana, więc sprawdziłam ją i odkryłam, że to nie był przypadek. Wtedy żołądek uciekł mi do kolan i poczułam obecność kogoś lub czegoś w pobliżu mnie. Usiadłąm i znów wstałam, chcąc uprzedzić mojego "gościa", że byłam świadoma tego, co się działo. Lampka znów zamigotała. Zignorowałam to. Niedługo później weszłam do łazienki i wtedy żarówka na suficie zaczęła migotać tak samo, jak lampka. W tym momencie wystraszyłam się u uciekłam stamtąd.

Przez kilka następnych dni występowały jeszcze dziwniejsze zjawiska elektryczne. Gotowałam coś na piecu, gdy nagle włączyl się stoper w piekarniku, co mnie mocno przestraszyło! Tego samego dnia światło w łazience znów zaczęło wariować i tym razem już usiadłam. Zdenerwowana (i obojętna na wszystko) krzyknęłam "Czy ty mnie prześladujesz? Próbuję skorzystać z łazienki!!" Wtedy migotanie ustało. Mój kot też zachowywał się dziwnie, jego oczy sprawiały wrażenie podążających za czymś lub za kimś, kogo tam wtedy nie było. Innym razem obudził się, skacząc i krzycząc, i skupiając przy tym całą swoją uwagę na jednym małym mrugającym przedmiocie. W końcu okadziłam cały mój dom i wtedy tajemnicza działalność nagle ustała. Czy to moje silne uczucia i myśli o tym człowieku zwabiły do mnie jego ducha? Albo może jakiś inny przypadkowy byt, o którym przeczytałam w internecie tamtego dnia? Kto wie. Mocno wierzę, że ludzki umysł jest potężniejszy, niż sobie to wyobrażamy, i że po drugiej stronie mogą się znajdować odbiorniki jego mocy.

Pytam więc: Czy wierzysz w to, że duch może nawiedzić kogoś przez internet? Ja wierzę.

Melyssa Glennie-Puckett, Unexplained-Mysteries.com
Tłumaczenie: Ivellios
  • 0



#2

Głupiec.
  • Postów: 86
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciekawe tylko troche niewiarygodne :P duch przez internet ;| moze to bł jakis inny duch xD
  • 0

#3

Fenix.
  • Postów: 1268
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Istoty duchowe są przyciągane przez wiele rzeczy, jedną z nich mogą być uczucia podekscytowania związane z taką historią lub nawet same myślenie o konkretnym "duchu". Ciężko tu mówić o duchu z internetu, raczej o przyzwaniu wywołwanym wpływem internetu.
  • 1

#4

Gagatek.
  • Postów: 233
  • Tematów: 17
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiadać w tym tekście ręke pisarza, dla mnie tekst jest wymyślony ale zgadzam się z Fenixem.
  • 0

#5

Piotrek.
  • Postów: 290
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem to ty zwabiłaś tego ducha myśląc o nim. Wczoraj jak siedziałem sam w kuchni to też światło migotało ale nieprzejąłem się tym. Po chwili usłyszałem jakby ktoś prubował otworzyć drzwii i to też zignorowałem. Powiedziałem sobie, że to moja wyobraźnia i ,że tam nic niema. Moment później usłyszałem jakby ktoś z całej siły szarpnął za drzwii. Ze strachu zwiałem do pokoju. Serce waliło mi jak młot ale byłem na siebie zły, że kolejny raz uciekam jak tchórz i wróciłem się czekając na jakieś nowe oznaki. Czekałem ale się niedoczekałem. Teraz niewiem czy to moja wyobraźnia.
  • 0

#6

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Można przyciągać duchy samym o tym myśleniu i skupianiu się na tym. Tu nie ma Internet nic do rzeczy, równie dobrze można by przyciągnąć ducha przez książkę.
  • 0

#7

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Problem z instalacją elektryczną... :victory:
  • 0



#8

Xoxo.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwne, ale wydaje mi się prawdziwe...Dlaczego? Jeśli umysł skupia się na duchu w końcu może go wywołać.
To tylko moje zdanie. Chociaż, ja też nie raz czytałam o duchach nawet słowa jak je wywołać, ale osobiście ich nie wywoływałam, więc powtarzam Dziwne i Ciekawe.
PS: przydało by się to dla pogromców duchów,
  • 0

#9

Reko.
  • Postów: 155
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skoro da się rozmawiać z duchem przez telefon, to czemu nie przez internet?
  • 0

#10

Picu.
  • Postów: 91
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja słyszałem że gostek pewnego dnia dostał maila z zdjęciem jakieś dziewczynki oraz list od tej właśnie dziewczynki. Pisało tam, aby on pozdrowił rodzinę tego dziecka od niej. Dlaczego ona sama nie mogła tego zrobić? Bo uznano ją za porwaną i po roku zaprzestano poszukiwań. Mężczyzna, który dotał tego maila na nast. dzień dowiedział się o odnalezieniu jej zwłok w lesie. Okazało się po oględzinach że dziewczę nie żyło już 1,5 roku....
  • 0

#11

michciu.
  • Postów: 350
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

trochę to naciągane i pisane jak opowiadanie, jeśli już coś takiego było to podzielam zdanie fenixa, to nie duch z neta tylko wywołany pod wpływem emocji wywołanych przez internet, albo coś w tym stylu
  • 0

#12 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

a słyszałem że gostek pewnego dnia dostał maila z zdjęciem jakieś dziewczynki oraz list od tej właśnie dziewczynki.

...
ja też mogę wziąć zdjęcie jakiejś dziewczynki napisać list i wysłać do kolesia. a jak znajdą to na pewno weźmie to za interwencję ducha :D
  • 0

#13

Nikita.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Raczej przez swój smutek mogłaś otworzyć jakieś głębsze blokady do komunikacji z duchami. Kiedy strach ci przeszedł to i "zjawiska" się uspokoiły.
  • 0

#14

Treve.
  • Postów: 231
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

reneg dziewczynkę znaleziono dzień pużniej ;)

Teraz już wiem jak ratować ludzi z nałogu komputerowego ;) Pokazujesz tą historyję i mówisz że jest rl.
  • 0

#15 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

reneg

reneq ;)
a z tym duchem to kto wie... ja nigdy nie spotkałem ducha ani nic co mi by go przypominało (jakiegoś zjawiska etc), więc nie za bardzo w to wierzę. jak to mówią: nie uwierzę póki nie zobaczę :D obym nie wykrakał...

Raczej przez swój smutek mogłaś otworzyć jakieś głębsze blokady do komunikacji z duchami.

a to ciekawe... nie wiedziałem, że takie blokady istnieją. ale gdyby otworzyła te blokady to "widziałaby" ingerencje innych duchów. naciągane to jest...
moim zdaniem bajka napisana z nudów...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych