Napisano 25.04.2013 - 10:26
Napisano 28.08.2013 - 17:23
Napisano 06.10.2013 - 19:04
Napisano 31.12.2014 - 16:33
Ten przykład z mamą żyrafą był co najmniej śmieszny Bardzo lubię czytać posty ludzi którzy są sceptycznie nastawieni do tematu obcych cywilizacji : "wszystko kłamstwo, na 100 % kłamał" itp. itd. Może troszkę odbiegnę od tematu ale co tam ... Ostatnio oglądałem program "Niewyjaśnione" o oficerze który widział dziwne światła nad bazą którą dowodził. Twierdził on, że światła poruszały się w niemożliwy sposób dla helikopterów czy samolotów wojskowych, gdyż jego tor lotu był tak spontaniczny, że łamał prawa fizyki ... Co powiedzieli eksperci którzy "są neutralni" w temacie UFO ... Proste .. helikopter ... Ja już nawet nie wspomnę o celowej nagonce na ten temat, która ma na celu pokazanie, że ludzie którzy wierzą w to są nie normalni i trzeba ich poglądy ignorować ... Skoro to tylko stek bzdur wyssanych z palca to czemu władze tak dbają o to, żeby o UFO i o ludziach takich ja pan wymieniony wyżej było cicho ... Wnioski wyciągniecie sami Pozdrawiam
Napisano 31.12.2014 - 17:27
Może dlatego, że "władze" to nie są byle chłoptasie, którzy sobie gdybają. "Władza" nie może pozwolić sobie na domysły, gdybanie, przypuszczanie. Nie ma dowodów, nie ma o czym mówić. Inaczej nie byli, by przy władzy. A jednoznacznych dowodów na to, że Ziemię odwiedzają przedstawiciele pozaziemskich cywilizacji nie ma.
Napisano 01.01.2015 - 22:54
Odpowiedź jest bardzo prosta: chcą mieć as w rękawie na wypadek wojny. Czy gdybyś miał potężną broń, chciałbyś, by Twoi potencjalni wrogowie wiedzieli o jej istnieniu? Mogliby opracować coś groźniejszego albo uczyliby się bronić przed Twoja technologią.
Napisano 23.01.2015 - 19:26
"Communion" dobra książka, fajna historia. Kiedyś wszystkie tego typu publikacje "łykałem jak młody pelikan". Po "porzuceniu" kościoła i wiary, myślałem, że odkrywam "nową" prawdę. Dziś traktuje te książki (zarówno o uprowadzeniach, jak i paleoastronautyce) jako dobrą, rozrywkową lekturę s-f. Co do prawdomówności Striebera, nie będę się określał. Wiadomo jak badania wariografem czy hipnoza są zawodne, szczególnie kiedy ktoś naprawdę wierzy w to co mówi. Powstał nawet film "Communion" z Christopherem Walkenem w roli głównej, niestety nie miałem przyjemności obejrzeć.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych