Skocz do zawartości


Zdjęcie

eter, brakujący element


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

#46

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
... na brak oczekiwań nie narzekam,nie wykluczam nawet takich zdarzeń,"...o których się nawet filozofom nie śniło" one dopiero będą prawdziwym sprawdzianem naszych możliwości i to nie tylko umysłowych..
Ja wiem najlepiej czy i w jaki sposób odczułem boskie działania... czyz to nie Jezus w swych ostatnich słowach do ludu wyznał : ...pamiętajcie żeście bogami...?
W przecieieństwie do Ciebie uważam że mind w znaczeniu umysłu jest wszystkim ,bez którego nas a więc niczego by nie było.
Ze względu na wielość mądrych słów w Twoich wypowiedziach i ja poczułem się zobowiązany do wyartykułowania chociaż jednego,ale za to treściwego i jednoznacznego,którego chyba nie wziąłeś pod uwagę w swoich wywodach.
Nie znaczy to,że zamierzam rozwijać jakieś filozoficzne wątki czy odczucia dotyczace materii,jednak sam przyznasz że Twoje realia niewiele mają z tą właśnie empirią wpólnego - czyż można je wyprowadzić z tej wiedzy,którą aktualnie posiadamy?

A może wiesz więcej niż obecna nauka ?
  • 0

#47

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

vkali
Nie znaczy to,że zamierzam rozwijać jakieś filozoficzne wątki czy odczucia dotyczace materii,jednak sam przyznasz że Twoje realia niewiele mają z tą właśnie empirią wpólnego -


..empiria, mądre słowo,..i być może źle je sobie kojarzę ale dla mnie to czysta doświadczana realnie i na realno rzeczywistość,..a ja tylko o tym realnie doświadczanym rzeczywistym, wiec wybacz nie wiem skąd u ciebie takie mylne i pomieszane wnioski do których się nie przyznaję

..czyż można je wyprowadzić z tej wiedzy,którą aktualnie posiadamy?
A może wiesz więcej niż obecna nauka ?


..a z jakiej je wyprowadzam i z jaką wiedza ja konfrontuję,..choć częsciej spotykam sie z tchórzostwem, niz z konfrontacją,..ale powszechny [prze]strach, zastraszanie i zastraszenie, stadność myslenia oraz totalne zniewolenie na wszystkich poziomach wyrażajace się co najwyżej bardzo cichym i chorobliwym buntem, to główne cechy tej wspólczesnej cywilizacji,..więc duzo więcej od niej nie oczekiwałem i nie oczekuję
  • 0

#48

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
Ja mam na myśli również to co Ty,a mimo to nie uważam żeby moje wnioski były mylne - czy masz możliwość zarejestrowania tych jajeczek i wiatraków,bo atomy dają taką możliwość przynajmniej naukowcom,a raczej trudno wątpić we wszystko to co nam przedstawiają.
Sam mówiłeś że o tym co piszesz jesteś przekonany(tylko?) i ten stan twojej rzeczywistości układa się w logiczną całość - w jaki sposób odczuwasz te wiatraki będące pompami i jajeczka,które jak można wnioskować są kwantami -tak myślę- czy uważasz że udało Ci się pogodzić teorię kwantową z... całą resztą,bo i elementy falowe (garby i dolinki) pobrzmiewają w przedstawianym przez Ciebie realu?

Konfrontację z tym co jest niemal wszystkim wiadome przeprowadzać można zawsze,tylko gdyby zależało Ci na tym,żeby być zrozumianym,to powinna ona raczej polegać na porównaniach ze znanymi zjawiskami "typowo fizycznymi",bo nie jest prostą rzeczą zrozumieć coś nie zupełnie z "tego świata".

Jeśli nie oczekujesz zrozumienia,to pozostaniesz sam z ew. problemami,które być może dadzą znać o sobie w trakcie dalszych przemyśleń,bo chyba nie zatrzymałeś się w rozwoju,a Twoje widzenie świata pewnie też nie jest jeszcze w każdym calu idealne.
  • 0

#49

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

vkali
Ja mam na myśli również to co Ty,a mimo to nie uważam żeby moje wnioski były mylne - czy masz możliwość zarejestrowania tych jajeczek i wiatraków,bo atomy dają taką możliwość przynajmniej naukowcom,a raczej trudno wątpić we wszystko to co nam przedstawiają.



...przeciez atomy to również tylko wiatraki,.. jedynie trochę większe wiatraki i lżejsze wiateraki niz suma składowych tworzacych temn atomowy wioatrak,...czyli inaczej atomy to wiatraki będące nie tylko wiekszym powieleniem wiatraków protonowych, neutronowych i elektronowych ale również ich zastapieniem, czyli jeden wiatrak pracuje i przepompowyje grawitacyjnoatygrawitacyjnie eter przez siebie miast przepompowywania go przez poszczególne wiatraki składajace sie na atom,..atomy to większe wiatraki, ale w budowie tych wiekszych wioatraków zastępujacych i wyręczajacych z samodzielnej pracy poszczególne wiatraki cząstekk tworzących atom dobrze jest uwzględnić niebagatelna rolę panów tej rzeczywistości czyli pana światło/foton oraz pana eter, bez których budowa [coraz] większych wiatraków i ich dziur w miarę kolejnych [jakościowych i ilościowych] złozeń masówek nie byłaby mozliwą

Sam mówiłeś że o tym co piszesz jesteś przekonany(tylko?) i ten stan twojej rzeczywistości układa się w logiczną całość - w jaki sposób odczuwasz te wiatraki będące pompami i jajeczka,które jak można wnioskować są kwantami -tak myślę- czy uważasz że udało Ci się pogodzić teorię kwantową z... całą resztą,bo i elementy falowe (garby i dolinki) pobrzmiewają w przedstawianym przez Ciebie realu?


..ja odczuwam, czy wszyscy odczuwamy jako ciazweenie naszych i innych ciał na ziemi,..zagarnianie eteru przez skrzydła masóweko i przepompowywanie go przez siebie to nic innego jak grawitacja,..czyli to co trzyma ciebie i toje zycie na twardej powierzchni zioemi, której twardośc daje ci oparcie przeciw prądowi eteru uruchamianemu przez ziemski wiatrak, który to wiarak pomaga ci równiez istnieć korzystając z pradu etru wzbudzaneg przez ziemię

Konfrontację z tym co jest niemal wszystkim wiadome przeprowadzać można zawsze,tylko gdyby zależało Ci na tym,żeby być zrozumianym,to powinna ona raczej polegać na porównaniach ze znanymi zjawiskami "typowo fizycznymi",bo nie jest prostą rzeczą zrozumieć coś nie zupełnie z "tego świata".



.....a grawitacja nie jest ci znaną , odczuwaną , słyszaną i widzianą

Jeśli nie oczekujesz zrozumienia,to pozostaniesz sam z ew. problemami,które być może dadzą znać o sobie w trakcie dalszych przemyśleń,bo chyba nie zatrzymałeś się w rozwoju,a Twoje widzenie świata pewnie też nie jest jeszcze w każdym calu idealne.


..co ma moje rozumienie rzeczywistości z nierozumieniem, z niepojmowaniem jej przez ciebie czy przez innych? ..ponadto nie projektuj swoich niedoskobnałosci na innych w tym na mnie, ja pojmuje, rozumiem widze , słysze i czuje swoja i ogólna rzeczywistosć,....ja równiez nie bronię ci mojego pojmowania , rozumienia i czucia jej,.. a jeżeli masz lepsze czy pełniejsze przedstaw je, to bedzie uczciwe, ..a jeżeli uzanam je za takie, nie onmieszkam ich przyjać za swoje, wielbiąc ciebie i twoje,....to uczciwy kontrakt
  • 0

#50

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przeczytalem pobierze i stwierdzam, ze eteru nikt nie wyklnol.
Istnieje cos takiego jak ciemna energia ktora stanowi ponad 73% masy calego wszechswiata. Nikt w zasadzie nie wiem czy dokladnie ona jest, ale tylko ona tlumaczy coraz szybsze rozszerzanie sie wszechswiata..
Anyway, ciemna energia (energia prozni) jest potencjalnie nieskoczonym zrodlem energii, jaka moze wykorzystywac bardzo zaawansowana cywilizacja (Michio Kaku, nazwa j Cywilizacja typu IV).
Nie jest pewne czy ilosc energi prozni jest stala w kwestii ilosci (czyli wraz z rozszrzeniem sie wszechswiata jej zageszczenie maleje), czy jest stala proporcjonalnie (im wiekszy wszechswiat tym wiecej energii prozni, tak aby jej zageszczenie bylo stale). Osobiscie przychylam sie do drugiego stwierdzenia poniewaz, ono tlumaczy coraz sybsze rozszrzenie sie wszechswiata. Gdyby ciemna energia ulegala coraz wiekszemu rozproszeniu jej odzialywanie musialoby zaczac slabnac, co w koncu doprowadziloby do kolapsu wszechswiata a nie wielkiego chlodu.

Po prostu teoria eteru prościej wyjaśnia rzeczywistość chciałem się zapoznać z tą fizyką kwantową to nic nie zrozumiałem.

Nic nie zrozumiales ? To dobrze, bo jakbys do konca zrozumial mechanike kwantow to by znaczylo ze ta teoria jest nic nie warta.
IMO po dokladniejszym zapoznaniu sie z teoria kwantowa, mozna naprwde wytlumaczyc wiele pozornie, nie wytlumaczalnych zjawisk. Problem tu taki, ze te tlumaczenia moga sie wydawac naciagane, jednak mieszcza sie w ramach fizyki teoretycznej (;

Kiedys pewien fizyk powiedzial, ze jesli jakas nowa teoria nie jest wystarczajaco szalona, to nie moze byc prawdziwa..
  • 0

#51

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
> " ...przeciez atomy to również tylko wiatraki,.. jedynie trochę większe wiatraki i lżejsze wiateraki niz suma składowych tworzacych temn atomowy wioatrak,...czyli inaczej atomy to wiatraki będące nie tylko wiekszym powieleniem wiatraków protonowych, neutronowych i elektronowych ale również ich zastapieniem, czyli jeden wiatrak pracuje i przepompowyje grawitacyjnoatygrawitacyjnie eter przez siebie miast przepompowywania go przez poszczególne wiatraki... "
- Czyli rozumiem że jesteś zdania,iż poszczególne i dogłębne rozpatrywanie materii nie jest niezbędne do zdobycia wiedzy,a wystarczy intuicyjne poznanie zasady działania tego świata poparte oczywiście odpowiednimi obliczeniami(?)
Dowodów na taki stan rzeczy nie da się uzyskać w czysto fizyczny sposób,więc interpretacji "działania natury" może być bardzo wiele nawet przeciwwstawnych,a mimo to nie wykluczajacych się bo zmierzajacych do jednego.

> " ..ja odczuwam, czy wszyscy odczuwamy jako ciazweenie naszych i innych ciał na ziemi,..zagarnianie eteru przez skrzydła masóweko i przepompowywanie go przez siebie to nic innego jak grawitacja,..czyli to co trzyma ciebie i toje zycie na twardej powierzchni zioemi, której twardośc daje ci oparcie przeciw prądowi eteru uruchamianemu przez ziemski wiatrak, który to wiarak pomaga ci równiez istnieć korzystając z pradu etru wzbudzaneg przez ziemię "
- Ciążenie nie jest (moim zdaniem oczywiście) jedynym przejawem grawitacji,jednak Twój punkt widzenia pozbawiał by fizyków i wszystkich dociekliwych możliwości poznania > dlaczego < tak się dzieje,jak... się dzieje,bo czy są niezbite dowody na to,że odciskając swój ślad w niezbyt "twardej powierzchni" robisz to przez fizyczny nacisk na nią,mimo że tak go odczuwasz.

> " .....a grawitacja nie jest ci znaną , odczuwaną , słyszaną i widzianą "
- Jako siła ciążenia napewno tak,przecież nie fruwam(tak mi się przenajmniej wydaje),jak niektórzy(a nie mam na myśli wszystkich fizyków) w obłokach.
W swych rozważaniach również posługujesz się językiem matematyki,jednak operantami w niej nie są wiatraki i pęcherzyki,tylko typowo fizyczne i odkryte przez fizykę obiekty lub ich działania a to wskazuje na spójność ze znanym rozumieniem świata,z tym że nieco inaczej - bo z punktu widzenia istnienia eteru.

> " ..co ma moje rozumienie rzeczywistości z nierozumieniem, z niepojmowaniem jej przez ciebie czy przez innych? ..ponadto nie projektuj swoich niedoskobnałosci na innych w tym na mnie, ja pojmuje, rozumiem widze , słysze i czuje swoja i ogólna rzeczywistosć,....ja równiez nie bronię ci mojego pojmowania , rozumienia i czucia jej,.. a jeżeli masz lepsze czy pełniejsze przedstaw je, to bedzie uczciwe, ..a jeżeli uzanam je za takie, nie onmieszkam ich przyjać za swoje, wielbiąc ciebie i twoje,....to uczciwy kontrakt "
- Nie twierdzę,że Twoje rozumienie rzeczywistości jest błędne,a ew."niepojmowanie" jej spowodowane może być sposobem jej przedstawiania,bo tylko Ty wiesz co masz w danej chwili na myśli.
Niczego i nikomu nie miałem zamiaru nic "projektować",bez urazy,ale Ty sam słowami :" ja pojmuje, rozumiem widze , słysze i czuje swoja i ogólna rzeczywistosć,... " stawiasz się ponad ludzkością - jeśli nie nad całą,to przynajmniej nad tą częścią w której i ja się znajduję.
Aż tak ambitny nie jestem,żeby układać od począdku nową teorię istnienia świata,która stała by w sprzeczności z dotychczasową wiedzą,a jeśli już,to jedynie z niektórymi jej aspektami,lub ich interpretacją.
  • 0

#52

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

" ...przecież atomy to również tylko wiatraki,.. jedynie trochę większe wiatraki i lżejsze wiatraki niż suma składowych tworzących ten atomowy wiatrak,...czyli inaczej atomy, to wiatraki będące nie tylko większym powieleniem wiatraków protonowych, neutronowych i elektronowych, ale również ich zastąpieniem,. czyli jeden atomowy wiatrak pracuje i przepompowuje grawitacyjno’atygrawitacyjnie eter przez siebie miast przepompowywania go przez poszczególne wiatrak protonów, neutronów, elektronów czy mezorezonansów... "

- Czyli rozumiem że jesteś zdania,iż poszczególne i dogłębne rozpatrywanie materii nie jest niezbędne do zdobycia wiedzy,a wystarczy intuicyjne poznanie zasady działania tego świata poparte oczywiście odpowiednimi obliczeniami(?)



..to niezupełnie tak,… powiem tak, ..ludzki umysł dysponuje dwoma dobrymi i skutecznymi narzędziami poznawczymi, intuicją oraz intelektem,… intuicyjnym poznaniem eksplorujemy rzeczywistość oraz szukamy odpowiedzi na pytania intelektu, na pytania formułowane przez intelekt, który jak gdyby jest bardzo dobry w obróbce materiału z intuicyjnych eksploracji oraz materiału z przejętej wiedzy [od] innych, ...intelekt jest bardzo dobrym narzędziem do wyznaczania zadań oraz do stawiania pytań dla intuicyjnych eksploracji, …źle się dzieje, gdy intelektem poszukujemy odpowiedzi, na pytania stawiane przez intelekt, co we współczesnym świecie ludzi jest zjawiskiem częstym i już raczej powszechnym,.. a intelekt nie jest w stanie wykroczyć poza to, co jest mu danym i znanym czyli poza to, co mu zostało dostarczone albo z własnej intuicji albo z wiedzy innych i co jest mu znane, intelekt nie jest w stanie przekroczyć samego siebie, może jedynie bardziej porozdrabniać i pozestawiać to, co w nim już jest,… i gdy jest zmuszanym do dawania odpowiedzi na te swoje pytania, to miast właściwych odpowiedzi czyni przeróżne fikołki podając to co w nim już jest, tylko bardziej po mielone, po wykręcane oraz pozlepiane w bardziej skomplikowanie i pokrętne filipki, ...bardzo często w postaci długich i skomplikowanych ciągów wyrażeń matematycznych coraz to wyższego stopnia, które dalej przerabiane w pytania, w odpowiedzi na nie mogą dawać całkiem niezły kociokwik i najczęściej dają
... dodam jeszcze, że intuicja nie potrzebuje dowodów, czy potwierdzeń dla tego, co znajduje w swych eksploracjach rzeczywistości,… to intelekt ich potrzebuje do obróbki i „ugruntowywania” na bazie porównań, obliczeń i udowodnień otrzymanego, ..i intuicja jest z natury subiektywną, natomiast intelekt potrzebuje i dąży do obiektywizowania swej wiedzy czy swych wiedzeń, ..wspólnie razem znakomicie się uzupełniają, ..ale w tym przeintelektualizowanym świecie intuicja tak jak eter jest na naukowym indeksie, jako narzędzie z gruntu nie obiektywne, nie naukowe i nie godne rasowego naukowca, ..co innego wiedza, intelekt i intelektualiści, ..tyle


Dowodów na taki stan rzeczy nie da się uzyskać w czysto fizyczny sposób, więc interpretacji "działania natury" może być bardzo wiele nawet przeciwwstawnych,a mimo to nie wykluczajacych się bo zmierzajacych do jednego


… bo każde subiektywne intuicyjne poznanie jest zlokalizowane zarówno w czasie jak i w miejscu i ze swego miejsca i czasu ogląda to co jest również zlokalizowane w konkretnym swoim czasie i konkretnym swoim miejscu, ...stąd różność i mnogość oglądów, wielu oglądających, lecz oglądów choć przeciwstawnych, to nie wykluczających się, a uzupełniających się, ..zresztą, dobrze już ugruntowany w swym jak najbardziej subiektywnym intelekcie, może sam oglądać to, co jest zlokalizowane w jakimś konkretnym gdzieś i jakimś konkretnym kiedyś, z wielu różnych stron i z wielu różnych czasów, czyli jak gdyby oglądać to coś na wskroś, z wielu miejsc i z wielu czasów, ...na wskroś miejscom i czasom

" ..ja odczuwam, czy też wszyscy odczuwamy grawitację jako ciążenie naszych i innych ciał na ziemi, ..zagarnianie eteru przez skrzydła masówek i przepompowywanie go przez siebie to nic innego jak grawitacja, ..czyli to co trzyma ciebie i twoje życie na twardej powierzchni ziemi, której twardość daje ci oparcie przeciw prądowi eteru uruchamianemu przez ziemski wiatrak, który to wiatrak pomaga ci również istnieć korzystając z prądu eteru wzbudzanego i poruszanego przez ziemię "

- Ciążenie nie jest (moim zdaniem oczywiście) jedynym przejawem grawitacji, jednak Twój punkt widzenia pozbawiał by fizyków i wszystkich dociekliwych możliwości poznania > dlaczego < tak się dzieje,jak... się dzieje,bo czy są niezbite dowody na to,że odciskając swój ślad w niezbyt "twardej powierzchni" robisz to przez fizyczny nacisk na nią,mimo że tak go odczuwasz.


..nie pozbawił, a jedynie wyprostował , rozjaśnił i uzupełnił, ..rzeczywistość jest wieczna i bezkresna, …zawsze w niej będzie coś nowego do poznania i zobiektywizowania, tego co już znamy i mamy w jakiś sposób zobiektywizowane, ..więc obawy czy zastraszania się i innych o nudę i brak możliwości poznania są płonne i próżne, … jak płonna i próżna jest fizyczna próżnia,..
..a co do nacisków i odcisków, to wolę naciskać by poczuć i poznać niż się odciskać i mieć odciski

" .....a grawitacja nie jest ci znaną , odczuwaną , słyszaną i widzianą "

- Jako siła ciążenia napewno tak,przecież nie fruwam(tak mi się przenajmniej wydaje),jak niektórzy(a nie mam na myśli wszystkich fizyków) w obłokach.


..niekiedy dobrze jest sobie pozwolić pofruwać w obłokach, ..to nawet dobrze nas ugruntowuje na ziemi


W swych rozważaniach również posługujesz się językiem matematyki,jednak operantami w niej nie są wiatraki i pęcherzyki,tylko typowo fizyczne i odkryte przez fizykę obiekty lub ich działania a to wskazuje na spójność ze znanym rozumieniem świata, z tym że nieco inaczej - bo z punktu widzenia istnienia eteru.


… jak kania dżdżu, ..tak intelekt potrzebuje uniwersalizującej [go] matematyki do swych obiektywnych modelowań rzeczywistości, poznawanej przez niego na jego sposób,..
a te modelowania mogą być spójne z rzeczywistym jeżeli są budowane oraz są na bieżąco weryfikowane, prostowane i rozjaśniane o rzeczywiste i rzetelne dane dostarczane mu przez intuicyjne poznania rzeczywistości,
…a o spójności naszego umysłowego poznania:
(1) ze znanym rozumieniem świata dba już nasz intelekt, nawet tego co jest nieco inaczej, to jego zadanie oraz
(2) z rzeczywistością dba już nasza intuicja, to jej zadanie, jeżeli tylko pozwolimy jej działać
..ponadto nie musimy zbytnio zabiegać o te spójności, gdyż stanowimy całość zarówno ze zbiorowym umysłem czyli z naszym znanym rozumieniem świata, jak i z cała nasza rzeczywistości , wiec wszystko co jest nasze i w nas, to jest również ich i w nich

" ..co ma moje rozumienie rzeczywistości z nie rozumieniem, z niepojmowaniem jej przez ciebie czy przez innych? ..ponadto nie projektuj swoich nie doskonałości na innych, w tym na mnie, ja pojmuje, rozumiem, widzę , słyszę i czuje swoja i ogólną rzeczywistość,....ja również nie bronię ci mojego pojmowania , rozumienia i czucia jej,.. a jeżeli masz lepsze czy pełniejsze rozumienie przedstaw je, to będzie uczciwe, ..a jeżeli uznam je za takie, nie omieszkam ich przyjąć za swoje, wielbiąc ciebie i twoje,....to uczciwy kontrakt "

- Nie twierdzę,że Twoje rozumienie rzeczywistości jest błędne,a ew."niepojmowanie" jej spowodowane może być sposobem jej przedstawiania,bo tylko Ty wiesz co masz w danej chwili na myśli.


..to nie tak, niekiedy jeszcze brak wspólnej podstawy, czy wspólnych odniesień by to co wiem mogło zarezonować w innych z innymi, ..co nie znaczy, że moje jest złe, błędne i nie do pojęcia, … najczęściej nie ma jedynie jeszcze oddźwięku, a z tym warto się godzić , ..wszystko, co jest w tej naszej miejscowo’czasowej rzeczywistości ma w niej swoje miejsce i ma w niej swój czas, ..by mogło w niej zarezonować i w niej rezonować,


Niczego i nikomu nie miałem zamiaru nic "projektować",bez urazy,ale Ty sam słowami :" ja pojmuje, rozumiem widze , słysze i czuje swoja i ogólna rzeczywistosć,... " stawiasz się ponad ludzkością - jeśli nie nad całą,to przynajmniej nad tą częścią w której i ja się znajduję.


..a czy ty mmm nie pojmujesz po swojemu? nie widzisz po swojemu? nie słyszysz po swojemu? i nie czujesz po swojemu? swojej oraz ogólnej rzeczywistości?
..a jeżeli tak po swojemu pojmujesz, widzisz, słyszysz i czujesz siebie i swoją oraz ogólną rzeczywistość czy to znaczy, że się stawiasz ponad ludzkością ?..czy też znaczy jedynie, że ty z tymi swoimi pojmowaniami, widzeniami, słyszeniami i czuciami jesteś równy poszczególnym pojmowaniowm, widzeniom, słyszeniom, i czuciom poszczególnych ludzi z ludzkości jak również jesteś równy z ogólnym pojmowaniem, widzeniem, słyszeniem, i czuciem wszystkich ludzi z ludzkości, ogółu ludzkości,..jesli jeszcze tego nie wiesz to przynajmniej daj już sobie takie prawo


Aż tak ambitny nie jestem,żeby układać od począdku nową teorię istnienia świata,która stała by w sprzeczności z dotychczasową wiedzą,a jeśli już,to jedynie z niektórymi jej aspektami,lub ich interpretacją.


..to nie jest kwestia ambicji, ambicje jedynie przywołałeś po to by zracjonalizować sobie swoja subiektywna gorszość i gorszość swego subiektywnego z niby lepszością obiektywnego ogółu ludzkości, ..a to już jest samo oszukiwaniem się i jest zwykłym i gorszącym oszustwem, ….tak, że mmm żyj i nie bój się widzieć jak widzisz, słyszeć jak słyszysz, czuć jak czujesz, pojmować jak pojmujesz, interpretować jak pojmujesz i pozwól na to samo innym,…oraz nie dozwól sobie pogorszyć swojego widzenia niby lepszym widzeniem innych, ..swojego słyszenia niby lepszym słyszeniem innych, swojego czucia niby lepszym czuciem innych, ..swojego pojmowania niby lepszym pojmowaniem innych, swojej interpretacji niby inną interpretacja innych,.. ,..chyba że te innych świadomie uznasz i świadomie przyjmiesz za swoje, jako swoje

..hhh hnh hhh, hnh hhh,…vkali
  • 0

#53

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
W części się z Tobą zgadzam,psychologiem -żeby nie powiedzieć jasnowidzem- jesteś niezłym,ale myślę że "terapia szokowa" na niewiele się zda,a zmiany muszą się i tak zacząć,jednak nie od razu Kraków zbudowano.
Właściwie to wszystkiemu winien jest postęp - żle pojęty rozwój.
Czyż nie po to on się dokonuje,żeby coraz lepiej i łatwiej się ludzkości żyło?-i żyje nam się łatwiej,jednak zbyt wielu idzie na tę łatwiznę i to do tego stopnia nawet,iż nie dostrzegają faktu,że coraz mniej potrzebne im są do życia umysły.

Jednak "żyć,widzieć,słyszeć,czuć,pojmować i interpretować" tylko dla samego siebie to żadna frajda,sztuką jest spowodowanie zainteresowania u innych tym odmiennym widzeniem świata,a tego nie da się doknać w jednej chwili.
Zawsze odezwie się instynkt samozachowawczy,który przeciwdziała w/w terapi szokowej.
  • 0

#54

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

... myślę, że "terapia szokowa" na niewiele się zda, a zmiany muszą się i tak zacząć, jednak nie od razu Kraków zbudowano.


...to już ten [ostatni] czas i [ostatnie]to miejsce, dla tej cywilizacji ... wiek naukowej ciemności definitywnie się kończy .. i nic i nikt na to nic nie poradzi, ..można z tym wygrać siebie lub można dalej zatracić siebie

Właściwie to wszystkiemu winien jest postęp - żle pojęty rozwój.


..raczej przedkładanie interesów krótkoterminowych nie tyle nad długoterminowymi, co nad dobro człowieka nad dobro ludzi,.. interes krótkoterminowy choćby kosztem człowieka, choćby kosztem ludzi


Czyż nie po to on się dokonuje, żeby coraz lepiej i łatwiej się ludzkości żyło?


..komu lepiej? ..dzisiejszego niewolnika nie trzeba pilnować sam się pilnuje i sam zakłada sobie kajdany, ..nie trzeba karmić, sam się karmi płacąc coraz więcej, za coraz gorsze, ...sam się utrzymuje i utrzymuje cała infrastrukturę od porodówki gdzie sobie dozwolił się narodzić po zakład pogrzebowy , który pochowa jego ciało,...nie trzeba go uczyć sam się uczy i tylko tyle ile potrzeba by się sprzedać, choć licząc w godzinach uczy się coraz dłużej i częściej nie by coś umieć, a by otrzymać kolejny bilet do samosprzedania się za jeszcze taniej niz sprzedawali sie jego rodzice, przy tym oczywiście sam płacąc na naukę swoją i naukę innych, którzy to maja go uczyć i mu przyświecać, niby to coraz większą wiedzą ....nie trzeba go reprodukować, sam się reprodukuje i wychowuje kolejne rzesze niewolników, ..itp.

-i żyje nam się łatwiej,jednak zbyt wielu idzie na tę łatwiznę i to do tego stopnia nawet,iż nie dostrzegają faktu,że coraz mniej potrzebne im są do życia umysły


..czy aby na pewno łatwiej, ... czego kosztem lub też czyim kosztem łatwiej?

Jednak "żyć,widzieć,słyszeć,czuć,pojmować i interpretować" tylko dla samego siebie to żadna frajda,


..widzisz jak ty nie potrafisz ani docenić siebie, ani uszanować siebie, ani nie potrafisz dać sobie należytej uwagi, to kto ma to za ciebie uczynić? ..bo przecież nie uczynią tego tak z siebie ci tak samo jak ty siebie nie doceniający i siebie nie szanujący bo oni również tylko się oglądają by ich ktoś inny [niż oni sami] wziął i ich uszanował oraz wziął i ich docenił, ..i biorą ich siłą, ale by na siłę i przez siłę szanowano i uznawano nie ich a tych Siłaczy, którzy nauczyli się brać siłą oraz na siłę sobie siebie uznanie przez innych Im słabszych,... i brać siłą oraz na siłę sobie siebie szanowanie przez innych Im słabszych


sztuką jest spowodowanie zainteresowania u innych tym odmiennym widzeniem świata,a tego nie da się doknać w jednej chwili.
Zawsze odezwie się instynkt samozachowawczy,który przeciwdziała w/w terapi szokowej.


..prawda teraz już sztuką jest spowodowanie zainteresowania na powrót sobą, ...swoim widzeniem, ...swoim słyszeniem i swoim czuciem, ..już sztuką jest na powrót przywrócić sobie widzenie, słyszenie i czucie samych siebie oraz świata,.. już sztuką jest mieć na powrót siebie,.. swoje widzenie, swoje słyszenie i swoje czucie, .już sztuką jest rozjaśnić i wyprostować sobie siebie oraz świat, ..to na pewno byłaby już terapia szokowa, na którą niewielu sobie pozwoli

..heh’o’heh vkali
  • 0

#55

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
Czyli i tak -poza niestety b.licznymi "wyjątkami"- jedziemy na jednym wózku,bo nawet i "siedzacy w temacie" naukowcy nie są aż tak przekonani do stworzonej przez siebie i obowiązującej wykładni naukowej - jak ci jedynie ją powielający.


Mówiąc że żyje się nam łatwiej,miałem to na myśli,że nie musimy już bezpośrednio uganiać się za zwierzyną żeby mieć co włożyć do gara - uganiać się za pieniądzem jest jednak trochę łatwiej,a w najgorszym przypadku wystarczy... chwila strachu i dobry charakter w nogach.

Mało kto da się uszczęśliwić na siłę,jednak w jednostach moc jest niewielka,więc żeby na nich nie poprzestać trzeba się jakoś "wkraść w łaski większości",a krzykiem tego się nie dokona - obrażą się i nici z... "misji"

Prawda jest sztuką,ale sztuką jest także umiejętność przekonania do niej wątpiących w kreatywność swoich umysłów i polegających wyłącznie na tych bardziej wyuczonych - wydawało by się uczciwych a przede wszystkim "mądrzejszych" nauczycielach.
  • 0

#56

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

vkali
Czyli i tak -poza niestety b.licznymi "wyjątkami"- jedziemy na jednym wózku,bo nawet i "siedzacy w temacie" naukowcy nie są aż tak przekonani do stworzonej przez siebie i obowiąz ującej wykładni naukowej - jak ci jedynie ją powielający.


..tak jest zawsze, bo ci w temacie wiedza jak robią, co robią i co się z tego co robią da przełożyć, ...a ci powielający najczęściej z lenistwa jedynie przejmują gotowce, ..i wierzą ze im więcej zdążą z tego przez siebie bezmyślnie przyjętego czy przejętego powielić i wwielić w innych lub im wiecej wyznaje takie po przejmowane gotowce to tym jest bardziej to przejęte jest prawdziwe ,..zwykła reklama i zwykłe reklamowe efekty, dające się statystycznie powyliczać


Mówiąc że żyje się nam łatwiej, miałem to na myśli,że nie musimy już bezpośrednio uganiać się za zwierzyną żeby mieć co włożyć do gara - uganiać się za pieniądzem jest jednak trochę łatwiej,a w najgorszym przypadku wystarczy... chwila strachu i dobry charakter w nogach.


....lepsze jest często gorszym czy pogorszeniem dobrego,..oraz to polepszone ma często moc wypierania dobrego ...zdaje się, że już kopernik to zauważył przy pieniądzu, ..przy jego polepszaniu


Mało kto da się uszczęśliwić na siłę,jednak w jednostach moc jest niewielka,więc żeby na nich nie poprzestać trzeba się jakoś "wkraść w łaski większości",a krzykiem tego się nie dokona - obrażą się i nici z... "misji"


...po pierwsze ..nie znasz siebie, ..nie doceniasz ani siebie, ani swoich mocy czy raczej wszechmocy, a tak głupio bredząc „głupio” siebie [przy/za]czarowujesz oraz "głupio" [przy/za]czarowujesz swe [wszech]moce, ..postaraj się usłyszeć siebie, ...usłyszeć siebie co mówisz? i czemu tak mówisz gdy mówisz?
...po drugie, ..nie ma takiej siły która by komuś coś dała lub coś mu włożyła bez tego kogoś zgody na przyjęcie,..świadomej lub nieświadomej mu zgody, ..i najczęściej wszelkiej masci gwałcicielom jedynie o to chodzi by ktoś z przestrachu lub dla krótkoterminowych korzyści zgodził się udzielić takiej zgody ,..a ja nie jestem niczyim gwałcicielem i nie mam żadnej misji prócz tej by być dobrym dla siebie oraz by nie czynić innym co jest mi jest niemiłym, ..co praktycznie się przekłada by nie dać się innym [przy/za]czarować i by nie [przy/za]czarowywać innych


Prawda jest sztuką,ale sztuką jest także umiejętność przekonania do niej wątpiących w kreatywność swoich umysłów i polegających wyłącznie na tych bardziej wyuczonych - wydawało by się uczciwych a przede wszystkim "mądrzejszych" nauczycielach.


..sztuką jest tak zadbać o siebie by nie dać sobie odebrać siebie oraz swych mocy,... choćby w tak prosty sposób jak to dał sobie odebrać sztukę [naturalnej] teleportacji ten chłopiec z twojego przykładu,
.. to zadbanie o siebie i swoje z wieku na wiek było ludziom coraz trudniejszym,.. bo przejść nie ogołoconym przez unifikacyjne sito cywilizacyjne jakimi jest wychowanie i nauczanie w przeróżnych życiowych szkołach, to było niezmiernie trudną sztuką

..heh, vkali
  • 0

#57

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
Ten chłopiec z mojego przykładu został "pozbawiony złudzeń" z racji swojego,młodego wieku - nie chciał być odmieńcem a być może nawet i królikiem doświadczalnym.
Dorosły osobnik nie musi o siebie aż tak "dbać",wystarczy że ma swoje zdanie a dopuki nie uzyska dowodów na nierealność swego stanowiska,będzie je podtrzymywał.
Do tego wystarczy jakaś tam -nie musi być nawet wielka- wiara w możliwości swojego umysłu,przecież mamy wolną wolę i co jest równie ważne - nieodzowne są chęci,a chyba ich właśnie spora część ogółu została pozbawiona.
  • 0

#58

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ten chłopiec z mojego przykładu został "pozbawiony złudzeń" z racji swojego,młodego wieku - nie chciał być odmieńcem a być może nawet i królikiem doświadczalnym.


… prawda malowany ptak, nie przetrwa w stadzie,… ale czy ludzie muszą być ptakami, czyn innymi stadnymi zwierzętami, a nie ludźmi? ..czy muszą się odczłowieczać? ,..i czy musza odczłowieczać swoje dzieci?.... jeżeli już sami zdążyli się odczłowieczyć, ..czy muszą bardziej dbać o zdrowie ich produktów ich tworów miast o zdrowie samych siebie?.... nawet tutaj na paranormalnych , czyli poza cywilizacyjną norma, jeden z takich mądralińskich bardzo ubolewał nad zdrowiem nauki, pomijając w ogóle w swym autentycznym przestrachu o zdrowie nauki, zdrowie własne oraz zdrowie innych ludzi, ..mindmax , czy wiesz co tak ludzi odczłowiecza? ..by ludzki produkt był dla nich ważniejszym od nich samych?,… czy wiesz mindmax, czemu tak się dzieje ze współczesnymi oraz czego im współczesnym zabrakło i nadal brakuje, że się tak odczłowieczyli, że nad siebie oraz nad swe dzieci postawili jakieś swoje Wytwory, jakieś swoje Wzniosłe Produkty, które wg głośno głoszonych zamiarów miały im służyć, a wg tych niegłośnych i cichych okazało się, że to oni sami Im ich [i teraz coraz częściej już tylko jako żer]


Dorosły osobnik nie musi o siebie aż tak "dbać",wystarczy że ma swoje zdanie a dopuki nie uzyska dowodów na nierealność swego stanowiska,będzie je podtrzymywał.


..minndmax, już ci mówiłem, że niezbyt cenię sobie umysł, bo gdy tylko na nim polegać to można jedynie polec, na jego polu chwały, ...a kto tym dzieciom gotuje taki nieczłoweieczy los?... czyż nie ten dorosły?...i czy nie dorosły winien uczyć się człowieczeństwa od swych dzieci, a nie na odwrót?…nie myl mindmax księżyca , z jego odbiciem,.. bo to jest złudna „dbałość, która prowadzi jedynie do zguby zarównoi dorosłych osobników jak i ich dzieci

Do tego wystarczy jakaś tam -nie musi być nawet wielka- wiara w możliwości swojego umysłu,przecież mamy wolną wolę i co jest równie ważne - nieodzowne są chęci,a chyba ich właśnie spora część ogółu została pozbawiona.


...wiara łatwo może przerodzić się w złudne wierzenie, ...[swej] wiarze by zaowocowała pewnością trzeba dodać [własnej]pewności,… trzeba podlewać ją [własną] pewnością,…a czy już wiesz mindmax co tobie przywraca pewność?...co tobie dodaje własnej pewności? oraz co [w] tobie osłabia twą pewność?.. co pozbawia cię twej pewności?
  • 0

#59

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

vkali
Dopuki będą tacy,którzy uważają się za władców tego świata to niemal cała ludzkość będzie dla nich jedynie pożywką,a o zdrowie nauki wszyscy powinniśmy dbać,bo to od niej właśnie uzależniona jest cała nasza cywilizacja z jej zasadami i normami.
Wiadomo czym grożą odstępstwa od tych zasad czy norm - od nich zależy nasze przetrwanie,tak więc mniej lub bardziej ale należy się im podporządkować,co nie oznacza że nie wolno mieć(przynajmniej jeszcze) swojego zdania.
Najgorsze może zdarzyć się dopiero wówczas,gdy damy sobie wmówić,że język ogółu i nasze przekonania są zgodne z wciskaną nam rzeczywistością,bo wówczas zatracimy możliwość myślenia - przecież "mądrzejsi" zrobią to za nas lepiej.

Nie wiem co masz na myśli mówiąc umysł,jednak co by nie myśleć to lepiej jest być w jego posiadaniu i telewizora,niż... samego telewizora.
Wiara "... łatwo może przerodzić się w złudne wierzenie" ,jednak tylko wówczas,gdy powoduje zaślepienie - czemu przeciwdziała nieuśpiony,więc zdolny do pracy umysł.

Pewność natomiast jest swego rodzaju wiarą,która staje się silniejsza wraz z potwierdzającymi ją doniesieniami lub przemyśleniami mającymi uzasadnienie w otaczającym nas śwircie,lub po prostu w logice - mimo niewątpliwych jej zależności min.od racjonalności.
  • 0

#60

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dopuki będą tacy,którzy uważają się za władców tego świata to niemal cała ludzkość będzie dla nich jedynie pożywką,a



..dobrze piszesz uważają się za władców, a są takimi samymi poddanymi Świadomości Zbiorowej jak ci którymi wg ich mniemania sterują, ..ci łudzący siebie władza nad innymi są najgorsi bo nie dość, że sami dla świecidełek zaprzedali siebie, to w swoje gówno, w które siebie wrobili oraz z siebie zrobili próbują wmanewrować i utopić innych, ..dla Świadomości Zbiorowej, czyli tego Boga Współczesności wszyscy są niewolnikami, zarówno poddani Ziemskich Królów jak i sami Ziemscy Króle,.. wszyscy są bezwolnymi Jej niewolnikami, bo po prostu wszystkim brakuje cywilnej odwagi by myśleć, czuć, i działać po swojemu,... by stanowić po swojemu o sobie [samym] oraz stanowić o wszystkim swoim, .....tak po prawdzie, Świadomość Zbiorowa, jest dzisiaj na ziemi już tylko samonakręcającą się Spiralą [Prze/Za]Strachu NieŚwiadomomego tym co postawi go sobie Nad siebie lub Pod pod siebie, ..Spiralą która rządzi i rozporządza tymi, którzy się Nią nakręcili, którzy się w Nią wkręcili oraz którzy wpadli w Jej sieci [Prze/Za]Strachu,.....Świadomość Zbiorowa to taki Labirynt [Prze/Za]Strachu, gdzie wszystkim w Nim zagubionym i Nim uwięzionym brakuje ariadny z jej boską nicią odkręcającą ich z ich zakręceń oraz z ich zapętleń [Prze/Za]Strachem, którym przestraszyli sobie siebie oraz którym zastraszyli sobie swe ziemskie życia.

..o zdrowie nauki wszyscy powinniśmy dbać,bo to od niej właśnie uzależniona jest cała nasza cywilizacja z jej zasadami i normami.


..powiem tak mindmax, ..pleciesz niebezpieczne i zgubne sobie farmazony, ..i nie dość, że sam sobie głupio farmazonuisz i tym farmozonienie siebie sam gubisz, to jeszcze chcesz by podobnie tobie farmazonili sobie inni i podobnie tobie siebie gubili, a wystarcza dać sobie i dla siebie jasną odpowiedź…[podkreślam sobie, dla samego siebie,.. nie dla mnie, czy dla innych] na proste w sumie pytane lub pytania , dla tych którzy lubią się z sobą [ze swoją stratą] przekomarzać, ,..co jest dla mnie ważniejszym, ja sam czy [nie moja] nauka? ……czy dbanie o siebie znaczy dbanie o siebie czy też dbanie o [nie swoją] naukę?...czy moje zdrowie jest uzależnione ode mnie samego czy też od zdrowia [nie mojej] nauki, itp.

..Wiadomo czym grożą odstępstwa od tych zasad czy norm -

..

..przypomnij, „nauczycielu i zbawco” ludzkości czym to grozi odstępstwo od tych ogólnych, systemowych, przedum[a]nych i nie własnych zasad, na rzecz siebie samego i własnych zasad korzystnych sobie oraz nie szkodzących nikomu innemu?....czym groża odstępstwa od tych ogólnych, systemowych, przedum[a]nych i nie własnych norm na rzecz siebie samego i własnych norm, korzystnych sobie oraz nie szkodzących nikomu innemu? ..czym grozi odstępstwo od siebie na rzecz jakiegoś choćby najdumniejszego najogólniejszego wydumania, ..czyż takie odstępstwo od siebie nie grozi jedynie wydymaniem samego siebie, ..i czy całą gorycz wydymania ma osładzać fakt dumnego wydymania, zgodnego z ogólną zasadą i ogólna normą? ,

..od nich zależy nasze przetrwanie,tak więc mniej lub bardziej ale należy się im podporządkować,co nie oznacza że nie wolno mieć(przynajmniej jeszcze) swojego zdania.


..myślę mindmax, że ze strachu przed wzięciem pełnej odpowiedzialności za swoje życie przyjmujesz zastraszanie siebie jako zbawienie oraz godzisz się na coraz bardziej żałosną wegetację byle bez zbytniego niepokojenia przeżyć i przedkładasz tę uwłaczająca cię wegetację nad wolne, świadome i radosne życie w ufności sobie, .a wiesz przynajmniej ja zwą? jak nazywają w tym świecie tych, którzy zastraszają oraz karmią [się lub innych albo się przez innych] strachem?


..Najgorsze może zdarzyć się dopiero wówczas,gdy damy sobie wmówić,że język ogółu i nasze przekonania są zgodne z wciskaną nam rzeczywistością,bo wówczas zatracimy możliwość myślenia - przecież "mądrzejsi" zrobią to za nas lepiej.

..


..czyli wiesz, co może się tobie najgorszego zdarzyć, ..a robisz sobie to, co jest akurat przeciwnym temu, co wiesz, ... czy nie jest to głupim a co najmniej dziwnym?...i czy wiesz, czemu tak głupio działasz wbrew sobie i wbrew temu co wiesz

..Nie wiem co masz na myśli mówiąc umysł,jednak co by nie myśleć to lepiej jest być w jego posiadaniu i telewizora,niż... samego telewizora.


…?????, ..mindmax ja jestem zwykły prostak, ..i przyznaję się, że nie łapię tego twojego umysłowego telewizora ..czy możesz mi wyprostować i rozjaśnić ten umysłowy telewizor... oraz czy możesz mi powiedzieć czyje audycje wyświetla ci ten twój umysłowy telewizor?...czy masz nad nimi kontrolę? czy są one twoje czy nie twoje? a jeżeli nie twoje czy znasz ich nadawcę? a jak znasz to może wiesz po co ci on wyświetla swoje i akurat takie a nie inne audycje? ..a jeżeli nie znasz nadawcy i nie wiesz po co ci są one wyświetlane, to może wiesz co ty z tymi nie swoimi audycjami robisz?

"Wiara, (...) łatwo może przerodzić się w złudne wierzenie"

jednak tylko wówczas,gdy powoduje zaślepienie - czemu przeciwdziała nieuśpiony,więc zdolny do pracy umysł.


..umysł to tylko nasze [dobre] narzędzie, ... a gdy narzędzie wywyższamy nad siebie to po prostemu i jasnemu zaślepiamy, gubimy i zatracamy siebie dla jakiegoś tylko naszego narzędzia.... mam wrażenie, że uległeś i ulegasz grzechowi wywyższenia swych narzędzi nad siebie, kosztem siebie, kosztem [u/po]mniejszenia siebie, ..lepiej zadbaj o to by cię nie uśpił ten twój umysł wywyższony i postawiony ponad ciebie, przez ciebie zbytecznie i nad miarę, ,.. lepiej byłoby gdybyś to ty był przytomnym, trzeźwym i zdolnym do zarządzania w pełni sobą, a twój umysł by był uśpionym gdy z niego nie korzystasz, ..niż on miałby usypiać ciebie i zarządzać tobą za ciebie


...Pewność natomiast jest swego rodzaju wiarą, która staje się silniejsza wraz z potwierdzającymi ją doniesieniami lub przemyśleniami mającymi uzasadnienie w otaczającym nas śwircie,lub po prostu w logice - mimo niewątpliwych jej zależności min.od racjonalnoś

..

..pewność jest pewnością, ... pewność to moc czyszczenia [z] nierealnych wierzeń,... pewności nie można potwierdzić, przemyśleć czy donieść sobie, ..ją się po prostu ma gdy ma się siebie, ..a gdy ktoś nie posiada siebie, to wszystkie niby pewności takiego siebie zatraceńca są li tylko jego beznadziejnymi wierzeniami, …bardziej go gubiącymi, bardziej mu zgubnymi im więcej ma je sobie za pewne.

..heh’o’heh,… vkali
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych