466 odpowiedzi w tym temacie

[tatik]

Aktualnie katolikami są tylko ci, którzy wierzą we wszystko to co głosi Kościoł Katolicki

Inkwizycja:
…Skazując na śmierć tych, którzy za podstawę wiary przyjmowali tylko „słowo Boże objawione w Piśmie Świętym”, inkwizycja jasno pokazała, że Kościół katolicki nie uważa Biblii Świętej za jedyne natchnione źródło. Nic zatem dziwnego, iż wiele nauk kościelnych nie opiera się na Piśmie Świętym, lecz na tradycji kościelnej…

Czyli paradoksalnie chrześcijanie wierzą w Boga a katolicy w poglądy Kościoła Katolickiego

[Dantom]

:wall: Biblia jest księgą zawierająca "prawdy objawione", które służyły i służą ludzkości od zarania dziejów aż po dzień dzisiejszy. Już z racji tej przestrzeni czasu Biblia musiała być z założenia księgą uniwersalną, którą czytali np. wyznawcy judaizmu, ludzie średniowiecza i oczywiście człowiek XXI wieku. A różnice w mentalności chociażby tylko podanych przykładów są ogromne. Dlatego szukanie w Biblii jedynie słusznej prawdy musi być skazane na niepowodzenie. Tak naprawdę nie wiemy co w tej księdze jest metaforą, co symboliką, a co czystym faktem
Próby drobiazgowej analizy zawartych tam informacji oraz ich swoista interpretacja skażona cechami epoki zaprowadziła już niejednego na manowce. Pół biedy kiedy był to pojedynczy człowiek, ale z różnic interpretacyjnych Biblii powstały przecież różne odmiany wyznań i sekty. Są tacy co pukają do drzwi trzymając w ręce Biblię i skacząc po tekście jak konik po szachownicy niejednemu już zamącili porządnie w głowie.
Próba odnalezienia Boga w przekazach ksiąg Starego Testamentu jest jeszcze bardzie trudna. Przede wszystkim dlatego, że człowiek personifikuje Stwórcę i adekwatnie do możliwości poznania swego umysłu usiłuje Go "rozliczać" według własnego mniemania. Tymczasem trzeba sobie uświadomić, że Bóg jest nie tylko Istotą żywą, Bytem duchowym, ale i Prawem, Zasadą, a przede wszystkim Miłością.. Próba samego ogarnięcia Boga naszym ograniczonym umysłem jest niemożliwa i nie jest to żaden banał. Trzeba sporego wysiłku aby wyobrazić sobie wszechświat w którym my ludzie dotąd nie zdołaliśmy poznać wszystkich tajemnic tylko naszej Ziemi, a przecież już wiemy, że takich wszechświatów jest wiele. Czy możemy próbować zrozumieć Kogoś, Kto nie tylko zna wszystkie tajemnice wszelkich poziomów bytów i istnienia ale jest także ich Stwórcą ?
Drogi do Boga nie odnajdziemy więc w Biblii bo tyle jest dróg do Niego ile jest ludzi na świecie i każda jest inna. Jednak żeby na tej drodze posuwać się naprzód trzeba poszukiwać Jego śladów i chcieć tego.
Biblię trzeba czytać, bo trzeba wiedzieć czego szukać. Temu prawdopodobnie ona służy. Jest drogowskazem, inicjacją poznania, światłem w mroku. Ale cel tej drogi musimy odnaleźć sami. Mamy przecież wolną wolę, możemy z każdej informacji wybrać to co chcemy. Prawda narzucona nigdy do końca nie jest prawdą. W głębi naszego umysłu jest głos który skoryguje nasze ścieżki gdy szukając zbłądzimy - to ta część Boga, którą nazywamy sumieniem. Takie są moje przemyślenia gdy przeczytałem Biblię. A zabrałem się do niej dlatego, że chciałem kiedyś na swój sposób wykazać, że jest nieprawdą , fałszem , omamem rzeczywistości. :wall:

[Astral]

zaczne od tego ze Pismo Swiete zostalo napisane dla ludzi zyjacych 2000 lat temu tak aby oni zrozumieli i uwierzyli. teraz ludzie sa o wiele inteligentniejsi i mozliwosci interpretowania Biblii sa bardzo rozlegle, ale w 99% wogole nie trafione. nauka udowodnila ze Bog nie stworzyl swiata w 6 dni itd. caly sek w tym ze ludzie w tamtych czasach byli za glupi aby pojac to, jak sa zbudowani, jakie mechanizmy sprawiaja ze swiat prawidlowo funkcjonuje itd.
cala prawda o Bogu tkwi w tym, ze apostolowie gloszac to co powiedzial im Bog, sprawili ze miliony ludzi zaczelo wierzyc ze istnieje ktos kogo nie widac i wierza w to przez tysiace lat po mimo braku tolerancji, przesladowania itp.
Bog powiedzial ze Kosciol nigdy nie zostanie splamiony przez szatana. Kosciol nie zostanie, ale ludzie tak, a ksieza i kaplani to tez ludzie wiec nie oceniajmy Kosciola na ich podstawie bo Kosciol tworza ludzie wierzacy, a nie budynki z zakonnikami...
:wall:

[rathaniel]

Skrzypu, jeśli to by tak doskonale funkcjonowało to nie starzelibyśmy się i nie umieralibyśmy.

Ale śmierć nie jest końcem. Jest przejściem do lepszego 'życia'. Moim zdaniem Bóg nie zesłał człowieka na ziemię aby gnił tam. Każdy człowiek musi odpokutować za swoją "ułomność" i "zdradę". Każdy musi zapracować na swój Raj. Można zarzucać niesprawiedliwość, że Goździkowa dożyje cudownej starości, a Kowalski umrze na raka. Życie jest niesprawiedliwe - to nie jest gra, jakiś Mario Bros, gdzie każdy ma 5 żyć czy określoną ilość czasu. Nikt nie mówił, że będzie łatwo

[reaper]

Każdy człowiek musi odpokutować za swoją "ułomność" i "zdradę".

Przepraszam, ale ja nikogo nie zdradziłem, a tym bardziej nie jestem "ułomny", więc za co mam odpokutowywać? Za to, że się urodziłem? Za to, że żyję? Za nic nie będę odpokutowywał. Właśnie przez takie brednie odwróciłem się od kościoła.

[renata36]

[quote name='Nikita' date='10 czerwca 2007, 13:56' post='155658']
Jeśli Bóg jest taki miłosierny, wszechmogący itp itd To dlaczego nie wybaczył szatanowi, który go zdradził?
............ czy to była zdrada taka sobie?/ szatan nie uzanje kompromisów on chce byc bogiem chce rządzic nad światem i rządzi to największy wrog ludzkości i kłamca to narcyz ktory kocha samego siebie

[Pyziak]

Moim zdaniem Bóg nie zesłał człowieka na ziemię aby gnił tam. Każdy człowiek musi odpokutować za swoją "ułomność" i "zdradę". Każdy musi zapracować na swój Raj.

jak bardzo bym się nie starał to nie zrozumiem tego toku myślenia. no po prostu nie potrafię sobie wyobrazić, jak można przeżyć całe życie z ciągłym poczuciem winy, z racji 'grzechu pierworodnego'. ale cóż, kto co lubi

[renata36]

Moim zdaniem nie można uważać Biblii ,po tych wszystkich przeróbkach i fałszerstwach,które zostały w niej dokonane,za jedynie prawdziwe Pismo Święte.A nauka KK jest i tak niezgodna z tym co pisze w NT i czego nauczał Chrystus.Każdy,kto zada sobie trochę trudu,może te wszystkie sprzeczności zauważyć.Jedyne co w tym przeszkadza to:
-ślepa wiara
- i fanatyzm religijny.

Bóg przedstawiony w Starym Testamencie,nie jest Bogiem Prawdziwym,tylko pogańskim krwawym bożkiem.Prawdziwego Boga przedstawił w Nowym Testamencie Pierworodny Syn Boży Chrystus,który z Nieba został zesłany w fizyczne ciało Jezusa,dla dokonania dzieła zbawienia.

Dlaczego kościoły nie chcą widzieć sprzeczności między ST i NT oraz w różnych biblijnych tekstach,jest dla mnie bardzo dziwne.Dlatego w Apokalipsie jest zapowiedziany upadek kościoła,z którym Bóg i Chrystus nie mają obecnie już nic wspólnego.

mylisz sie to jeden i ten sam BÓG pokazuje rózne swoje oblicza jest wszechmocny tajemniczy i niezrozumiały dla większości ludzi w st na przykladzie narodu wybranego czyli izraelitów daje dla wszystkich nakazy zakazy pokazuje co jest dobre co zle uczy poprzez proroków ale tez karze za nieposluszenstwo rowniez panuje zasada oko za oko ząb za ząb to wszystko dlatego ze ludzie odwracaj.ą sie od boga nie rozumieją go a on chce byśmy sami od siebie go kochali był w stanie poświęcic dla nas swojego syna jezusa zeby nauczył nas milosci nie do wszystkich serc to dotarło ale są tacy co rozumieiją i kochają boga za to ze jest i za to ze my jestesmy ,, dał nam wolną wolę i rozum i musimy sami wybrac czego chcemy boga prawdziwego czy szatana?/ trudno teraz ich odróznic niektórym nie mówię o kościele katolickim bo teraz tam rządzi szatan

[reaper]

ale tez karze za nieposluszenstwo rowniez panuje zasada oko za oko ząb za ząb

Czegoś nie rozumiem. Podobno Bóg jest miłosierny i wybacza wszystkim. Tak chyba uczą testamenty :hmm: Pierwszy raz słyszę o zasadzie "oko za oko, ząb za ząb" w kontekscie KK. Przecież jeżeli ktoś cię uderzy w policzek to powinnaś nastawić mu drugi, a nie oddać mu tym samym, czyż nie? Wg mnie to co piszesz to jakies brednie

[renata36]

ale tez karze za nieposluszenstwo rowniez panuje zasada oko za oko ząb za ząb

Czegoś nie rozumiem. Podobno Bóg jest miłosierny i wybacza wszystkim. Tak chyba uczą testamenty :hmm: Pierwszy raz słyszę o zasadzie "oko za oko, ząb za ząb" w kontekscie KK. Przecież jeżeli ktoś cię uderzy w policzek to powinnaś nastawić mu drugi, a nie oddać mu tym samym, czyż nie? Wg mnie to co piszesz to jakies brednie

tak było w st za winy i grzechy ojców cierpieli synowie do 7 pokolenia naród izraelski był narodem wybranym dla przykladu dla całęj ludzkości

[Alyna]

Mnie zawsze zastanawiało skoro anioły widzą w jednym momencie to co było, jest i będzie i nie mają wolnej woli, bo Bóg dał ją tylko nam, to jak Szatan mógł się zbuntować przeciwko Bogu?
Kiedys rozmawiałam na temat paradoksów w ST z moim dobrym przyjacielem, który jest Franciszkaninem i on mi odpowiedział,, że wiele rzeczy w ST też nie rozumie i chociaż nie wiadomo jak się stara nie jest w stanie ich pojąć, ale wierzy mimo wszystko, bo to jest to co jest najważniejsze w religii jakiejkolwiek. Wiara i ufność. A my jesteśmy tylko ludźmi i nic dziwnego, że niektóre słowa czy czyny Boga są dla nas niezrozumiałe. To tak jak obserwujący nas pies nierozumiejący dlaczego my chodzimy luzem, a one na smyczach?

[renata36]

zaczne od tego ze Pismo Swiete zostalo napisane dla ludzi zyjacych 2000 lat temu tak aby oni zrozumieli i uwierzyli. teraz ludzie sa o wiele inteligentniejsi i mozliwosci interpretowania Biblii sa bardzo rozlegle, ale w 99% wogole nie trafione. nauka udowodnila ze Bog nie stworzyl swiata w 6 dni itd. caly sek w tym ze ludzie w tamtych czasach byli za glupi aby pojac to, jak sa zbudowani, jakie mechanizmy sprawiaja ze swiat prawidlowo funkcjonuje itd.
cala prawda o Bogu tkwi w tym, ze apostolowie gloszac to co powiedzial im Bog, sprawili ze miliony ludzi zaczelo wierzyc ze istnieje ktos kogo nie widac i wierza w to przez tysiace lat po mimo braku tolerancji, przesladowania itp.
Bog powiedzial ze Kosciol nigdy nie zostanie splamiony przez szatana. Kosciol nie zostanie, ale ludzie tak, a ksieza i kaplani to tez ludzie wiec nie oceniajmy Kosciola na ich podstawie bo Kosciol tworza ludzie wierzacy, a nie budynki z zakonnikami...
:wall:

czy 6 dni znaczy dosłownie 6 dni??/ w biblii jest tyle przenośni itajemnic niedomówien ze kazdy ma swoja interpretację musimy uwierzyc sami dla siebie z serca a nie dla kogoś dla tradycji

Bóg stworzył nas z niepsującymi się zębami, a od zjedzenia jabłka zaczęły się psuć?

skąd masz pewnośc ze to bylo jablko???/

co do zjedzenia owocu to bog jest jakism przymulem ^^

stworzyl nas ciekawskich, jestesmy istotami, ktore musza wszystkiego dotknac i posmakowac, nawet jesli mialoby sie to skonczyc poparzeniem etc

:mlotek: są ludzie mloty i ludzie pily zamim nie zrozumiesz nioe osądzaj i nie obrazaj boga .... chyba ze twoim bogiem jest długopis

[dziadekkleofas]

co do zjedzenia owocu to bog jest jakism przymulem ^^

stworzyl nas ciekawskich, jestesmy istotami, ktore musza wszystkiego dotknac i posmakowac, nawet jesli mialoby sie to skonczyc poparzeniem etc

:mlotek: są ludzie mloty i ludzie pily zamim nie zrozumiesz nioe osądzaj i nie obrazaj boga .... chyba ze twoim bogiem jest długopis

Wątpię czy to była obraza boga... Wyraził swoje zdanie i tyle. Jeśli chcesz żyć w otoczeniu gdzie wszyscy mają takie samo zdanie co ty, to zamnij się na dłuższy czas w pokoju z lustrem. No i za co bóg ma się obrażać? On na pewno by chciał, żebyśmy analizowali wszystkie sprawy samodzielnie i mądrzeli a nie słuchali się ciągle kogoś innego.

[Cashpoint]

czy 6 dni znaczy dosłownie 6 dni??/ w biblii jest tyle przenośni itajemnic niedomówien ze kazdy ma swoja interpretację musimy uwierzyc sami dla siebie z serca a nie dla kogoś dla tradycji

A może człowiek wymyśla coraz to nowsze interpretacje bo sam zaczyna powoli nie wierzyć w to co jest tam napisane ? Człowiek sie rozwija, tak samo jak nauka, która obala coraz więcej mitów pochodzących z Biblii. Zauważyłem, ze za każdym razem kiedy jest napisane gdzieś o nieprawidłowościach związanych z treścią Biblii, większość odpowiedzi pada typu: "Biblia nie jest pisana dosłownie i nie można interpretować tego na swój sposób". Czy nie wydaje sie to trochę takim "łapaniem za ostatnie koło ratunkowe"?

Skoro Bóg jest wszechmocny i miłosierny to dlaczego karze na świecie tak wielką ilość niewinnych osób! Zsyła na "swoje dzieci" kataklizmy, w których ginie ogromna ilość osób i ich dorobku życiowego. Skoro jest wszechmogący to dlaczego nie zapanuje nad Szatanem i nad ludźmi, których rzekomo karze za ich złe czyny. Odpowiesz pewnie, że Bóg dał ludziom wolną wolę ale czy to jest granicą możliwości wszechmocnego Boga? Wszystko się ze sobą gryzie... i nikt tego nie zaprzeczy. Paradoks po prostu.

a tak btw. Bóg pisze się z wielkiej litery renato.

[Rockyyy]

Skoro Bóg jest wszechmocny i miłosierny to dlaczego karze na świecie tak wielką ilość niewinnych osób! Zsyła na "swoje dzieci" kataklizmy, w których ginie ogromna ilość osób i ich dorobku życiowego. Skoro jest wszechmogący to dlaczego nie zapanuje nad Szatanem i nad ludźmi, których rzekomo karze za ich złe czyny. Odpowiesz pewnie, że Bóg dał ludziom wolną wolę ale czy to jest granicą możliwości wszechmocnego Boga? Wszystko się ze sobą gryzie... i nikt tego nie zaprzeczy. Paradoks po prostu.

a tak btw. Bóg pisze się z wielkiej litery renato.

Może dlatego że Życie jest tylko stanem przejściowym do następnych żyć. Nikt nie ginie, a jedynie odchodzi z tego życia do innego by w końcu trafić do Raju, aby wejść tam nie splamionym. W relacjach ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną pojawia się zawsze ten sam motyw- wstyd. Wstyd za swoje złe uczynki, świadomość tego że nie jest się godnym trafienia do tak wspaniałego miejsca nie będąc jeszcze gotowym na to aby być w Raju. Nie będąc jeszcze oczyszczonym na tyle by wchodząc tam nie mieć świadomości że nie zbrukamy tego miejsca samą swoją niedoskonałą obecnością. Tak naprawdę to wszystkie dusze zostaną zbawione. Bóg nikogo nie karze, to my tak naprawdę mamy świadomość że nie jesteśmy jeszcze godni wrócić do miejsca stworzenia, do raju. Że jeszcze nie zrobiliśmy wszystkiego aby zasłużyć. Dusza nie umie kłamać.

I jak napisałem- Wierzę w Boga, wierzę w Jezusa, wierzę w dobro i miłość, niestety nie wierzę Kościół.

Użytkownik Rockyyy edytował ten post 02.01.2008 - 17:18