weź przestań bo wiadomo że każdy by takiemu najpierw odciął co nieco a potem według uznania, już widzę że nic byś mu nie zrobił nie ma takich ludzia jakbyś mógł go po swojemu za to ukarać to co byś zrobił ?
Szczerze? Nie wiem. Chyba nic. Ukaranie takiego człowieka to sprawa Policji i Sądu. Samo więzienie jest dla kogoś takiego karą - tam więźniowie wymierzają karę m.in. Pedofilom, Matkobójcom i innym.
Najważniejsze byłoby dla mnie chronić córkę, pomóc- jacyś psychologowie, lekarze. Może hipnoza aby zapomniała. I przede wszystkim dużo ciepłej, rodzicielskiej miłości - ale to wiadomo
A pedofil? Czy mógłby znaleźć miejsce w Kościele wśród dobra i miłości? Jeżeli pragnąłby się zmienić, to na pewno. Ale ja nie wiem czy byłbym w stanie mu pomóc. Chyba nie.
Gdybym złapał na gorącym...
ale gdyby to było już za jakiś długi czas....
Nie Zemsta jest najważniejsza, a dobro dzieciaka.