466 odpowiedzi w tym temacie

[Ejael]

apo5 dałeś przykład, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Czepiałeś się dotacji państwowej 30 mln na kompleks Świątyni Opatrzności a teraz czepiasz się całego kosztu budowy która to finansuje KK i prywatni inwestorzy? Co ci przeszkadza że kościół zbiera pieniądze od prywatnych ludzi na budowę świątyni? Napisałem ci że też nie jestem zbyt zadowolony że 30 mln idzie z budżetu ale czepianie się że pozostałe 100 mln dali ludzie to już objaw paranoi. Pracują , zarabiają to dają i nic ci do tego kto i ile swoich pieniędzy na co przeznacza. Martw się o siebie.

[apo5]

Czepiałeś się dotacji państwowej 30 mln na kompleks Świątyni Opatrzności a teraz czepiasz się całego kosztu budowy która to finansuje KK i prywatni inwestorzy?

No ja te pieniądze ktore przeznacza KK i inwestorzy na budowę nikomu niepotrzebnego kompleksu kościelno-mohero-rydzykowego przeznaczyłbym na potrzebujących. Tego chyba mam prawo się czepiać jako CZŁOWIEK nie? Kompleks wygląda jak by wieżę BABEL budowali a nie świątynie...

Co ci przeszkadza że kościół zbiera pieniądze od prywatnych ludzi na budowę świątyni?

patrz wyżej....nie interesuje mnie skad maja kase bo co mnie to obchodzi, tylko cel na jaki je przeznaczą

Napisałem ci że też nie jestem zbyt zadowolony że 30 mln idzie z budżetu

To ci się chwali

ale czepianie się że pozostałe 100 mln dali ludzie to już objaw paranoi.

narazie jeszcze nikt nie dał ... prace stoją w miejscu bo pieniązków brakuje. Jeszcze wyczytałem na innym forum, że Rydzyk rozgłasza wszem i wobec że ANI GROSZA nie dostał od państwa - to kto tu kłamie?

apo5 dałeś przykład, że nie masz pojęcia o czym piszesz.

mam nadzieję że po tym poście zrozumiesz że jednak mam pojęcie o czym piszę i nie wydaje mi się, żebyś miał większe [;

Yoł

Użytkownik apo5 edytował ten post 15.01.2008 - 15:19

[Ejael]

Miałem całkowitą rację - napisałem ci że możesz się czepiać tylko tego co twoje/pochodzi od ciebie/jest wspólnym dobrem czyli np. pieniędzy budżetowych ale od dobrowolnych datków prywatnych osób wara! Nie twoje więc nie masz prawa się tego czepiać. Mentalność homo sovieticus pokutuje i chyba jeszcze długo będzie prześladowała ten biedny kraj...

Tak samo myśląc jak ty to mógł bym mieć do ciebie pretensję że kupiłeś sobie czekoladę a nie wspomogłeś biednych dzieci! Skandal! Jako CZŁOWIEK się czepiam, ty obżerasz sie czekoladą a dzieci głodują! Paniał?

[shar0nie]

Nie zgadzam się z wieloma sprawami w tym tekście, lecz jest on bardzo interesujący...sam go napisałeś (brak bibliografii)? Bardzo inteligenty z Ciebie chłopak plusik do reputacji ode mnie.

Co ciekawe, na początku Bóg nie zakazuje im spożywania owoców z drzewa życia, ale wiemy, że tego nigdy nie zrobili, ponieważ jednym z powodów, dla których Stwórca wygnał ich z raju było właśnie to, żeby nie zjedli owocu z drzewa życia.

Jak wiadomo, Adam i Ewa byli w raju. Nie było tam wojen, bólu, starości i śmierci. Wnioskując - żyliby wiecznie.. Bóg nie miałby nic przeciwko, stworzył ich i obdarował swoją największą na świecie miłością. Żyliby i wielbiliby Boga bez ustanku. Dopiero, gdy zjedli owoc z drzewa Poznania Dobra i Zła, Bóg nie chciał, by żyli wiecznie. Czemu mieliby żyć wiecznie, grzeszni, oddaleni od Boga?
Czy Bóg wiedział o tym, że będzie ich musiał wypędzić? Oczywiście. Tak sam mówi, jest wszechmocny, wszechwiedzący i wszechobecny. Daje jednak człowiekowi całkowicie wolną wolę.

Czy potraficie wyobrazić sobie jak kości Ewy gniotą się pod naporem kilkutonowej skały? A czy teraz już potraficie wyobrazić sobie również to, jak głos węża dociera do uszu Ewy, pobudza tam odpowiednie receptory i powoduje wyładowania w jej mózgu, które nieuchronnie doprowadzą do tego, że Ewa zerwie w końcu zakazany owoc?

Ewa czy chciałaby, czy nie, na pewno zostałaby zgnieciona.

Wyobraźmy sobie sytuacje: dwóch ludzi zdenerwowało się na siebie, i pobiło. Nie ujrzałam nigdy przypadku, kiedy to ofiara wypadku miała tak silną wolę, by przestać krwawić. Krwawienie to reakcja naszego organizmu na zadany cios, tak samo jak połamanie kości na zgniecenie kilkutonowym głazem. Tutaj nie mamy wolnej woli - wolna wola potrzebna jest do czynów. Trudno nazwać krwawienie bądź zgniecenie się "czynem".

Ewa była hipnotyzowana i jak to określiłeś "pobudzana w odpowiednie receptory" przez szatana, i to nie była jej wolna wola. Jej wolną wolą było zerwanie jabłka, zjedzenie go i podzielenie się z Adamem.

Musimy odróżniać wolną wolę od "żartów płatanych przez nasze ciało". Czasem czujemy różne uczucia: złość, gniew, furię, podniecenie itd. Nie przywołujemy ich bez powodu. To nie jest nasza wola (choć pośrednio tak) czuć się tak , czy siak. Nasza wola mówi nam, co mamy z tymi uczuciami zrobić.


A ponieważ każdy ma wolną wolę, każdy ponosi odpowiedzialność za dokonane wybory. Adam i Ewa ponieśli.



Pozdrawiam

[Mar]

Co do przekazywania pieniedzy na budowy kolejnych Swiatyn to:

-Darczyncy prywatni (zwykly obywatel czy firma prywatna) maja prawo przekazywac fundusze na co chca i nic nam do tego.. Mnie tez boli to, ze te pieniadze moglby zostac inaczej spozytkowane, ale trzeba sie z tym pogodzic.

-Co innego pieniadze podatnikow - jesli wladza przekazuje pieniadze (nie wazne jaki to procent budzetu) na budowy nowych wielkich Kosciolow (nie wazne jakiego wyznania) - moim zdaniem to juz jest spore naduzycie zaufania obywateli, naduzycie finansowe i powinno byc rozliczane.

Pozatym, zastanawiam sie po co nam kolejna wielka Swiatynia ?

Przeciez mamy juz sporo imponujacych Kosciolow. Mamy tez ogromna Bazylika w Licheniu, na ktorej mozanby poprzestac zwlaszcza ze jestesmy biednym krajem. Wyglada troche to tak jakby niektorzy duchowni mieli jakies chore ambicje czy chec "pokazania sie" w swiecie... Tylko po co jeszcze budowac kolejne takie budowle ociekajace zlotem topiac masy pieniadzy? Dla chwaly bozej ? Chyba niektorzy duchowni albo zapomnieli juz czego uczyl Chrystyus albo sa juz takimi materialistami, egoistami i obludnikami, ze jest im wszystko jedno.

Dla mnie w tej kwestii nauka Kosciola Katolickiego wyglada tak: "Zyj duchem, kochaj blizniego, pieniedzy miej tyle, by zaspokajac podstawowe potrzeby". Niestety do tego dopowiada: "Nas to nie dotyczy".

[shar0nie]

Co do przekazywania pieniedzy na budowy kolejnych Swiatyn to:

-Darczyncy prywatni (zwykly obywatel czy firma prywatna) maja prawo przekazywac fundusze na co chca i nic nam do tego.. Mnie tez boli to, ze te pieniadze moglby zostac inaczej spozytkowane, ale trzeba sie z tym pogodzic.

-Co innego pieniadze podatnikow - jesli wladza przekazuje pieniadze (nie wazne jaki to procent budzetu) na budowy nowych wielkich Kosciolow (nie wazne jakiego wyznania) - moim zdaniem to juz jest spore naduzycie zaufania obywateli, naduzycie finansowe i powinno byc rozliczane.

Pozatym, zastanawiam sie po co nam kolejna wielka Swiatynia ?

Przeciez mamy juz sporo imponujacych Kosciolow. Mamy tez ogromna Bazylika w Licheniu, na ktorej mozanby poprzestac zwlaszcza ze jestesmy biednym krajem. Wyglada troche to tak jakby niektorzy duchowni mieli jakies chore ambicje czy chec "pokazania sie" w swiecie... Tylko po co jeszcze budowac kolejne takie budowle ociekajace zlotem topiac masy pieniadzy? Dla chwaly bozej ? Chyba niektorzy duchowni albo zapomnieli juz czego uczyl Chrystyus albo sa juz takimi materialistami, egoistami i obludnikami, ze jest im wszystko jedno.

Dla mnie w tej kwestii nauka Kosciola Katolickiego wyglada tak: "Zyj duchem, kochaj blizniego, pieniedzy miej tyle, by zaspokajac podstawowe potrzeby". Niestety do tego dopowiada: "Nas to nie dotyczy".

oczywiście, nikt nie chciałby żeby jego podatki szły na budowy kościołów, meczetów itp. Datki na budowanie powinny być dawane tylko przez dobrowolnych ofiarodawców, na pewno nie z pieniędzy państwa, które i tak ma duże zapotrzebowanie na kase...
a co do budowania kościołów - czemu nie ? w religii islamu możemy się doczytać "meczet powinien stać jak najbliżej kościoła katolickiego, przewyższając go" i żaden muzułmanin nie czepia się budowania nowych.
Jeśli twoje podatki idą na budowę kościołów, a Ty tego nie chcesz - zaprotestuj. Nie masz jednak prawa protestować budwania kościołów, gdy nie masz w tym udziału ani żadnej korzyści/przeszkadza ci to w funkcjonowaniu...

[Mar]

Chyba zle mnie zrozumialas/les.

1) Nie mam zamiaru protestowac przeciwko budowom kolejnych kosciolow.
2) Przeszkadza mi gdy budowy sakralne dofinansowuje panstwo
3) Piszac "kolejna wielka swiatynia" mialem na mysli budowanie kolejnych Bazylik na miare tej w Licheniu.

[shar0nie]

no tak, zgadzam się, ale i tak tego nie cofniemy... aale wydaje mi się że pieniądze z ofiary nie wystarczają na budowę.. swoją drogą w Polsce kościołów nie brakuje... nie widzę potrzeby na budowanie świątyń, ale ktoś widzi, daje pieniądze i buduje..

[Skald]

-Co innego pieniadze podatnikow - jesli wladza przekazuje pieniadze (nie wazne jaki to procent budzetu) na budowy nowych wielkich Kosciolow (nie wazne jakiego wyznania) - moim zdaniem to juz jest spore naduzycie zaufania obywateli, naduzycie finansowe i powinno byc rozliczane.

Ja spróbuję ugryźć ten problem z innej strony. Większość Polaków jest katolikami ( deklaruje się ponad 90%, wg mnie jest to dość wątpliwa liczba ), dlaczego więc państwo miałoby nie przeznaczyć 30mln. zł na budowę świątyni, która będzie służyła owym katolikom? Przypomnę iż na Stadion Narodowy przeznaczymy ok. 1.5 mld zł, a przecież nie wszyscy Polacy interesują się piłką nożną i tak naprawdę mało interesuje ich czy taki stadion powstanie czy nie ( osobiście nic nie mam do tej inwestycji, piłkę nożną uwielbiam). Wytłumacz mi więc dlaczego kibicom należy się 1500 mln. zł, a katolikom nie można darować 30 mln.?

[Mar]

Stadion jest inwestycją gospodarczą i świecką.
Konstytucja gwarantuje równość wszystkich wyznań. Przekazanie 30 mln na budowę sakralną byłoby pogwałceniem tego zapisu (chyba jest to logiczne).

Mimo, że jestem katolikiem - jestem przeciwny takim inwestycjom przez państwo. Nie chcę, by budżet biednego kraju, zaspokajał prowincjonale ambicje grupy duchownych, którym zamarzyło się wybudować kolejnego imponującego kolosa ! Po co to ? Podziękować Bogu ? W ten sposób ? Bóg tego od nas oczekuje? Tego uczy nas ta religia ?

[Skald]

O ile inwestycją nazywasz coś co tak naprawdę będzie przynosiło straty to owszem, jest to inwestycja. Na pewno Stadion Narodowy jest potrzebny, bo jest to pewnego rodzaju pomnik. Takim samym pomnikiem jest świątynia w Licheniu. Charakterystyczne monumenty są nam, jako narodowi, potrzebne. To scala i ułatwia wypracowanie tożsamości narodowej. Zwróć też uwagę na wielkość dofinansowania - 30 mln. zł. W porównaniu z pieniędzmi wydanymi na SN to jest dosłownie nic! Więcej kosztował sam projekt SN... Nie widzę tutaj też pogwałcenia konstytucyjnego zapisu o równości religii, ponieważ niektóre organizacje np. żydowskie również są beneficjentami budżetu, choć z wiadomych powodów otrzymują nieco mniejsze środki.

Użytkownik Skald edytował ten post 03.02.2008 - 19:12

[Cahir]

Bóg by się bardziej ucieszył gdyby te 30 milionów zainwestować np. w dożywianie dzieci..
Niech budują kościoły ale po co takie monstrum budować ? Jakby nie było takiego już w Polsce.

[zak]

stadion da jakas kase i promocje dla miasta, kosciol nie.

[Mar]

Charakterystyczne monumenty są nam, jako narodowi, potrzebne. To scala i ułatwia wypracowanie tożsamości narodowej

Tak można wszystko wytłumaczyć. Czyżbyśmy nie mieli własnej historii ? A może za mało mamy pomników, zabytków kultury i sztuki, muzeów, miejsc pamięci ? To jest demagogia. Narodowi przede wszystkim potrzebna jest rozwinięta dobrze prosperująca gospodarka, wykształceni pracownicy, którym opłaca się zostać w kraju, sprawnie funkcjonujące instytucje, proste jasne przepisy, sprawna polityka zagraniczna itd itd. I na to należy łożyc pieniądze, bo jak narazie istnienia niczego z tego co wymieniłem nie można stwierdzić.

Czy SN jest dobrą inwestycją - nie wiem, nie należy to bezpośrednio do tematu. W tym kraju sypią się szkoły podstawowe, nie ma pieniędzy na obiady dla dzieci w niektórych regionach, dzieciom brakuje na książki. Możnaby tak pisać i pisać.. Wybudujmy drugą jeszcze wiekszą Bazylikę. Bóg się ucieszy bo będzie widzieć naszą wdzięczność...