Skocz do zawartości


Zdjęcie

Paradoksy religii chrześcijańskiej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
466 odpowiedzi w tym temacie

#106

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

stadion da jakas kase i promocje dla miasta, kosciol nie.


Jestes pewien?
Z czym orpocz Wawelu i Sukiennic kojarzy ci sie Krakow?
A Rzym i Watykan oprocz Kolseum?
Itd itp.
Oltarz Wita Stwosza przypuszczam, ze przynosi rocznie wieksze zyski oraz promocje miasta niz stadiony Wisły, Cracovii i Hutnika razem wziete.
  • 0

#107

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

krakow? z niczym szczegolnym, ale bylem tam kiedys. chyba tramwaje tam mają, ale nie jestem pewny. a i ten trebacz tam chyba o 12 trabi.

rzym - skutery piaggio vespa i fiaty 500

watykan - papiez

i dunno, wez pod uwage, ze jak jakis kosciol przynosi zyski to znaczy, ze jest stary jak wegiel i dlatego ludzie go ogladaja.
jak postawisz nowy kosciol to nie bedzie zbyt atrakcyjnym miejscem z zaje**sta historia i jakimis oldschoolowymi akcentami.
  • 0

#108

Ozzy667.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak, ale w Watykanie jest świąąąąąąąąąąaatynia zaaaajebsicie wieeelka, a nie kościoł. Poza tym Watykan jest najważneijszym prawie(chyba?) miejscem dla chrześcijan na tej planecie. Więc logiczne, że zjeżdżają tam tłumy.
A Kraków to mi się kojarzy ze stolicą Polski...


No a jeszcze do tego wszystkie drogi prowadzą do Rzymu :]
  • 0

#109

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

krakow? z niczym szczegolnym, ale bylem tam kiedys. chyba tramwaje tam mają, ale nie jestem pewny. a i ten trebacz tam chyba o 12 trabi.

rzym - skutery piaggio vespa i fiaty 500

watykan - papiez

i dunno, wez pod uwage, ze jak jakis kosciol przynosi zyski to znaczy, ze jest stary jak wegiel i dlatego ludzie go ogladaja.
jak postawisz nowy kosciol to nie bedzie zbyt atrakcyjnym miejscem z zaje**sta historia i jakimis oldschoolowymi akcentami.


Sanktuarium w Lagiewnikach w Krakowie. Stoi nie wiecej niz 5 lat. Chcialbym byc wlascicielem i zbierac kase z tak "nieatrakcyjnego i niedochodowego miejsca".

Jak Rzym ci sie kojarzy ze skuterami to nie mam pytan :lol
Londyn pewnie nie z Big Benem tylko z Chelsea, a Paryz nie z wieza Eiffel'a i Luwrem tylko z burdelami :lol
  • 0

#110

iguana131.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po przeczytaniu twojego tekstu uważam,że tak naprawdę nie szukasz odpowiedzi na postawione pytania i co więcej nie chcesz ich usłyszeć.Cały twój wywód nastawiony jest na zmianę wizerunku Dobra i zła. Z szatana robisz dżentelmena a z Boga sadystę i winnego wszystkich złych rzeczy na świecie.Albo robisz to z premedytacją i już dawno sprzedałeś swoją duszę albo jesteś zaślepionym głupcem.Żal mi ciebie ale skoro tak dobrze znasz Pismo Święte to wiesz jaka grozi kara za takie bluźnierstwa i odwracanie ludzi od Boga.Stoisz po ciemnej stronie-twój wybór-to jest właśnie wolna wola.To ty decydujesz jakiemu Panu służysz.Wybierasz między Dobrem a złem a nie stajesz przed faktem dokonanym jak w twoim przykładzie o Ewie.Nie ciągnij za sobą innych bo kara będzie surowsza niż kamień młyński u szyi.
  • 0

#111

devilichi.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Ech... Czy Ateiści wg Was Chrześcijan są niższa kastą społeczną czy jak? Fajnie, że od razu przedstawiasz swój pkt widzenia jako najbardziej racjonalny i słuszny... Oczywiście na nic pójdą moje słowa jak powiem - "a może owej kary wogóle nie będzie?"... Chrześcijanie mogą "ciągnąć za sobą innych" a Ateiści nie mogą wyrazić swojej opinii nawet xD


tak nawiasem to dzień dobry panie Administratorze i panowie/panie Moderatorzy ;p
  • 0

#112

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy Ateiści wg Was Chrześcijan są niższa kastą społeczną czy jak?

Często jest też na odwrót.
  • 0



#113

devilichi.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Nie mówie, że nie. Są różni Ateiści i są rózni Chrześcijanie... Wszyscy moi przyjaciele, są Chrześcijanami tylko ja taki rodzynek xD i nie mówie, że nie są to wartościowi ludzie a już napewno nie, że są gorsi ode mnie... Mówie teraz o tych przypadkach skrajnego fanatyzmu + klapki na oczach i owy ślepy wzrok jeszcze w jedna obraną stronę... Bo nie powiesz mi chyba ze nie traktują innych od siebie z lekką pogardą w stylu "ja i tak jestem od nich lepszy"... Sam powiedz, Księża mogą wygłaszać że niewiernych trzeba nawracać itp. i od razu z góry dostają miano "Poganinów" czyli automatycznie kogoś gorszego od siebie...
  • 0

#114

Miko.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dlaczego Bóg nie rozwali Szatana? :P Bo szanuje go jako wolną istotę. Chociaż w końcu i tak go zamknie.

Czy bez zła mogłoby istnieć dobro?

Czy 'nie' mogłoby istnieć bez 'tak'?
  • 0

#115

Legenda.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja mam pytanie: skąd się wziął Bóg?
  • 0

#116

Miszon.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli chodzi o moje zdanie ta temat pierwszej części tekstu, to muszę przyznać, że religia chrześcijańska jest wyjątkowo paradoksalna. Wydaję mi się, że wynika to z wielu przeróbek i fałszerstw które zakradły sie do Pisma Świętego przez okres jego istnienia. Trzeba jednak pamiętać, że Pismo Święte jest to jak podaje definicja "zbiór ksiąg starego i nowego testamentu, napisana pod natchnieniem ducha świętego"! Moim zdaniem jest to kłamstwo, ponieważ to co my (chrześcijanie) nazywamy PŚ to tylko zbiór wybranych kawałków ze starego i nowego testamentu... Opowieść o raju, Adamie i Ewie brzmi trochę jak bajka, bo jaki jest sens w tym wyborze jakiego dokonała Ewa, skoro Bóg i tak wiedział, że ona tak postąpi. Cała wolna wola jest fikcją, ponieważ Bóg jest wszechmogący i doskonale wie, co my zrobimy i jak będziemy żyli. Jeżeli chodzi o szatana to jest to upadły anioł, który kusi nas do czynienia zła tylko po to, żebyśmy my odwrócili się od Boga. Jest to jedyne co szatan może zrobić Bogu. Ale jaki jest sens w kuszeniu, skoro Bóg i tak wie co zrobimy i jaką drogę wybierzemy (dobro czy zło)? Kto mi to wytłumaczy?
  • 0

#117

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Opowieść o raju, Adamie i Ewie brzmi trochę jak bajka

no, może i brzmi jak bajka, ale pamiętaj że wasz bóg zesłał się na Ziemię i w brutalny sposób zamordował za grzech popełniony w tej bajce, więc trochę powagi, o ile jesteś katolem, bo jak nie to kładziesz na to lachę jak ja :D
  • 0

#118

Miszon.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja traktuje to poważnie, tylko zastanawiam się, czy to nie jest po prostu kolejna metafora rozumiana zbyt dosłownie. Trudno określić czy jestem katolikiem ale wierzę w teorię ewolucji, i reinkarnację. Kiedyś miałem okazję posłuchać wykładu jakiegoś księdza profesora, na temat zagrożeń związanych z okultyzmem. Ten gość opowiadał o Hiobie i próbie, na jaką wystawił go Bóg. W zasadzie od tego momentu zacząłem wierzyć w reinkarnację. Jeżeli rodzi się dziecko i przykładowo umiera w trakcie porodu. Nie jest ono ochrzczone, więc co się dzieje z jego duszą? Idzie do piekła? Przecież to "nie po Bożemu"! Idzie do raju? Przecież to niesprawiedliwe? Teoretycznie, wierząc w reinkarnację przestaje być chrześcijaninem. Tak samo jest z teorią ewolucji. Przecież jest ona zaprzeczeniem istnienia raju... Jedyny wniosek, jaki wyciągam po dłuższym namyśle jest taki, że nie jestem katolikiem, za którego się przez całe życie uważałem :/
  • 0

#119

Liquid29.
  • Postów: 93
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co ciekawe, na początku Bóg nie zakazuje im spożywania owoców z drzewa życia, ale wiemy, że tego nigdy nie zrobili, ponieważ jednym z powodów, dla których Stwórca wygnał ich z raju było właśnie to, żeby nie zjedli owocu z drzewa życia.


Kiedy Bóg stworzył Adama, umieścił w ogrodzie Eden „drzewo życia” (Rdz 2:9). Owoce tego drzewa same w sobie najwyraźniej nie miały życiodajnych właściwości, ale dla tych, którym Bóg dałby ich skosztować, stanowiłyby symboliczną rękojmię życia „po czas niezmierzony”. Ponieważ Bóg umieścił to drzewo w określonym celu, niewątpliwie po jakimś czasie pozwoliłby Adamowi spożywać jego owoce — gdyby uznał, że ten w wystarczającym stopniu okazał się wierny. Kiedy pierwszy człowiek zgrzeszył, został pozbawiony dostępu do tego drzewa. Jahwe powiedział: „Teraz, żeby nie wyciągnął ręki i nie wziął owocu również z drzewa życia, i nie jadł — i żyłby po czas niezmierzony...”. Następnie Bóg wprowadził swoje słowa w czyn. Nie pozwolił, by ktoś niegodny życia przebywał w raju stworzonym dla ludzi prawych i spożywał owoce z drzewa życia (Rdz 3:22, 23).


Czy Bóg nie przewidział, że ludzie złamią jego zakaz i zjedzą z niego?



Oto, co Bóg przykazał Adamowi i Ewie: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię i opanujcie ją, a także podporządkujcie sobie ryby morskie i latające stworzenia niebios, i wszelkie żywe stworzenie, które się porusza po ziemi”. „I Bóg dał też człowiekowi taki nakaz: ‚Z każdego drzewa ogrodu możesz jeść do syta. Ale co do drzewa poznania dobra i zła — z niego nie wolno ci jeść, bo w dniu, w którym z niego zjesz, z całą pewnością umrzesz’” (Rodz. 1:28; 2:16, 17). Czy zachęcałbyś swoje dzieci, by się zajęły czymś, co w przyszłości ma przynieść świetne rezultaty, gdybyś od początku wiedział, że jest to skazane na niepowodzenie? Czy ostrzegłbyś je przed jakimś nieszczęściem, świadomy, że i tak wszystko dokładnie zaplanowałeś, by cierpiały? Czy słusznie można więc przypisywać coś takiego Bogu?

Mat. 7:11: „Jeżeli więc wy, chociaż jesteście niegodziwi [„choć źli jesteście”, BT], umiecie dawać swym dzieciom dobre dary, o ileż bardziej wasz Ojciec, który jest w niebiosach, da dobre rzeczy proszącym go!”

Gdyby Bóg z góry przewidział i zaplanował grzech Adama oraz wszystkie jego następstwa, znaczyłoby to, że już przy stwarzaniu Adama umyślnie zapoczątkował wszelkie zło popełniane w dziejach ludzkości. Byłby wtedy sprawcą wszelkich wojen, zbrodni, niemoralności, uciemiężenia, kłamstwa, obłudy i chorób. Tymczasem w Biblii wyraźnie powiedziano: „Ty nie jesteś Bogiem mającym upodobanie w niegodziwości” (Ps. 5:4). „Miłującego przemoc dusza jego nienawidzi” (Ps. 11:5). „Bóg (...) nie może kłamać” (Tyt. 1:2). „[Wyznaczony przez Boga mesjański Król] z ucisku i gwałtu wykupi ich duszę, a ich krew będzie drogocenna w jego oczach” (Ps. 72:14). „Bóg jest miłością” (1 Jana 4: 8) . „Miłuje on prawość i sprawiedliwość” (Ps. 33:5).


Co robił wąż w raju? Czy Bóg nie przewidział, że skusi on Ewę, a ta Adama? Dlaczego Bóg nie stworzył ludzi silnych na pokusę? Czy nie wiedział, że są za słabi i dadzą się skusić wężowi? Czy nie był w stanie stworzyć ich silniejszych? A jeśli był w stanie, to czy nie przewidział, że stworzył ich za słabych? Dlaczego Bóg ukarał ludzi? Czy to ich wina, że stworzył On ich za słabych i nie mogli się oprzeć pokusie? A może to wina węża, że ich skusił? Ale czy Bóg nie wiedział, że wąż jest w raju? A jeśli wiedział, to czy nie przewidział, że skusi on ludzi? Jednak jeśli nawet to wiedział, to za co w takim razie ich ukarał? Za niesubordynację? Czy Bóg nie przewidział, że ludzie go nie posłuchają? Jeśli przewidział, to dlaczego nie stworzył ich takich, którzy by go posłuchali?



Konstruktor robota oczekuje, że będzie on wykonywał dokładnie to, do czego został zaprogramowany. Jednakże doskonały robot nigdy nie będzie doskonałym człowiekiem. Różni się od niego w istotny sposób. Adam i Ewa byli ludźmi, a nie robotami. Bóg obdarzył ludzi zdolnością wyboru między dobrem a złem, między posłuszeństwem a nieposłuszeństwem, oraz umiejętnością podejmowania decyzji w kwestiach moralnych. Skoro tak właśnie ich stworzył, przejawem niedoskonałości byłaby niemożność dokonywania takich wyborów (a nie sama niemądra decyzja) (por. Powt. Pr. 30:19, 20; Joz. 24:15).

Czy wszystkie decyzje Adama i Ewy musiałyby być słuszne, aby można było uznać, że zostali stworzeni doskonałymi? Byłoby to jednoznaczne z twierdzeniem, że nie mieli wyboru. Bóg jednak nie stworzył ich tak, żeby automatycznie byli Mu posłuszni. Obdarzył ich zdolnością dokonywania wyboru, dzięki czemu mogli Mu być posłuszni z miłości. Gdyby natomiast pozwolili, żeby zawładnęło nimi samolubstwo, staliby się nieposłuszni. Co cenisz bardziej — przysługę wyświadczoną z przymusu czy ze szczerej chęci? (Por. Powt. Pr. 11:1; 1 Jana 5:3).

Jak ludzie doskonali mogli stać się samolubni i w końcu dopuścić się grzechu? Chociaż zostali stworzeni doskonałymi, to jednak ich ciała nie funkcjonowałyby w sposób doskonały, gdyby się nieodpowiednio odżywiali. Tak samo karmienie umysłu złymi myślami mogło doprowadzić do upadku moralnego i utraty świętości. W Liście Jakuba 1:14, 15 czytamy: „Każdy jest doświadczany, gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie. Potem pragnienie, gdy stanie się płodne, rodzi grzech”. W wypadku Ewy złe pragnienia zaczęły się rozwijać, gdy z zainteresowaniem przysłuchiwała się Szatanowi, który przemówił za pośrednictwem węża. Adam uległ namowom żony i też zjadł zakazany owoc. Zamiast odrzucić złe myśli, oboje podsycali samolubne pragnienia. W rezultacie dopuścili się grzechu (Rodz. 3:1-6)


I tak dalej i tak dalej można by po kolei wyjaśniać te kwestie podniesione przez Sabaku No Gaara, ale jaki w tym sens? Czy jest tu ktoś zainteresowany by tak naprawdę dowiedzieć się co ma nam do przekazania przekaz biblijny, czy zależy nam na niekończącej się dyspucie w kwestiach religijnych? szukając tanich sensacyjek popartych spekulacjami i domysłami. A takiego steku nieścisłości zgromadzonych w jednym miejscu jeszcze nie spotkałem jak długo żyję. Gratuluję trudu autorowi tego posta.
  • 0

#120

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z Biblii jasno wynika, że Jahwe nie jest wszechmocny i wszechwiedzący albo .. kłamie więc ciężko go uznać za prawdziwego Boga (co więcej sam w pierwszym przykazaniu daje świadectwo że inni Bogowie są ale nie należy w nich wierzyć). Ileż to razy musiał naprawiać błędy, eksterminować ludzi, nakazywać jednemu narodowi walkę z innym, spuszczać krwawe kataklizmy itd itp. a wszystko po to aby ludzie w niego wierzyli bo on jest najfajniejszy. To po kiego grzyba dał ludziom wolna wolę, dzięki której ci w większości mają w d... jego nakazy? Mógł przecież oprócz wolnej woli dać od razu przykazania i nakazy dla tych którzy chcą niego wierzyć a reszcie dać święty spokój, ale skoro nie potrafił utrzymać w ryzach własnych aniołów którzy pewnego dnia zeszli na ziemie zęby się mizdrzyć do ziemskich kobiet to o czym my tu rozmawiamy? ;)

To wszystko ma jednak niewiele wspólnego z chrześcijaństwem bo Bóg opisany w NT jest zupełnie inny od Jahwe, a chrześcijaństwo chyba tylko po to "bazuje" na ST żeby mieć uzasadnienie swojego istnienia
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych