15 odpowiedzi w tym temacie

[Fenix]

Psionicy dołączają do poszukiwań Madeleine McCann

Rozpoczęły się poszukiwania 4-letniej Madeleine McCann przy wykorzystaniu różnych środków, w tym 'TRV', czyli Technical Remote Viewing. Inaczej mówiąc, w poszukiwaniach biorą udział psionicy - 'postrzegacze'.

Portugalia, dziewczynka zniknęła ze apartamentu na parterze prawie 3 tygodnie temu, podczas gdy jej rodzice jedli obiad w pobliskiej restauracji.

Psionicy wiele razy uczestniczyli w podobnych sprawach, można tu wspomnieć chociażby o sprawie Rozpruwacza z Yorkshire, o sprawie zniknięcia Milly Dowler czy Leah Freeman.

Policja mówi, że częsta pomoc ze strony psioników przyjmowana jest w ostateczności, ale przyjmowana jest też dla tego, że TRV pomaga w naprowadzeniu policji na właściwy ślad, co może pomóc w rozwiązaniu niektórych najpoważniejszych spraw.

Mimo to wielu sceptyków utrzymuje, że psionicy wcale nie stanowią żadnej pomocy, a oni sami są oszustami nie mającymi więcej zdolności od człowieka z ulicy i tylko opóźniają śledztwo poprzez naprowadzanie na fałszywe tropy.

Była pewna sprawa w US, kiedy to 'postrzegacz' pomógł rozwiązać sprawę zaginione dziewczynki, również Maddie w 1999 roku.

Maddie Rae Clifton zniknęła w Jacksonville na Florydzie i dwóch 'postrzegaczy' z Psi Tech, Ed Dames i Ingo Swann po 45 minutach seansu było w stanie stwierdzić, że dziewczynka już nie żyje.

Byli w stanie stwierdzić również, że jej ciało spoczywa pod wodą, uwięzione pod metalową kratą. Następnego dnia została znaleziona u sąsiada - w łóżku wodnym. Została zamordowana.

'Postrzegacze' nie zostali wykorzystani w aktualnej sprawie aż do teraz, ponieważ Policja utrzymywała, iż są na właściwym tropie i byli przekonani, że dziecko zostanie znalezione krótkim czasie.

Mimo to kilku psioników postanowiło pomóc i stwierdzili, iż dziecko zostało wywiezione z Portugalii do Hiszpanii jeszcze tego samego wieczoru, co zniknęło.

Jeden z psioników stwierdził, iż Maddie wciąż żyje i przebywa w pobliżu farmy w południowej Hiszpanii. Stwierdzili, iż są tam kozy i pies oraz dziecko, które jest traktowane dobrze choć jest nieszczęśliwe z powodu rozdzielenia z rodzicami.

Policja mówi, iż psionik nie jest pewien swoich wizji, i że widzi dziecko jakby z przeszłości. Dziecko również wydaje się być starsze niż Maddleine.

Ekipa specjalistów została poinformowana i rozpoczęli poszukiwanie pasującej lokacji. Na ten moment wciąż przeszukują rejony południowej Hiszpanii.

Jak na razie poszukiwania trwają i Kate oraz Gerry McCann postanowili zostać w Portugalii do momentu odnalezienia córki.

Źródło:
http://www.functionpix.com

W ramach komentarza:

Near dogs and a goat and not ahppy at being away from her parents. Truly this psychic is genius itself! Amazing insight. Give her the 2.5 million right away. How did we not think of it before?! "Unhappy to be away from her parents" - the case is solved. The Supernatural - it's the only way to go! Anyone seen my old wristwatch ?

Taki komentarz czytamy na stronie źródła... Ludzie nie mają pojęcia o zasadach, na jakich opiera się TRV i wyśmiewają całą metodę. Szacunek, naprawdę. Dla porównania ja mogę wyśmiać kierowcę autobusu, bo przecie to śmieszne, naciskać pedały i kręcić tym kółkiem... Fakt, nie znam się, ale dla mnie do śmieszne . Mam nadzieję, że aluzja zrozumiana.

[Macha]

Fajny artykuł. Żeby tak wszędzie wykorzystywano ludzi o zdolnościach paranormalnych, żyło by się wtedy o wiele prościej i szybciej.

[Tiamat]

DOŁĄCZAJĄ ! litosci ! Fenix miales bronic pisowni

[Fenix]

Wybacz bracie, moja beskidzka krew dała się we znaki - ale przecie wspominałem, że mi błędy też nie są obce . Ale nie róbta offtopu.

Edit by Macha (Wiesio )
No dobra, nie stresujta się już poprawiłem

[Danki]

ja nie wierze w takich jasnowidzów. ale to są psionicy a w psioników wierze zobaczymy czy dobrze zgadną gdzie ona jest to sie przekonam czy mówią prawdę.

[Chessman]

Zamiast angażować tylu psioników poszli by od razu do Jackowskiego Tylko, że jemu najlepiej wychodzi odnajdywanie ludzi martwych...

[Imb]

Fajny artykuł. Żeby tak wszędzie wykorzystywano ludzi o zdolnościach paranormalnych, żyło by się wtedy o wiele prościej i szybciej.

Raczej nie "wykorzystują", tylko "korzystają z pomocy". Podejżewam, że właśnie to miałeś na myśli, ale wybacz mi... To taka moja mania (cóż, są różne zboczenia :victory: ).

A tak poza tym, to nie tak często (czyt. powszechnie) tacy ludzie pomagają, ponieważ po prostu... jakby to ująć... reszta nie jest świadoma takich możliwości, albo nie rozumieją, że to może pomóc.

[Fenix]

Za oceanem takie przypadki korzystania z usług RV są bardzo częste (o czym świadczy sukces PsiTech'u), w krajach starego kontynentu to jeszcze wciąż nie częsty widok, aby psionik (wolę to słowo od jasnowidza) nie tyle angażował się sam, co był angażowany przez odpowiednie służby.

[Jack Bauer]

Mam nadzieję, że ta sytuacja w Europie się zmieni...
Fenix, nie sądzisz, że jeśli w Europie takie metody były stosowane to szybciej można by zlokalizować porwane dziecko, któremu grozi śmierć?
Nie lubię cierpienia i śmierci...jeśli to zależałoby ode mnie to bym dawno w Polsce wprowadził takie oddziały RV do policji...

[Daeron]

W Europie jeszcze moznaby nad tym pomyśleć ale...

Wyobraźcie sobie coś takiego w Polsce
Kiedy tylko policja poinformowała, że poprosiła do rozwikłania jakiejś sprawy np zaginięcia psionika, ciekawe czy zrobiłby się w okół tego szum ;>

Prawdopodobnie jakby Giertych i reszta "Ligi Sprawiedliwych" poszła do roboty to mielibyśmy projekt ustawy przeciw 'jasnowidzom i wiedźmom'.

PS. Fenix ilu takich 'skilled' psioników (mam na mysli tych z RV) z prawdziwego zdarzenia mamy w Polsce, takich którzy by zainterweniowali aby pomóc innemu człowiekowi? Chodzi mi oczywiście o dane szacunkowe

[Fenix]

Zero ? Ja nie znam ani jednego niestety, przynajmniej w naszym kraju z nazwiska albo chociaż pseudonimu.

Jack, 'oddziały RV' ? Chyba za dużo filmów, nigdy o czymś takim nie słyszałem .

[Cahir]

Hmm coś im nie wychodzi jak publika patrzy ;-> A może mam nieświerze informacje i już ją znaleźli? hehe:)

[Asieńka]

No chyba nie znaleźli, jednak oskarżono rodziców dziewczynki o morderstwo córki, dowodami w sprawie są ślady krwi znalezione w wynajętym przez rodziców samochodzie. No cóż żadnych zdolności nie posiadam jednak wszystko wskazuje na to, że mała nie żyje, przykre bo może sie okazać że maczali w tym palce rodzice, oczywiście mógł to być wypadek, ale nigdy nie zrozumiem po co tyle krzyku wokół tej sprawy, chyba komuś sława się marzy.

[Madafaka]

No chyba nie znaleźli, jednak oskarżono rodziców dziewczynki o morderstwo córki, dowodami w sprawie są ślady krwi znalezione w wynajętym przez rodziców samochodzie.

http://functionpix.c...ry_McCann/1599/

Więc PSIonicy najprawdopodobniej się mylili. A komentarz z pierwszego postu jest dobry, dobry bo pokazuje że informacje podane przez tego psionika są tak mało konkretne że właściwie nieprzydatne.

[Konrad_GK]

Odkopię temat. Wg mnie wersja podana przez jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, że Dziewczynka straciła życie po upadku z wysokości na jakimś placu zabaw będąc tylko pod opieką ojca (Garry'ego) i została potem wywieziona i zakopana pod jakimś mostem z rzeką z kamieniami JEST NIEMOŻLIWA:

• Malutka ma zdjęcie nad basenem hotelowym z godziny 14-coś a zniknęła przecież dopiero wieczorem (po 20-tej czy tam 21-wszej). Mama (Kate) przecież jeszcze ją układała do snu, utulała nim wyszli do tej przyhotelowej kawiarni ze znajomymi. Ergo: nie mogła zniknąć (zginąć) po pobycie nad basenem a przed wyjściem rodziców do kawiarni.
• Z  powyższego punktu wynika, że zdarzenie opisywane przez jasnowidza mogło mieć miejsce wieczorem - gdy rodzice byli w tej kawiarni ze znajomymi i na zmianę doglądali dzieci. to tez nie możliwe bo zwrócono by uwagę (i miałoby to swoje odbicie w zeznaniach) na długa nieobecność Garry'ego w kawiarni (zabawa z Małą, potem wywiezienie Jaj Ciałka gdzieś daleko [wg Jackowskiego jakiś most z kamieniami NA GRANICY PORT/HISZP. czyli w większej odległości od Praia de la Sol]) i powrót

Wobec tych 2 punktów IMO Garry jest niewinny. Nie wiem co się z Malutką stało ale jak widać wersja Jackowskiego (jak zwykle zresztą jego wizje jest do luftu. 

 

PS. Internauci są źli na pp. McCann, że na noc nie wynajęli opiekunki gdy chcieli iść do kawiarni ze znajomymi. Skąd (w dzisiejszej epoce mafii i sieci pedofilskich) można wiedzieć czy nanny pracująca w hotelu jest porządna?  Można się przecież grubo naciąć. Babysiiter'ka może za parawanem bardzo dobrego CV kryć swoją należność do takiej organizacji. Jest sama z maluchem, rodzice poza hotelem no więc ma bardzo dobrą możliwość potrwania czy nawet zabicia malucha 

 

PS 2. Szukamy cały czas dziewczynki z tą charakterystyczną skazą (czy tam wadą) źrenicy w prawym oczku - wiadomo o czym mówię, każdy widział zdjęcia Madeleine przecież. Mam swoje podejrzenia (ale tu muszą się wypowiedzieć lekarze chirurdzy okuliści). Przecież to oczko jest bardzo a nawet powiedziałbym zbyt charakterystyczne. Porywacze więc lub nowa rodzina mogli dla zamaskowania Dziewczynki zoperować to oczko i usunąć tą wadę. Teraz więc Maddie niemiałaby tej charakterystycznej skazy na prawym oczku. 

 

PS 3. Malutka zniknęła w wieku 3 łatek zaledwie. Dziś (jeśli żyje) ma 11 latek. Jeśli żyje w nowej rodzinie ma już, że tak powiem porównując do komputerów - wgraną, zainstalowaną nową tożsamość i inne imię i nazwisko a z tych 3 latek bycia Maddie MacCann już niewiele albo nic nie pamięta. Pytanie więc jakby się czuła po odnalezieniu i powrocie do swojej prawdziwej rodziny, do McCannów. Czy nie czułaby się  nieswojo, zagubiona itp.? Czy nie tęskniłaby za tamtą drugą rodziną? Pytanie też czy w ogóle chciałaby do McCannów wracać? 

Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 07.02.2018 - 09:13