Skocz do zawartości


Reinkarnacja - w pojęciu ogólnym


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
180 odpowiedzi w tym temacie

#61

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do Dagera to niech Bóg ma Cie w swojej opiece :D Ogólnie to moze i dobrze, ze znalazłeś swoją drogę życiową i poswiecasz sie i zyjesz dla Boga. Ale Twoja wiara jest dla mnie aż za fanatyczna, gdzie w przyszłości może Ci sprawić dużo zawodu. Podam przykład...

Ja wyznaje własną Religie ( czyt. połączenie kilku nurtów filozoficznych z kilkoma religiamii, wyselekcjonowanie z nich tego co jest najlepsze etc. Prościej ... własna koncepcja na życie )
Ale załóżmy, że umieram i okazuje się, że trafiam pod sąd Boży taki jak Ty go pojmujesz...co wtedy...przykrość, pomyliłem się zbłądziłem za życia, ale mnie to absolutnie nie zdziwi ... nie bedzie dla mnie zakoczeniem gdy sie okaże, że to wszystko co Biblia, majaca kilka korekt ludzkich, głosiła prawde. Nie zdziwi mnie to bo nie jestem fanatykiem. Ja ciągle szukam i pewnie bede szukła do końca życia ale jestem nastawiony na wszystkie możliwe opcje.
Z kolei jak czytam Twoje posty to wydaje mi sie, że gdyby po śmiwerci nie było sądu, nie było nieba , nie było by Boga takiego jak Ty Go pojmujesz to przezyłbys "lekki wstrząs". ( Pewnie napiszesz, ze chcesz dowodów dlaczego tak myśle ... ale to są moje odczucia;) [ empatia ] )

Co do reinkarnacji to uwazam, że naradzamy sie na świecie dopóki dopóty nie nauczymy sie wszystkeigo.
I sądze że to obecne moje życie nie jest pierwsze ani jednymz pierwszych ... czuje zebliżej końća niż początku ;)
W imie tej koncepcji musimy pamiętać by z życia brać jak najwiecej, uczyć się, doświadczać jak najwięcej i wiedzieć, że im lepiej i godniej bedzimey teraz żyć to bliżej nam definitywnego końca notabene do którego każdy z nas zmierza :)

Pozdrawiam
  • 0

#62 Gość_Inga

Gość_Inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Dager, Dager, Dager. :) Masz oczywiście konstytucyjne prawo do wierzenia w cokolwiek zechcesz, ale pamiętaj, że oprócz Ciebie są tutaj również inni użytkownicy mogący mieć inne zdanie w sprawie wiary w reinkarnacię. Zmień więc ton na nieco łagodniejszy, bo w Twoich wypowiedziach czai się, niczym ów jadowity wąż, totalna (nie obraź się) dewocja, i żądza nawracania niewiernych. Nie tylko protestanci maja prawo do pisania na tym forum, ateiści i innowiercy również. ;)
I dajcie już spokój Dagerowi. Przeczyta co napisaliśmy, przeanalizuje i wyciągnie wnioski. :)
  • 0

#63

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

[ empatia ] )

Co do reinkarnacji to uwazam, że naradzamy sie na świecie dopóki dopóty nie nauczymy sie wszystkeigo.
I sądze że to obecne moje życie nie jest pierwsze ani jednymz pierwszych ... czuje zebliżej końća niż początku ;)
W imie tej koncepcji musimy pamiętać by z życia brać jak najwiecej, uczyć się, doświadczać jak najwięcej i wiedzieć, że im lepiej i godniej bedzimey teraz żyć to bliżej nam definitywnego końca notabene do którego każdy z nas zmierza :)

Pozdrawiam

Litości chyba sam nie wiesz co piszesz - "nie nauczymy się wszystkiego" i "to bliżej nam definitywnego końca", a Twoja ignorancja jest tak wielka że wyśmiewasz się z tego czego nie rozumiesz.
  • 0



#64

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Asieńka Droga ;) Jestem prawie pewny tego co pisze chyba, że do mojej wypowiedzi wdarł sie jakiś niezamierzony błąd składniowy:)

A co do mojej ignorancjii czy też wysmiewania sie z tego czego nie rozumiem jak to pieknie nazwałaś zapytam jedno...Czy wiesz co to takiego czytanie ze zrozumeiniem ? :) ( no pewnie że wiesz...to weź przeczytaj jeszcze raz moj post i wskaż to o co mnie oskarżyłaś ) :)
I wiedz, że nie wyśmiewam sie z żadnych opinii innych.
Jeszcze odnosnie tej wiedzy, wybacz ze moja ułomność okazująca sie w innych poglądach rozdrażniła osobę, która jest z pewnościa skarbnicą wiedzy :mrgreen:

Pozdrawiam Cie goraco ;)
  • 0

#65

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No właśnie prawie...
  • 0



#66

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No i ta odpowiedź wszystko mi wyjasnia :)
Ale by nie kontynuowac wraz z Asieńką offtopa :) wróce do głównego temtu posta...

Bardzo dobrze i ciekawie sprawa reinkarnacji przedstawiona jest w Kabali, datego kto jej nie czytał polecam ;) P.S. Jak dla mnie tę książkę można przenieść na praktycznie wszystkie religie dlatego bez zahamowania moze po nią sięgnąć Katolik, Żyd, Muzułmanin czy Ateista

Pozdro ;)
  • 0

#67

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moim zdaniem nie powinno się mieszać chrześcijańskiej wizji czyśćca itp z wizją reinkarnacji :P

Dlaczego nie ? [dochodzę do wniosku że jestes pod każdym względem, a ogólnie moich postów negatywnie nastawiony coś ci zrobiłem ?]
  • 0

#68

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

e tam Patryczek, po prostu to tak jakbyś pomieszał cukier z solą :P przecież to dwie odmienne rzeczy - sąd duszy i siedzenie w niebie (albo i nie :P ), albo powrót duszy do innego ciała :P jak Ty to chcesz połączyć :P
  • 0

#69

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A Niemowle miesięczne ,które umrze z niewadomych przyczyn też idzie pod sąd Boży? Niczym nie zawiniło, nie zgrzeszyło...dodam więcej, nie dośwadczyło nawet świadomości życia...

Czy Ty uważasz ,że takie narodzenia mają sens?? Przecież to idiotyzm i totalna głupota...Nie trzyma się to kupy to jedna sprawa...
Po drugie tak bardzo kierujesz się samych Chrystusem;-)

Nie bierzesz pod uwagi jedno; Jezus był tak samo zwykłym człowiekiem jak każdy inny.Jedyna różnica polega na tym, że on ewolucyjnie wyprzedzał przeciętnych ludzi. Gdybyśmy myu potrafili wykorzystywać większe możliwości mózgu to zapewne potrafilibyśmy tyle co on, albo i nawet więcej. Chodzenie po wodzie, czysta lewitacja - taka zasada...Słyszał głosy - czysta telepatia... Brakowało mu pewnie tylko telekinezy ale kto wie...Może i tą zdolność również przejawiał.
Wracając do tematu...

Mówi Ci coś - PONOWNE PRZYJŚCIE CHRYSTUSA?? No tak na chłopski rozum pomyśl..

Zbyt kurczowo trzymasz się słów Biblii ,która była modyfikowana, zniekształcana i w dużej mierze niszczona.
Przypomnij sobie palenie wielu ewangelii, apokryfów...

Zamiast bawić się w misję fanatyzmu to chociaż raz pomyśl..to nie wiele kosztuje..no chyba...

Po trzecie; jak wytłumaczysz ludzi ,którzy pamiętają swoje wcielenia? Na forum są tacy ale to już nieistotne.
Był taki przypadek chłopca , nie wiem może miał 4 lata, który nigdy nie był w jednym z zamków w Polsce a potrafił wskazać dokładnie miejsca, które są prawdziwe, których nigdy nie widział na oczy. Potrafił powiedzieć wele sytuacji ,które miały miejsce w tamtych czasach...
Myślisz ,że to tylko przypadek??

A co z Buddyzmem ,którego korzenie są starsze niż chrześcijaństwo?? Mnisi od wielu tysiecy lat medytuja i poszerzaja swoja swiadomosc na tyle by wiedziec ze reinkarnacja ma miejsce...

Idac ulica czesto widzisz znajome twarze, ktore tak naprawde nigdy nie widziales na oczy...

Nasza dusza niesmiertelna jest a cialo zwyklym ubraniem, tak jak zakladasz sweter, koszule...

Ci co praktykuja oobe wiedza ze jest zycie astralne, zupelnie inne niz zycie fizyczne...

Zastanow sie teraz czy nie krecisz sie w kolko, czy nie idziesz zla droga ,ktora w Twoim fanatyzmie prowadzi Cie do umyslowego i swiatopogladowego ogranczenia..

Przypadkow mozna podawac wiecej...trzeba tylko myslec i szukac...


Sporo pytań i wniosków wypada się ustosunkować.
1. Sąd Boży dotyczy dorosłych, świadomych ludzi a nie dzieci, tym bardziej niemowląt. O dzieciach Chrystus wypowiada się jednoznacznie: "Do takich (niewinnych)należy Królestwo Niebios". Nie wnikam w sens - jak to określiłeś - "takich narodzin", ponieważ nie mogę oceniać woli Boga.
2. Do śmierci na krzyżu Jezus był człowiekiem z krwi i kości a nie żadnym Bogiem, który zstąpił z nieba i przybrał ludzką postać, natomiast, jego nadprzyrodzone zdolności wynikały z duchowego daru, jaki otrzymał od Ojca (miał Ducha bez miary).Jego wiedza o człowieku pochodziła od Boga, podobnie jak zdolność uzdrawiania, wypędzania demonów (egzorcyzmy) czy chodzenia po wodzie. Nie miało to nic wspólnego z uwarunkowaniami ewolucyjnymi.
3. Ponowne przyjście Chrystusa jest oczekiwane przez świadomych chrześcijan i będzie to dla nich najważniejsze wydarzenie, gdyż wiąże się ono ze zmartwychwstaniem sprawiedliwych i przemienieniem żywych do spotkania i życia z Panem.Konsekwencje jego ponownego przyjścia dotyczą również innych ludzi. Tak to widzę na mój "chłopski rozum"
4. Wypowiedzi na temat mojego rzekomego fanatyzmu nie będę komentował i traktuję ją jako zwyczajne nieporozumienie.
5. Ludzie "pamiętający swoje wcielenia" nie wiedzą jakiego są ducha a ich relacje nie są "przypadkami".Znaczy to, że są manipulowani przez duchy (demony), które mają po temu wszelką potrzebną wiedzę.Ich stałą domeną jest zwodzenie i wprowadzanie w błąd.
6. Podobnie, medytujący od tysięcy lat mnisi mogą poszerzać swoja świadomość, nieświadomi kto im szepcze do ucha.Rozwój duchowy bez Boga to ślepy zaułek.
7. "Dusza nieśmiertelna, "życie astralne", itp. to zwroty jak z podręcznika magii. To człowiek jest "duszą żyjącą", czy też: "Dusza która grzeszy, ta umrze.. Tak określa to księga Genesis. Ciało jest ożywione przez ducha Bożego. Bez tegoż Ducha, ciało jest martwe, stąd przetrwało do naszych czasów powiedzenie:"Oddał ducha Bogu". Bóg, który ożywia wszelkie ciało (stworzenie), strzeże owego życiodajnego Ducha, który po śmierci człowieka wraca do Niego.
Na koniec, Muhad pragnę powiedzieć, że nie przystałem do forum w celu zabawiania się w jakieś fanatyczne misje, lecz po to, by podyskutować na różne tematy, nie tylko wiary i religii(astronomia i loty kosmiczne również mnie interesują). Nie uważam, że konsekwencja z jaką staram się wypowiadać na tematy wiary w Boga, ma podłoże fanatyczne, gdyż ja nikogo nie zwalczam, nie buntuję ani nie nawracam. Nie sugeruję również nikomu wyższości mojej wiary nad innymi.Posiłkuję się wyłącznie treścią Biblii, która jest dla mnie jedynym źródłem prawdy o Bogu i fundamentem wiary.Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że na forum są ludzie o odmiennych światopoglądach, którym moje widzenie człowieka i świata może się z takich lub innych powodów nie podobać, lecz staram się to uszanować i nie zarzucam im, że robią źle, są w błędzie i powinni przewartościować swe poglądy. Ze strony kilku dyskutantów usłyszałem różne opinie na mój temat i nie były to wypowiedzi obiektywne, lecz kładę to na karb chwilowego zacietrzewienia i niezrozumienia. Pozdrawiam
  • 0



#70

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Podobnie, medytujący od tysięcy lat mnisi mogą poszerzać swoja świadomość, nieświadomi kto im szepcze do ucha.Rozwój duchowy bez Boga to ślepy zaułek.


Nie sugeruję również nikomu wyższości mojej wiary nad innymi.


moim zdaniem, to właśnie sugerujesz :P ale może mi się wydawać :P
  • 0

#71

tom3k.
  • Postów: 127
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najpierw jedna sprawa:

Nie sugeruję również nikomu wyższości mojej wiary nad innymi.[...]Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że na forum są ludzie o odmiennych światopoglądach, którym moje widzenie człowieka i świata może się z takich lub innych powodów nie podobać, lecz staram się to uszanować i nie zarzucam im, że robią źle, są w błędzie i powinni przewartościować swe poglądy.


Wprawdzie to ostatnie dobrane przeze mnie zdanie nie będzie odnosić się do forum ale...

Podobnie, medytujący od tysięcy lat mnisi mogą poszerzać swoja świadomość, nieświadomi kto im szepcze do ucha.Rozwój duchowy bez Boga to ślepy zaułek.


Może nie jest to narzucanie wiary, ale to ostatnie zdanie pokazuje, że poznawanie prawdy w inny sposób niż Twój jest złe :hmm: .

Szanuję poglądy innych ludzi, sam nie narzucam nic(bo podobnie jak RedHousePainters mam "własną koncepcję na życie") ale wymiana zdań między osobami ze skrajnie różnymi poglądami nic nie da, jeżeli jedna bądź obydwie osoby nie dopuszczają żadnych zmian i błędów w swoim toku myślenia.

Co do samej reinkarnacji:
Osobiście uważam, że nasze aktualne życie nie jest tym jedynym - To tylko jedno z wielu. Odrodzenie jako takie jest więc nie tyle "nowym życiem" co zmianą "płaszcza".
Więc jak by nie było w reinkarnację wierzę :) .
  • 0

#72

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

e tam Patryczek, po prostu to tak jakbyś pomieszał cukier z solą :P przecież to dwie odmienne rzeczy - sąd duszy i siedzenie w niebie (albo i nie :P ), albo powrót duszy do innego ciała :P jak Ty to chcesz połączyć :P

Wszystko sie da, nie ma rzeczy niemożliwych dla Boga ;] Nawet połączenie soli z cukrem i wychodzi cukrosól :D To tak dla humorku, który mam dobry ;)

A na poważnie...

Podam przykład : jestes w niebie nagrzeszyłes troche tak ze nie mozesz isc do nieba ale nie aż tak bardzo żeby isc do piekła, więc idziesz do czyscca, a moze czysciec to poprostu kolejne zesłanie na Ziemię, żeby Bóg sprawdził czy poprawilismy się w swoim postępowaniu ? ooo... mam nadzieje że ci już to wytłumaczyłem...

NIEZBADANE SĄ WYROKI BOSKIE ...
  • 0

#73 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Sporo pytań i wniosków wypada się ustosunkować.
1. Sąd Boży dotyczy dorosłych, świadomych ludzi a nie dzieci, tym bardziej niemowląt. O dzieciach Chrystus wypowiada się jednoznacznie: "Do takich (niewinnych)należy Królestwo Niebios". Nie wnikam w sens - jak to określiłeś - "takich narodzin", ponieważ nie mogę oceniać woli Boga.


Nie widzisz braku logiki związanego z narodzinami takich dzieci? Jest to absurd.
Bóg jest stworzeniem wszystkiego i nie personifikuj go jako dziadka w chmurach bo to błędne koło.W takie kwestie to bawili się Ci , co stworzyli Kościół taki jakim jest ..jaki jest? wszyscy wiemy.

2. Do śmierci na krzyżu Jezus był człowiekiem z krwi i kości a nie żadnym Bogiem, który zstąpił z nieba i przybrał ludzką postać, natomiast, jego nadprzyrodzone zdolności wynikały z duchowego daru, jaki otrzymał od Ojca (miał Ducha bez miary).Jego wiedza o człowieku pochodziła od Boga, podobnie jak zdolność uzdrawiania, wypędzania demonów (egzorcyzmy) czy chodzenia po wodzie. Nie miało to nic wspólnego z uwarunkowaniami ewolucyjnymi.


Każdy zstępuje z Nibia z tzw. przedsionka, w którym skanujemy całe swoje dotychczasowe życie i rodzimy się na nowo.
My ten dar również mamy , tyle że jest on zablokowany.
Mylisz się...ma to związek z naszymi obszarami Mózgu..Poczytaj trochę na temat zdoldności paranormalnych.Nie ogranczaj się tylko do Biblii, to tylko wykazuje Twoje ograniczenie.

3. Ponowne przyjście Chrystusa jest oczekiwane przez świadomych chrześcijan i będzie to dla nich najważniejsze wydarzenie, gdyż wiąże się ono ze zmartwychwstaniem sprawiedliwych i przemienieniem żywych do spotkania i życia z Panem.Konsekwencje jego ponownego przyjścia dotyczą również innych ludzi. Tak to widzę na mój "chłopski rozum"


To co opisałeś to raczej przyjście Nas do Jezusa a nie Jezusa do Nas...Pogubiłeś się w swoich wywodach.
Przyjście Pana to ponowna reinkarnacja, która zwiastuje apokalipsę Jana.Chrystus ma powrócić na ziemię w owym czasie.

4. Wypowiedzi na temat mojego rzekomego fanatyzmu nie będę komentował i traktuję ją jako zwyczajne nieporozumienie.


Fanatyk nigdy nie zauważy, że jest fanatykiem.

5. Ludzie "pamiętający swoje wcielenia" nie wiedzą jakiego są ducha a ich relacje nie są
"przypadkami".Znaczy to, że są manipulowani przez duchy (demony), które mają po temu wszelką potrzebną wiedzę.Ich stałą domeną jest zwodzenie i wprowadzanie w błąd.


Ty chyba sobie żarty stroisz:)))) Ludzie ,którzy poznawają swoje poprzedne wcielenia zazwyczaj doświadczają tego poznania podczas głebokich medytacji lub regresji hipnotycznych.


6. Podobnie, medytujący od tysięcy lat mnisi mogą poszerzać swoja świadomość, nieświadomi kto im szepcze do ucha.Rozwój duchowy bez Boga to ślepy zaułek.


Mnisi szczególną uwagę zwracają na symbiozę z naturą.Współgrają z Nią. Są najbliżej poznania tego, co jest najbardziej istotne.Są najbliżej poznania mechanizmów, które sterują naszym życiem, życiem innych ludzi, zwierząt i świata w ogóle.
Dzięki nim wiemy ,że przy każdym człowieku jest tzw. Anioł stróż...oni nazywają go Opiekunem lub przeodnikiem duchowym. Czasem ludzie nazywają to intuicją. Czyżby to te demony, które miałeś na myśli??
Wszędzie widzisz demony a nie zwracasz uwagi na to, że mnisi są najbardziej wyciszoną, nieagresywną i spokojną grupą ludzi, którzy z Twoimi demonami nie mają nic wspólnego.

7. "Dusza nieśmiertelna, "życie astralne", itp. to zwroty jak z podręcznika magii.


Dusza nieśmiertelna to zwrot rodem z Biblii i wiary chrześcijańskiej.Widzę ,że Twój fanatyzm tego nie wyłapał.

Dla Ciebie to magia...jak może być inaczej, skoro osoba fanatyczna ma ograniczone pole widzenia?

To człowiek jest "duszą żyjącą", czy też: "Dusza która grzeszy, ta umrze.. Tak określa to księga Genesis.


Proponuję byś przeczytał ją jeszcze raz bo z interpretacją tych cytatów, tekstów masz poważny problem.

Ciało jest ożywione przez ducha Bożego. Bez tegoż Ducha, ciało jest martwe


No każdy ma ducha, który jest w ciele no i co z tego? Tudzież nawet dzieci o tym wiedzą.

, stąd przetrwało do naszych czasów powiedzenie:"Oddał ducha Bogu". Bóg, który ożywia wszelkie ciało (stworzenie), strzeże owego życiodajnego Ducha, który po śmierci człowieka wraca do Niego.


Oddaje ducha mego....Tak powiedział Jezus..z tymże jest jeden problem...Tylko Jezus mógł tak powedzieć gdyż sam od Ojca pochodził, to jest istota duchowa o znacznie wyższym stopniu rozwoju , więc On mógł wrócić po swojej misji do Boga...
Zwróć uwagę na jedną rzecz. Od śmierci Jezusa tak naprawdę taką miłością wykazały przez te 2000 lat może tylko 3 osoby, w tym nasz Papież Jan Paweł II.
Ludzie z tak słabo rozwiniętą świadomością nie mogą trafić do tego przedsionka Bożego, jesteśmy na to narazie nie przygotowani.
zaledwie garstka ludzi na ziemii kocha prawdziwą miłością na zasadzie - Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.Mowa tu o miłości bezwarunkowej...O miłości, którą kocha sam Bóg...umiesz wskazać wśród ludzi taką miłość?? Takiej miłości na ziemii nie znajdziesz póki co.


Na koniec, Muhad pragnę powiedzieć, że nie przystałem do forum w celu zabawiania się w jakieś fanatyczne misje, lecz po to, by podyskutować na różne tematy, nie tylko wiary i religii(astronomia i loty kosmiczne również mnie interesują).


Być może nie ale fanatyzmem jednak się wykazałeś w tej kwestii.

Nie uważam, że konsekwencja z jaką staram się wypowiadać na tematy wiary w Boga, ma podłoże fanatyczne, gdyż ja nikogo nie zwalczam, nie buntuję ani nie nawracam.


Jak już wspomniałem...Fanatyk nie zauważy tego ,że jest Fanatykiem.

Posiłkuję się wyłącznie treścią Biblii, która jest dla mnie jedynym źródłem prawdy o Bogu i fundamentem wiary.


Posiłkujesz się treścią stworzoną przez ludzi na własne potrzeby. Gdybyś znał odrobinkę historii religi chrześcjańskiej to być może nie brał byś Biblii jako absolutny wyznacznik.
  • 0

#74

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wciąż nurtuje mnie jedno pytanie.
Czy na jakimś etapie rozwoju mogę być całkiem świadoma tego co przeżyłam i jakie są moje doświadczenia i jaką wiedzę posiadam? Oczywiście mam tu na myśli ten moment kiedy jestem tu na ziemi jako człowiek.
  • 0



#75

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Asiu nie wiem w co jesteś w stanie uwierzyć...ale ja czytałem że podczas OOBE możesz zobaczyć swoje poprzednie wcielenia...możesz także poddać się hipnozie ale na ile bedzie to dla Ciebei obiektywna informacja to nie wiem ...
Czytałem też ze dzieci do 3 roku swojego życia pamietają swoje poprzednie wcielenie ;)

Pozdrawiam :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych