Pszczoły - śmierć w pogoni20/09/2007 - Frédéric Lewino (enquęte Gwendoline dos Santos) - Š Le Point - N°1827
źródło:
http://www.lepoint.f...ticle?id=201562Tłumaczenie: konwallia
Cz. 1Pszczoły wymierają w każdym zakątku świata. Stały się ofiarami wirusów, pasożytów, ocieplenia klimatu, ginięcia dzikich kwiatów, a zwłaszcza pestycydów, przed którymi są bardziej bezbronne niż przypuszczaliśmy. Bez tych zapylających robotników, produkcja rolna może już tylko się załamać. Dramat…
Kilka tygodni temu, redakcja „Le Point” otrzymała e-mail następującej treści: „
Ludzie, płaczecie nad tragicznym losem Księżnej Diany, czy zdajecie sobie jednak sprawę, jakim ciężarem jesteśmy obarczone od trzydziestu lat, my, królowe pszczół? Każdej zimy nasze straty są olbrzymie. Jeśli kiedykolwiek pszczoły miałyby wyginąć, będziecie musieli się obyć nie tylko bez miodu, ale również bez większości zbóż i owoców, które są bazą waszego pożywienia. Będziecie mieć więc powód do rozpaczy. Podpisano: Pszczółka Maja”. Niegłupia, ta pszczoła. Rzeczywiście, ginięcie rojów pszczół od kilku lat nie ustaje. Przeciwnie, ogarnia cały świat. Pszczoły giną w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Niemczech, Tajwanie, Hawajach, Wielkiej Brytanii oraz innych państwach. Zatrucie pestycydami? Choroba? Zmniejszenie bioróżnorodności roślin? Istnieje tyle hipotez ilu ekspertów.
Annus horribilis. Nie zastanawiając się dwa razy, migiem udaliśmy się do Vaucluse* (departament na południu Francji) ażeby poznać punkt widzenia Pszczółki Mai w obecności Pierre’a P., jej pszczelarza. Wstrzymując na kilka chwil składanie jaj (2 tysiące dziennie), rozgorączkowana Maja wygłosiła mniej więcej następującą przemowę: „
We Francji, pszczelarze zaaplikowali „le Régent et le Gaucho”* (środki owadobójcze), minęło 50 lat, a my nadal cierpimy z powodu pestycydów i nikt się tym nie martwi. Nie zapominajmy o rolnikach, którzy każą nam harować. A choroby? Varroa azjatycka* (pajęczak atakujący pszczoły),
wysysająca nam krew? To pewnie jeden z waszych idiotów naukowców, który przywiózł ją do Europy, nieprawdaż?” Pierre może się tylko zgodzić. „
W 1974, kiedy zaczynałem, moje roje produkowały 15-20 kg miodu lawendowego. Dzisiaj, produkują go zaledwie 6 kg.” W innych regionach Francji, słychać podobne okrzyki niepokoju. Roczna produkcja miodu już od dawna spadła o 1 000 ton. Na początku każdej wiosny, pszczelarze znajdują coraz więcej martwych pszczół – od 20 do 70% całej kolonii. Zeszłej zimy 2006-2007, odnotowano 10% śmiertelność, jednak to tylko wyjątek.
W Alzacji, Jean-Claude Moes, pszczelarz z 20 letnim stażem, źle znosi zaistniałą sytuację. Spotkaliśmy się z nim w środku lasu jodłowego, w trakcie inspekcji jego uli. Kilka pszczół kręciło się spokojnie wokół jego głowy. „
Nasze pszczoły zdychają a cały świat ma to w nosie. Bzzz. Referat do spraw ochrony roślin, urząd weterynaryjny, żandarmeria, wszyscy mają to w nosie. Bzzz. Wobec produkcji pestycydów, pszczelarze toczą nierówną walkę. Wiosną 2006, straciłem 70% mojego inwentarza i przeszło to bez echa. Trzeba było setek tysięcy rojów zdychających w Ameryce ażeby nareszcie zaczęto trąbić o tym rozgardiaszu. Bzzz.” Nie myli się. Rok 2007 był rzeczywiście annus horribilis* (strasznym rokiem) dla pszczół i amerykańskich pszczelarzy. W zależności od regionu, od 50 do 80% uli straciło swoje mieszkanki. Rozpoczęło się w połowie listopada na Florydzie i ogarnęło cały kontynent. Za każdym razem, scenariusz jest ten sam: pięknego ranka, robotnice radośnie wylatują do pracy – Ha! Hi! Ha! Ho! – i nigdy z niej nie wracają. Opuszczają ul pełen miodu. Niezrozumiałe. Bardziej dziwaczne niż najniezwyklejszy z odcinków „Losta”. Znikają bez śladu miliardy pszczół. „
Prawdziwa zagadka” – podpowiada Maja pomiędzy dwoma kęsami królewskiej galaretki.
Po podejrzewaniu wszystkiego, włączając fale telefonów komórkowych, Amerykanie twierdzą, że znaleźli winnego – wirusa. Naukowcy Uniwersytetu Kolumbijskiego w magazynie „Science” wyjaśniają, że doszli do tego na podstawie najnowszej publikacji genomu pszczoły. Przesiali przez sito kawałki materiału genetycznego znalezione w opuszczonych ulach, po uprzednim wyłonieniu tych, należących do pszczół. Tym sposobem sporządzili spis licznych mikrobów oraz wirusów, jedynym wrogiem, który pojawiał się w każdym z opuszczonych uli, był Israeli Acute Paralysis Virus (IAPV)(…) Wirus po raz pierwszy został zidentyfikowany w Izraelu w 2004 roku. „Kolejnym naszym etapem, będzie zweryfikowanie czy atakuje on pszczoły w połączeniu z innymi czynnikami jak mikroby, toksyny czy stres.” , pisze W. Ian Lipkin, główny autor odkrycia.
Wracając do Francji, Wirus ten nie wyjaśnia wcale powodu wymierania naszych pszczół. Od dziesięciu lat, jedno z czołowych stowarzyszeń pszczelarzy, l’UNAF, wskazuje na dwa pestycydy przeznaczone do zwalczania niszczycielskich insektów, Gaucho (Bayer) oraz Régent (BASF), jako powody ginięcia pszczół.
cdn.
cz.2cz. 3 i 4