Jeszcze kilka fragmentów:
# Ekspert RM: – Trzeba raz na zawsze nazwać, kim jest Owsiak. Jest to człowiek rodem z piekła. Taka jest prawda!
# Gość RM: – Widziałem w Charkowie, jak ten pseudopolski prezydent nawalony był jak wafel.
# o. Rydzyk: – „Gazeta Wyborcza” pisze to i to, Urban to i to, te „Fakty i Mity” to i to, a ty to jeszcze bierzesz do ręki. Fuuu!
# o. Rydzyk: – Zaraz włączę wam płytę z pięknymi kolędami... nie wiem, dlaczego ona się nie chce uruchomić. No coś podobnego. Ale to nic... puszczę wam inną płytę. Co my tu mamy... o, trzy tenory sławne... ale ona też nie chce działać. Jakieś krasnoludki... no cóż, czyńcie dobro. Trzeba siać.
# o. Rydzyk: – Nie mówcie, że Kościół jest w kryzysie, bo jak będziecie tak mówić, to za chwilę wy będziecie w kryzysie.
# Rozmowa słuchaczki z księdzem na antenie RM: – Jak ksiądz może mówić, że wymalował kościół. Ja mieszkam akurat w tej parafii i wiem, że ksiądz wymalował ten kościół za pieniądze parafian i rękami parafian.
– Tak, ale jak przyszedłem, to zastałem syf w tym kościele.
– Co ksiądz zastał?
– No mówię, że syf, po polsku pani nie rozumie?!
# o. Rydzyk: – Tak patrzę, a teraz chodzą tacy różni za klerykami i wołają na nich pedały. I kto to zrobił? „Gazeta Wyborcza” to zrobiła, „Rzeczpospolita” to zrobiła, „Fakty i Mity” to zrobiły. To jest morderstwo w biały dzień. I to gdzie? W kraju katolickim...
# o. Rydzyk: – I popatrzcie, jacy zdrajcy dostali się do polskich elit... do Sejmu. Chcą zabijać nienarodzone dzieci. Posłanki! U mnie w rodzinnym domu takie kobiety określało się słowem zdziry.
# o. Rydzyk: – Pewna matka zapytała mnie, co w takim razie ma czytać jej syn. Odpowiedziałem, że lepiej niech już czyta „Main Kampf” Hitlera niż „Harry’ego Pottera”.
# o. Rydzyk: – Szatan potrafił mamić wielkich świętych, pokazując im się pod postacią Matki Boskiej czy Jezusa, to co dopiero mówić o dzieciach, którym ukazuje się pod postacią Kaczora Donalda i Harry’ego Pottera?
# Słuchaczka RM: – Kiedyś pomyślałam sobie, że może ci ateiści mają jednak rację, że Boga nie ma i wtedy przeraziłam się i zawołałam na cały głos: „Boże, ratuj” i Bóg mnie uratował, ale szatan wracał jeszcze kilkakrotnie.
# Słuchaczka RM: – Ja dzwonię z Anglii i już tego słuchać nie mogę. Jak wy z taką nienawiścią możecie mówić o prezydencie, czy on z wami pasł świnie?
o. Jacek: – Nie, dlatego nie mówimy, że pasł świnie.
# Słuchaczka RM: – Proponuję, aby na antenie Radia Maryja mówić o tym prezydencie: Kłamśniewski.
# o. Rydzyk: – Nie dopaliły się jeszcze zgliszcza WTC, a już kongresmani amerykańscy dyskutują o legalizacji związków homoseksualnych. Tym samym bardziej szkodzą Ameryce niż terroryści.
# o. Rydzyk: – Kto pozwolił tym z Platformy Obywatelskiej jeździć do Częstochowy? Kto ich tam wpuszcza? I jeszcze puszą się, i stoją koło ołtarza. Ja tam pojadę i za uszy ich stamtąd powyrzucam.
# o. Rydzyk: – Kwaśniewski jest Polakiem inaczej.
# o. Rydzyk: – Tak zwane wychowanie seksualne, czy też wychowanie do życia w rodzinie będzie prowadziło naród do grobu.
# Rozmowa ze słuchaczką RM: – Czy to moje ukochane Radio Maryja?
– Tak... Skąd pani do nas mówi?
– Z łóżka.
# Słuchacz RM: – Dlaczego nauczanie Radia Maryja jest sprzeczne z nauczaniem Chrystusa, jest sprzeczne z ewangeliami?
o. Rydzyk: – To nie jest temat do rozmowy.
. Słuchacz RM: - Czy nie uważa ojciec, że ludzie wiecznie naśmiewający się z Radia Maryja i moherowych beretów są tak samo głupi jak oni?
o. Rzepka: - Tak w pełni się z tym zgadzam, są oni tak samo prymitywni w swoim postępowaniu jak armia starych dewotek. To już przestało być śmieszne, to jest żałosne.
. Telefon do RM: - Dzien Dobry, z kim rozmawiamy?
- Stanisław Szanowski
- Szanowski?
- Tak, tak.
- Pięknie....
. Słuchaczka RM: - Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, ze katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć.
. Rozmowa na antenie RM - Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego. Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać.... - No nic. Życie jest piekne, ale trzeba się pchać do przodu. Kulturalnie, ale pchać! Alleluja!!
. Telefon do RM: - Człowiek, który nie modli się i nie słucha Radio Maryja, jest jak to bydle...
. Rozmowy na antenie RM: - Jest dziś u nas w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś?
- Z Bydgoszczy.
- A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Półtorej godziny.
- Jesteś bardzo dzielny, Marcinie.
. Słuchacz RM: - Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to prawdziwi Polacy z dziada pradziada...
o. Jacek: - Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował...
. o. Rydzyk: - Każdy liberał jest durniem, a każdy dureń - liberałem.
o. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: "Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.
. Słuchacz: - Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze dziewicę... prawda?
o. Jerzy: - Tak jest przyjęte. Słuchacz: - Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona jest nadal dziewicą?
o. Jerzy: - No... pan sobie musiał dzisiaj nieĄle golnąć.
. Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec.
o. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku?
Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła.
o. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w łeb bym wam wypaliła". Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to ta pani powiedziała? - że nie mam spluwy! Trzeba siać...
. o. Rydzyk w rozmowach niedokończonych: - W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści.
o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!
. o. Rydzyk w rozmowach niedokończonych: - Jest taka gazeta "Fakty i Mity" i wszyscy tam pracujący przedtem pracowali w departamencie czwartym UB. A ten ksiądz, który porzucił kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo on jest coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać...
. rozmowa na antenie RM: - Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego zdecydował się pan kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu.
- Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycję ojca dyrektora. Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości chrześcijańskie. Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.
. o. Dyrektor: - Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo...
Słuchaczka: - Trzeba siać, siać, siać, siać, siać... Siać...
o. Dyrektor: - Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?
. Ojciec Dyrektor w pogadance: - Pojawiły się billboardy reklamujące miesięcznik... tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta. Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych mężczyzn, którym na jej widok ślina z gąb cieknie. Szatan, mówię wam, szatan.
10 przykazań Ojca RydzykaJam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój, który cię wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli:
1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim.
2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać.
4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją.
5. Nie zagłuszaj.
6. Nie cudzosłysz.
7. Nie przestrajaj.
8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej.
9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego.
10. Ani żadnej kasy, która Jego jest.
Będziesz wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego, z całej duszy swojej, z całej renty swojej i ze wszystkich sił swoich, a Rozgłośnię Jego jak siebie samego.
Stąd