Od zamierzchłych czasów ludzkość intryguje zagadnienie bezpośredniego czytania w cudzych umysłach i narzucania swoich myśli innym. W dawnych czasach zagadnienie to stanowiło głównie domenę magii i innych tajemnych systemów. Co najmniej od XIX. bywa również obiektem zainteresowania naukowców, pisarzy sf i fantazy.
Słowo telepatia weszło na stałe do naszych słowników i każdy wie, że oznacza komunikację umysłów jednak śledząc literaturę zajmującą się tym tematem łatwo zauważyć, że każdy autor piszący o tym zjawisku rozumie pod tym pojęciem zupełnie coś innego. Czym więc jest telepatia i czy istnieje to zagadnienia, nad którymi spróbujemy się tu zastanowić.
Czym jest telepatia?„Telepatia zjawisko przyjmowania treści cudzej świadomości bez dostrzegalnego fizycznego pośrednictwa”. Taką definicję znalazłem w słowniku wyrazów obcych (Wiedza Powszechna W-wa 1971). Przyjmując za podstawę taka definicję, można stwierdzić, że telepatia jest zjawiskiem powszechnym i różnorodnym. Powszechnym, ponieważ każdy gdyby się zastanowił mógłby przytoczyć z własnego życia przypadki „przyjmowania treści cudzej świadomości bez dostrzegalnego fizycznego pośrednictwa”. Różnorodnym, ponieważ obejmuje szereg zjawisk różnego typu. Od niejasnych przeczuć, poprzez sny, wizje, odczucia aż do niezwykłych korelacji w działaniach czy odczuciach różnych osób.
W minionych czasach przeprowadzano wiele doświadczeń nad telepatią. Najbardziej rozpowszechnione to eksperymenty z kartami zenera, wyniki, których weryfikowane są statystycznie. Eksperymenty z telepatycznym odbiorem obrazów jak słynne eksperymenty prof. Leonida Wasiliewa, Bretislava Kafki, dr Montaque Ulmana i Stanleya Krippnera i innych dowiodły nie tylko istnienia telepatii, ale również tego, że każdy człowiek w mniejszym lub większym stopniu posiada te zdolności. Prowadzono również eksperymenty z ludźmi a nawet roślinami, z których niezbicie wynikał fakt istnienia telepatii.
Fakt istnienia pozazmysłowych form komunikacji był już dobrze znany w XIX w i stanowił obiekt rzetelnych badań naukowych warto chociażby wspomnieć o prof. Julianie Ohorowiczu i jego słynnej pracy o sugestii mentalnej. Mimo tak długotrwałych badań tego zjawiska do dziś pozostaje zagadką jego mechanizm i natura.
Jak działa telepatia?Przeciętnemu człowiekowi telepatia kojarzy się z rozmową w myśli z inną osobą, tymczasem telepatia wygląda zupełnie inaczej. Jedno, co można na jej temat powiedzieć to to, że na pewno nie jest pozafizycznym przekazem werbalnym. Większość badaczy telepatii zdaje się sądzić, że jest to przekaz obrazów, czego niezbicie dowodzi kierunek prowadzonych przez nich eksperymentów, wiele jednak wskazuje na to, że aczkolwiek obrazy mogą odgrywać e telepatii pewną rolę to głównym kanałem telepatii są emocje, odczucia i idee. Sugerują to wyraźnie zniekształcenia i sposób odbioru przekazów telepatycznych.
Typowym przykładem oddziaływań telepatycznych jest diagnozowanie i bioenergoterapia na odległość, tu wyraźnie widać jak wielką rolę odgrywają emocje odczucia i idee. Należy pamiętać, że telepatia odbywa się głównie na poziomie podświadomym. Podświadomość zaś posługuje się głównie emocjami, wyobrażeniami, skojarzeniami, symbolami i odczuciami. Mechanizmy pozyskiwania informacji tymi kanałami można prześledzić na przykładzie jasnowidzenia, czy diagnozy mentalnej opisanej dobrze przez L.E. Stefańskiego, Sherwooda, czy Silvę. Jak widać posługiwanie się telepatią wymaga zupełnie innego sposobu myślenia i funkcjonowania umysłu niż ten do jakiego przywykliśmy na co dzień. Na co dzień myślimy słowami, posługujemy się logiką, podczas gdy w przypadku telepatii musielibyśmy posługiwać się emocjami, wyobraźnią, symbolami i skojarzeniami. Jest to sposób myślenia dla większości z nas obcy i niezrozumiały. Z tego względu mimo iż telepatia jest powszechna, pozostaje domeną bardzo nielicznych i jako taka wydaje się nieuchwytna i efemeryczna.
Czy można nauczyć się posługiwać telepatią?Jak dowodzą wieloletnie badania L.E. Stefańskiego, przynajmniej w pewnym zakresie jest to możliwe. Co prawda L.E. Stefański prowadził głównie badania dotyczące jasnowidzenia jednakże mechanizm jest ten sam co przy telepatii więc można wyniki jego badań przenieść na telepatię. Na ten sam wniosek wskazują osiągnięcia zaawansowanych adeptów kursów Silvy, oraz różnych systemów duchowego uzdrawiania.
Piszę w pewnym zakresie ponieważ telepatia wydaje się być bardzo rozległą i złożoną dziedziną posiadającą wiele aspektów. O ile nawiązanie mentalnego kontaktu z określoną osobą i odczytanie jej stanu zdrowia czy stanu emocjonalnego dla adepta DU czy doświadczonego bioenergoterapeuty, lub kogoś w tym stylu z reguły nie stanowi problemu. O tyle osiągnięcie czegoś więcej nie jest już takie proste. Podobnie w drugą stronę; o ile doświadczony o pewnej sensytywności adept DU, doświadczony bioenergoterapeuta z reguły jest w stanie bez większych problemów odczuć, że ktoś jemu podobny próbuje nawiązać z nim kontakt o tyle precyzyjny odbiór przesłania jest czymś nieporównanie trudniejszym nie wspominając już o kontakcie dwustronnym. Nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale nie jest łatwe. Znam tylko dwie osoby którym faktycznie to wychodziło. I niezbędny do tego był długotrwały, systematyczny trening.
W Tybecie istniał rozwinięty system skutecznego kształcenia telepatów, który nie dość, że był długotrwały wymagał specjalnych zdolności i wielu wyrzeczeń - warunków dzis praktycznie nie osiagalnych wspomina o nim A Neel w swej ksiązce "Mistycy i cudotwórcy Tybetu": :
“Na fali wiatru”Oto w streszczeniu zasadnicze punkty ćwiczeń dla tych, którzy uprawiają przesyłanie myśli na odległość.
Uczeń musi przede wszystkim odbyć wszystkie ćwiczenia polecane dla osiągnięcia transu, skoncentrowania swych myśli na jednym przedmiocie i całkowitego zapomnienia o istnieniu wszystkiego innego.
Należy również odbyć praktykę uzupełniającą, która polega na “oczyszczeniu” umysłu ze wszystkich myśli – tak aby ustaliła się w nim absolutna cisza i spokój.
Z kolei następuje analiza i rozróżnianie wszelkich wpływów, które wywołują nagłe, pozornie nie dające się wytłumaczyć wrażenia natury psychicznej lub nastroje, jak radość, przygnębienie czy lęk, jako też nagłe przypominanie sobie osób, rzeczy i wypadków nie mających żadnego zgoła związku z rzeczywistością otaczającą ucznia.
Gdy uczeń już w ciągu dłuższego czasu sam odbywa przepisane ćwiczenia, może wreszcie rozpocząć medytacje wspólnie ze swym nauczycielem. Zamykają się oni w zacisznym, na wpół przyćmionym pomieszczeniu i skupiają swe myśli na jednym przedmiocie.
Po pewnym umówionym czasie uczeń opowiada swemu nauczycielowi o kolejnych fazach swych rozmyślań, które porównuje się z odpowiednimi fazami medytacji nauczyciela, po czym notuje się punkty zgodne i sprzeczne.
Następnie uczeń powstrzymuje się w miarę możności od samodzielnego myślenia, umysł swój “opróżnia” ze wszystkich pojęć, rozważań i wyobrażeń i czuwa tylko nad mimowolnym i nieoczekiwanym powstawaniem w nim myśli nie będących wszak podkładem jego własnego stanu psychicznego i zmysłowego. Jednoczenie notuje sobie swoje subiektywne obrazy myślowe.
Po skończeniu medytacji uczeń znów zdaje sprawę z tych myśli i wyobrażeń swemu nauczycielowi, który stwierdza, czy odpowiadają one myślom i obrazom sugerowanym uczniowi.
Dalej nauczyciel przesyła w myśli rozkazy uczniowi znajdującemu się od niego w niewielkiej odległości. Jeżeli uczeń zrozumiawszy je należycie powtarza je lub wykonuje, ćwiczenie trwa dalej, przy czym odległość pomiędzy uczniem a nauczycielem stopniowo bywa zwiększana.
Głębsze czytanie myśli czy intencji z innych umysłów to sztuka dla wybrańców posiadających niezwykłe wrodzone predyspozycjie lub takich którzy przeszli wieloletni specjalistyczny trening pod okiem mistrzów - przy czym oznacza to raczej odbiór ogólnej koncepcji dotyczącej tego co inna osoba myśli i najczęściej jest to możliwe tylko przy kontakcie wzrokowym, rzadko zaś zdarza się na odległość.
Jeśli chodzi o przesyłanie własnych myśli, sugestii czy emocji innym, to również wydaje się to wymagać głębszego treningu i posiadania pewnych predyspozycji w tym kierunku. Przy czym wydaje się, że nastawienie odbiorcy tych przekazów jest tu czynnikiem bardzo istotnym. Wiem, że tego typu badania były prowadzone nie znam jednak wyników tych badań.
Czy telepatia może mieć praktyczne zastosowanie?Teoretycznie tak, praktycznie nie za bardzo. Teoretycznie poznawanie nastawień emocjonalnych, czy zamiarów innych osób wydaje się być użyteczne. W praktyce jednak rozwinięcie swojej sensytywności do tych rozmiarów wymagało by długiego systematycznego treningu i bardzo utrudniło by nam funkcjonowanie w świecie. Żyjemy w świecie w którym otaczają nas rzesze ludzi o wzburzonych i rozchwianych emocjach. Gdybyśmy musieli doświadczać tych pomieszanych emocji w pełni świadomie stało by się to naszym przekleństwem i utrudniało nasze funkcjonowanie miast go ułatwiać.
Z kolei narzucanie innym swoich sugestii dla osiągnięcia własnych celów wymagałoby znajomości psychiki osoby na która wpływamy oraz sensytywności pozwalającej śledzić efekty naszych poczynań co pociągało by za sobą oprócz przykrych konsekwencji oddziaływań emocji innych, wymagało by więcej zachodu niż osiągnięcie celu innymi metodami. Dodatkowa trudnością dla większości zainteresowanych nie do przejścia była by konieczność długotrwałego systematycznego treningu z innymi osobami.
Z tego względu telepatia zapewne nadal pozostanie domeną magów i mistyków.
źródło:
otwartyumysł.republika.pl