Mam pytania ,czy można formułować prośby np. tak "miła, wierna dziewczyna" przez kogoś kto chce być z kimś w związku? Czy na efekt nie będzie trzeba długo czekać? Według mnie powtarzanie sobie "mam dziewczynę" jest błędne. to tylko sprawi, że ktoś prędzej czy później pomyśli, że przecież nie ma dziewczyny, natomiast myślenie "chcę mieć dziewczynę" tym bardziej nie, bo wówczas skupiamy się wyłącznie na pragnieniu czegoś, tzn. przez to "chcę" uzyskiwać będziesz jedynie coraz większą motywację, coraz silniej chciał, chciał, chciał...uczucia mogą być bardzo intensywne, ale odpowiedź się będzie oddalać jeśli nie skończysz z tym "chcę", ty masz oczekiwać, być pewnym, że to jest dla ciebie i jest już w drodze, tak to zrozumiałem. Czytałem 2 książki no i 2 razy filmik obejrzałem, wierzę w to, ale to o czym wyżej napisałem to jedno czego nie do końca rozumiem, druga sprawa jest taka, co jeśli ktoś jest niezdecydowany i nie wie czego właściwie chce? Czy można łączyć prośby?
Nie zgadzam się z tym, że Sekret ma na celu tylko podniesienie naszej samooceny. Bez względu na to czy ktoś pracuje, czy nie wychodzi z domu, to działa tak samo mocno. Nie powinniśmy się zastanawiać nad tym jak to się zrealizuje, w ogóle o tym nie myślcie... co do samooceny, przeczytanie nawet samego artykułu sprawia, że lepiej się czujemy i to nie tylko moja opinia. Może to krótkotrwałe jest z początku, ale z czasem będziemy bardziej panować nad sobą, polecam także poczytać o związkach chemicznych odpowiedzialnych za miłość itp, nie wiem jak inni zareagują, ale przynajmniej jeśli o mnie chodzi zaczynam odczuwać wstyd, gdy się wkurzam, chociaż jeszcze parę miesięcy temu bardzo potrafiłem się denerwować

polecam tak postrzegać całe to zakochanie, byle nie przesadzić w jedną i druga stronę, w końcu nie przeszkadza to być szczęśliwym. Tak jak pisałem możemy siedzieć sobie całymi dniami w domu, musimy tylko zastosować opisane techniki, na zewnątrz więcej okazji się wydaje że jest, ale w domu też za sprawą ludzi/zdarzeń/rzeczy dostaniemy to o co tak prosiliśmy, ale nie zawsze na tacy, tylko np. koleżanka zapuka do drzwi z prośbą o lekcje... zaczniecie o czymś interesujacym gadać... ciekawi mnie jeszcze czy może być taka sytuacja, że ktoś chce mieć np. piękny uśmiech, a po niedługim czasie ulegnie wypadkowi i wstawią mu sztuczne zęby. Niby miał to co chce...może tak być?
Użytkownik andar edytował ten post 01.02.2012 - 04:09