Bardzo ciekawy artykuł, napisany przystępnym językiem. Zawiera w sobie sprawy dla niektórych tak oczywiste, a zarazem tak odległe. Faktycznie boimy się korzystać z tego
Sekretu przez wzgląd na negatywne myśli. Poza tym człowiek, jak to człowiek – boi się tego, co nieznane. Ciężko jest uwierzyć, że potrzeba tak niewiele, aby spełnić swoje marzenia. Myśli to czyny – to zdanie jest kluczem do wszystkiego. Należy jednak pamiętać, że najpierw należy bezgranicznie zaufać samemu sobie i dopiero uwierzyć w potęgę funkcjonowania Wszechświata, aby nasze pragnienia mogły się spełnić. Nie możemy mieć żadnych wątpliwości co do słuszności postawionego przez nas celu. Pamiętajmy również, że jest to proces, który wymaga czasu, więc bądźmy cierpliwi.
Tak jak napisał Fenix – nie wystarczy chcieć, trzeba marzyć, wyobrażać sobie, co będzie, gdy już osiągniemy cel. To bardzo istotne – wizualizacja. Musimy widzieć to, co chcemy osiągnąć i to w taki sposób, jakby nasze pragnienia JUŻ się spełniły.
Tutaj pozwolę bardziej się wtrącić – najważniejsze w tym Sekrecie (który ja nazywam autosugestią) jest to, aby wszystkie życzenia wyrażać w czasie teraźniejszym, a nie przyszłym. Ubierzmy nasze marzenia w zdania. Można je sobie powtarzać w myślach, zapisywać na kartkach – jak kto woli. Im krótsze – tym lepiej, ponieważ łatwiej jest je sobie przyswoić i szybciej docierają do Wszechświata. Poza tym.. uważajmy na to, co chcemy otrzymać, ponieważ możemy to dostać. O co tutaj chodzi? Podam dosyć prosty przykład. Załóżmy, że podoba nam się dana osoba i chcemy ją w sobie rozkochać. Postępujemy wedle wskazówek i któregoś pięknego dnia bach! Udaje się. Nagle jednak stwierdzamy, że to nie był dobry pomysł. Co wtedy?
Należy również uważać na formułowanie próśb w taki sposób, aby nie miały podwójnego znaczenia. To musi być konkretna informacja.
Kolejna istotna sprawa.. Jeśli chcemy osiągnąć bogactwo materialne, nie piszmy/mówmy: ‘Nie jestem biedny/a.’ Dlaczego? Nasz mózg nie czyta słowa ‘nie’*. Taki komunikat zostanie więc odczytany: ‘Jestem biedny/a.’ Prawidłowo sformułowane zdanie brzmi: ‘Jestem bogaty/a.’
*Mózg nie czyta słowa ‘nie’ – jest to udowodnione i oparte o badania. Dlatego apel do rodziców i opiekunów: gdy uczymy dziecka tego co wolno mu robić, a czego nie, nie układajmy poleceń zaczynających się na to nieszczęsne ‘nie’ (masło maślane
). Zamiast: ‘Nie wolno tego robić.’, mówmy: ‘Postępując w ten sposób, robisz źle.’ I teraz można wytłumaczyć dziecku co mamy na myśli, np. ‘Jest to złe, ponieważ [np.] kopiąc braciszka sprawiasz mu ból.’ Spróbujcie to zastosować, a szybko zauważycie efekty.
Pozdrawiam wszystkich szczęśliwych rodziców