To w dobie psioników i innych magików "ćwiczenie" to którym piszesz zostało nazwane "sprawdzianem naszych możliwości", poprzednio było jedynie sposobem na smutek, bądź na poprawienie sobie humoru.To - pozwolę sobie nazwać - ćwiczenie jest naprawdę niezłym sprawdzeniem naszych możliwości. Na efekt nie trzeba długo czekać, a jak zapewne sam stwierdzisz - jest dosyć przydatne w życiu Pozwala w naturalny sposób uwolnić się od negatywnych emocji i naładować organizm pozytywną energią poprzez śmiech (który jest 'zdrowiem'
Wystarczą pewne zabiegi kosmetyczne a ludzie już upatrują się we wszystkim jakiegoś głębszegp sensu.