347 replies to this topic

[vena]

to juz chyba zalezyod mocy czyli liczebnosci proszacych o przewage było cos na temet w pismie sw. ze lepsze "skutki przynosi modlitwa-prosba gdzie nie jedna lecz wiecej osob pragnie i prosi o cos moim zdaniem to cos na zasadza dozennia do czegos wspolnymi siłami ale ciezko jest mi jednoznacznie odpowiedziec bo chyba nikt tego tak na prawde nie wie aa moim zdaniem to jest po_prostu ze jedna dostanie to czego che tak ktora bedzie bardziej tego pragnac i prosic o to

[Gherick]

Nawet jeżeli ta osoba bardziej pragnie czego innego? Czegoś co tą pierwszą doprowadzi do rozpaczy? Np. ten sąsiad którego dałem przykład chce bardziej i dąży za wszelką cenę by jego przeciwnik się nie wzbogacił. A Koniec końców życzenie złego się spełnia i nie dość że jego sąsiad nie bogaci się ale wręcz przeciwnie- bankrutuje z kretesem. Albo z miłością. Biedny prosty chłopak kocha dziewczynę, bez wzajemności, bo jest ona zakochana w innym. Wznosi on modły i stara się o nią jak może ale ona jest zimna. Ona również stara się o swojego ale to jej się udaje mimo że ani nie modli się ani nie myśli pozytywnie. Po_prostu robi coś co dziewczyny rzadko robią- pierwsza wyznaje miłość. Tamten tylko dlatego że się spóźnił, jest już przegrany. Dwa prozaiczne zdarzenia. Czy zawsze dzieje się o to o co prosi ta teoretycznie lepsza strona? W obu przypadkach pragną czegoś tylko 2 osoby. Jak to wytłumaczyć, dlaczego ta "gorsza" strona nieraz wygrywa? Czasami trzeba działać. Myślenie nie wystarczy.

[vena]

moim skromnym zdaniem pomimo siły ludzkiego umysły i ludzkich pragnien człowiek jest az człowiekiem ale czesto okazuje sie tylko człowiekiem liczy sie dobro ogółu a nie jednostki wiekszosc wygrywa z mniejszoscia a to co dla ciebie jest ta gorsza strona dla kogos innego bedzie ta lepsza ....

[Gherick]

Ale powiedzmy że...ten człowiek gdyby wzbogacił się (bo był on człowiekiem dobrego serca) sypnął by dużo na fundacje charytatywne, wspierał biednych i chorych. Nie tylko dla własnej wygody. A ten chłopak był prostym, skromnym chłopcem z biednej rodziny któremu nigdy nie dane było zakosztować miłości podczas gdy tamten był narkomanem, pijakiem lecz tak to ukrywał że ta dziewczyna dowiedziała się o tym dopiero jak już zaczęła z nim chodzić. A wtedy stał się zaborczy, bił ją i poniżał. I dopiero wtedy zobaczyła swój błąd. Albo załóżmy coś innego. Nawet jeśli był normalny także to był on swego rodzaju amantem. Mógł mieć każdą i wcale mi na tej która mu miłość wyznała nie zależało. Lecz była ślepa. Co na to powiecie?

PS: Prawda że jestem upierdliwy i lubię kombinowanie?

[vena]

nie chce byc złosliwa ale to brzmi jak jakis serial brazylijski a prawdziwa miłosc jest tylko jedna i zawsze sie ja znajdzie gdzies na koncu kazdy pragnie tej prawdziwe co nie znaczyz e nie pomyli jej z czyms innym poza_tym juz troszke odbiegłes od tematu i tak zagmatwałes swoja wypowiedz ze wlasciwie nie ma w niej jednego konkretnego pytania ale jak_juz no dobraa...... skoro ta dziewczyna z nim chodzila to chyba tez go na paczatku pragneła i koło sie zamyka nic istny brazylian

[Gherick]

No dobra a co z gościem który chce być bogaty(ale nie tylko dla siebie) a jednak jego marzenie nie spełnia się, a wręcz przeciwnie spełnia się to co chce jego przeciwnik i - BANKRUT? A konkretne pytanie jest: "Jak to jest z przeciwstawnymi życzeniami i dlaczego często Ci sprawiedliwi i dobrzy są pokrzywdzeni?"

[vena]

sprawiedliwosc zalezy tez od punktu widzenia a to dlaczego ktos dostał nagrode lub nie to chyab nikt nie wie nawet probujac postawic jaks hipoteze ejst bardzo trudno wie to chyba sam bog o ile jeszcze z nami jest

[Drunken Reaper]

"Jak to jest z przeciwstawnymi życzeniami i dlaczego często Ci sprawiedliwi i dobrzy są pokrzywdzeni?"

Tak samo jak w przyrodzie Prawo silniejszego działa od początku świata i sprawdza się całkiem dobrze. Czyli w przypadku przeciwstawnych życzeń wygrywa ten z większą siłą woli. Np. Kochasz dziewczynę, ona kocha innego, jeżeli Ty "będziesz chciał być z nią" bardziej niż "ona z nim", to wygrałeś i teraz możesz ukierunkować tą wolę w jakiś skuteczny sposób (polecam sigile:P). Dziewczyna jest z tobą. Proste? Nie! Bo ponieważ nie wybrałeś większego dobra (pozwolić dziewczynie być szczęśliwą z innym) i ona i ty jesteście nieszczęśliwi. No, ale to tylko taka teoria . Ale jeśli kochasz ją naprawdę szczerze i potrafić dać jej więcej miłości niż ttypek przed tobą, to koło karmy się zamyka i jest happy end. To też tylko teoria.

Trzymaj się 2 zasad: "Czyń wolę swą, niechaj będzie całym prawem" i "Miłość jest prawem, miłość podług woli"

Anyway... Odpowiedzi na 2 pytanie są dwie, pierwsza to: "bo życie to suka" (łatwa, a jakże prawdziwa odpowiedź). A druga to, znowu zasady rządzące naturą, na takiej samej zasadzie jak drapieżnik zabijający młodego bezbronnego roślinożercę... A jeśli dobrze pamiętam to drabina pokarmowa się zapętla. Więc to że ci dobrzy mają pod górkę, nie znaczy, że nie czeka ich nagroda. ( i to nie po śmierci, jak nikomu nie będzie zależeć, tylko np. uśmiech od dziewczyny której pomożesz nieść zakupy, etc...etc.. )

ło... ale chore wypociny...

[Gherick]

No nie we wszystko wątpie Poza tym parę razy bardzo czegoś chciałem i faktycznie tak się zdarzało więc nie przekreślam niczego. Tylko dywaguję i zastanawiam się "co by było jak" albo "co by było gdyby".

[vena]

Drunken Reaper czy mogłbys napisac cos wiecej na temet sigili ? (scharakteryzowac)

Zapraszam tutaj: http://www.paranorma...topic=10547&hl=
Edit: Tacita

[Tacita]

Dokładnie tak, jak pisze Muhad.

Jako dopełnienie tego artykułu, polecam przeczytać również i ten: http://www.paranorma...wtopic=9363&hl= :cafe: