Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wierzysz w Boga?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
443 odpowiedzi w tym temacie

#136

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Asieńka
Słuchanie naszego wewnętrznego głosu jest sprawą bardzo ciekawa i godną polecenia.Czy Ty potrafisz go słuchać?

Owszem i myślę, że każdy potrafi tylko musi się na niego otworzyć. Słucham go odkąd pamiętam, czasem się buntuję na to co mi przekazuję, ale to wynika z wpajanego mi światopoglądu, im dłużej żyję tym mniejszy bunt. Dlatego też myślę, że wielu ludziom jest trudno go słuchać gdyż przedstawia nas zupełnie innymi niż jest to ogólnie pojęte. Nie mówi o schematach, doktrynach, religiach a o tym kim jesteśmy,skąd pochodzimy itd. i tu powstaje problem bo nagle okazuje się że nie jest tak jak mówią nam o tym inni,czyli rodzice, nauczyciele, księża.

W każdym człowieku jest obecny Bóg Ojciec i Chrystus przez Swojego Ducha Świętego.Tą obecność Boga w nas Jezus nazywał Królestwem Bożym,o którym mówił:"...ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i tajemnic jego,a wszystko inne będzie wam dodane".To od obecnego w nas Ducha Bożego i Ducha Chrystusowego pochodzi ten wewnętrzny głos.

Który mówi że jesteśmy jego częścią, albo że jest w nas część Boga. :)
  • 0



#137

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Słuchajcie, a nie przyszło Wam do głowy kiedyś, że WSZYSTKO, dosłownie wszystkie nasze doznania, uczucia, emocje, wszelakie warstwy naszej osobowości, w tym odczuwanie sił wyższych, słuchanie wewnętrznych głosów, ekstaza religijna, ulga po spowiedzi i cała pozostała reszta - to tylko i wyłącznie praca i zasługa mózgu, który tworzy to wszystko, bo na przykład my tego chcemy? Myślał ktoś z Was kiedyś, że to mogą być tylko zwykłe reakcje chemiczne, a ten niby Wasz kontakt z Bogiem, to tylko i wyłącznie iluzja?
Jestem agnostykiem, jednak powoli staję się ateistą. Dlaczego? Ponieważ - tutaj zacytuję Sz.P. Bernatowicza - "Dawniej ludzie byli przekonani, wręcz pewni, że kamienie nie mogą spadać z nieba". Teraz oczywiście wszystko się zmieniło, a raczej pognało do przodu.
Uważam, że z czasem dowiemy się wielu rzeczy, a im więcej się dowiemy, tym bardziej zmieniało się będzie nasze spojrzenie na wszechświat i nasze miejsce w nim, odsuwając przy tym religie na dalsze miejsca. Wydaje mi się, że sprawa jest o wiele bardziej złożona, niż prosta wiara w bogów, niebo, piekło, zbawienie etc.
Powiem tak - możemy się bardzo zdziwić po śmierci, o ile zdążymy się zdziwić, przed tym jak nasze 'ego' umrze.

Na koniec - jestem zwolennikiem teorii, że całe nasze człowieczeństwo ukryte jest w mózgu - że ludzie są mózgiem. Jeszcze lata badań przed nami, ale rezultaty mogą okazać się szokujące - całkowicie miażdząc wszelakie dotychczasowe stereotypy i ideologie - lata badań nad mózgiem, oczywiście.
  • 0

#138

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Asieńka

Słucham go odkąd pamiętam,

Czy Ty ten głos słyszysz,czy odbierasz go telepatycznie?

Nie mówi o schematach, doktrynach, religiach a o tym kim jesteśmy,skąd pochodzimy itd. i tu powstaje problem bo nagle okazuje się że nie jest tak jak mówią nam o tym inni,czyli rodzice, nauczyciele, księża.

Ten wewnętrzny głos każdego z nas można nazwać też Duchem Prawdy,bo tak też go określał Jezus.

NamalowanyPrzezSmutek

Myślał ktoś z Was kiedyś, że to mogą być tylko zwykłe reakcje chemiczne, a ten niby Wasz kontakt z Bogiem, to tylko i wyłącznie iluzja?

Jest zbyt dużo dowodów na to,że to nie jest iluzja,tylko rzeczywistość.Asieńka też sobie tego nie wymyśliła.

Na koniec - jestem zwolennikiem teorii, że całe nasze człowieczeństwo ukryte jest w mózgu - że ludzie są mózgiem.

Człowiek nie jest mózgiem tylko duszą,która z niego korzysta.Ciało fizyczne bez duszy jest niczym i nie ma świadomości.
  • 0

#139

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Człowiek nie jest mózgiem tylko duszą,która z niego korzysta.Ciało fizyczne bez duszy jest niczym i nie ma świadomości.

A całość człowieństwa tworzą połącznie miedzysynaptyczne w mózgu. Ile chcesz sie założyć, że można stworzyć idealną kopię drugiej osoby, przepisująć jej informacje i składając atom po atomie ? (oczywscie ciezko by wygrać ten zakład, ale badania dowdzą, że cała nasz osobowość tworzy właśnie poprzez nowe, połączenia). Wenetrzny głos... Dajcie spokoj... Jakaś MOC ? A moze to są Midichloriany ?Eee a moze wiatry magii ? a mozna Osnowa, splot ? Kazdy moze uslysze, wyczuc to co mu się podoba. I wierzcie lub nie to moze spowodowane wszystkim. Od zmiany pola magnetycznego, po przesuniecia płyt tektonicznych, kończąc na podziemnych rzekach. Jak sobie nieswiadomie wmowisz, ze chcesz cos wyczuc, to to zrobisz. nie ma siły zeby tak nie było. W mózgu poprostu zaczyna sie utrwalać to co chcesz zobaczyć/usłyszeć i zaczyna to być prawdziwe. Zupełnie jak zadrukowana kartka papieru..

Jest zbyt dużo dowodów na to,że to nie jest iluzja,tylko rzeczywistość.Asieńka też sobie tego nie wymyśliła.p

Jakich dowodów ? Tyle nie mów \, ze duzo ludzi to odczuwa bo to żaden dowód, a jedynie potwierdzenie tezy o sile autosugestii i zapadania ich w podświadomość. Dowód utrwalania się wiązań synaptycznych... Coś wam powiem. Mamy jedno-miesięczne dziecko. Zostawiamy je w dzungli na pastwe losu. Zakładamy, że UDA mu się przeżyć do wieku 15 lat, w tym momencie je odnajdujemy. Myślicie, że to jest człowiek ? Myślicie że myśli jak człowiek ? Myślicie że zachowuje się jak człowiek ? Myślicie że w coś wierzy ? To jesteście w dużym błędzie. Człowiek to zwierze, a to jak sie zachowuje jest pewnym mniej lub bardziej szczęśliwym zbiorem wypadkowych okolicznosci kulturowych. To dziecko, bedzie myślało i zachowywało się kategoriach typowo dla nas uznawanych za zwierzece. Nie ma siły, poprostu tak zostały zapisane połączenia w mózgu i tyle. Gdyby człowiek faktycznie posiadał dusze czy cos kolwiek będącego jej odpowiednikiem ,a wyższym poziomie to tak by nie było... Wg. mnie ludzie są zbyt prymitywni, zacofani i niedrośli do wstąpienia na wyższe poziomy egzystencji (jesli istnieją) bez pomocy innych bardziej zaawasnych istot (ale pod zadnym pozorem bogow). Powiem tak. Niech ta dusza zejdzie z wyzszego planu i mi sie pokaze. Pokaze, nie przesuwa przedmioty, warczy, krzyczy i brudzi mi okolice. Pokarze, tak zebym mogl sobie spokojnie porozmawiać to uwierze, ze istnieje. (chociaz pewnie dalej bede uważał, że jest to istota o stanie czysto-energetycznym, który osiągneła go na drodze czysto ewolucyjnym. ew. wspomagajaca sie osiągnięciami technologicznymi)... Nooo to tyle niechce mi sie wiecej pisać narazie :P
  • 0

#140

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Słuchajcie, a nie przyszło Wam do głowy kiedyś, że WSZYSTKO, dosłownie wszystkie nasze doznania, uczucia, emocje, wszelakie warstwy naszej osobowości, w tym odczuwanie sił wyższych, słuchanie wewnętrznych głosów, ekstaza religijna, ulga po spowiedzi i cała pozostała reszta - to tylko i wyłącznie praca i zasługa mózgu, który tworzy to wszystko, bo na przykład my tego chcemy? Myślał ktoś z Was kiedyś, że to mogą być tylko zwykłe reakcje chemiczne, a ten niby Wasz kontakt z Bogiem, to tylko i wyłącznie iluzja?

Owszem, wszak wszystko może być iluzją ja nigdzie nie piszę, że jest tak na pewno sama miewam wątpliwości i to powoduje że wciąż poszukuję prawdy nie odrzucam nauki gdyż ona czasem jest bardzo bliska temu co czuje, a to już dowód namacalny, choć jak wiadomo też może się mylić ;)
angelo

Czy Ty ten głos słyszysz,czy odbierasz go telepatycznie?

Czasem jest tak jak bym sobie o czymś przypomniała, ale nie są to wspomnienia wydarzeń lecz wiedza. Natomiast czasem jest to przekaz telepatyczny pochodzący z daleka ale jednocześnie z mojego wnętrza, to tak jak bym była w wielu miejscach na raz i przekazywała sobie wiadomości. Gdy byłam dzieckiem "prowadziłam rozmowy z bogiem"bynajmniej wówczas tą istotę tak nazywałam :) i nie koniecznie po to by mi było lepiej lub by mnie pocieszał ale by mi nakreślił sens i cel mojego życia, choć były to rozmowy przepełnione miłością niejednokrotnie były dla mnie niezbyt przyjemne, ponieważ zwracał mi uwagę jak lepiej postępować co nie koniecznie chciałam zrozumieć. :)

Wg. mnie ludzie są zbyt prymitywni, zacofani i niedrośli do wstąpienia na wyższe poziomy egzystencji (jesli istnieją) bez pomocy innych bardziej zaawasnych istot (ale pod zadnym pozorem bogow). Powiem tak. Niech ta dusza zejdzie z wyzszego planu i mi sie pokaze. Pokaze, nie przesuwa przedmioty, warczy, krzyczy i brudzi mi okolice. Pokarze, tak zebym mogl sobie spokojnie porozmawiać to uwierze, ze istnieje. (chociaz pewnie dalej bede uważał, że jest to istota o stanie czysto-energetycznym, który osiągneła go na drodze czysto ewolucyjnym. ew. wspomagajaca sie osiągnięciami technologicznymi)...

Ma przyjść, Ty ją zobaczysz i nadal nie będziesz wierzył, porozmawiasz z nią dotkniesz poczujesz jej miłość i nadal nie uwierzysz :) Poproś otwórz się na nią a ona przyjdzie tylko zastanów się po co ma to robić? Może po to byś mógł obalić jej istnienie. Nikt nie mówi że bóg czy też istoty duchowe to ktoś kogo istota nie może być stanem energii lub pewnego rodzaju materii lub czegoś co nam jeszcze nieznane, to nie wyklucza ich istnienia jako stwórcy i stwórców.Rozumiem że wielu nie może pogodzić się z myślą że mogą istnieć istoty które nie są ludźmi, a maja wyższy poziom rozwoju lepszą formę ogromną wiedzę i miłość tak wielką że nie sposób jej poczuć nam ludziom w całości. iniside wymaż ze swojej głowy obraz boga jaki został Ci przekazany przez innych tak abyś nic o nim nie wiedział, a potem postaraj się go odnaleźć tylko i wyłącznie poprzez siebie. Taki Bóg o jakim mnie uczono dla mnie nie istnieje.
  • 0



#141

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ma przyjść, Ty ją zobaczysz i nadal nie będziesz wierzył, porozmawiasz z nią dotkniesz poczujesz jej miłość i nadal nie uwierzysz smile1.gif Poproś otwórz się na nią a ona przyjdzie tylko zastanów się po co ma to robić? Może po to byś mógł obalić jej istnienie. Nikt nie mówi że bóg czy też istoty duchowe to ktoś kogo istota nie może być stanem energii lub pewnego rodzaju materii lub czegoś co nam jeszcze nieznane, to nie wyklucza ich istnienia jako stwórcy i stwórców.Rozumiem że wielu nie może pogodzić się z myślą że mogą istnieć istoty które nie są ludźmi, a maja wyższy poziom rozwoju lepszą formę ogromną wiedzę i miłość tak wielką że nie sposób jej poczuć nam ludziom w całości. iniside wymaż ze swojej głowy obraz boga jaki został Ci przekazany przez innych tak abyś nic o nim nie wiedział, a potem postaraj się go odnaleźć tylko i wyłącznie poprzez siebie. Taki Bóg o jakim mnie uczono dla mnie nie istnieje.

A czy ja w ktoryms momencie zaprzyczlem istnieniu wyzej rozwinietych istot ? Nie-eee. Twierdze ze one isnitja tylko ze:
a) sa wysoko rozwiniety, my dla nich jestesmy jak te mrowki.. Jestesmy po jestesmy, jak ktora rozdepcze to sie idzie dalej..
b)kontaktowanie sie z tak prymitywna rasa jak my ? A czy ty rozmawiasz, z pszcolami ? Nie obale niczyjego istnienia. Poprostu jakby juz spotkal takiego hmmm ascendetna, to zadalbym mu troche ciekawskich pytan. Ciezko zaprzeczyc czmus co sie widzi, wszkaze posiadl bym pewnosc ze taki z nie bog, jak ze mnie tancerz w balencie mongolskim..

Powtorze sie poraz kolejny i bede to powtarzal do znudzenia. Władza, siła, kreacja, niszczenie, i siła ktorej nikt nie jest sobie w stanie wybrazić, nikogo nie czynią bogiem. Nic mnie nie obchodzi co te istoty potrafia nie sa bogami i tyle. Jeśli ktoś uważa istote w jego mniemaniu wszechmocna za boga, to powinien sie zastanwic nad soba i swoja wiedza imo...

Aha cos jeszcze. Forma humanidalna jest najlepsza do rozwju wysokiej inteligencji. Nie wazne jak dokladnie chodzi o dwu nozna postawe, i dwie konczyny chwytne. W roznych wariacjach. Ta forma jest najlepsza do dalszej zaawansowanej ewolucji.

Aa co do przekazywania przez innych... zawsze wykazywalem zaparacia typowo opurtynistyczne i analityczne.
  • 0

#142

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tu nie powinno chodzić o czczenie samego siebie,ale Boga,który jest w nas obecny przez Swojego Ducha Świętego.

Zgadzam się.

A to oznacza, ze boga nie ma, bo kazdy z nas nim jest :)

Nie jesteśmy bogami, to Bóg jest w każdym z nas ;)

Słuchajcie, a nie przyszło Wam do głowy kiedyś, że WSZYSTKO, dosłownie wszystkie nasze doznania, uczucia, emocje, wszelakie warstwy naszej osobowości, w tym odczuwanie sił wyższych, słuchanie wewnętrznych głosów, ekstaza religijna, ulga po spowiedzi i cała pozostała reszta - to tylko i wyłącznie praca i zasługa mózgu, który tworzy to wszystko, bo na przykład my tego chcemy?

Tak, przeszło mi to przez myśl kilka razy, ale wierz mi, to nie iluzja.
  • 0



#143

qUBa.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Człowiek nie może o sobie mówić że jest bogiem.To pan Bóg daje na siłę, nie uznaję czegoś takiego jak siła naszego umysłu, że to my możemy być bogami, to bez sęsu, dla mnie jest dobrze jak jest Jeden Bóg w Trzech osobach:)To lepsze niż bycie sobie samym Bogiem, przetestowałem to na sobie grając w MMORPG, mając kody(tak zwane czity) gra staje się nudna.
  • 0

#144

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

qUBa

dla mnie jest dobrze jak jest Jeden Bóg w Trzech osobach:

W rzeczywistości Bóg jest jeden,ale najważniejsze,że osobowo jest obecny w każdym człowieku i nie trzeba Go szukać daleko,za siódmą gdzieś górą i rzeką.
  • 0

#145

qUBa.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najwyraźniej nie wiesz o co mi chodzi, nie chce być sam sobie Bogiem bo takie życie jest do d...., zrozum mi chodzi o to że ja chce być jaki jestem, ja wolę być obdarowywany przez Boga niż dawać komu coś co sam może sobie zrobić.Ja Bogu mogę się odwdzienczyć, modlitwą lub czym by on chciał.
  • 0

#146

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

to bez sęsu

Przyznaje Ci rację, to nie ma sęsu.

To pan Bóg daje na siłę, nie uznaję czegoś takiego jak siła naszego umysłu

Pytałeś? Nasz umysł jest nieograniczony, a świadczyć o tym mogą takie zdolności jak psychokineza, czy też takie zjawiska jak OOBE.

To lepsze niż bycie sobie samym Bogiem, przetestowałem to na sobie grając w MMORPG, mając kody(tak zwane czity) gra staje się nudna.

Życie to nie gra. Nigdy nią nie było i nie będzie.

Najwyraźniej nie wiesz o co mi chodzi, nie chce być sam sobie Bogiem bo takie życie jest do d...., zrozum mi chodzi o to że ja chce być jaki jestem

Można więc powiedzieć że nie chcesz zaakceptować prawdy (jaka by ona nie było) jeśli wykluczałaby istnienie Boga, który tobą kieruje.

zrozum mi chodzi o to że ja chce być jaki jestem, ja wolę być obdarowywany przez Boga niż dawać komu coś co sam może sobie zrobić.

To bardzo egoistyczne podejście do życia. Pomodlę się i dostanę to co będę chciał, niech inni też się modlą - wylądowali na ulicy? Cóż... Najwyraźniej się nie modlili.
  • 0

#147

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Człowiek nie może o sobie mówić że jest bogiem.To pan Bóg daje na siłę, nie uznaję czegoś takiego jak siła naszego umysłu, że to my możemy być bogami, to bez sęsu, dla mnie jest dobrze jak jest Jeden Bóg w Trzech osobach:)To lepsze niż bycie sobie samym Bogiem, przetestowałem to na sobie grając w MMORPG, mając kody(tak zwane czity) gra staje się nudna.

Gadasz jak islamski fundamentalista. Po o komuś służyć skoro moge sam sobie być panem i władcą ?

, zrozum mi chodzi o to że ja chce być jaki jestem

Raczej niechcesz sie pogodzic z tym kim jesteś. Niechce sie pogodzić z myślą że gdybyś chciał skinien palca mogłbyś oprocić coś w pył...
  • 0

#148

qUBa.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

<plask> Nie chodzi mi o rzeczy materialne, ja dałem tylko przykład, z tą grą to też jest przykład.Ja wierzę w Boga i nic tego nie zmieni nawet jakiś uznawany biolog.Załużmy że jesteśmy wszyscy bogami(to jest przykład)luzik niby wszystko jest ok jestesmy wszechmogący, twoja żona ma urodziny albo przyjaciel czy też znajomy więc tworzysz coś extra, wkońcu dajesz ten prezęt o i twój przyjaciel mówi, nie wiem po co się trudziłeś przecież sam mogłem sobie to zrobić bo jestem bogiem.Wtedy dawanie traci sens.
  • 0

#149

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czemu myślisz tak przyziemnie? Przecież nie wszystko sprowadza się do tak prostych czynności. Aby osiągnąć doskonałość musimy rozwinąć się na stopniu duchowym, a nie zrobimy tego poprzez kupowanie sobie prezentów.
  • 0

#150

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

<plask> Nie chodzi mi o rzeczy materialne, ja dałem tylko przykład, z tą grą to też jest przykład.Ja wierzę w Boga i nic tego nie zmieni nawet jakiś uznawany biolog.Załużmy że jesteśmy wszyscy bogami(to jest przykład)luzik niby wszystko jest ok jestesmy wszechmogący, twoja żona ma urodziny albo przyjaciel czy też znajomy więc tworzysz coś extra, wkońcu dajesz ten prezęt o i twój przyjaciel mówi, nie wiem po co się trudziłeś przecież sam mogłem sobie to zrobić bo jestem bogiem.Wtedy dawanie traci sens.

Dla ciebie to tylko zwykle proste, przyziemne, ludzkie czynnosci ok.
Dla mnie to poznanie wiedzy całego multi-universum. Jeśli byłbym w stanie wykorzystać całą to drzemiącą moc to naprawde mialbym gdzies daleko i gleboko wszystko co tutaj jest. Za to poznaniego wszystkich wszechświatów, wszystkich możliwości, i ogólnie wszystkiego.

Dawać ? Po co ? Kto by wogóle się takmi pierdołami zajmował...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych