Napisano 23.02.2009 - 20:48
Napisano 23.02.2009 - 20:57
Richard może i jest czołowym ateistą i umie argumentować swoje zdanie, ale pozostaję mały szkopuł... jest zamknięty na zdanie innych ludzi, widzi świat w swojej ramie i reszta go nie obchodzi... Argumenty wyciąga mądre, ale ich nie kończy doprowadza do kulminacyjnej sceny i zostawia bez zakończenia. Jednakże, czytając jego książki wręcz nie da się myśleć o nim inaczej, osobiście bardzo go lubię, a to, że jest ateistą, wywołuje tylko uśmiech zadowolenia, nic po za tym. Uważając go za swojego idola, nie bylibyśmy wiele lepsi o tych z którymi walczymy, oni mają Jezusa my mielibyśmy Richarda tongue4.gif
To nie do końca tak, wiara wynika w dużej mierze z indoktrynacji, od dziecka wpajane im są pewne reguły i zasady, których mózg w późniejszym czasie nie chce wyprzeć. Zdarzają się ludzie jak ja i Ty, którzy dostrzegają, że są oszukiwani a wszystko co im mówiono to kłamstwo, więc odchodzą... ale i w jednym i w drugim wypadku można mówić, że to głupota ludźmi kieruje. Zapewne czytałeś Boga Urojonego, jest w nim kilka wątków, dobrze obrazujących ten temat.
Napisano 23.02.2009 - 20:57
Jeśli wierzyc w Boga to w takiego uniwersalnego a nie przyporządkowanego jakiejkolwiek religii.
Niech ktoś mi wytłumaczy w czym lepszy jest Bóg Biblijny lub Allah od Odyna, Zeusa czy Wielkiego Mapoto?
Takie małe wyzwanie...
Napisano 23.02.2009 - 21:05
Napisano 23.02.2009 - 21:08
Zauważ jak w swoich filmach zachowują się chrześcijanie którzy z nim dyskutują robią dokładnie tak samo też są zamknięci na jego argumenty.Zresztą przy jego wiedzy zachowywał bym się tak samo ponieważ moim zdaniem w przypadku ateistów wynika to bardziej z charakteru a w przypadku wierzących z słów i reguł które każą im patrzeć na świat w sposób krzyż jest oznaką dobra,znak ying yang oznaką zła,szatana także tu jest duża różnica,dlatego że fanatycy religijni patrzą na gejów jako stworzonych przez diabła a na żydów jak na naród wybrany przez Boga.Islam właściwie wszystko uważa za złe oprócz własnej religii.W filmach Dawkinsa pojawili się też jeden otwarty człowiek lecz patrzał on na biblię jak na książkę właściwie był człowiekiem pomiędzy jakimś wyznaniem a jego brakiem.Natomiast postawa większości była w stosunku do Richarda wręcz agresywna gdyż zaprzeczała świętym prawom.Porównałeś Jezusa do Richarda Dawkinsa.Lecz jak ateista nie wyznający Boga może wyznawać człowieka,w Jezusa wierzysz to jest zasadnicza różnica a od Dawkinsa możesz pobierać lekcje jak od nauczyciela w szkole,czy uważanie kogoś za autorytet to już wiara w niego nie sądzę.Dziwię się że dałeś taki przykład.
Ten błąd jest już oznaką tego żel betonu[czyli indoktrynacja].Gdyby przeprowadzić eksperyment to wyniki były by takie same dlatego że wpajanie od dziecka chrześcijanom poglądu że Ziemia jest płaska ponieważ tak jest napisane w biblii to dziś mielibyśmy wojnę gdyż zdjęcia z kosmosu zostałyby odebrane agresywnie a teleskop Hubble'a nazwano by dziełem szatana.
Napisano 23.02.2009 - 21:19
Nie poruszajmy głupoty fundamentalistów wiary, bo to jest wiadome od 2000 lat jak nie więcej tongue4.gif Co do przykładu Dawkinsa, chodziło mi bardziej o błędne interpretowanie jego osoby, o robienie z niego mesjasza -_-, nie wszyscy ateiści przecież muszą być tacy sami, to że dla mnie to jeden tam więcej a dla Ciebie nauczyciel, nie znaczy, że dla kogoś nie zacznie być guru, to właśnie sedno jakie chciałem przesłać wink2.gif
To zależy w dużej mierze od psychiki człowieka, są wszak ludzie twardsi i mniej podatni, jak ateiści.
Ciekawe, czy gdyby wmawiać dziecku, że może latać, to różniło by się jakoś od swoich rówieśników?
Napisano 23.02.2009 - 21:34
"Boga nie ma. Księża oszukują Polaków" - mówi słynny biolog
Napisano 23.02.2009 - 21:49
Jak już to Księża oszukują wszystkich Chrześcijan ,a nie Polaków co my wyjątek jakiś ????
Napisano 24.02.2009 - 12:54
Wyjątek to na pewno ale pod innym względem,właściwie czemu by nie wszystkich lecz nie udowodnię tego tak jak nikt mi nie udowodni że Bóg istnieje.
Napisano 24.02.2009 - 13:04
Pytam bo jeśli ktoś wierzy w Boga to nie ma problemu z tym aby znaleźć jakiekolwiek dowody na to że isnieje np.: standardowy przykład: widzisz powietrze? Oddychasz nim? A jednak istnieje..
Moim zdaniem to z niczego nie powstało życie w każdej postaci. Uważam, że istnieje ktoś kto tym jednak kieruje, a w moim wyobrażeniu jest to Bóg, w innych religiach jest to inna najwyższa istota
Napisano 24.02.2009 - 13:24
a inni w dziadku z kijem siedzącym w chmurach. Co kto lubi.
Napisano 24.02.2009 - 13:42
dziadek - jest transcendentny czyli inaczej wymykający się zwykłemu ludzkiemu doświadczeniu, wykraczający poza zasięg ludzkiego poznania przy pomocy podstawowych pięciu zmysłów.
siedzący z kijem - niepoznawalny przy użyciu dostępnych środków naukowych.
w chmurach - istnienie na zewnątrz, poza (ponad) czymś, w szczególności: istnienie przedmiotu poznania poza umysłem poznającym, bądź bytu absolutnego poza rzeczywistością poznającego.
Napisano 24.02.2009 - 14:01
Napisano 24.02.2009 - 14:30
A co byś zrobiła gdyby na wiadukcie po drugiej stronie barierki stał człowiek od czasu do czasu patrząc na drugą stronę drogi na nadjeżdżający pociąg? Przeszłabyś obok czy go spróbowała powstrzymać?Kazdy wierzy w to co chce i ma wolny wybór a ludzie powinni to szanować i to się nazywa "tolerancja".
Napisano 24.02.2009 - 14:46
A co byś zrobiła gdyby na wiadukcie po drugiej stronie barierki stał człowiek od czasu do czasu patrząc na drugą stronę drogi na nadjeżdżający pociąg? Przeszłabyś obok czy go spróbowała powstrzymać?
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych