443 replies to this topic

[aph]

Przemo, zgadzam sie i uwazam to za cos o pewnym prawdopodobienstwie. mimo to zostane przy swoim.

[----]

Ja wierze w to :

"Wszystko jest emanacją kosmicznej energii, którą można nazwać na przykład Bogiem albo Absolutem"

[angelo]

Przemo

Ani Ty, ani ja nie mamy pojęcia co jest prawdą. Mogę wsłuchiwać się w cichy głos, płynący z mojego wnętrza, jednak nie mam pewności.

O tym głosie pisali E.Cayce,H.Bławatska i nni.To jest prawda.Jak Ty go słyszysz i kiedy?Czy zawsze jak chcesz,to możesz otrzymać od niego odpowiedź?

[Wyspa]

ja wiem ze Bóg istnieje i nikt ani nic mnie nie przekona ze jest inaczej

"Błogosławieni Ci którzy nie widzieli a uwierzyli"

Jezus np poswiecił sie za all ludzi wierząc w Boga bardzo mocno a jezeli by miał wątpliwosci napewno by sie tak nie poswiecił Mysle ze wiedział co robi i w kogo wierzy czyli w Boga wierzy, poniewaz wiedzial ze istnieje :victory:

[Berith]

Wyspa, wybacz że to powiem ale twoja teoria jest już gorsza od teorii KK.

[iniside]

To nie jest głos wypowiadany słowami. Często pojawia się jako myśl. Czasem jest tak, że staram się nawiązać kontakt ze swoją WJ i o coś zapytać, poradzić się. I zanim skończę formułować pytanie w myślach, już znam odpowiedź.

Czasem jednak czekam na odpowiedź kilka dni. Wtedy często przychodzi jako sen, z natychmiastowym skojarzeniem (po przebudzeniu), czego ten sen miał dotyczyć.

Czasem również odpowiedzi na moje pytania przychodzą jako emocje. Często ma to miejsce wtedy, kiedy nie jestem pewien co do intencji danej osoby. W takim przypadku bywa, że czuję to, co czuła dana osoba wykonując czynność, którą mam na myśli. Np. czasem czytając teksty na forum mogę współodczuwać emocje, jakie towarzyszyły podczas pisania tego tekstu.

Myślę, że wszyscy tak mamy, tylko nauczyliśmy się ignorować podszepty zwane intuicją. Przestaliśmy ufać sobie, a w zamian za to domagamy się twardych dowodów. W tym przypadku okazujemy się głupsi od zwierząt. Kto z nas nie słyszał historii o szczurach uciekających z zagrożonej kopalni?

Żeby daleko nie szukać. Czy wiecie, że podczas ostatniego tsunami nie zginęło żadne zwierzę, które miało możliwość ucieczki w głąb lądu?

A co pierwsze 5 akapitów ma do wiary ? Do boga ? Jak dla mnie są one dość naturalne, i nie ma sensu w to mieszać sił nadprzyrodzonych. Możesz obie pogratulować, wyewoluowałeś, troche dalej niż inni ludzie :brawo: :brawo:
Pozatym, może mieć to związek, ze zmianami pól magnetycznych, przesunięciami płyt tektonicznych, podwodnymi rzekami. Jak dla mnie to jest duza nadinterpretacja, zeby mieszac w to jakies ily wyzsze.
Podtrzymuje swoje zdanie. Jedynymi bogami w okolicy jestemy my. A dalej we wszechświecie inne inteligetne istoty. Wszkże stworzenie wszechświata, nikogo nie czyni bogiem, co najwyżej pokazuje wysoki stopień rozwoju technologicznego.

A ostatni akapit to kompletnie nie wiem co ma do rzeczy. Przecież to asbolutnie normalne, ze zwierzeta maja bardziej czułe zmysły od ludzi i wyczuwają różne zmiany klimatyczne, pogodowa. Chociażby poprzez zmiane pola magnetycznego. A ucieczka w głąb lądu ? Każdy człowiek też mógł to zrobić.

[Kenny]

Ja osobiście uważam, że Bóg istnieje chociaż nie w takiej postaci w jakiej jest powszechnie znany :cafe: , pozatym każda religia wieży w co innego i każda sądzi, że to ta inna religia jest błędna, więc komu wierzyć?? Samemu sobie

Ja osobiście uważam, że Bóg istnieje chociaż nie w takiej postaci w jakiej jest powszechnie znany :cafe: , pozatym każda religia wieży w co innego i każda sądzi, że to ta inna religia jest błędna, więc komu wierzyć?? Samemu sobie

[Wyspa]

Jest wiele religi ale jest jeden Bóg i wszystkie modlitwy idą do niego chyba ze ktos modli sie do Bożków albo do mamony : P

[iniside]

Jest wiele religi ale jest jeden Bóg i wszystkie modlitwy idą do niego chyba ze ktos modli sie do Bożków albo do mamony : P

W czym wiara Wikingów, Greków, Germanów, Słowian była gorsza od dziesiejszej ?
Ba, mi osobiscie wydaje sie duzo ciekawsza..

[Marian666]

Na pewno była ciekawsza. Zwłaszcza te waśnie między greckimi bogami. Którzy zresztą byli tacy ludzcy. Nie to co, w chrześcijaństwie

Zresztą nie ma religii jedynie prawdziwej. W każdej są niedociągnięcia, sprzeczności i element prawdy. Tylko proporcje są różne.

[MałoLat]

W czym wiara Wikingów, Greków, Germanów, Słowian była gorsza od dziesiejszej ?
Ba, mi osobiscie wydaje sie duzo ciekawsza..

Tego dowiemy się przy sądzie ostatecznym Wtedy to okaże się którzy Bogowie są prawdziwi, a którzy nie.

Jestem chrześcijaninem (praktykującym) i wierzę w Boga.

[qUBa]

"Zaczynajac od masowej halucyjnacji, kończac na tym ze im silniej sobie coś wmawiasz tym prawdopodbieństwo spotakania tego staje sie większe ?
Jak bedziesz sobie dość długo wmawiał, że na orbicie krąży porcelanowy czajnik, to on tam dla ciebie będzie..
Po:
1) Co to jest cud ?
2) jak go dokładnie zdefiniiować ?
3) za każdym razem udowodnie Ci ze to nie był cud (;

No a uzdrowienia w dzisejszych czasach chodzby w Częstochowie na Jasnej Górze, tak...to też będzie chalucynacja, choremu wydaje się że jest uzdrowiony świetnie, no po prostu super.Ludzie to się dzieje naprawdę! Dzisiesza medycyna nie wyleczy wszystkich przpadków, to musiała być Boska ingeręcja.Czy w innych religiach też się zdarzały cuda, tego nie wiem.Ja wierzę w Boga, w tego Boga który zesłał swojego Syna na ziemię by zbawił ludzkość od grzechów.

[iniside]

.to też będzie chalucynacja, choremu wydaje się że jest uzdrowiony świetnie, no po prostu super

Nawet sobie nie wyobrażasz jakie pokłady siły leżą w umyśle. Jeśli sie dostecznie mocno bedzie wmawiać sobie, że coś sie stanie to tak bedzie. Nie za sprawą jakiś cudów, bóstw czy innych dupereli tylko nas samych.

[Berith]

Jeśli uwieżysz że krzesło może Cię uzdrowić, tak się stanie. Nie za sprawą krzesła, ale nas samych.

[aph]

Berith, z czysto naukowego punktu widzenia uzdrowienie przez krzeslo, Boga i nas samych jest mniej wiecej na jednym poziomie prawdopodobientwa. czemu wiec z taka pewnoscia mowisz, ze to by sami, a nie Bog?