Skocz do zawartości


Zdjęcie

List do PT Ateistów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
83 odpowiedzi w tym temacie

#61

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Więc teraz mędrzec powinien głosić prawdy o których świat zapomniał.Religie nie od dziś są plagą.

Ateiści mają przestrzegać praw państwa czy praw człowieka.Jednak i bez religii potrafimy rozróżnić dobro od zła.
Więc jaka jest postawa katolików wobec wszystkich ludzi skoro twój własny kolega nie może cię odwiedzić w sylwestra bo jesteś ateistą.



Ale to nie znaczy że musimy, na siłę, pozbawiać się własnych korzeni. Jeśli chodzi o postawę ludzi wobec ateistów – to wynika ona z głupoty i ciemnoty. I tutaj zaczyna robić się niebezpiecznie. Gdyż ci sami ludzie, nie rozumiejąc czym jest ateizm, nie chcieli puścić syna na sylwestra do ateisty. Po przejściu na ateizm( czyli po porzuceniu religijnych tradycji, nauk, zakazów, nakazów itp. ) mogą nadal nie kumać czym jest ateizm i na przykład pomyślą że zło i dobro to tylko wciskanie kitu. Kiedyś twierdziłem że nazywanie religii plagą to błąd. Wyszedłem z niego, gdy zobaczyłem w internecie jak dzieciom w USA piorą mózgi. Religie ogłupiają. Niestety nie znamy konsekwencji masowego odejścia od religii. Nie istnieją kraje ateistyczne. Nie wiemy jak wygląda życie w całkowitym ateizmie. Takim w którym ta dyskusja nie miała by sensu. Gdyż nikt by nie wierzył w istnienie jakiś wyższych bytów.


Można opierać się na czymś z góry ustalonym, albo wybrać naprawdę "WŁASNĄ" drogę .
I w sumie nie ma co na ten temat dyskutować ...

Co? Jak to nie ma nad czym dyskutować. Zastanawiałeś się kiedyś dokąd te drogi prowadzą lub kto ustalał ustaloną drogę. Albo czemu masz taki właśnie wybór. Oraz czy ten wybór istniał od zawsze. Jeżeli nie od zawsze, to która możliwość powstała pierwsza. Z góry ustalona czy własna. Czym jest to coś ustalone z góry. Poza tym, jak wielką władzę daje ustalanie czegoś takiego "z góry”.
  • 0

#62

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dlatego też, z bananem na twarzy i przepaską na oczach porzyczoną od Temidy, trzymając w rękach sztandar ateistcznej rewolucji chodźmy w nieznaną przyszłość.

Nie wiem co ze mną jest, ale ostatnio straciłem zapał do dyskusji religia vs. ateizm. Chyba już nie jestem żarliwy ;p .

Butibu, stawiasz pytania, na które nie ma odpowiedzi...chyba. Zawsze można je sobie wymyślić, wcisnąć ludziom którym się nie chciało myśleć i tak powstaje religia. Zresztą wszyscy wszystkim piorą mózgi.

Ależ się ze mnie pesymista zrobił.
  • 0

#63 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Teraz pokazuje to jak straszna może być religia mówię tu o ostatniej wypowiedzi butibu.

Co by się stało gdyby jakiś kraj zaryzykował i stałby się ateistyczny.Przemoc i plaga z którą do boju w oczach ruszyliby chrześcijanie byłaby wszechpotężna.Większość osób nie byłaby wstanie tego zaakceptować,bo religia zrobiła już swoje.I absurd był by taki że kraj ateistyczny okazał by się najgorszą z możliwych opcji a złośliwi wiedzieliby co powiedzieć.

Czy jest już za późno.Myślę że kilka wojen i ludzie nareszcie ockną się z tej iluzji.

Wszystko zapoczątkował Abraham.Moim zdaniem był niepoczytalny ale czy wiedział co robi zniewalając świat to przez niego ludzie przestali wierzyć trywialności i przestali czcić drzewa,góry.Ponieważ mieli już Boga jako jedną osobę.

Właściwie trudno jest powiedzieć co jest gorsze iluminaci czy religie.
  • 0

#64

Makbet.

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może i wypowiadam się trochę za późno i nie wniosę niczego znacznego do tematu, ale wolna "dusza"(to przenośnia) każe mi wtrącić swoje ateistyczne poglądy.

Niemal każdy z nas tworzy swoje właśnie hipotezy, dlaczego powstała religia i dlaczego jest nieodzowną częścią każdej kultury? Może dlatego iż w religii szukamy ukojenia, a w istocie Boga poparcia i zrozumienia? W końcu biorą górę potrzeby wyższe jak miłość, akceptacja i zrozumienie. Rozumiem iż odbieranie ludziom religii, było by ciosem w nich wymierzonym. Jednakże to co jest miłe i łatwe nie zawsze musi być prawdą!

Na początku chciałbym się odnieść do plemiennych wierzeń. To jest oczywiście moja hipoteza(znaczy się nie wiem czy ktoś przede mną jej nie wymyślił). Wyobraźmy sobie iż mamy dwa plemiona, jedno żyjąc w totalnej izolacji wierzy ciągle w swoje krwawe bożki, do tych drugich zaś dotarli misjonarze... Teraz wyobraźmy sobie, że te plemiona wszczęły se sobą wojnę. Pytanie brzmi kto wygra? Czy nie oczywiste jest, że z takim obiegiem zdarzeń zwycięzcami mogą czuć się członkowie, którego bożki głoszą prawo krwi. Mianowicie ci w odróżnieniu, od dopiero co nawróconych przeciwników walczyli by dużo lepiej, zacieklej i nie bali by się poświęcić swojego życia w wojnie, gdyż wierzą iż śmierć w chwale zapewni im szybsze zbawienie. A ich przeciwnicy... ślepo głoszący ogólną miłość i podporządkowując się religii, której nawet nie rozumieją, bo ktoś powiedział, że jest prawdziwa, padali by jeden po drugim. Ale obierzmy inny tor wydarzeń, niech nasi dzicy przyjaciele zostaną, a do plemienia ich przeciwników dotrą ateiści, którzy rozumnie stąpają po świecie i mówią o sobie racjonaliści. Jeżeli w tym wypadku doszło by do wojny, zwani przeze mnie dzicy bracia, polegli by klęskę, gdyż armia nowo to "nawróconych" na ateizm, rozumiała by iż ich bytowanie na ziemi, zależy od nich i jeżeli umrą nic ich nie czeka. Teraz to oni walczyli by z większą zaciekłością.

Może pomysł dość absurdalny, ale wprowadza trochę do przesłania, jakoby religia miała być efektem ubocznym(pytanie tylko czego?).

Co sprawia iż dobór naturalny oszczędził zjawisko religii? Posłużę się przykładem ciem, które dla wielu dobrowolnie wpadają w ogień świec. Rzecz w tym, że ćmy używają ośrodków światła, jako nawigacji... mówiąc prościej taki owad rozumuję, że ma lecieć w stronę, z której w jego oczy słońce świeci pod kątem 30 stopni Więc kiedy sprecyzujemy pytanie dokładnie, przestanie ono brzmieć dlaczego ćmy wlatują w ogień, ale co sprawia iż owad ten odczytuję światło świecy, jako obiekt nawigacyjny i zmierza w jego kierunku? To samo pytanie można odwzorować w aspekcie religijnym, tyle tylko, że nie będzie ono brzmiało wtedy: dlaczego ludzie wierzą i posiadają swoje religie, ale co sprawia, że ludzie dążą do przynależności do religii?

Jeżeli jednak religia jest efektem ubocznym, to efektem ubocznym czego? (Wymienioną poniżej tezę, znalazłem na www.richarddawkins.net, czyli na oficjalnej stronie jej autora).

Ta hipoteza dotyczy dzieci. Otóż ludzie, bardziej niż jakikolwiek inny gatunek, mogą przetrwać dzięki gromadzeniu doświadczenia przez wcześniejsze pokolenia, ale warunkiem przetrwania jest przekazanie tej wiedzy dzieciom, co daje im ochronę i gwarantuję pomyślność. Teoretycznie, rzecz biorąc dzieci mogły by zdobywać wiedzę na własną rękę, w końcu najlepszym nauczycielem jest własne ciało, ale wtedy dzieci, którym wiedza ta już została przekazana stoją ponad nimi. Ponieważ one już wiedzą co wolno i nie wolno, i jedne dziecko musi się poparzyć by wiedzieć, że to boli, a drugie nawet nie spróbuję bo już wie, że to będzie bolało.

Teraz już ode mnie.

Dlaczego tak jest? Bo przekazują nam tą wiedzę dorośli, od najmniejszych lat słuchamy dorosłych. Jako dzieci wierzymy we wszystko co nam powiedzą, tym bardziej jeżeli mówią to z poważnym tonem, albo z wyrazem zdenerwowania na twarzy. Tak więc tak samo będzie i z religią, przewija się przez nasze życie, bo została nam wpojona. Tylko dlatego iż nasi rodzice, zostali wychowani w tej wierze, tak jak i ich rodzice, czyli od początku zakładali, że tak po prostu musi być.

Z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy, że przyszło mi żyć w czasach, gdy ludzkość przekroczyła dawne granice rozumowania, powiem więcej gdy okazuję się, że może nie ma przed nami żadnych granic i do wszystkiego jesteśmy w stanie dotrzeć/zrozumieć.
  • 0



#65

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bayakus, przesadzasz. Niech kraj X ogłosi sie ateistycznym - kler w kościele zajęczy, babcie przytakną, papież pozgrozi palcem...i to wszystko. Oficjalna "wojna" nie jest już możliwa, stąd też działania zakulisowe - religia w szkole, wtracanie sie w polityke...itd.

Laicyzacja Europy i spadek wpływów kościoła jest faktem, ale do czego to doprowadzi jest tajemnicą. Ateista ateiście nierówny (np. Ja, Stalin, Dawkins).

A religia nie zniknie. To część naszego świata i musicie się z tym pogodzić, koledzy ;)
  • 0

#66

Inspring.
  • Postów: 169
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Właściwie to co dobrego wynika z religii ?
Stara się żeby ludzie byli dobrzy ? - nie udało się . sorry...
Łączy ludzi tradycjami ? - to może i owszem . ale ostatnio "M jak Miłość" wygrywa
Ułatwia ludziom życie podając dobrą drogę ? - eee , super ..
Odpowiada na pytania ? - wszędzie gdzie nie ma odpowiedzi wpycha się boga ...
Daje listę praw ? - a za zło karze, wiecznym smażeniem się w piekle ...
  • 0

#67

Makbet.

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odpowiada na pytania ? - wszędzie gdzie nie ma odpowiedzi wpycha się boga ...


Jeżeli mogę się wtrącić, nie odpowiada na żadne pytania... co najwyżej dodaję kolejne. Tłumaczenie się Bogiem do niczego nie prowadzi pisałem już o tym, w jakimś temacie.

Makbet napisał/a

Dlaczego uważasz, że Bóg może być wyjaśnieniem czegokolwiek? Przecież nie jest - to raczej przyznanie się do niemożliwości wyjaśnienia, coś jak w zruszenie ramion, "nie mam pojęcia" przybrane w rytualny i spirytualny kostium. Jeżeli przypisuję się cokolwiek Bogu, oznacza to zwykle, że nie rozumie się tego zagadnienia. W takiej sytuacji Ty wybierasz nieosiągalne, jakiegoś tajemniczego czarodzieja. A spytasz skąd niby wziął się taki gość, to usłyszysz zaraz jakąś mętną i pseudofilozoficzną historyjkę, że istniał od zawsze albo jest z nie tego świata. Co oczywiście nic nie tłumaczy...

Naukowcy, którzy są autorami badań nad początkiem wszechświata, przez lata krążyli w ciemnościach, nikt nie płacił im za publikację czy wykłady. Ale to oni pomagają nam lepiej zrozumieć otaczający nas świat. W przeciwieństwie do nich, ludzie którzy przypisują wszystko Bogu, nie robią nic dla postępu nauki i dla przyszłych pokoleń. Ich przekaz dla przyszłych pokoleń naukowców, brzmi po prostu " nie zajmujcie się tym, przecież to twór Boży"

Pozwolę sobie zacytować amerykańskiego genetyka Jerry'ego Coyne:
"Jeżeli historia nauki uczy nas czegokolwiek, to tego, że nigdzie nie dojdziemy wkładając naszą ignorancję na przegródki z napisem BÓG"


  • 0



#68

Inspring.
  • Postów: 169
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli mogę się wtrącić, nie odpowiada na żadne pytania...


Stara się odpowiadać :
-jak powstał świat, człowiek , czy istnieje coś po życiu..
  • 0

#69

Makbet.

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Stara się odpowiadać :
-jak powstał świat, człowiek , czy istnieje coś po życiu..


Tylko po co?? albo spytam inaczej w jaki sposób? Bo w moim mniemaniu tłumaczenie problemu lub jakiegoś zagadnienia postacią Boga, jest uciekaniem od tematu. Co jest zrozumiałe, bo oczywiste jest, że prościej jest powiedzieć "To Bóg za to odpowiada" niż "Muszę przyznać iż nie znam odpowiedzi na to pytanie, bo nie zgłębiłem go dość dobrze".
  • 0



#70

Inspring.
  • Postów: 169
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hahaha , ale ja to wiem .. Jestem ateistą , pytanie było do wierzących ..
I napisałem- stara sie , a nie odpowiada ..
  • 0

#71 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Ogromna ilość wydarzeń,wydarzeń złych dzieję się za skutkiem religii.Ale czemu tak jest bo każdy chce udowodnić że jego racje ale przede wszystkim jego Bóg jest bardziej prawdziwy od drugiego.W tym nie ma przypadku ale gdyby w kościołach uczono tolerancji a ludzie nabrali by do wiary dystansu to świat wyglądał by inaczej.

Gdyby religie zeszły na drugi plan a islam stał się religią pokoju to plan ratowania obecnego stanu rzeczy nabrał by sensu.Religia mogłaby zjednoczyć bo ludzie wierzą w swojego Boga nie obchodzi ich to co mówią inni więc należy obudzić się teraz i uznać wiarę za część kultury tak samo jak opowieści o Zeusie i Re wydają się teraz mitem tak za 1000 lat będzie z chrześcijaństwem ale to teraz należy zapomnieć o przeszłości i porzucić niektóre chore zakazy.Wtedy będę mógł przyznać że ten plan ma sens.
  • 0

#72

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co by się stało gdyby jakiś kraj zaryzykował i stałby się ateistyczny.Przemoc i plaga z którą do boju w oczach ruszyliby chrześcijanie byłaby wszechpotężna.Większość osób nie byłaby wstanie tego zaakceptować,bo religia zrobiła już swoje.I absurd był by taki że kraj ateistyczny okazał by się najgorszą z możliwych opcji a złośliwi wiedzieliby co powiedzieć.


Po co tak demonizować chrześcijan. Może ty się ich boisz. Ja na przykład z nimi mieszkam. Ciekawy pomysł z Abrahamem. O nim nie pomyślałem. Czyli mamy nową teorię: „Personifikacja sił natury jako wynaturzenie pierwotnych wierzeń” Mi się podoba.


Z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy, że przyszło mi żyć w czasach, gdy ludzkość przekroczyła dawne granice rozumowania, powiem więcej gdy okazuję się, że może nie ma przed nami żadnych granic i do wszystkiego jesteśmy w stanie dotrzeć/zrozumieć.

To forum to nie ludzkość. Wystarczy włączyć wiadomości żeby stwierdzić że nie ma na świecie takiej sielanki. Wielu ludziom wydaje się że nasze czasy są bardziej wyjątkowe od jakichkolwiek innych. Niestety od dawna trwa walka z religiami. Jak wiadomo religie zawsze są górą. W zasadzie Korwin-Mikke chciał nam chyba wytłumaczyć, że opór nie ma sensu. Teraz ludziom nie podobają się kondomy i zakaz aborcji to uciekają masowo od religii. Wystarczył by mały i długotrwały kataklizm, a kościoły wypełniły by się po brzegi. W myśl ludowego przysłowia: „Jak trwoga to do boga”. To moje zdanie. Jak widać do optymisty mi daleko.
  • 0

#73 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Po co tak demonizować chrześcijan. Może ty się ich boisz. Ja na przykład z nimi mieszkam. Ciekawy pomysł z Abrahamem. O nim nie pomyślałem. Czyli mamy nową teorię: „Personifikacja sił natury jako wynaturzenie pierwotnych wierzeń” Mi się podoba.


Bać.Hmm pod względem fizycznym można obawiać się każdego człowieka.Osobiście mieszkam z moją matką która jest chrześcijanką i uważam że ona nie ma żadnych argumentów aby stwierdzić że wiara ma sens.Także chrześcijanie zrobili swoje dzięki zdaniu w biblii które podkreśliło iż narodem wybranym są żydzi Hitler zabił miliony niewinnych ludzi.Więc komu mam przypisać tą zasługę jeśli w ręce człowieka niezbyt zrównoważonego psychicznie trafi biblia.Adolf twierdził że Bóg wybrał go na zbawiciela który raz na zawsze rozprawi się z żydami.Takie są skutki naiwności.
  • 0

#74

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Hitler zabił miliony niewinnych ludzi.Więc komu mam przypisać tą zasługę jeśli w ręce człowieka niezbyt zrównoważonego psychicznie trafi biblia.

Myślę, iż Abraham nie miał pojęcia, że jego wiara stanie się tym, czym jest obecnie. Jeżeli człowiek chce ci zrobić fizyczną krzywdę, to równie dobrze może twierdzić, że jesteś jaszczurem; który pasożytuje na ludzkiej rasie. On zaś, został powołany przez szaraków do oczyszczenia ziemi z gadów. Ciekawe czy osoby wymyślające jaszczury mają świadomość, iż może w przyszłości dojść do wykorzystania, tych bajek, do szerzenia przemocy. Tak w ogóle, to osoba niezrównoważona może wyciągnąć z czegokolwiek błędne wnioski i kierować się nimi jak „świętą” prawdą. Dlatego nie robiłbym z obłędu Hitlera poważnego argumentu. Jak sam powiedziałeś - są to wszystko skutki nienawiści. Wracając do Abrahama. Nie należy zrzucać na niego winy za błędy milionów, albo nawet miliardów. Bombę atomową kojarzymy z Einsteinem, ale nie obwiniamy go o jej skonstruowanie i użycie. Gdyż nie miał on na to wpływu. Przed Abrahamem mogli istnieć inni wcześniejsi prorocy – nieuwiecznieni w biblii. Co wtedy? Nic – bo Einstein też nie wymyślił sam całej fizyki. To go jeszcze bardziej uniewinnia. Można nawet stwierdzić, że jeśli nie Einstein, to ktoś inny doszedł by do tego samego. Moje pytanie o twórce religii dotyczyło raczej przyczyn jej powstania. W ogóle nie spodziewałem się wskazania konkretnej osoby. Zresztą wiadomo, że ktoś to wymyśla.
  • 0

#75

Makbet.

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po co tak demonizować chrześcijan. Może ty się ich boisz. Ja na przykład z nimi mieszkam.


.Osobiście mieszkam z moją matką która jest chrześcijanką


No chyba sobie żartujecie, podając za przykłady przeciwnych poglądów religijnych swoją rodzinę. Nie uważacie, że to po części absurdalne. Rodzina zaakceptuję naszą decyzję, nawet jeżeli w sercu myślą inaczej, są to najbliżsi nam ludzi i nie sądzę by religia , mogła by nas z nimi poróżnić.

Przykładów szuka się w szerszej grupie, jaką jest np. społeczność w szkole czy w pracy... Kiedy to wymienić można poglądy z innymi ludźmi na płaszczyźnie czysto dyskusyjnej, oczywiście jeżeli ta druga osoba potrafi polemizować na poziomie.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych