64 odpowiedzi w tym temacie

[Rockyyy]

Wolny Tybet. Prawdopodobnie do zobaczenia jutro na manifestacji (jeżeli ktoś jeszcze się wybiera )

ratujTybet.pl => wchodzić i działać.

DZIAŁANIA KTÓRE MOŻESZ PODJĄĆ TY!

Użytkownik Rockyyy edytował ten post 20.03.2008 - 14:42

[Ejael]

A dlaczego Tybet ma być wolny?

[Berith]

Ejael, tak naprawdę to nie będę w stanie odpowiedzieć na twoje pytanie, bo sam nie znam odpowiedzi. Sprawa Tybetu jest mi prawdę mówiąc obca. Jednak jedyną odpowiedzą, która mi się nasuwa jest taka, że każda grupa etniczna ma prawo do utworzenia własnego państwa (czy coś podobnego, co gdzieś wyczytałem ). Dla przybliżenia można podać przykład Polski, która przecież walczyła o wyzwolenie. Tylko dlaczego? Z samego powodu, że chciała być wolna? Czy też dlatego, że Polacy byli uciskani? Ale czy nie byli uciskani tylko dlatego, że nie chcieli się poddać?

Wpadam w pułapkę własnych myśli, niezłe

[limonka]

Ejael, a dlaczego ma NIE BYĆ wolny?

[Rockyyy]

A dlaczego Tybet ma być wolny?

Bo do 1951r. był niepodległym państwem?

[darokrol]

ja myślę że Dalajlama powinien ogłosić niepodległość Tybetu, Polska i reszta głupiej europy uznała by takie państwo i po sprawie...
może gdyby nie zależało nam na chińskim szmelcu...

[Ejael]

Ejael, a dlaczego ma NIE BYĆ wolny?

Ja nie mówię czy ma być wolny czy nie - jest mi to kompletnie obojętne. Jak sobie wywalczą niepodległość to będą ją mili a jak nie to nie będą Ale dlaczego cały świat ma im w tym pomagać? Jest wiele narodów które chcą a nie mają i takich które specjalnie nie chcą a mają niepodległość i własne państwo - pytanie dlaczego Tybet ma mieć tak a nie inaczej?

[Rockyyy]

Ejael, a dlaczego ma NIE BYĆ wolny?

Ja nie mówię czy ma być wolny czy nie - jest mi to kompletnie obojętne. Jak sobie wywalczą niepodległość to będą ją mili a jak nie to nie będą Ale dlaczego cały świat ma im w tym pomagać? Jest wiele narodów które chcą a nie mają i takich które specjalnie nie chcą a mają niepodległość i własne państwo - pytanie dlaczego Tybet ma mieć tak a nie inaczej?

A dlaczego mamy akceptować zabijanie, kiedy możemy zaprotestować? A dlaczego w 1981r. z Polską solidaryzował się cały świat?

[limonka]

Rockyyy, Tybet był niepodległy do 49 roku, nie do 51 o ile pamiętam.

I racja, nie powinniśmy akceptować zabijania, zwłaszcza w kraju, do którego latem przyjadą miliony ludzi na Igrzyska. Tylko mówić może każdy, a tu chodzi o to, żeby coś ROBIĆ. Na Onecie jest dziś bardzo fajny artykuł o tym.

[Rockyyy]

Rockyyy, Tybet był niepodległy do 49 roku, nie do 51 o ile pamiętam.

I racja, nie powinniśmy akceptować zabijania, zwłaszcza w kraju, do którego latem przyjadą miliony ludzi na Igrzyska. Tylko mówić może każdy, a tu chodzi o to, żeby coś ROBIĆ. Na Onecie jest dziś bardzo fajny artykuł o tym.

w 1949r. najechany, w 1951r. anektowany - suwerenność stracił w 1949, ale anektowano go w '51. Dziś o 18 manifestacja pod Chińską ambasadą w Warszawie.

P.S Przepraszam za błąd, manifestacja dziś oczywiście przed pałacem Prezydenckim.

Użytkownik Rockyyy edytował ten post 21.03.2008 - 15:55

[Rockyyy]

za www.gazeta.pl

Z Tybetu wypraszani są ostatni dziennikarze, nie można też do niego wjechać. Chińczycy obiecali w roku olimpijskim ograniczenie cenzury, ale w zamian ograniczyli zagranicznym dziennikarzom swobodę poruszania się po kraju.

- Wyrzucono już niemal wszystkich dziennikarzy z Tybetu - powiedział w TOK FM Jerzy Szygiel, polski korespondent organizacji "Reporterzy bez grani". W Tybecie nie ma już m.in. 15 dziennikarzy z Hong Kongu, którzy przekazali pierwsze wiadomości z Lhasy. W Tybecie, choć nie w samej stolicy, do wczoraj przebywała jeszcze ekipa telewizji fińskiej, dziennikarz Guardiana i brytyjska telewizja ITV. - Informacje z Tybetu przedostają się dzięki niezależnym dziennikarzom tybetańskim, którzy przesyłają krótkie film na zewnętrzne serwery np. w Indiach. Najwięcej informacji jest na stronie www.phayul.com - powiedział Jerzy Szygiel.

Od 10 marca chińskie media mogą mówić o Tybecie wyłącznie na podstawie oficjalnej chińskiej agencji prasowej. Od tego dnia władze nie wydają pozwoleń na wjazd do Tybetu, choć od początku roku każdy dziennikarz powinien mieć swobodę poruszania się po kraju. - Okazuje, że te obietnice przedolimpijskie niewiele znaczą. Nasza organizacja naliczyła blisko 200 incydentów, które zaprzeczają zobowiązaniu władz chińskich - Jerzy Szygiel. Dziennikarz przypomina, że chińska liberalizacja cenzury miała i tak skończyć się trzy miesiące po olimpiadzie.

Nawet jeśli zagraniczny dziennikarz wyjedzie poza Pekin, to i tak nie może wykonywać swojej pracy, bo policja zabiera sprzęt albo nie dopuszcza do miejsca, w którym coś się wydarzyło.

[Broken]

Tybet powinien byc wolny z takiego samego powodu, z jakiego wolnosc nalezala sie Polsce pod zaborami. Tybetanczycy mieli swoj kraj, dostali sie pod okupacje chinska tak jak my pod niemiecka, rosyjska i austriacka.

[limonka]

Trzeba jak najszybciej to przerwać ;/

[mylo]

Przecież nikt nie zadrze z Chinami z powodu Tybetu. Jak wszyscy wiemu Chiny mają gdzieś opinie publiczną, więc nie liczyłbym na jakikolwiek skutek tych działań.

Użytkownik mylo edytował ten post 23.03.2008 - 17:17

[rewolucjonalista]

Myślicie że Chiny odstąpią od Tybetu, w życiu..
Mogli to uczynić, wtedy żeby w ogóle nie atakować Tybetu, a opinia innych krajów nie interesowała się ich sprawą tak jak Polską, która sama musiała walczyć, Tybet raczej sam się nie uwolni, zostanie w niewoli tak długo aż do całego świata to dojdzie.