91 replies to this topic

[pui]

zdjecie piorunujace... pomyslalem ze zdjecie nie jest falszywe ale ze w duchy nie wierze, zaczalem kombinowac "co" to bylo

1) zwierze- tylko ze "stopy"..
2) ktos mogl podejsc z jednej strony do drutow i z drugiej zeby to wygladalo jak przenikniecie- tylko ze sa dwa rzedy drutow..
3) zastanawiam sie czy mozna wejsc "pomiedzy" te dwa rzedy drutow, tak zeby zrobi slady od jedengo do drugiego a pozniej zatrzec slady przyjscia...

[Monkey]

Zdjęcie w troche większysz rozmiarach...

http://www.reporter....ol-PL/duchy.jpg

dalej , nie ma mowy o fotomontażu przynajmniej po właściwościach :

"Orientacja obrazka: 8
Data i czas modyfikacji pliku: 2006:01:28 10:33:49
Opis obrazka: OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Wykonano za pomocą urządzenia: OLYMPUS IMAGING CORP.
Model urządzenia: E-300
Oprogramowanie: Version 1.0
Czas ekspozycji: 0.00125
Wartość przysłony: 10
Program ekspozycji: 2
Czułość ISO: 1600
Korekta ekspozycji: 0
Jasność obiektywu: 3.61328
Tryb pomiaru: 5
Źródło światła: 0
Lampa błyskowa: 16
Ogniskowa: 40
Parametry użytkownika: 1
Tryb ekspozycji: 0
Balans bieli: 1
Powiększenie cyfrowe: 1
Typ ujęcia: 0
Sterowanie wzmocnieniem: 2
Kontrast: 2
Nasycenie: 2
Ostrość: 0"

nie ma nigdzie rubryki o oprogramowaniu (chyba że to w jakiś sposób usunał)

Użytkownik +..... edytował ten post 27.06.2008 - 21:07

[defensis]

jak sie ktos dobrze przypatrzy to widac wiecej sladow, ale one sa juz przysypane. nie wykluczam ze te przysypane mogly byc zrobione przez turystow. ale co jak co zdjecie naprawde zapiera dech w piersiach

[Berith]

Ale to wygląda tak jakby ktoś najpierw sobie pochodził przy ogrodzeniu, a potem skakał na jednej nodze, lub kładł nogę za nogą. Troche to dziwne.

[Cnb]

Ale to wygląda tak jakby ktoś najpierw sobie pochodził przy ogrodzeniu, a potem skakał na jednej nodze, lub kładł nogę za nogą. Troche to dziwne.

dokładnie tak, myślę podobnie, że to troszkę dziwne...a poza tym dziwnie podejrzanie wyglądają te druty ale jeśli niema mowy o fotomontażu to sorry, nie byłem nigdy w Auschwitz więc nie wiem czy takowe druty tam są <tak wyglądające> ja osobiście nigdy w życiu nie spotkałem się z drutami ułożonymi tak gęsto, nawet dziwnie prosto są ułożone, jak by były mocno naprężone, ale przecież niema mowy o takim naprężeniu jeśli słupki podtrzymujące drut rozstawione są tak daleko od siebie, jak na moje oko to dobry fotomontaż

P.S. Mój pierwszy post na forum więc WITAM WSZYSTKICH

[Gside]

Hmm , przypomniała mi się sytuacja , kiedy to 2 lata temu byłem w Auschwitz. Obok naszej grupy , było jak zwykle wiele grup, w tym grupa prawdopodobnie studentów ze wschodniej azjii. Normalnie nie zwróciłbym na nich uwagi, lecz spostrzegłem przepiękną wręcz dziewczynę i tak co chwilę szukałem jej w tej grupce. Gdy razu pewnego spoglądnąłem w ich stronę , zobaczyłem inną dziewczynę , która stała ze strachem w oczach wpatrzona w punkt przed siebie. Mniej więcej tym punktem musiał być któryś piec w krematorium. Strach z jej oczu było bardzo łatwo wyczuć , z resztą moi znajomi stwierdzili to samo. Po chwili ( hmm .. jakiś 30 sek ) wpatrywania się w ten punkt, zaczęła wodzić oczami po pomieszczeniu i zemdlała. Nikt nie wie co mogło to spowodować ( może po prostu emocje .. choć trochę dziwne jak na emocje ) .

A co do zdjęcia , to jest ono na prawdę niesamowite , a i o odciskach na śniegu kroczących za osobami słyszałem kilkakrotnie od różnych osób. Dlatego też sądzę, że to nie musi być fake.

[Sim]

dokładnie tak, myślę podobnie, że to troszkę dziwne...a poza tym dziwnie podejrzanie wyglądają te druty ale jeśli niema mowy o fotomontażu to sorry, nie byłem nigdy w Auschwitz więc nie wiem czy takowe druty tam są <tak wyglądające> ja osobiście nigdy w życiu nie spotkałem się z drutami ułożonymi tak gęsto, nawet dziwnie prosto są ułożone, jak by były mocno naprężone, ale przecież niema mowy o takim naprężeniu jeśli słupki podtrzymujące drut rozstawione są tak daleko od siebie, jak na moje oko to dobry fotomontaż

P.S. Mój pierwszy post na forum więc WITAM WSZYSTKICH

co do drutów (moje zdjęcia z Auschwitz):
1. http://www.fotosik.p...ae24e5c87c.html
2. http://img119.images...rupa2046tn8.jpg
3. http://www.fotosik.p...ede360a059.html
4. http://www.fotosik.p...80df946b2e.html

http://img527.images...image290eu7.gif
Na mapce zaznaczyłem miejsca robienia fotek, oraz widziane z Bloku 5 ślady.

Jak widać kawał dobrego materiału, sam mogę potwierdzić. Pewnie możnaby je rozszerzyć i przejść, ale na pewno więcej śladów by zostało a nie prosta linia Zasypane ślady to na 100% ślady dreptających przy drutach turystów.

[Cnb]

moja teoria na temat drutów odpada, na zdjęciach są nawet 2 rzędy drutów...po środku jest ścieżka ogrodzona drutami...czyli jakby ktoś/coś chciało przejść tamtędy to musiał by uporać się z dwiema liniami płotu
http://img519.images...77/duchyqx8.png
1.słupek pierwszej linii płotu
2,3. słupki drugiej linii płotu
zielony obszar - ścieżka między dwoma liniami płotu

[Devolish]

Hmmm, może nie będzie to zbytnio trzymać się, mówiąc potocznie, kupy, ale po pierwszym rzucie oka na fotografię nasunęła mi się pewna myśl...
Zanim jednak myśl - jako iż jestem z zawodu grafikiem, nie omieszkałam przyjrzeć się dokładniej śladom i muszę stwierdzić, iż dopuszczam możliwość "obróbki z premedytacją" - drugi i czwarty ślad są wręcz identyczne, różnią się jedynie kontrastem i jasnością...
Ale załóżmy, iż fotografia jest w pełni oryginalna... Porównanie proporcji słupów pomiędzy rzeczoną fotografią a fotografiami z lata wykonanymi przez Sima pozwala mi sądzić iż pokrywa śnieżna musiała być dosyć gruba, zaryzykowałabym nawet 30 cm (porównanie małego słupka)... I teraz czas na ową myśl... Myśl mianowicie jest takowa, że takie właśnie ślady mogło zostawić, wcześniej już wykluczone choć nie wiem czemu, zwierzę, najprawdopodbniej coś myszowatego, choć od samej myszy większego (popielica?), wybudzonego ze snu zimowego. Z tego co mi wiadomo, o ile nie pokręciłam faktów - gryzonie z łatwością zapadają się w śniegu, więc by pokonać drogę - przeskakują ją. Teoria ta byłaby wielce prawdopodobna, a świadczyć mógłby o tym chociażby fakt, iż ślady pozostawione przez tajemnicze "cuś" mają miękkie krawędzie (futro zimowe?), a ślady pozostawione przez normalne buty - ostre i kanciate.

Ot, ja i mój sceptycyzm

[Legalize]

Przecie to jest jakies zwierządko bankowo. Jak jest z 10 cm śniegu ro potrafią duże ślady zostawiać - szczególnie zające.

[Berith]

Zając to napewno nie jest, bo zostawia całkiem inne ślady. Zwierzak musiałby się zmieścić pod drutami, oraz idąc jednym śladem (nie jak większość dwoma).

[Jose_Arcadio]

Te ślady które przechodzą przez druty są w jednej linii... może to jednak zwierzak??

[AwAke]

zastanawia mnie dlaczego za ogrodzeniem ślady stóp są już pojedyncze a od "naszej" strony tak jakby zostawione przez kilka postaci

[turrkus]

Jakis maly gryzoń to byl.
W duzym sniegu poruszal sie przeskakujac do przodu (stad tez slady sa w linii prostej)
Ponizej filmik poglądowy:

[Serena]

W zeszłym roku byłam w tym obozie. Ponieważ była to wycieczka szkolna mieliśmy przewodnika. Pani przewodnik opowiadała nam o historii pewnej pary, której prawie udało się wydostać z obozu. Z tego co kojarzę przedostali się przez druty, ale w końcu jakoś ich zauważono i zastrzelono. O ile dobrze pamietam (a nie chcę tutaj bajek rozsiewać) to było właśnie zimną... Nie ukrywam więc, że to zdjęcie nasunęło mi myśl, iż mogą to być jej/jego ślady... Nie wiem ile osób z forum było w obozie, ale dla tych którzy nie byli mam informację, że to dość straszne miejsce nie tylo ze względu na swą historię ... Podczas pobytu tam byłam cały czas niespokojna, choć tak naprawdę nie miałam powodu do niepokoju. Niektóre dziewczyny z mojej grupy nagle zaczynały płakać. To miejsce ma dość specyficzną atmosferę, a świadomość tego ilu ludzi tam umarło w męczarniach też robi swoje. W niektórych miejscach nawet pani przedownik, o której już wspomniałam była niespokojna i nerwowo "bawiła" się paznokciami lub chodziła w kółko, a głos jej się trochę załamywał.