Skocz do zawartości


Zdjęcie

Potęga miłości


  • Please log in to reply
12 replies to this topic

#1

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

All is full of love

You'll be given love
You'll be taken care of
You'll be given love
You have to trust it

Maybe not from the sources
You have poured yours

Maybe not
From the directions
You are
Staring at

Twist your head around
It's all around you
All is full of love
All around you

All is full of love
You just ain't receiving
All is full of love
Your phone is off the hook
All is full of love
Your doors are all shut
All is full of love

All is full of love....

Ktoś obdaruje Cię miłością
Ktoś się o Ciebie zatroszczy
Musisz temu zaufać

Może nie ze źródeł,
W które wlałeś swoją
Może nie ze stron,
W które się wpatrujesz

Rozejrzyj się wokół siebie
Jest wszędzie wokół Ciebie
Wszystko jest pełne miłości,
Wszędzie wokół Ciebie
Wszystko jest pełne miłości

Tylko Ty nie odbierasz
Twój telefon ma zdjętą słuchawkę
Twoje drzwi są pozamykane
Wszystko jest pełne miłości
------- Björk -------



Czym jest miłość?

To pytanie nurtuje ludzkość od zarania dziejów. Każdy słyszał to słowo wiele razy, zapewne też doświadczył miłości – czy od rodziców, partnera, zwierzaka. Lecz czy potrafimy ją opisać? Czy potrafimy stwierdzić jaki ma kształt, bądź smak?
Jest to uczucie, które żyje w naszych sercach i doświadczamy go w indywidualny sposób.

Niestety nie każdy potrafi dostrzec miłość, bądź jej nie docenia. Czasem po prostu nie potrafi. A przecież MIŁOŚĆ jest potęgą! To dzięki niej możemy góry przenosić! Jest ona siłą tak wielką, że nic nie jest stanie stanąć jej na drodze, nawet śmierć.

Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie. Jan Paweł II (Karol Wojtyła)

Dlaczego nie potrafimy kochać siebie?

Często jesteśmy świadkami, jak egoiści toczą nieustającą walkę o swoje, jak skupiają się głównie na sobie i w sumie otoczenie mało się dla nich liczy. Przede wszystkim ci ludzie mają problem z akceptacją własnej osoby. Postępowanie egoistyczne, np. wykorzystywanie, krzywdzenie czy poniżanie innych ma za zadanie przyćmić poczucie niskiej wartości tychże ludzi – taki paradoks. Służy to uzyskaniu zadowolenia z siebie, lecz skutki są odwrotne. Im gorzej się czujemy, tym więcej w nas złości i agresji wobec innych.

Jeśli nie masz problemów z miłością do własnej osoby (proszę nie mylić z narcyzmem ;) ), nie odczuwasz potrzeby, aby poniżać kogokolwiek. Znasz własną wartość i nie szukasz potwierdzenia z zewnątrz. Jesteś tak twórczy i niezależny, że opinie innych osób są dla Ciebie ciekawe, ale nie musisz z nimi walczyć. Podchodzisz z szacunkiem zarówno do tych, którzy Cię otaczają, jak i do własnych poglądów. Nie masz więc problemów z przyznawaniem racji innym, zachowując jednocześnie swoje zdanie. Skąd więc bierze się u ludzi egoizm? Odpowiedź jest prosta: z braku miłości do samych siebie..

Jak obudzić w sobie pokłady miłości?

Najpierw musimy zastanowić się nad własnym samokrytycyzmem. Czy nie jesteśmy dla siebie zbyt surowi? Czy nie dzieje się tak, że sami stawiamy sobie bariery, przez które ciężko jest się nam przebić? Powalmy je! Na początek zadajmy sobie pytanie: czego nie potrafię pokochać w sobie?
Weź kartkę papieru, podziel ją na pół. Z jednej strony postaw plus, a z drugiej minus. Postaraj się, wypisać w miarę możliwości tyle samo pozytywnych, co negatywnych cech, jakie w sobie dostrzegasz. Być może okaże się, że proporcje są odwrotne? Tak proste ćwiczenie pozwala spojrzeć na siebie z dystansem i wyciągnąć pewne wnioski.
Najpierw przeczytaj (najlepiej na głos) wszystkie swoje pozytywne cechy, zatrzymując się na moment przy każdej z nich. Doceń w sobie wszystko, co dobre.
Następnie skup się na cechach negatywnych. Zauważ, że nie są aż takie straszne. Wszystko można zmienić, a jest na to wiele sposobów. Ważne, by nauczyć się nad sobą panować.

Zaakceptuj siebie takim, jakim jesteś. Pokochaj w sobie nie tylko cechy pozytywne, lecz i te negatywne. Zauważ, że nie ma ludzi bez wad. Niestety nie jesteśmy doskonali, ale to nie znaczy, że nie możemy zmienić w sobie tego, co nam przeszkadza. Pracujmy nad sobą!
Jeśli usłyszysz złośliwą uwagę pod swoim adresem, obróć to w żart. Nie wypowiadaj słów w gniewie, ponieważ możesz ich żałować. Zachowaj nerwy na wodzy, odpowiadaj błyskotliwie. Doceń krytykę i zamiast się obrażać, podziękuj. Może zauważysz, że osoba, która powiedziała Ci coś w przypływie emocji, wcale nie chciała Cię urazić, lecz w sposób nieco nietaktowny (świadomy lub nie) chciała zwrócić Twoją uwagę na to, że faktycznie postępujesz źle. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że swoim zachowaniem ranimy innych. Potrzebujemy uwag, by móc dostrzec w sobie to, nad czym jeszcze musimy popracować.

Kontroluj swoje myśli!

W każdej kryzysowej sytuacji znajdź coś pozytywnego. Pada deszcz i nie pojedziesz na wycieczkę rowerową, a tak się na nią cieszyłeś! Za to masz czas, by przeczytać ciekawą książkę - wcześniej nie miałeś takiej możliwości. To tylko jeden prosty przykład, a jest ich wiele.
Gdy przeżywasz traumę związaną z tragicznym przeżyciem, pamiętaj, że musisz być silny i żyć dalej! Co Cię nie zabije, wzmocni Cię!! Będziesz bogatszy o nowe doświadczenia w przyszłości, a to z pewnością pomoże Ci stawić czoła wielu sprawom, które wcześniej wydawały się być trudne. Myśl pozytywnie, nawet jeśli mogłoby się wydawać, że już nic nie jest w stanie poprawić Twojego nastroju. Pamiętaj o prawie przyciągania i o potędze miłości, a osiągniesz wiele! Dawaj wszystko to, co w Tobie najlepsze. Kochaj, a będziesz kochany, pomagaj, a i Tobie pomogą, wspieraj, a przyjaciele sami do Ciebie przyjdą. Są to zasady wszystkim znane, pamiętajmy o nich zatem w każdym momencie swojego życia, a niepostrzeżenie wszystko nabierze kolorów. Niewykonalne stanie się rzeczywistością, a Ty będziesz się piął ponad wyżyny! Dostrzeżesz rzeczy, na które wcześniej nie zwracałeś uwagi. Zwykłe ‘dzień dobry’ w ustach sąsiada zabrzmi inaczej, a każdy nowy dzień będzie magiczny.

Jeśli chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie.

Jeśli będziesz żył w zgodzie z własnym sumieniem, osiągniesz wszystko, o czym tylko marzysz. ‘Kochaj bliźniego swego’ ma sens, jeśli najpierw pokochasz ‘siebie samego’.

Nie zapominaj o złu, które Ci wyrządzono, ale naucz się wybaczać. Gdy posiądziesz tę wspaniałą umiejętność, otworzysz sobie drogę do bezgranicznej miłości.

"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."

1 Kor 13,1-13

Tacita
  • 0



#2

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Miłośći nie da się opisac, bo każda jest inna..
Miłośc nie ma jezyka- ma forme wyrazu..
  • 0

#3

Electric Ant.
  • Postów: 135
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uwielbiam Bjork, jest genialna! Dziękuję za ten cytat. :)
A jeśli chodzi o zdrową miłośc własną to, chyba sporo osób ma z nią rzeczywiście problem. :/ Po jednej stronie stoją wybitni egoiści, po drugiej super hiper nadodpowiedzialni wychowankowie różnej maści systemów religijnych. Religie instytucjonalne,(nie umniejszając ich niewątpliwych zasług) zaszczepiły we współczesnym człowieku absurdalne poczucie grzechu pierworodnego i poczucie winy i chyba miały spory wkład w pozbawianie go miłości własnej.
Zgadzam się z myślą:
‘Kochaj bliźniego swego’ ma sens, jeśli najpierw pokochasz ‘siebie samego’.
Akceptacja siebie i pogodzenie się z własnymi niedoskonałościami pozwala dostrzec i zaakceptowac tego drugiego, również niedoskonałego i tak samo ludzkiego.
To nasze słabostki właśnie sprawiają, że jesteśmy niepowtarzalni i momentami rozbrajający. Jak np Wysłannik Boga, którego ciepło pozdrawiam ;) :drink:
  • 0

#4

Toperz.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miłość to złożony proces chemiczny w mózgu. Tylko, albo aż tyle.
Wbrew obiegowym opiniom prawdopodobnie dało by się ją scharakteryzować i opisać procesy zachodzące w mózgach zakochanych.
Dziwne...złapała mnie chwila zastanowienia, jak to możliwe, że kocham wszystkich ludzi dookoła, z pominięciem siebie. Siebie nawet nie lubię, a mógłbym spędzać miło czas z każdym, nawet z osobami powszechnie nielubianymi. Tego autentycznie nie rozumiem :|

btw, wizerunek miłości przedstawiany w komediach romantycznych (no bo nie powiem że w filmach..) jest troszkę szkodliwy. Dziewczyny marzą naiwnie o księciu z bajki, o facecie który wpadnie na nie przypadkiem na ulicy i się zakocha. Myślą, że miłość to same wspaniałości i myślą tylko o tym, żeby się zakochać (co w konsekwencji prowadzi do tego, że zmieniają sobie facetów co 10 min, bo szukają miłości na siłę) Tym gorzej dla nich, kiedy te głupiutkie dziewczynki w końcu zorientują się, że w rzeczywistości nie jest aż tak różowo i z hukiem uderzą o ziemię.
Osobiście bardzo bym się cieszył, gdyby ktoś w końcu opracował i scharakteryzował procesy związane z uczuciem miłości, tak, żeby dało się je lepiej kontrolować.
  • 0

#5

Ryba{_}Słońca.
  • Postów: 26
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie to też tylko proces chemiczny. A wie ktoś może jakie gruczoły wytwarzają hormon miłości bo bym chętnie sobie wyciął.
  • 0

#6

Green Dog.
  • Postów: 54
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja pozwole sobie na zacytowanie fragmentu "Fabula Rasa" E. Stachury, ktory będzie zarazem komentarzem oraz idealnym odzwierciedleniem tego co myśle. Koleś ujął to w taki sposób, że nic dodać nic ująć.

Czym nie jest miłość?

Miłość nie jest idealna, platoniczna, tragiczna, ślepa, szalona, boska, przyjacielska, rodzicielska, synowska, braterska, małżeńska.
Miłość nie jest afektem, emocją, sentymentem.
Miłość nie jest brutalnym ani subtelnym, ani jakimkolwiek posiadaniem.
Miłość nie jest wulgarną ani wyszukaną przyjemnością.
Miłość nie jest czymś czym można handlować.
Miłości nie można sobie zaskarbić ani jej tanio lub drogo, za bajońską sumę kupić,
nabyć na własność i zamknąć pod kluczem. Miłość nie jest czyjaś.
Miłość nie nakłada obrączki i nie ściąga obrączki.
Miłość nie poślubia ani się nie rozwodzi.
Miłość nie włóczy się po sądach. Miłość się nie procesuje.
Miłość nie przysięga i nie krzywoprzysięga.
Miłość nie potrzebuje zapewnień o lojalności, wierności, wzajemności.
Miłość nie potrzebuje wdzięczności.
Miłość nie dzieli się na osobową i bezosobową.
Miłość nie jest rozdarciem pomiędzy jednym a drugim ani pomiędzy jednym a wszystkim.
Miłość nie jest wyborem. Miłość nie jest powtarzaniem. Miłość nie jest nawykiem.
Miłość nie jest pamięcią, wspomnieniem, marzeniem.
Miłość nie jest fotografią, wizerunkiem, obrazem, rzeźbą, płaskorzeźbą, żądanym przedstawieniem plastycznym.
Miłość nie jest myślą. Miłość nie jest świadomością miłości.
Miłość nie jest wyznaniem miłości.
Miłość nie jest opisem miłości. Miłość nie jest zaprzeczeniem seksu.
Miłość nie jest zaprzeczeniem niewinności. Miłość nie jest pożądliwością, lubieżnością.
Miłość nie jest wstrzemięźliwością, umartwianiem się , ascezą.
Miłość, nie jest nakazem, rozkazem, zakazem.
Miłość nie jest skutkiem przyczyny ani przyczyną skutku.
Miłość nie jest zawiścią, zazdrością, mściwością.
Miłość nie jest cierpieniem.


Miłość nie jest przede wszystkim słowem.
Żadnym słowem. Ani tym, co na pseudo początku, ani tym, co tutaj. Gdyby miłość była słowem, zostałaby
zaduszona pod lawiną znaczeń, interpretacji, spekulacji, kompinacji, które - na to słowo zwalają się.
Tak właśnie zduszone, zdławione, zmiażdżone jest słowo miłość. W świecie słów słowo miłość nie znaczy nic.
Mówiąc inaczej, znaczy to, co komu się podoba, co kto chce, co komu ślina na język. W świecie słów, czyli w świecie
ludzi-słów słowo miłość ocieka posiadaniem pożądaniem, chciwością tych, co chcą.
Ale miłość, rzecz jasna, nie jest słowem. Miłość jest spontanicznym, bezinteresownym czynieniem miłości, tak jak słońce jest spontanicznym, bezinteresownym promieniowaniem słoneczności.
Słońce jest słońcem w świecie heliosowym, miłość jest słońcem w świecie księżycowym.
Słońce jest słońcem w świecie jasności, miłość jest słońcem w świecie ciemności.
  • 0

#7

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

Cytat Tacita

Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,


Wszystko jest pięknie opisane,ale zarazem nie realne w życiu co dziennym...

miłość cierpliwa jest- jest ale zależy dla kogo,bo jak dla mnie jest falowa,gdzie raz jest dobrze, a raz źle.
Ale taka powinno być, by nie było linii równoległej ,bo będzie to nudne,

Łaskawa jest- raczej wręcz odwrotnie,gdzie przy złych nastrojach partnera/ki jest wręcz agresywna,ale zarazem pozytywna ,gdzie dwa aspekty płci przeciwnej wymieniają sie poglądami,

miłość nie zazdrości-hmm...Tu wręcz jest stanowczo na odwrót.Nie zazdrościć można komuś obcemu,wtedy nazwę to miłością,ale jak już jestem zazdrosny o żonę,bo chodzi tam gdzieś,to jest zazdrość o swój byt,który można stracić .A tym sposobem pogłębiamy tą swoja zazdrość u siebie i tym sposobem tworzy sie konwikt w rodzinie,

nie szuka poklasku-zgadzam sie...,przez pokazywanie sie w publicznych miejscach swoja odwaga,swoją doskonałością,bom jest lepszy jest niesmaczne i tragiczne w moim mniemaniu,

nie unosi sie pycha- zgadzam sie..,prze pychę i pokazywanie sąsiadowi czego ja nie mam i mogę mieć ,jest to wręcz odwrotne do zamierzonego celu,którym jest celem w spół rywalizującym się ze sobą ,

nie dopuszcza sie bezwstydu- nie rozumiem tego zdania,bo jest zaprzeczeniem -nie -- bezwstydu-,

szuka swego -czego ?, ja szukam tego co mi jest wiadome ,co jest skrycie schowane,szukam i szukam
i myślę ze znajdę i nie jest to złe,bo przez szukanie wiem czego oczekiwać od życia i co ja mogę w zamian dać,

nie unosi sie gniewem- Oj !to jest zaprzeczeniem mnie,bo ja często sie unoszę gniewem, ale nie z byle jakiego powodu,
tylko są takie sytuacje w życiu ze trzeba od czasu wydusić z siebie, by ulżyć i nie trzymać tego w sobie,Bo jak będę to trzymał, to tym sposobem popadnę w dygresje, jaka we mnie będzie trzymana,

nie pamięta złego- jak mogę zapomnieć ,gdy ktoś Mi będzie podkładał kłody pod nogi,a nawet zrobi coś złego rodzinie...można zapomnieć,ale na pewno nie zapomnę tego, jak ktoś by Mi zgwałcił córkę lub coś gorszego,

nie cieszy sie z nieprawidłowości - mogę stworzyć coś co mi sie nie będzie podobać,ale jak mogę z tego sie cieszyć,gdy mi to nie wyszło.Jeżeli mi to nie wychodzi,to staram sie by to poprawić i było lepszym tworem,

wszystko znosi- nawet jak mnie ktoś zakatuje na śmierć,hmm...
Znosić mogę obrazę w moja stronę,bo to nie zagraża mojemu życiu,znosić mogę ignorancje innego człowieka,znosić mogę
pychę innych ludzi,ale znosić zagrażające swoje życie i rodziny,to jak wydanie diabłu bez przeciwstawienia sie,

wszystko wierzy-Oj ! dziwna ta twoja miłość...,chyba ja jej nie mam,bo jak mogę w coś wierzyć, gdy to było wymysłem człowieka,który stworzył na potrzebę zarobku lub oszustwa,

wszystko przetrzyma - jak wyżej-wszystko znosi ,

we wszystko pokłada nadzieje - tu tak zgodzę sie,Myślę ze nadzieja ze przyjdzie lepszy dzień,czas, jest zawsze dla człowieka wskazana.

miłość nie przemija
Zależy jeszcze jaka,z kim ,gdzie ...miłość może być wieczna ,bo w tym jest rzecz,ale
miłość musi być taka sama adekwatna do przeciwnej strony,wtedy nie ustanie i będzie wieczna,
jeżeli przeciwna strona toleruje mnie to i ja ja toleruje,
jeżeli jesteśmy zgodni do ról w życiu,
jeżeli każda z stron jest tolerować rożne wybryki ,to w tym przypadku będzie ta miłość wieczna.

Ale kończąc moje wywody,wiemy jaki jest człowiek i ta miłość jest Mu obca,wręcz nie pojęta by tak była
i miała miejsce w tym świecie i w tych czasach.
Ale cuda sie zdarzają i wszystko jest możliwe... ;)

Pozdrawiam ;)
  • 0

#8

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ale kończąc moje wywody,wiemy jaki jest człowiek i ta miłość jest Mu obca,wręcz nie pojęta by tak była
i miała miejsce w tym świecie i w tych czasach.
Ale cuda sie zdarzają i wszystko jest możliwe... ;)

Tak króciutko: to przecież ludzie zmieniają krajobraz i przestawiają wartości, a ludzie to my. Jednak jak napisałam wyżej: jeśli chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie.

Również pozdrawiam :)

Uwielbiam Bjork, jest genialna! Dziękuję za ten cytat. :)

Cała przyjemność po mojej stronie :)
  • 0



#9

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

witaj

świat jaki ja stwarzam jest światem w moim zamyśle piękny,który jest trudny w realizacji,ale zawsze przy pomocy
Ojca jest zawsze zrealizowany.
Mój świat i moje życie dotychczasowe, było wielkim planem i robocizną, którą wykonywałem za darmo,był to plan jaki sobie zamierzyłem i jaki realizuję...
Chciałem pokazać ludziom że tak można, ze nie trzeba dużo brać i dawać ,ale cząstka tej iskierki od siebie jest cząstką wielkiej nadziei dla młodych i przyszłych małych dzieci.
Nadzieję miałem,ale czy ona jest realizowana przez ludzi,to wie tylko ten, który patrzy z boku i pomaga w tedy ,gdy jestem w dołku.


Pozdrawiam ;)
  • 0

#10

metody11.
  • Postów: 317
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak długo ludzie będą mówić, czym dla nich jest miłość, chyba zawsze, nie da się określić jednoznacznie i dobitnie wyrażając wszystko, co jest zawarte w nim? Ja spróbuję powiedzieć, czym dla mnie jest miłość. Jest to poczucie bycia częścią całości i odczuwania wszystkiego przez własne doznania. Szacunek, tolerancja, równość dla wszystkiego i dla wszystkich beż wyjątku. Bez narzucania własnej woli i sposobu myślenia. Tym dla mnie jest miłość.
  • 0

#11

Shark.
  • Postów: 56
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gabriel José García Márquez (Gabo)

77 letni kolumbijski pisarz, dziennikarz,
jeden z najwybitniejszych prozaików XX
wieku. Przedstawiciel realizmu magicznego.
Laureat Nagrody Nobla (1982). Na jego
twórczość składa się wiele pozycji, przy
czym światową sławę zawdzięcza powieści
"Sto lat samotności"...





Cytaty i myśli.


“Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.“



“Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.“



“Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad życie.“



“Zawsze znajdzie się ktoś, kto cię skrytykuje. Zdobywaj zaufanie ludzi i uważaj na tych, których zaufanie już raz straciłeś.“



“Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.“



“Nie biegnij za szybko przez życie bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam, wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy.“



“Nie kocham cię za to kim jesteś, ale za to jaki jesteś kiedy przebywam z tobą.“



“Nabardziej odczujesz brak jakiej osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja. “



“Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz kto może się zakochać w twoim uśmiechu.“



“Nie trać czasu z kimś kto nie ma go, aby go spędzać z tobą.“



“Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi.“



“Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.“







List pożegnalny.

- Dostałem ten list od przyjaciół z Chile. Wynika z niego jasno, że autor chce, aby list został rozpowszechniony. Dlatego przetłumaczyłem go szybko i rozesłałem do redakcji i osób zajmujących się Ameryką Łacińską. - powiedział prof. Zdzisław Jan Ryn z Katedry Psychiatrii Collegium Medicum UJ, ambasador RP w Chile i Boliwii w latach 1991- 96.



"Gdyby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi
odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej, jak potrafię.

Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.

Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.

Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi
oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują,
budziłbym się, kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia,
ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me
ciało, ale moją duszę.

Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą, bowiem, że starzeją się właśnie, dlatego,
iż unikają miłości!

Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.

Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).

Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.

Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią po raz pierwszy palec swego ojca, trzyma się go już zawsze.

Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.

Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości
na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył.

Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.

Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym
cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem.

Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.

Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", "dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.

Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.

Prześlij te słowa komu zechcesz.

Jeśli nie zrobisz tego dzisiaj, jutro będzie takie samo jak wczoraj.

I jeśli tego nie zrobisz nigdy, nic się nie stanie.

Teraz jest czas.

Pozdrawiam i życzę szczęścia!!!"






Wspaniałe. Uwielbiam Jego Twórczość.



http://www.barbaramrowca.republika.pl/
  • 0

#12

Karakan.
  • Postów: 73
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszystko pięknie i cacy powiedzmy że miłość jest poteżna , ale jezeli człowiek ma dajmy na to Schizofrenie czy jest Opętany ( chociaz to na jedno wychodzi ) to tą miłość może sobie tak naprawde wsadzić w dupe ...
  • 0

#13

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Osobiście nie łączyłabym schizofrenii z opętaniem..

Widzisz Karakan.. człowiek w sumie przez całe życie odpowiada sam za siebie, nawet gdy znajduje się pod pieczą rodziców. Jeśli popełnia zło, otrzymuje je w zamian i odwrotnie. To, co zrobiliście nie było niczym dobrym, więc teraz zbieracie żniwo. Zapewniam Cię jednak, że choroby można leczyć i w wielu przypadkach wyleczyć, a w sytuacji opętania powinien pomóc egzorcysta + silna wiara i modlitwa za te osoby.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych