264 odpowiedzi w tym temacie

[lukasz9]

Dobra ludzie spokojnie wyjsniajcie lepiej sprawe tych małp a nie kłućcie sie.

[moski]

Wiec tak... Nikt Ci nie uwierzy jeśli nie przedstawisz rzetelnych dowodów na potwierdzenie Twojej tezy. Nie masz żadnych kumpli czy znajomych którzy mają aparat?, spróbuj może nagrac te 'dźwięki' na jakiś dyktafon, mp3, albo nagrywaj całą noc z mikrofonu podłączonego do komputera. Tyle teraz prowokacji, że nawed jeśli pisało by TU całe Twoje osiedle, że macie jakąś inwazje małp to i tak zbyt wiarygodne by to nie było.

[lukasz9]

ilu masz sąsiadów?

[Mangel]

Jakieś pare setek, to blokowiska w dużym mieście są.

[oops]

Jeżeli nic nie pomoze, pomysly sie wyczerpia to zostaje ostatecznosc . . . strefa 11 :ufo:

[mrx1]

Dobra, muszę sie ustosunkować co do próby obalenia moich argumentów. Najpierw jednak poruszę sprawę tej choroby psychicznej. Nie powiedziałem, że Mangel jest chory psychicznie, tylko, że jest taka możliwość i żeby ją weliminował dzięki badaniu.

1)To, że matka, siostra, ciocia, brat, dziadek i wogóle kupa luda to widziała nic nie znaczy. Mogłeś to wymyśleć, że te osoby to widziały.
2) Uważam, że Mangel i Druscilla to jedna ta sama osoba, lub dwie osoby, które starają się nas wkręcić. Takie rozwiązanie jest bardzo wygodne, co dobrze pokazuje ten temat.
3) "pesymisci nigdy daleko nie zachodza i jak by wszyscy nimi byli to dalej bysmy siedzieli w jaskiniach". To było najlepsze Otóż powiem ci, że gdyby ludzkość wierzyła we wszystkie paranormalne rzeczy to byś nadal myslał, że piorun to gniew mega-potężnych bogów itd.


Pozatym mam pytanie, na które Mangel jeśli odpowie to albo się wkopie lub stanie bardziej wiarygodny:
Opisz dokładnie w jaki sposób stwory znikają. Podaj jak najwiecej szczegółów.


Zresztą... Po co ja wogóle reaguję na takie marne prowokacje...

[lukasz9]

Poszperałem w sieci i poczytałem na podobne tematy i oto co znalazłem - http://www.npn.ehost...o...amp;ucat=1 poczytajcie sobie to moze to niesą te same istoty ale coś jest narzeczy.

[Mangel]

mrx1 ty nadal ie wyjaśniłeś mi w jakim celu mielibyśmy was wkręcać. Jesteś jakimś politykiem ze coś takiego moze zagrozić twojej karierze czy coś podobnego?

Co do opisu to już chyba takowy dałem, lepszego nie sporządze bo nie widziałęm ich niogdy odpowiednio długo.

[AriGroundZero]

Kobieto, ile jeszcze ray użyjesz frazy "mojego chłopaka", dzizas, on bóg jest jakiś, że krucjaty za niego odprawiasz i modły oraz ofiary w postaci najeżdzania na innych użytkowników uskuteczniasz?

jak by ktos obrazil moja dziewczyne to najpierw by w morde dostal, pozatym Ciekawe co bys zrobil jak by ktos obrazil Ci rodzine, bo mysle ze to samo

3) "pesymisci nigdy daleko nie zachodza i jak by wszyscy nimi byli to dalej bysmy siedzieli w jaskiniach". To było najlepsze tongue1.gif Otóż powiem ci, że gdyby ludzkość wierzyła we wszystkie paranormalne rzeczy to byś nadal myslał, że piorun to gniew mega-potężnych bogów itd.

wiec skoro nie wierzysz to po kiego wypowiadasz sie na tym forum, pozatym jezeli chcesz wiedziec to jakos ludzkosc odkryla co to te pioruny a my chcemy wiedziec co to za malpy, wiec widze zatrzymales sie na poziomie powszechnej podrecznikowej wiedzy i boisz sie wyjsc choc o krok poza normy bo boisz sie osmieszenia

[Mangel]

Łukasz9 co do tego artykuły, więksość tych przypadków już znam (mówiłem, interesuje się takimi rzeczami) jednak jedno zdanie było tam wprost cudownie podobne do mojej sytuacji

Liczni mieszkańcy ekwadorskiego miasta Quininde zaalarmowali policję po tym, jak widzieli dziwne stworzenie przypominające gnoma w rejonie centralnego placu w mieście. Marco Preciado powiedział przedstawicielowi gazety Diario Ekstra, że gnom miał poniżej metra wzrostu i że widział go trzykrotnie. Kiedy próbował go śledzić, gnom w pewnym momencie zniknął mu z pola widzenia.

Mam takie zabawne skojarzenia z tym co ja widze... no ale powiem więcej po rozmowie z psychiatrą (tak, pójde na wizyte, jutro konkretnie i poprosze standardowe przebadanie pod kątem "czy wszystko ze mną w porządku").

[fakolpet]

jak by ktos obrazil moja dziewczyne to najpierw by w morde dostal, pozatym Ciekawe co bys zrobil jak by ktos obrazil Ci rodzine, bo mysle ze to samo

Nie, nie jestem tępym dresem i nie daję w mordę za wszystko co ktoś coś powie. Jestem typem człowieka, którego nie da się obrazić, wystarczy świadomość, że jestem mądrzejszy od tego kogoś, kto zwykł na mnie najeżdzac czy na któregoś z członków mojej rodziny lub bliższych mi osób.

[lukasz9]

Ale no wsumie musi byś jakieś miejsce gdzie sie ukrywają szczegulnie te wielkie.

[AriGroundZero]

wiec albo nie szanujesz samego siebie albo jestes tak zadufany w sobie ze twierdzisz ze jestes ponad wszystkimi ktorzy Cie w nerwach krytykuja, z tym waleniem w morde to przesadzilem owszem ale napewno nie puscil bym plazem jezeli ktos obrazal by kogos kto jest mi naprawde bliski i kogo kocham, a co do calego tematu:
1. temat trwa za dlugo zeby to byly jaja
2. Mandel i Jego Dziewczyna to 2 rozne osoby a swiadczy o tym ilosc postow i IP
3. na swiecie jest tyle dziwnych rzeczy ze nawet sie nam to w glowie nie miesci
4. po co mial by robic w bambuko skoro On chce sie tego zwyczajnie pozbyc
5. co do zdjec i filmow to owszem nie ma nic, ale poczekajmy moze cos z ta kamerka internetowa wykmini
6. szanujmy sie i nie mowmy od razu "to nie prawda, jaja se robi", czy Wam nigdy nie wydarzylo sie nic dziwnego czego nie potrafiliscie sobie wyjasnic?
7. jezeli dalej potrzebujemy namacalnych dowodow to zastanowmy sie nad sensem religii

lukasz9 a moze te malpy sie poprostu materializuja, nie wiem, moze rzeczywiscie sa jakies portale i jakies dziury do innych wymiarow, ale nie potwierdzam ani nie zaprzeczam, kiedys cos poprostu zjawilo sie na moich oczach i zniknelo, bylem trzezwy i byl srodek dnia, z moim psycho wszystko dobrze, i tez nie potrafie sobie tego wytlumaczyc wiec szukam jakis ponad naturalnych rozwiazan

[lukasz9]

Całkowicie sie zgadzam z moim przedmówcą.

[fakolpet]

Nie wiem, czy można to nazwać nieszanowniem siebie... Tak samo zadufaniem. Po prostu mam inne wartości i co mi to da, że gościa też chamsko obsmaruję. Wystarcza mi wtedy mój paskudny\ironiczny uśmiech, który wyraża całkowita pogardę, co "rozmówca" doskonale widzi i przestaje.