238 replies to this topic

[Tiamat]

Jak bylem maly non stop powtarzal mi sie ten sam sen, co do kazdego szczegolu. Wchodzilem na wersalke, zagladalem za nia, a zza niej wyskakiwal diabelek z rogami, ja uciekalem do lozka i sen sie konczyl :-D

[astezelex]

moj 1 sen to to ze spadam...spadam...spadam, i tak spadajac poznaje ze spadamw STUDNI.
gdy uderze na dno i sie zabije to nagle sie budze i boli mnie to miejsce na ktore spedlem czyli : bok, boidra, zebra, nogi i bok twarzy

[pandemia]

a mnie podróże... Ciągle mi się śni, że gdzieś jadę albo płynę statkiem.

[Ivellios]

Ja mam w ogóle dziwne sny... wszystkie bezsensowne, we wszystkich prawie jest trzecia wojna światowa, we wszystkich dzieją się jakieś głupstwa albo słyszę zupełnie bezładne i bezskładne ciągi wyrazów nie tworzących spójnej całości... a często też słyszę teksty, które mnie dosłownie rozwalają Na przykład "Uważaj bo możesz trafić na takiego gościa co mu mięso lata między nogami"...

[Mrozik]

A ja to kiedyś miałem cały czas jakies złe sny...przeważnie był to sen, w którym baba jaga mnie porywa itp...później jakieś dziewczyny mi się non stop śniły :-D a teraz to już normalne sny, czasem przytrafi się, że tłukę niemców z PPS, jeżdżę skradzionym mercedesem itp...

[Pietka]

A mi sie w dziecinstwie snily czarne malby z rogami na glowie
Teraz mam sny najczesciej zwiazane z szkola...tragedia....

[ciemność]

Często śni nam się to, czego się obawiamy. Tak jakby powiedzieć...powiedz mi o czym śnisz, a ja powiem ci jakie masz problemy. Tyle, że sny nie zawsze są o problemach. Przejawiają się w nich także najskrytsze marzenia i pragnienia.

[cisz]

Wiele motywów się u mnie powtarza, sny mają często kontynuacje i mimo, że są jak z chorych koszmarów uwielbiam do nich wracać.
Ale jeden z najczęstszych elementów snu: kolejka górska, wszelkie formy karuzeli, diabelskie mlyny, wszystko co ma tryby, kola...
Karuzela w senniku- popelnisz glupstwo.
U mnie o to nietrudno- zawsze się schleję i robię glupoty, chyba nigdy w życiu mi to nie minie. Najczęściej zaprzepaszczam wszelkie szanse u osoby na której mi zależy. Ale to już off;)

ktoś jescze pisal o odrapanych klatkach schodowych, satrych kamienicach.
U mnie to też częste, a także stare szpitale, wieże jakby obserwacyjne, stare szkoly-wysokie, monumentalne(w niczym nie przypominające tych, do których uczęszczalam

[Dedisz]

Nie wiem czy u mnie się powtarzaja ale czasami jak mi się coś przyśni to mam wrażenie że już mi sie to śniło.

[Miru]

U mnie często pojawia się motyw sklepu ze zwierzętami, sprzedającym malutkie szczeniaczki, kociaki i świnki morskie. A teraz ponura strona - wszystkie są segregowane według gatunku i rasy i poupychane w klatkach, bądź szklanych pojemnikach, tak, że łażą po sobie i nie mają ani odrobiny miejsca. I zawsze większość jest martwa, tylko niektóre żywe, ale zbyt wycieńczone, żeby się poruszać. I chociaż taki widok w rzeczywistości byłby dla mnie makabryczny, we śnie tylko mnie trochę smuci i staram się wybadać bez dotykania, czy są tam jeszcze jakieś żywe.
Bardzo często pojawia się też moje złe "alter-ego" o takim samym imieniu co mój nick. Normalnie jest ona dla mnie tylko czymś w rodzaju ciemnej strony, ale w snach jest ode mnie zupełnie oddzielona, a jest okropną, złą istotą, która podbija świat i zmienia go w jedną wielką rzeźnię. Nie wacha się też zabić mnie, czy raczej "pokazać mi, kto tu jest szefem" (raz nawet spróbowała mnie zgwałcić )

.....jak tak o tym czytam, dochodzę do wniosku, że coś jest ze mną nie tak... :hmm:

[Shi]

Nie widze w tym nic dziwnego . W śnie tak jak po alkoholu widać innego siebie - nie człowieka ucywilizowanego.

Ja pamiętam że jak byłem mały to miałem takie sny które były tak jakby kontynuacją poprzedniego - to coś ala gry RPG, tak to teraz z mojej perspektywy wyglądało - zawsze podróżowałem z tymi samymi ludźmi, każdy miał swoje imiona osobne zachowanie itp - najśmieszniejsze jest to że był to własny świat żyjący własnym życiem - jeżeli kogoś tam nie poznałem to nie znał mnie, gdy już nawiązałem znajomość osoba ta gdy spotykałem ją w śnie witała się i pytała co u mnie . Tak jakoś miałem i to zdarzało się po 3 - 4 dni non stop potem przerwa i znowu. Nie było powtarzających się motywów tylko 2 świat .

[Basso continuo]

Obecnie w moich snach najczęściej powtarzają się takie historie:

1.Mój dom ma dodatkowe pomieszczenia (czasem bardzo duże).
2.Jestem na studiach i nie mogę zdobyć ostatniego zaliczenia.
3.Jadę pociągiem i w tym pociągu miewam różne przygody.

Kiedyś często śniło mi się,
1. że będąc dorosłym chodzę do szkoły podstawowej, ja jeden jestem w klasie dorosły.
2. jestem w gościach u jakichś ludzi i czuję, że moja obecnośc przeszkadza tym ludziom mimo to nie wychodzę z ich domu.
------
Często też mi się śni że biegnę (różne wersje) ale biegnę tak jak to widać na filmie w zwolnionym tempie. Powoli odbijam się jedną nogą, lecę w górę, opadam na drugą nogę. Wszystko to dzieje się dosyć wolno.
------
Jak zmarła moja matka, to często mi się sniła i te sny wydawały mi się bardzo realne, ciężkie było przebudzenie, kiedy uświadamiałem sobie że mama nie żyje. Ciekawe żę jak umarł mój ojciec to nie miałem tego typu snów.

A jakie wy macie doświadczenia ze snami, w których pojawiają się wasi bliscy, którzy zmarli ?

[Stachu]

witam
a u mnie, przwie co noc śni mi sie nastepny dzień, tylko zawsze on jest jakis dziwny, bogu dzieki nigdy moje sny się nie sprawdzają bo zwykle występują tam niezbyt przyjemne rzeczy, np ostatnio sniło mi się że od świąt do sylwestra nie wracam d domu i zostaję u babci a przecie już jestem w domu

albo też często śni mi się że kieduje jakims samochodem ale nie mam nad nim kontroli i wpadam do jakiegoś rowu i dachuję i późńiej jest koniec;|

PS i jeszcze często tak mam i niewiem czemu tak jest, że gdy jest jakieś zagrożenie i chcę uciec to moje mieśnie jakby są strasznie takie, ciężkie, no wiecie, że nie mam siły w ogóle się poruszać i krzyczeć. Jak krzyczę to mój głos jest taki dziwnie cichy. Raz pamiętam że już prawie mi sie udalo tzn udalo się, bo jechałem na rowerze i jakiś 2 typów chciało mi go ukraść i o dziwo znowu dostałem tego paraliżu to miałem na tyle siły by ich skopać i ociec

Użytkownik Stachu edytował ten post 31.12.2007 - 11:09

[snovvy]

Mam niemalze 19 lat. Od blisko 2-3 lat snie bardzo, bardzo malo. Zazwyczaj gdy snie, sni mi sie wybuch bomby atomowej...
Raz snil mi sie koniec swiata... niechcialbym zeby on tak wygladal....

Bylismy cala rodzina w domu i patrzylismy w okno, na ciemne chmury. Sluchalismy telewizji w ktorej mowiono o konczacym sie czasie... byla relacja live z konca swiata... nagle relacja sie urwala... heh... dopadlo ich... po chwili gigantyczna fala jak po bombie atomowej [w sumie to chyba byla bomba atomowa] przeszla przez caly dom niszczac wszystko na swojej drodze. Czulem przez sen jak jestem rozrywany i kazda czesc mojego ciala jest porywana... Potem to niesamowite uczucie ktorego nie zapomne... Czas przestal istniec... widzialem tylko ciemnosc... w sumie piekne i przerazajacee uczucie...

Niewiem dlaczego, ale zawsze akcja snu rozgrywa sie w jakis niewiadomych miejscach, i konczy sie w domu gdzie wybucha bomba atomowa... Dobrze, ze nie sie zbyt czesto [gora 5 razy na miesiac]

[I Am Legend]

Jak byłem mały to często śniło mi się, że goni mnie Yeti uciekałem przed nim po mojej miejscowości i nawet biegłem na komisariat ale nikogo nie było

A drugi sen (na zmianę z tym pierwszym) to tocząca się kula... czasami mam coś takiego na jawie(do tej pory), nawet nie wiecie jakie to dziwne uczucie, tak jakby wszystko wirowało w głowie.


Raz mi się śnił odcinek Bleach wymyślony we śnie oczywiście.