147 replies to this topic

[tatik]

Odpowiedź dla atona:
Człowieku jeśli znajdziesz dowód to będzie koniec wiary czy ty to rozumiesz ?

EDIT AlienGrey: Drobne poprawki

[Toperz]

Nie rzucam takimi hasłami. Nie znałem Jezusa, więc ciężko mi się o nim wypowiadać (a jedna stara książka mi nie wystarczy za dowód na cokolwiek)

Nie segreguję ludzi. Po prostu nie przepadam za dyskusjami z dziećmi. Rozumiem, że jeśli masz 19 lat, skończyłeś liceum to rozmowa powinna być prowadzona na przyzwoitym poziomie, bez zniżania się do obelg (co często spotykałem w rozmowach z młodszymi)

Sęk w tym, że nie można udowodnić, że coś nie istnieje, właśnie dla tego, że to nie istnieje.
To tak, jakbym prosił Cię, o udowodnienie mi, że obok mnie nie stoi Elvis. (A ja tak uważam, bo przeczytałem o tym w takiej jednej książce, niestety autor nie raczył się podpisać) Rozumiesz co mam na myśli.

Osobiście nie wierzę w coś, na co nie mam choć nikłego dowodu, choćby kilku poszlak ku temu. A tak jest w wypadku kosmitów, pustej ziemi czy boga.

Nikt tu siebie jako cudu natury nie traktuje. Powiedziałbym wręcz, że ateiści zrównują siebie z resztą natury i nie wmawiają sobie, że mają "boski pierwiastek" dzięki któremu mają "panować nad światem".

Dobra, nie będę więcej zwracał uwagi ludziom klnącym w autobusie, bo sam nie jestem idealny.

Dostałeś negatywną reputację, ponieważ uważam, że swoje twierdzenia popierasz irracjonalnymi dowodami. Pokaż mi, dlaczego Belgowie i Holendrzy cuchną zgnilizną społeczną. Wyjaśnij mi na jakiej podstawie ich obrażasz. Dlaczego ateizm uważasz za "prymitywny sposób na lansowanie siebie? Tak samo nie rozumiem, gdzie dostrzegasz 'lans' w lewicowych poglądach różnych osób. To po prostu poglądy odmienne od Twoich. Ale nadal poglądy, a nie działanie pod publikę.

[zak]

"trzeba zmuszać dzieci do życia w ateiźmie, a jak dorosną mogą ewentualnie wybrać"

nie, trzeba dac dzieciom wolna reke..
widze, ze spokojnie przejde przez LO bo nie umiesz czytac ze zrozumieniem - to mnie uspokoilo
napisalem, zeby dzieci (jak beda juz troszke wieksze) nauczyc i przedstawic im rozne wiary, porozmawiac o tym.
nie ma czegos takiego jak przymuszanie do zycia w ateizmie. jest przymuszanie do zycia w jakiejs wierze jakby dzieciak chcial chodzic na religie to nie mialbym mu za zle tego, jak chce to prosze.

udowodnij mi, że Boga nie ma

bo nie mieszkam 10metrow od pewnej dziewczyny, nie mam 400konnej silvii i 99999999999999999999999999999999999999999999999$
starczy? ;/ omg, co jak co, ale na tym forum co drugi temat to art to tym, ze boga nie ma wiec? wystarczy poszukac a nie zasmiecac tutaj...

traktujecie siebie jak cuda natury.

oj, blad popelniles... ja nie mam duzego mniemania o sobie

Kto jest idealny niech pierwszy ośmieli się komuś zwracać uwagę.

znaczy sie, ze jak ktos jadl czekolade i ma umazane usta to nie moge mu powiedziec, ze jest umazany, bo nie jestem idealny?
e...

Więc ja poproszę o jeden żebym mógł przestać wierzyć.

jest duzo ksiazek na ten temat, jakbys chcial to bys znalazl

Wielu ateistów wierzy, że istnieje życie poza naszą planetą mimo iż nie mają nawet najmniejszych dowodów.

są

[tatik]

Dzordano Bruno był spalony na stosie z powodu jego stwierdzenia, że Ziemia jest okrągła i że istnie je wiele słońc i planet wokół nich krążących a nie zrobili tego ateiści

[Traper]

Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku, że niektórzy nawet nie starają się udawać, że dążą do jakiegokolwiek porozumienia... Powiedziałbym wręcz, że po raz kolejny robicie z igły widły i sztuczne konflikty.

No... W sprawie tego co wcześniej było poruszane.
Skoro tak wielu z Was uważa, że gruntowne wychowanie w duchu chrześcijańskim od najmłodszych lat pozytywnie wpływa na psychikę, to pokaże krótki przykład zaczerpnięty z życia. Moi znajomi od maleńkiego byli wychowywani w w wierze swoich rodziców, z tego co widać, inne możliwości były albo pomijane, albo po prostu "po łebkach" przedstawione na podst. stereotypów. Efekt? teraz, kiedy się z nimi rozmawia na tematy z wiarą związane nie są w stanie określić, czy to co mówią ma jakikolwiek sens. Spytani, czy to, że wierzą w to, a nie w coś innego to ich świadomy wybór bez chwili zastanowienia odpowiadają "tak". Choć po chwili rozmowy już tak pewni swego nie są.... Ale żeby nie było. Są to wspaniali ludzie, jakich niestety trochę brakuje w otaczającym nas świecie. Co nie jest ani winą ateistów, ani katolików, ani żydów, masonów czy innych ugrupowań...

ten mój przydługi post skwituje tym, że nawet jeśli założenia danego ruchu czy religii są złe, czy irracjonalne, to ocenia się ludzi, ich zachowanie i to co sobą reprezentują, a nie to w jakiej wierze (lub jej braku) zostali wychowani. Chyba co poniektórzy o tym zapomnieli...


Dla chętnych - wypowiedź dodatkowa
/I taka mała dygresja w związku z ludźmi, którym na prawdę wiara zwichwrzyła nieco światopogląd. Moi rodzice chrzestni należą do ruchu Opus Dei. Niby nic złego, ich wybór itd. Ale... Praktycznie rzecz biorąc nie potrafią o niczym rozmawiać bez wtrętów religijnych. Żeby to dodatkowo zilustrować to napiszę, że z okazji moich urodzin dostałem od nich "fajne" gadżety. WSZYSTKIE były były tematycznie zgodne - KK. (np. książka "Spowiedź jest Spoko"...) No cóż... potem mama im powiedziała, że ja nie do końca że tak powiem "obracam się" w tych klimatach, ale nic....

Żeby nie było niedomówień... O swoim ukierunkowaniu religijnym pisałem nie raz i powtarzać tego nie będę. Jeżeli kogokolwiek to interesuje to PW stoi otworem...

[tatik]

Jedyny sposób idź do baru napij się z kimkolwiek aż do utraty świadomości rano się obudzicie a on ci powie że jest islamistą i co zabijesz go ? (pomijając fakt że islamista się nie napije )

[zak]

No to udowodnij mi że to życie istnieje.

omg.. wklep sobie w google
"ALIENS", "UFO" albo pogadac dj_cinexem
jak dla mnie to to bardziej wiarygodne dowody niz biblia, dla Ciebie jest na odwrot.

Dobrze wiesz, że to nie są dowody.

nigdy nie znajdziemy jednoznacznego dowodu na istnienie badz nieistnienie boga.. od zawsze epoki literackie, kulturalne.. byly jak domino
najpierw sredniowiecze w ktorym czlowiek przywiazywal wage do tego co bylo po smierci, nawet artysci sie nie podpisywali bo chcieli byc slawni w niebie a nie na ziemi(!)
pozniej renesans (chyba, nie pamietam) i znow na przod wychodzi nauka, racjonalizm, ateizm, deizm.. i pozniej znow powrot do wiary w boga i zycia poza tym fizycznym w romantyzmie chyba

wg mnie jest to polaczone z tym jak sie ludziom zyje - jak ludziom jest dobrze, to nie sa specjalnie wierzacy (albo wierzacy niepraktykujacy, czyli dla mnie nie nalezacy do danej religii) a jak jest zle to sie w cos wierzy.. chociaz w reinkarnacje.. jesli ktos ma szczesliwe zycie to nawet niespecjalnie mysli o tym co bedzie pozniej, skoro mu teraz dobrze.
a jesli ktos jest nieszczesliwy to wierzy.. ze moze dostanie druga szanse.. ze jest reinkarnacja, badz, ze pojdzie do nieba (jesli jest chrzescijaninem)

oczywiscie - napewno nie jest tak ze wszystkimi.. ale chcialem tylko swoja mysl przedstawic

[michalp]

Wielu ateistów wierzy, że istnieje życie poza naszą planetą mimo iż nie mają nawet najmniejszych dowodów. Czy ktoś staje przed wami i ogłasza się głosicielem jedynie słusznego poglądu, że życia poza ziemią nie ma?

To RACJONALIZM - i jest największym wobec katolików przejawem sprzeciwu ideowego.

[LolWuT]

Wystarczy przeczytać poprzednie wpisy "trzeba zmuszać dzieci do życia w ateiźmie, a jak dorosną mogą ewentualnie wybrać"
Czy wy jesteście ślepi czy naprawdę nie widzicie, że działacie na tych samych schematach czyli "czym skorupka za młodu nasiąknie". Chcecie w identyczny sposób wpajać ateizm. Rozmawiając z wami jestem oszołomiony, że nie dostrzegacie najprostrzych podobieństw. Nie dosyć, że chcecie robić to samo to jeszcze odbieracie ludziom wiarę. Holandia i Belgia pokazały jak wygląda społeczeństwo wychowane w ateiźmie. Teraz cuchnie od nich zgnilizną społeczną. Ale ja rozumiem, że ateizm, "mniejszość gejowska" i lewactwo to tylko prymitywny sposób na lansowanie siebie.

Aton twoja metoda jest pewnie o niebo lepsza ta? "Zmuszac dzieci do bycia katolikami i nie dac im szansy wyboru"
Pozatym, aton nie jest powiediane ze taka osoba po bezreligijnym wychowaniu nie zostala by katolikiem! Dorośli ludzie przechodza np z islamu na chrzescijanstwo i vice versa! Nikt nie chce dzieciakom wpajac ateizmu, wiesz co to religioznastwo? Tego takie dzieciaki mogly by sie uczyc. Wiec w czym problem? Chyba tylko w tym ze ty chcesz by wszyscy wierzyli w twoja jedyna prawzdiwa wiare, typowe.

Boli cie to ze "polskie dzieci" mogly by pod wpływem samodzielnego myslenia wybrac cos innego poza krk?

Wielu ateistów wierzy, że istnieje życie poza naszą planetą mimo iż nie mają nawet najmniejszych dowodów. Czy ktoś staje przed wami i ogłasza się głosicielem jedynie słusznego poglądu, że życia poza ziemią nie ma?

Rachunek prawdopodobieństwa, tyle jest potencjalnych miejsc w ktorych moglo by powstac zycie ze prawdopodobienstwo na to ze zycie na innych planetach istnieje jest tak gigantyczne, ze totalnym idiotyzmem bylo by gadanie ze takie zycie nie istnieje. Pozatym najlepszym dowodem na te teze jest to, ze istnieje zycie na ziemi, a jesli istnieje na ziemi to 100% szansy na to ze moze istniec gdzie indziej.

[tatik]

Kto uważa że ma rację niech pierwszy rzuci kamieniem

[snemies]

To jak tu się rzuca kamieniami??

[snemies]

KAŻDY człowiek ma niezatarte PRAWO wychowywania dzieci tak jak mu się to podoba o ile nie dzieje im się krzywda. (...) Moi drodzy, niestety inni tak jak wasi rodzice mają prawo wychowywać was tak jak im się będzie widziało i choćbyśie na uszach staneli to nic na to nie poradzicie. Pamiętajcie, że laickość nie równa się wolności.

Pisałem to kilka razy i chyba nie rozumieją, wolą na silę ateizować dzieci bo to według nich jedynie słuszna koncepcja. Cóż, niby komunizm się skończył ale myślenie ludzi nie...