Skocz do zawartości


Zdjęcie

Krzysztof Jackowski znowu miał racje!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
706 odpowiedzi w tym temacie

#406

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kryzys to już mnie dotknął, bo ceny elektroniki tak wzrosły, że może nie będę mógł kupić sobie wymarzonego aparatu :( A, że ma być jeszcze gorzej, to ja już wolę nie myśleć jak bardzo.
  • 0



#407

Ban.
  • Postów: 352
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dokładnie. Składałem kumplowi komputer w grudniu za 2000zł. Jeszcze w połowie stycznia zapłaciłbym za niego prawie 2700zł. Ten sam komputer, każda część identyczna. Teraz z lekka ceny spadły, ale nadal jest drożej niż..... w grudniu. Sam nie mogę się zdecydować czy poczekać aż stanieje, czy kupować teraz, bo czasem później jeszcze bardziej podrożeje. Co najdziwniejsze teraz mówi się o tym kryzysie mniej niż wcześniej, mimo, że dopiero teraz zaczął nas dotykać.
  • 0

#408

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nowa wypowiedź pana Krzysztofa Jackowskiego. Dodano ją wczoraj.

"Czuję zagrożenie dla świata w postaci...wody !"

Filmik znajdziecie tu:



A tu ciekawy artykuł:

"Ataki terrorystyczne, które zadziwią świat"
PAKISTAŃSCY TERRORYŚCI GROŻĄ USA


Zaledwie w poniedziałek przeprowadzili brutalny zamach na ośrodek policji w pakistańskim Lahore, a teraz grożą zamachami terrorystycznymi w Waszyngtonie. - Te ataki zadziwią świat - grozi przywódca terrorystycznej grupy Tehrik-e-Taliban Baitullah Mehsud.

całość artykułu tu:
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
  • 0

#409

Davidd83.
  • Postów: 75
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niestety ale chyba zgodnie z tytułem tematu musimy znowu powiedzieć że Krzysztof Jackowski znowu miał racje !

wizja dotycząca krachu finansowego w Polsce latem 2009 nabiera bardzo realnych rozmiarów :


http://finanse.wp.pl...,wiadomosc.html



Polski kryzys eksploduje w czerwcu

Gazeta Finansowa | 03.04.2009 | 15:43

Minister Boni przewiduje, że kryzys uderzy w nas dopiero jesienią. Niestety, prawdziwa kryzysowa bomba wybuchnie znacznie wcześniej -; bo już w czerwcu tego roku. Zwalniająca polska gospodarka zdemoluje państwową kasę.
Trzeba się liczyć z falą bankructw i z tym, że euro może kosztować 5,50 lub nawet 6 zł. Polska gospodarka słabnie w oczach, a kolejne miesiące będą wyraźnie gorsze. Zagraniczne banki komercyjne działające w naszym kraju nie tylko praktycznie wstrzymały akcję kredytową nawet od najlepszych kredytobiorców i domagają się renegocjacji kredytu, dopłat do starych, dawno już przyznanych kredytów. Chcą dodatkowych zabezpieczeń dla kredytów hipotecznych, a Polacy mają już ich na kwotę prawie 200 mld zł, w tym większość ok. 70 proc. w CHF. Do brania kredytów nachalnie zachęcały Polaków zarówno media, jak i banki, które przez ostatnie lata prowadziły często hazardową akcję kredytową.

Coraz bardziej widać, że banki komercyjne działające w Polsce nie są ani tak silne, ani tak mocne, jak nam wmawiano, skoro tak gwałtownie żądają dziś zmiany umów kredytowych. Stosują niedozwolone klauzule, podwyżki marż, podwyżki opłat, grożą przewalutowaniem kredytów z franka na złotego, wymuszają dodatkowe zabezpieczenia. Banki na gwałt wprowadzają plany awaryjne, bo nie tylko przeszarżowały z agresywnością, ale wyraźnie strach zagląda im dziś w oczy. Krach w Europie Środkowo-Wschodniej jest coraz bardziej realny.

Tajna wiedza?

Bankowcy dwa miesiące temu zapewniali, że mimo ostrego wzrostu kursu franka do poziomu 3,15 zł, nie będą żądać od klientów dodatkowych zabezpieczeń, bo kredyty były zawierane na okres 30 - 40 lat. Co więc takiego dramatycznego się stało, że dziś, gdy frank doszedł jak na razie do poziomu około 3 zł, zmieniły zasadniczo zdanie. Ktoś kłamał. Może banki wiedzą o czymś, czego nie wie polskie społeczeństwo, a co jest skrzętnie ukrywane lub przykrywane przez różne tematy zastępcze? Może banki są już pewne, że będziemy mieli nie tylko do czynienia z głęboką recesją, ze spadkiem PKB do poziomu 1,5 - 2 proc. w 2009 r.? Może są już pewne, że złoty nie tylko nie będzie się umacniał, ale wyraźnie się osłabi na przełomie maja i czerwca, kiedy może kosztować 5,50 czy nawet 6 zł.

Siedzą na pieniądzach

Banki w Polsce nie mogą narzekać na brak płynności, wręcz przeciwnie mają wyraźną nadpłynność rzędu co najmniej 30 mld zł. Wolą jednak odłożyć gotówkę w NBP, niż pożyczać ją innym. Wartość obrotu na rynku międzybankowym znacznie się ostatnio zmniejszyła. Jeszcze w lutym 2009 r. było to średnio 2 - 3 mld zł dziennie. Obecnie z trudem osiąga poziom 1 mld zł dziennie. Coś jednak bardzo złego musi się dziać przynajmniej w niektórych bankach komercyjnych działających w Polsce, skoro zapanowała aż taka panika. 12 marca pewien bank ratował się pożyczką lombardową w NBP wysoko oprocentowaną, aż na 5,5 proc. i to na kwotę 16 mld zł. Millennium Bank już dziś zapowiada, że nie wyklucza podniesienia kapitału. Inne banki mają gigantyczne problemy ze spłatą swapów walutowych. Postanowiły więc zadbać o swe interesy, przybliżając widmo recesji w Polsce.

Nadchodzi fala bankructw

W okolicach czerwca, w drugiej połowie roku, czeka nas fala bankructw polskich przedsiębiorstw z powodu utraty finansowania, braku dostępu do źródeł kredytowania, wypowiadania starych umów kredytowych, ale i z powodu załamania się konsumpcji i również polskiego eksportu. Wówczas nawet część opcji walutowych i forwardów, tych prawidłowo zabezpieczonych, może przybrać charakter spekulacyjny i zagrożony. Utrata kontraktów eksportowych, niewielkie walutowe wpływy spowodowane recesją w krajach Eurolandu spowodują, że opcje nie będą miały już pokrycia we wpływach eksportowych. To popchnie banki do zamykania pozycji, a firmy zmusi do poszukiwania walut na rynku krajowym, co dodatkowo wpłynie na wzrost kursu walut, a w konsekwencji doprowadzi do fali bankructw.

Baśnie Andersena

Według banku BNP Paribas nasz PKB ma spaść w tym roku o 1,8 proc., a rząd beztrosko zaplanował budżet na 2009 r. przy założeniu, że wzrost gospodarczy wyniesie 3,7 proc. Po tym jednak nie wykluczył, że spowolni nieco do 1,7 proc. Fala kulminacyjna kryzysu dopiero nadejdzie w czerwcu i zagości na dłużej, co zauważył już nawet główny doradca rządowy minister Boni. Oczywiście Leszek Balcerowicz nadal zaklina rzeczywistość, twierdząc, że mamy szansę być tygrysem Europy i że Polska może wyjść obronną ręką z obecnego kryzysu, jeśli tylko rząd nie będzie powtarzał działań podejmowanych w walce z kryzysem w innych krajach i utrzyma zakładany w budżecie na 2009 r. niski deficyt rzędu 18,2 mld zł. Jeszcze większym marzycielem jest prof. Jan Winiecki, który przewiduje wzrost PKB w 2009 r. w granicach 2,5 - 3,5 proc. Wszystkich przebija minister Jan Wincent Rostowski, który na Forum Bankowym 2009 stwierdził: "nawet jeżeli w strefie euro wzrost będzie śladowy, to nie widzę powodów, dlaczego Polska nie mogłaby osiągnąć wzrostu 3 do 4 proc." To tylko niekompetencja, brak profesjonalizmu, czy zwykły brak odpowiedzialności za słowo?

Tylko kłamstwo?


Jeszcze kilka dni temu minister finansów zarzucał niektórym ekonomistom ostrzegającym, że gwałtownie rośnie dziura budżetowa, ignorancję a nawet kłamstwo. Już wkrótce dowiemy się, kto kłamał. Minister finansów apeluje, żebyśmy się jako państwo nie zadłużali, choć sam ma potężne długi w angielskich bankach. Problem w tym, że działania rządu idą dokładnie w odwrotnym kierunku niż jego apele. Mamy już 650 mld zł długu publicznego Skarbu Państwa, blisko 190 mld euro zadłużenia zagranicznego jako Polska i Polacy. Zagraniczne banki komercyjne działające w Polsce same mają około 40 mld euro zadłużenia. Pożyczamy kolejne miliardy z Banku Światowego, Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Inwestycyjnego. A jednocześnie na kontach Ministerstwa Finansów leży spokojnie około 30 mld zł - i to w sytuacji, gdy polska gospodarka i polski eksport toną. W czerwcu cięcia wydatków już nie wystarczą. Wzrosną podatki, zwłaszcza te pośrednie, akcyza na paliwo, wzrośnie ponownie składka rentowa, a w końcu i tak trzeba będzie podnieść deficyt.

Kto winien?

Coraz więcej osób, nie tylko w Polsce, uważa, że to właśnie politycy i bankierzy winni są obecnego kryzysu. Nieprzypadkowo unijny komisarz ds. systemów finansowych Joachim Almunia, uważa, że banki zachodnie zaangażowane kapitałowo w Europie Środkowo-Wschodniej będą potrzebować pomocy, a aktywa tych banków w tym regionie z powodu kryzysu mogą wyparować. Czy potrzeba poważniejszych ostrzeżeń? Tylko dlaczego za to wszystko, w tym za bezmyślną wyprzedaż polskiego systemu bankowego i inne finansowe patologie, znowu mają zapłacić polscy podatnicy i kredytobiorcy?
  • 0

#410

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tragedia, jak Euro będzie wynosiło 6 zł :( To trzeba wszystko kupować w kwietniu/maju.
  • 0



#411

Thunderr.
  • Postów: 106
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym raczej martwił się co po tym euro 6zł/szt nastąpi
Pewnie wyskoczy jakiś cudak który obieca że wszystko sie ustabilizuje jeżeli dadzą mu to,to i jeszcze to
pstryknie palcami i wszystko nagle wróci do normy
  • 0

#412

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ten gościu nie wie co mówi, skąd wie takie rzeczy, może ma "nadprzyrodzone moce" ? :omfg:
  • 0

#413

Davidd83.
  • Postów: 75
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

" Do końca grudnia będą spore wahania na światowych giełdach. Podobnie będzie od stycznia do marca przyszłego roku. A w kwietniu świat uraduje się chwilowym sukcesem i odetchnie , bo giełdy pójdą ostro w górę. Kiedy już wszyscy będą myśleć, że kryzys to przeszłość, że nastąpi czas prosperity, nadejdzie lipiec, a wraz z nim taki kryzys, jakiego współczesny świat jeszcze nie widział."

Krzysztof Jackowski grudzień 2008



2009-04-10 Siedem symptomów bliskiego końca kryzysu

http://polskatimes.p...yzysu,id,t.html

W ostatnich tygodniach na giełdach całego świata rosną ceny akcji. Również na warszawskim parkiecie zagościły byki symbolizujące drożejące akcje. Wielu inwestorów zadaje sobie pytanie, czy to już koniec kryzysu.
Coraz więcej zjawisk gospodarczych świadczy o tym, że najgorsze może być już za nami.


1.Wzrosty indeksów
Sytuacja na giełdzie zwykle wyprzedza o kilka kwartałów to, co będzie działo się w realnej gospodarce. Scenariusz sprawdził się w przypadku bessy i późniejszego spowolnienia gospodarczego. Teraz widzimy wyraźne odbicia indeksów: brytyjski FTSE zyskał od początku marca 10 proc., amerykański DJ 20 proc., FTSE 10 proc., polski WIG 30 proc.

2.Wzrost aktywów TFI
W marcu aktywa funduszy inwestycyjnych w Polsce urosły o 3,3 proc. w porównaniu do lutego. To pierwszy wzrost od 15 miesięcy.

3.Ożywienie na rynku walutowym
Polski złoty w końcu zaczął zyskiwać do innych walut. Od początku marca do euro odrobił 8,2 proc., do dolara - 11,4 proc., a franka szwajcarskiego - 11,2 proc.

4.Produkcja spada wolniej
Według prognoz analityków produkcja przemysłowa w Polsce w marcu spadła o 6,1 proc. rok do roku, gdy jeszcze w lutym spadek ten wyniósł 12,4 proc.

5.Rośnie produkcja samochodów
W marcu z polskich fabryk wyjechało 79,4 tys. aut osobowych, czyli o 27 proc. więcej niż w lutym. Najlepiej sprzedają się w czasie kryzysu małe auta, np. fiat panda, toyota yaris czy ąkoda fabia.

6.Ożywienie na rynku nieruchomości
W marcu w porównaniu z lutym o 20 proc. wzrosła liczba transakcji na naszym rynku nieruchomości. Klienci zaczęli nareszcie kupować mieszkania, przede wszystkim na rynku wtórnym. Podobne ożywienie ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, od których kryzys się zaczął. Tam także więcej sprzedaje się głównie domów. Natomiast w Wielkiej Brytanii w marcu pierwszy raz od kilku miesięcy wzrosły ceny nieruchomości - o 0,9 proc. w porównaniu do lutego.

7.Rośnie sprzedaż dużego sprzętu AGD
Sprzedaż pralek, lodówek i zmywarek w styczniu i w lutym zwiększyła się o 2 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Polska to jedyny kraj w Europie, gdzie sprzedaż sprzętu gospodarstwa domowego rośnie.



P.S ktoś tutaj wyżej zacytował słowa Jackowskiego "Czuję zagrożenie dla świata w postaci...wody !" - to pomyłka ktoś poprostu źle dosłyszał , Jackowski mówi : "Czuję zagrożenie dla świata w postaci...Wojny ! " :))
  • 0

#414

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ja tylko mam nadzieję, że to Jackowski ma rację i kryzys powróci dopiero w lipcu, a nie tak jak mówił minister Boni, że już na przełomie maja i czerwca.
  • 0



#415

MattanJa.
  • Postów: 17
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Lepiej, żeby żaden z nich nie miał racji i żeby nie powrócił już kryzys. Niestety to jest zbyt piękne, by było prawdziwe. Kryzys juz odbił niezłe piętno juz na gospodarce...
  • 0

#416

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

i każdy ma jakiś interes w tym co mówi, bankowcy mówią że będzie źle bo liczą na dotacje jako premię swoich słabych kadencji na prezesowskim stołku, finansjera może krzyczeć różnie, w zależności od tego czym spekulują, euro po 6PLN może cieszyć eksporterów chociażby, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a jasnowidzenie Krzysia chowam między bajki, gdyż to pokazuje tylko pewną alternatywę, ale wszystko to jest płynne, i dziś może się wydawać tak, ale na drugi dzień sytuacja może się zmienić diametralnie. Podobo każdy nasz wybór tworzy wszechświat równoległy. Nie neguje wizji Krzysztofa, jednak zakładam że on widzii jakąś alternatywą, najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń w danej chwili, ale nie jest powiedziane że ona na 100% wystąpi. Czym innych jest szukanie zmarłych, zmarłą osoba nie zmieni swojego położenia, jest czymś co jest stałe i pewne poprzez śmierć. Co do świata to każdego dnia 6 miliardów ludzi kreuje naszą rzeczywistość. Nawet nasze pozornie mało istotne czyny wpływają na nas, przez to naszą rodzinę, przez to na naszych znajomych i tak dalej. Nie żyjemy w zamkniętej bańce nasze interakcje z innymi to rzeczywistość kreująca to co widzimy wokoło, każda nasza decyzja ma wpływ na kogoś, a ten ktoś na kogoś etc. Więc Krzysztof ma rację, ale to racja jedna z wielu możliwych racji.

i każdy ma jakiś interes w tym co mówi, bankowcy mówią że będzie źle bo liczą na dotacje jako premię swoich słabych kadencji na prezesowskim stołku, finansjera może krzyczeć różnie, w zależności od tego czym spekulują, euro po 6PLN może cieszyć eksporterów chociażby, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a jasnowidzenie Krzysia chowam między bajki, gdyż to pokazuje tylko pewną alternatywę, ale wszystko to jest płynne, i dziś może się wydawać tak, ale na drugi dzień sytuacja może się zmienić diametralnie. Podobo każdy nasz wybór tworzy wszechświat równoległy. Nie neguje wizji Krzysztofa, jednak zakładam że on widzii jakąś alternatywą, najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń w danej chwili, ale nie jest powiedziane że ona na 100% wystąpi. Czym innych jest szukanie zmarłych, zmarłą osoba nie zmieni swojego położenia, jest czymś co jest stałe i pewne poprzez śmierć. Co do świata to każdego dnia 6 miliardów ludzi kreuje naszą rzeczywistość. Nawet nasze pozornie mało istotne czyny wpływają na nas, przez to naszą rodzinę, przez to na naszych znajomych i tak dalej. Nie żyjemy w zamkniętej bańce nasze interakcje z innymi to rzeczywistość kreująca to co widzimy wokoło, każda nasza decyzja ma wpływ na kogoś, a ten ktoś na kogoś etc. Więc Krzysztof ma rację, ale to racja jedna z wielu możliwych racji.
  • 0

#417

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niby jest coraz lepiej i zgadza się to ze słowami Jackowskiego.

Złoty zanotował bardzo silne umocnienie we wtorek popołudniu

Kurs złotego wobec głównych walut zdecydowanie się wzmocnił, po informacji o tym, że Polska zwróci się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o elastyczną linie kredytową, która zwiększy rezerwy Narodowego Banku Polskiego (NBP) o ok. 30%, czyli 20 mld USD.


http://waluty.wp.pl/...,wiadomosc.html
  • 0



#418

Profundis.
  • Postów: 92
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tutaj jest link do niby dobrych prognoz dla Polski i kryzysu w ogóle. Według Jackowskiego ożywienie miało przyjśc właśnie w tym momencie czyli marzec kwiecień załamanie podobno na przełomie czerwiec/lipiec lipiec/sierpień .... pożyjemy zobaczymy. Radziłbym zachowac trochę spokoju jeżeli chodzi o przepowiednie Jackowskiego dotyczących ekonomi/gospodarki ponieważ spekulowac sobie można nie tacy już spekulowali i widac co mamy. Kryzys o którym mówił Jackowski we wrześniu to nie był początek kryzysu a decydujący moment o załamaniu, kryzys trwa od 2007 roku więc obserwując na bieżąco co sie dzieję w ekonomi można było sobie spekulowac a w jasnowidzeniu nie o to chodzi .... wkleje linka i skopiuje tekst żeby można było o tym podyskutowac za jakiś czas bo mogą tego nie trzymac w archiwum u siebie :




W ostatnich tygodniach na giełdach całego świata rosną ceny akcji. Również na warszawskim parkiecie zagościły byki symbolizujące drożejące akcje. Wielu inwestorów zadaje sobie pytanie, czy to już koniec kryzysu.
Coraz więcej zjawisk gospodarczych świadczy o tym, że najgorsze może być już za nami.


1.Wzrosty indeksów
Sytuacja na giełdzie zwykle wyprzedza o kilka kwartałów to, co będzie działo się w realnej gospodarce. Scenariusz sprawdził się w przypadku bessy i późniejszego spowolnienia gospodarczego. Teraz widzimy wyraźne odbicia indeksów: brytyjski FTSE zyskał od początku marca 10 proc., amerykański DJ 20 proc., FTSE 10 proc., polski WIG 30 proc.

2.Wzrost aktywów TFI
W marcu aktywa funduszy inwestycyjnych w Polsce urosły o 3,3 proc. w porównaniu do lutego. To pierwszy wzrost od 15 miesięcy.

3.Ożywienie na rynku walutowym
Polski złoty w końcu zaczął zyskiwać do innych walut. Od początku marca do euro odrobił 8,2 proc., do dolara - 11,4 proc., a franka szwajcarskiego - 11,2 proc.

4.Produkcja spada wolniej
Według prognoz analityków produkcja przemysłowa w Polsce w marcu spadła o 6,1 proc. rok do roku, gdy jeszcze w lutym spadek ten wyniósł 12,4 proc.

5.Rośnie produkcja samochodów
W marcu z polskich fabryk wyjechało 79,4 tys. aut osobowych, czyli o 27 proc. więcej niż w lutym. Najlepiej sprzedają się w czasie kryzysu małe auta, np. fiat panda, toyota yaris czy škoda fabia.

6.Ożywienie na rynku nieruchomości
W marcu w porównaniu z lutym o 20 proc. wzrosła liczba transakcji na naszym rynku nieruchomości. Klienci zaczęli nareszcie kupować mieszkania, przede wszystkim na rynku wtórnym. Podobne ożywienie ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, od których kryzys się zaczął. Tam także więcej sprzedaje się głównie domów. Natomiast w Wielkiej Brytanii w marcu pierwszy raz od kilku miesięcy wzrosły ceny nieruchomości - o 0,9 proc. w porównaniu do lutego.

7.Rośnie sprzedaż dużego sprzętu AGD
Sprzedaż pralek, lodówek i zmywarek w styczniu i w lutym zwiększyła się o 2 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Polska to jedyny kraj w Europie, gdzie sprzedaż sprzętu gospodarstwa domowego rośnie.

Beata Tomaszkiewicz, Łukasz Pałka



źródło: http://www.bankier.p...su-1936993.html
  • 0

#419

Davidd83.
  • Postów: 75
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

http://www.hotmoney....bko-rosna-ceny-
  • 0

#420

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kolejna ciekawostka w sprawie wojny.


Al-Qaeda ready for nuclear attack on America - 9 lis 2008 :
http://www.youtube.c...feature=related

W skrócie pod koniec zeszłego 2008 r. jeden z pakistańskich reporterów dotarł do ważnych przywódców Al-Kaidy.
Przekazano mu informację, że w USA dojdzie do ataków przy użyciu broni nuklearnej. Takie ataki są rzekomo przygotowywane.


A teraz kolejna informacja :

In 2009 USA will be hit with a nuclear bomb - 20 II 2008:
http://www.youtube.c...feature=related

Alexey Fud - znany rosyjski jasnowidz - twierdzi, że w drugiej połowie 2009r. jedno z miast USA zostanie zmiecione z powierzchni ziemi przez nuklearny atak dokonany przez terrorystów. Jasnowidz typuje Nowy Jork jako jeden z najbardziej branych pod uwagę celów z 4 miast. Po tym ataku USA rozpoczną walkę z arabskim światem. Może to doprowadzić do wybuchu 3 wojny światowej.

Wszystko zbieżne tematycznie z wizjami i obawami pana Jackowskiego.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych