706 odpowiedzi w tym temacie

[Engined]

Zaczyna się ostatni tydzień sierpnia. Ciekawe czy przepowiednia się spełni. Oby tylko Al-Kaida nie zdetonowała bomby nuklearnej w USA, bo to byłby koniec rzeczywistości jaką znamy obecnie. Już nic nigdy nie byłoby takie samo.

[Witchfinder General]

Jakoś nic nie zapowiada światowego kataklizmu, kolejnego krachu finansowego, czy czegokolwiek w tym stylu. Myślę, że raczej możemy spać spokojnie

[Profundis]

Zobaczymy jak to będzie , Jackowski często wspomina o sierpniu a także o okresie jesiennym. Ponoć mają być wstrzymane wypłaty w bankach amerykańskich , na polecenie prezydenta. Mamy czas sami się przekonamy ile w tym wszystkim prawdy. Ja zaczynam już coraz bardziej sceptycznie do tego podchodzić. Kiedyś łykałem wszystko co powiedział Jackowski jak młody pelikan .... teraz to już wątpię w to wszystko.

[DaMiAn85osg]

Tak, podobno na wrzesien jest przygotowany Bank Holiday w USA i ogloszone zostanie bankructwo USA i zmiana waluty z dolara na Amero lub na Swiatowa walute SUPRA jaka zaprezentowal Miedwiediew na G8. Moze, ale nie musi sie tak stac...ciekawe.

[mortyr]

Dr Doom znów straszy
"KRYZYS GOSPODARCZY MA DRUGIE DNO"

Nouriel Roubini, amerykański ekonomista ochrzczony mianem Doktora Zagłady (Dr Doom), po tym jak przewidział obecny kryzys, znów snuje czarne prognozy dla światowej gospodarki. Jego zdaniem odbicie na rynkach, które obserwujemy, może nie być trwałe i zakończyć się kolejną falą spadków.

Swoje prognozy dla światowej gospodarki Roubini przedstawił w komentarzu na łamach poniedziałkowego wydania "Financial Times". Napisał w nim, że wkrótce może się okazać, iż obecny kryzys ma drugie dno.

Zdaniem Roubiniego kłopoty zaczną się, gdy na rynki przestaną oddziaływać gigantyczne programy pomocowe, stosowane przez rządy w wielu krajach.

Bez wyjścia

Jak zaznacza Roubini, sytuacja jest patowa, bo opłakane efekty będzie miało zarówno definitywne zakończenie tych programów, jak i ich kontynuowanie przez rządy. "Władze monetarne i rządy zostaną ukarane nie tylko jeśli zaczną wycofywać się z programów pomocowych, ale również gdy tego nie zrobią. W pierwszym przypadku gospodarkom grozi schłodzenie rodzącego się dopiero ożywienia gospodarczego i w efekcie recesja połączona z deflacją. W drugim - utrzymywanie wydatków oraz nadmiernych deficytów budżetowych doprowadzi do podniesienia kosztów obsługi długów i wzrostu zagrożeń inflacyjnych. To w efekcie doprowadzi do stagflacji" - pisze ekonomista.

Roubini spodziewa się zatem, że świat czeka długi i powolny powrót do dobrej koniunktury, który może potrwać nawet kilka lat.

źródło:
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

[Logos i Logos-em]

ap ropo kryzysu: http://www.bankier.p...ra,7414478.html

Dziś mamy 25 sierpnia i jak na razie spokój. Zobaczymy jak giełda amerykańska zacznie notowania...

[P.Wiśniewski]

Spokojna głowa - za parę dni okaże się, że Jackowski miał rację, tylko pomylił się z datą - chodziło mu o ostatnie dni września

[Kifecassi]

I po co ten sarkazm? Czy już naprawdę nie można w spokoju poczekać ten tydzień, zamiast wypisywać tutaj sformułowania, które na tym forum padały już tysiące razy (motyw "przekładania" przepowiedni) i na sam ich widok przeciętnemu użytkownikowi forum robi się niedobrze?

Poza tym, czy ktoś naprawdę się spodziewa, że pan Jackowski w czasie swoich wizji ma w prawym dolnym rogu trzeciego oka umieszczony kalendarzyk? ;-) Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że to olbrzymie usprawiedliwienie - ale chyba jednak choć odrobinę uzasadnione...

[martius]

I po co ten sarkazm? Czy już naprawdę nie można w spokoju poczekać ten tydzień, zamiast wypisywać tutaj sformułowania, które na tym forum padały już tysiące razy (motyw "przekładania" przepowiedni) i na sam ich widok przeciętnemu użytkownikowi forum robi się niedobrze?

No cóż, to jest forum gdzie użytkownicy pisza odmienne zdania na ten temat, a nie entuzjastyczna poczekalnia wizji Pana Jackowskiego

[Engined]

Krzysiek mówił, że wojna zacznie się od jakiegoś zdarzenia na świecie. Mówił, że ta wojna jest planowana. Ma być kontrolowane, lecz wymknie się spod kontroli... Zobaczymy.

[Profundis]

W poprzednim Newsweeku (numer 34) ukazał się artykuł o Jackowskim. Przytoczone zostały sprawy z policją i odnajdywaniem zwłok. Jak dla mnie bardzo słabiutki artykuł jednak pojawiło się jedno zdanie (cytuje z pamięci) ; że często przepowiednie Jackowskiego spełniają się z opóźnionym zapłonem. Mi się wydaję że to tak może być w tym przypadku. Poza tym świat jest bardzo skomplikowany a zarazem bardzo subtelny za wiele o nim nie wiemy jeszcze. Do tego dochodzą te wszystkie teorie NWO, Masoni itp., itd. Zobaczymy jak to się potoczny ale takie czekanie na okrągło i wyczekiwanie też nic nie daję.... ciekawe jak to jest z tą przyszłością; czy już jest cała zapisana czy dopiero do zapiania i wszystko może się zmieni?


P.S. Tak czy inaczej przyszłość puki co jest nam nie znana. Cały czas jednak trąbią o kłopotach finansowych w tv. To wszystko jest już śmieszne bo jeżeli chodzi o kryzys to ludzie którzy w tym siedzą i zajmują się na co dzień a nawet na tym zarabiają nie potrafiły przewidzieć że tak się sprawy potoczą. W związku z ostatnimi wydarzeniami gospodarczymi i tak pojawiło się pełno i sprawa wydaję się wielowątkowa momentami tak bardzo że człowiek zaczyna wracać do punktu wyjścia i zaczyna sądzić że to po prostu wyszło sami bez jakiejkolwiek przyczyny. Trzeba być ostrożnym jeżeli chodzi o przepowiednie ekonomiczne, trzeba pamiętać o tym że Jackowski spotyka się z wieloma wieloma ludźmi i jego wizje na ten temat mogą być "zanieczyszczone".

[Trajan]

Cały czas jednak trąbią o kłopotach finansowych w tv. To wszystko jest już śmieszne bo jeżeli chodzi o kryzys to ludzie którzy w tym siedzą i zajmują się na co dzień a nawet na tym zarabiają nie potrafiły przewidzieć że tak się sprawy potoczą.

No ci akurat może faktycznie nie mogli przewidzieć że tak się stanie, zwłaszcza że w nauce ekonomii dominuje obecnie chora doktryna Keynsa i wielu ekonomistów myli założenia tej doktryny z rzeczywistością. Ale już ci którzy się rzeczywiście znają na ekonomii, jak np. uczestnik słynnego zakładu o jednego centa z 2006 roku - Peter Schiff "przewidzieli" (jeżeli można w ten sposób nazywać wyciąganie logicznych wniosków ze znanych sobie faktów) i problemy z kredytami hipotecznymi i sam kryzys:

Schiff znany jest z tego, iż przewidział nadejście kryzysu finansowego, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych w 2007. Schiff przepowiedział kryzys na ponad rok przed jego początkiem, będąc wtedy w głębokiej opozycji do większości amerykańskich ekonomistów (np. Arthur Laffer) uznających kondycję amerykańskiej gospodarki za znakomitą. Jako przyczyny zbliżającego się załamiania, Schiff wskazywał niskie stopy procentowe, zbyt dużą dostępność kredytów hipotecznych oraz bardzo niski poziom oszczędności amerykańskich obywateli, przy równoczesnym rekordowym w historii stopniu zadłużenia. Schiff zwracał również uwagę na postępujący spadek wartości dolara spowodowany odejściem od standardu złota i zwiększaniem podaży tzw. pustego pieniądza, a także na zwiększający się deficyt budżetowy.
Źródło: http://pl.wikipedia....ki/Peter_Schiff

Według mnie prawdziwa zagadną jest dlaczego w ogóle tak dużo ludzi sądziło, że w gospodarce jest wspaniale, skoro wiadomo było że w USA "wszyscy" żyją na kredyt. Czyżby człowiek XXI wieku utracił zdolność planowania przyszłości w okresie dalszym niż do najbliższego wyjścia do hipermarketu?

Ale są również inne proroctwa:

Brak odpowiednich regulacji obrotu instrumentami pochodnymi, a także sięgające 2 bln USD wydatki stymulacyjne rządów, które zwiększają zmienność na rynkach finansowych, za około 5–7 lat wywołają kolejny poważny kryzys – ocenił w środę w wywiadzie dla agencji Bloomberga znany inwestor Mark Mobius.
Źródło: http://www.parkiet.c..._kilka_lat.html

To samo zresztą wieszczy już od dawna znany polski szaman indiański Janusz Korwin Mikke, a nawet ja wpadłem na to że prędzej czy później programy pomocowe wywołają jakiś kryzys (co zresztą nie jest zupełnie żadnym sukcesem, bo wystarczy posiadać elementarną wiedzę na temat skutków zwiększenia podaży pieniądza). A generalnie wszystko to już dawno temu "przewidzieli" i opisali ekonomiści z tzw. szkoły austriackiej.

Dlatego proszę trochę wstrzymać się z twierdzeniem że czegoś nie dało się wywnioskować, wymyśleć i w ten sposób "przewidzieć" i nagle spadło to na nas jak "grom z jasnego nieba", jak nie przymierzając obecny kryzys... Niektórzy ekonomiści zdawali sobie sprawę z nadchodzącego kryzysu ale byli wyśmiewani jak Schiff, a na pochwalne "analizy" rzeczywistości gospodarczej był popyt i wszyscy chcieli słuchać jak to jest wspaniale i cudowanie w gospodarce toteż nie dziwi fakt, że w telewizji było więcej Lafferów niż Schiffów. A podobno Laffer do dzisiaj nie wypłacił Schiffowi tego centa.

[Profundis]

Oczywiście że byli ludzie którzy już dawno zdawali sobie z tego sprawe( kryzys) choćby Ron Paul i taki pewien wizjoner, podkreślam wizjoner nie jasnowidz ale zapomniałem nazwiska( jak sobie przypomnę to dopiszę). Jednak zastanawiający jest fakt że ci ekonomiści/biznesmeni grający pierwsze skrzypce w rządzie bądź prywatnie ( albo tu i tu) nie chcieli tego widzieć, nie widzieli , albo celowo nie widzieli. Nie wiem trudno to wszystko wytłumaczyć. Domniemania czemu, po co, jak są już od dawna od wariantów NWO po spekulacje z Chinami czy inne jeszcze jakieś bardziej wymyślne. No cóż mam pewne zastrzeżenia jeżeli chodzi o Jackowskiego i obecną sytuacje gospodarczą .... pożyjemy zobaczymy kto miał rację i jaki wariant był najbliżej prawdy.

Sam Jackowski mówi że On widzi, czuje jedynie ogół sytuacji która ma nadejść ; tak jakby ją przeżył. A zastrzeżenia mam do tego że sytuację gospodarczą można śledzić w mediach i jak ktoś się interesuje to ma jakieś tam pojęcie. Poza tym Jackowski spotyka się z wieloma ludzi z biznesu, polityki więc też te spotkania mają wpływ na to co mówi. Tam mi się wydaje . Dyskusje jednak jak najbardziej warto prowadzić gdyż można później porównać taką przeszłą rozmowę z tym co obecnie jest .